Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Na Helgoland!
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=30&t=3203
Strona 1 z 1

Autor:  WhiteWhale [ 12 cze 2009, o 09:54 ]
Tytuł:  Na Helgoland!

Załózmy, że 14 czerwca zakończyliśmy nudnawą żeglugę przez Nord-Ostseekanal (czyli po naszemu Kanał Kiloński) i przymierzamy się do wyprawy do ziemi Helgi. O której bylibyście skłonni sforsować śluzę w Brunsbuetel i dlaczego. Aby ułatwić wybór załączam tabelę pływów z Cuxhaven To zadanie dla Stejotów z ambicjami.

Autor:  Święty [ 12 cze 2009, o 10:20 ]
Tytuł: 

Czy tu nie przydałaby się jeszcze mapka prądów? Bo przy wyjściu z kanału kilońskiego chyba na dość mocne można natrafić?

Autor:  WhiteWhale [ 12 cze 2009, o 10:24 ]
Tytuł: 

Faktycznie, przydała by sie, ale akurat nie masz pod ręką (ja też) więc musisz sobie poradzić bez.

Autor:  mors-k [ 12 cze 2009, o 10:52 ]
Tytuł: 

2009-06-15 5:32 AM, tuż po wschodzie słońca przy wysokiej wodzie?

Autor:  Święty [ 12 cze 2009, o 10:52 ]
Tytuł: 

No więc tak: nie wiem czy troszkę nie oszukałem, bo sprawdziłem również tabelę pływów dla Brunsbuetel. Z tej podanej przez Ciebie wiemy, że HW w Cuxhaven jest o godzinach 0450 i 1709, a z tej znalezionej przeze mnie (http://tbone.biol.sc.edu/tide/tideshow.cgi), że w Brunsbuetel HW występuje w godzinach 0647 i 1853. Czyli HW w Brunsuetel jest później niż w Cuxhaven. Zatem jeśli wyjdziemy ze śluzy ok 0647 lub 1853 to będziemy mieli korzystny kierunek prądu, który będzie "ciągnał" nas w kierunku Cuxhaven. Mam nadzieję, że zrozumiale napisałem to co chciałem, no i że poprawnie :)

Pozdrawiam

Autor:  Maar [ 12 cze 2009, o 11:40 ]
Tytuł: 

Święty, w tamtym rejonie "rombiki" mówią, że znaczący prąd występuje w okresie -3 i -4 oraz +3 i +4 HW Dover i wynosi odpowiednio 90st. i 275st przy prędkości 1,2 kn.

Możesz w swoich rozważaniach śmiało go pominąć :-)

Autor:  Święty [ 12 cze 2009, o 11:51 ]
Tytuł: 

Czyli nie o prąd się rozchodzi w tej zagadce? Hmm :) No to jeszcze będę myślał, a za jakieś 2 tygodnie (wreszczcie!) sprawdzę to osobiście bo będę płynął przez kanał kiloński :)

pozdrawiam

Autor:  Maar [ 12 cze 2009, o 12:30 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Czyli nie o prąd się rozchodzi w tej zagadce?

O prąd, ale to liczenie jego kierunku z HW, LW się mi nie podoba.

Autor:  Święty [ 12 cze 2009, o 12:56 ]
Tytuł: 

Rozumiem, ale czy to nie jest zgodne z prawdą, że skoro najpierw jest HW w Cuxhaven a potem Brunsbuetel, to masy wody idą w tym kierunku, a przy wysokiej wodzie w Brunsbuetel, prąd się odwraca i zasuwa w kierunku Cuxhaven? To tak na marginesie tej zagadki :)

Autor:  WhiteWhale [ 13 cze 2009, o 07:19 ]
Tytuł: 

Na ten temat wypada mi wypowiedzieć się gruntowniej. Ujście Łaby stanowi wygięty w rozciągnięte S długi lej, generalnie płytki, którego znaczne obszary odsłaniają się w czasie odpływu. Prądy pływowe , które na otwartym obszarze zatoki Helgolandzkiej są "ułamkowe" w ujściu Łaby nabierają życia, więc nie należy kopać się z koniem i starannie wybrać godzinę rozpoczęcia żeglugi. Rzeczywiście, fala wysokiej wody posuwa się w górę Łaby i jest różnica pomiędzy HW w Cuxhaven a HW w Brunsbuettel. To drugie oczywiście później. W kantorku Havenmajstra w Brunsbuettel wisi aktualna tabela pływów. Największą prędkość prądy mają mniej więcej w połowie okresu pomiędzy HW a LW. Zmiana kierunku prądu odbywa się ca 1,5 godziny po HW i +-1 wokół tego momentu prąd prawie nie występuje i aby mieć pewność, że zdążymy poza obszar silnych prądów, warto nieco moment HW wyprzedzić. Załączam rozkład prądów w ujsciu Łaby. Od wypłynięcia na szerokie wody dzieli nas ca 30 mil, więc znając możliwości naszego jachtu i warunki pogodowe można obliczyć ile czasu nam to zajmie. Jeśli czasu zabraknie, możemy przeczekać w Cuxhaven. Na otwartym morzu, a więc na Helgolandzie również, prądy pływowe takiego znaczenia nie mają.
Obrazek

Załączniki:
Komentarz: 30 mil do przebycia
elbe.jpg
elbe.jpg [ 96.23 KiB | Przeglądane 179 razy ]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/