Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Klintholm Havn
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=39&t=29177
Strona 1 z 3

Autor:  Micubiszi [ 30 sie 2018, o 08:54 ]
Tytuł:  Klintholm Havn

Przez trzy lata szykowałem sie aby popłynac na Bornholm w końcu się udało :D
Drugim miejscem które chciałem odwiedzić to najwyższe klify na Bałtyku, Klintholm Havn na duńskiej wyspie Moon. Daleko nie jest a po ostatnim przeżytym sztormie na Bałtyku czuję się na siłach.
Mam prośbę do wszystkich którzy tam kiedys byli o troche żeglarskiej wiedzy na temat tego miejsca.
Druga sprawa wyglada tak ze fajnie by bylo popłynac tam w kilka jachtów ot takie polskie jachtowe ruszenie. Plyniemy na razie na dwa jachty Kurczak Dulcia i ja Dreamcatem. Kurczak co prawda o tym jeszcze nie wie :mrgreen:

Autor:  piotr6 [ 30 sie 2018, o 09:28 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

Kiedy?

Autor:  bury_kocur [ 30 sie 2018, o 09:40 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

Micubiszi napisał(a):
prośbę do wszystkich którzy tam kiedys byli o troche żeglarskiej wiedzy na temat tego miejsca.


Po wpłynięciu do mariny kierujesz się na lewo - jest już po sezonie i miejsca być powinny bez problemu.

Hafenmajstra masz na środku portu na wysuniętym niejako cypelku - masz tam maszynę do opłat na kartę.

Tuz za mariną masz sklep nieźle zaopatrzony.

Głębokości w marinie OK.

Jak będziesz miał czas to wybierz się na wycieczkę do klifów - jest tam bardzo fajne podziemne muzeum o czasach zimnej wojny.

Klify wyglądają tak:

Załącznik:
IMG_9454.JPG
IMG_9454.JPG [ 91.32 KiB | Przeglądane 8433 razy ]

Załącznik:
IMG_9446.JPG
IMG_9446.JPG [ 129.27 KiB | Przeglądane 8433 razy ]

Załącznik:
IMG_9448.JPG
IMG_9448.JPG [ 106.38 KiB | Przeglądane 8433 razy ]


Co jeszcze potrzebujesz ?

PS. klify najładniej wyglądają oświetlone wschodzącym słońcem - znaczy bardzo rano.

Autor:  Micubiszi [ 30 sie 2018, o 11:01 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

Kocurze rejs planuje na przyszły sezon. W tym roku urlopu zostało mi na wyjęcie łódki z wody i trochę logistyki co do miejsca postoju.

Chce tam popłynac własnie ze wzgledu na klify. Jest tam może jakaś wypożyczalnia rowerów?

Autor:  piotr6 [ 30 sie 2018, o 11:14 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

a wiesz już gdzie będziesz stał?

Autor:  gwidon [ 30 sie 2018, o 11:40 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

Cyrkluj raczej tak, żeby podchodzić za widnego. Kilka lat temu płynąc do Klintholmu wpie.... się w powierzchniowe sieci na linie fi30. W sumie całe szczęście, bo niedaleko za nimi na kursie była ta taka zagroda do hodowli ryb. Rybnik taki znaczy z całkiem grubaśnych pali. Na mapie i na ploterze go nie było...

Autor:  Kurczak [ 30 sie 2018, o 11:41 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

Micubiszi napisał(a):
Kurczak co prawda o tym jeszcze nie wie :mrgreen:


Kurczak właśnie się dowiedział. :D

Autor:  bury_kocur [ 30 sie 2018, o 11:47 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

Micubiszi napisał(a):
Jest tam może jakaś wypożyczalnia rowerów?


To jest dobre pytanie...

Wydaje mi się, że chyba tak ale głowy nie dam.

Jak byłem tam kilka lat wstecz to do tego muzeum zimnej wojny chodziliśmy na piechotę a pójść tam warto - tyle, że musisz na to poświęcić cały dzień bo to parę km.

A w tym sezonie wskoczyłem tam dosłownie na nockę, więc nie zwróciłem na rowery uwagi.

Autor:  jmper [ 31 sie 2018, o 06:39 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

Micubiszi napisał(a):
Jest tam może jakaś wypożyczalnia rowerów?


Jest, a przynajmniej była kilka lat temu. Na klify pojechaliśmy rowerami, piękna wycieczka tylko pod koniec trzeba było prowadzić :)
Zostało mi gdzieś z tych klifów takie monidło, nawet miałem je na tapecie przez dłuższy czas jak znajdę to dodam tu.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Aha, i jeszcze jeśli dobrze pamiętam w Klintholmie (na miejscu, parę kroków od mariny) jest muzeum silników okrętowych. Pan kustosz chętnie opowiada i nawet uruchamia silniki. Warto zajrzeć.

Autor:  Micubiszi [ 12 wrz 2018, o 10:53 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

piotr6 napisał(a):
a wiesz już gdzie będziesz stał?


Sorki że tak późno odpowiadam. Najprawdopodobniej Kamień Pomorski bo kmi Kurczak miejsce zaklepał :roll:

Autor:  piotr6 [ 12 wrz 2018, o 17:52 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

Są już ostatnie miejsca. Miło będzie spotkać.

Autor:  Micubiszi [ 11 paź 2018, o 10:04 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

Wstawiam bardzo ambitne zdjecie obrazujace trasę jaka bym chciał przepłynac w nowym sezonie. Mam nadzieje ze dwa tygodnie wystarczą. Wstępny termin druga połowa czerwca tudzież przełom czerwca lipca. Może zorganizujemy regaty jachtów pod szyldem Żegluj net. Byłyby ambitne regaty bo i etapów kilka ;) . Kto ma jacht i ochotę ?

Załączniki:
trasa.png
trasa.png [ 767.57 KiB | Przeglądane 7972 razy ]

Autor:  waliant [ 11 paź 2018, o 10:42 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

Micubiszi napisał(a):
Może zorganizujemy regaty jachtów pod szyldem Żegluj net.

Hehe, wszędzie ci kryptoregatowcy... :-P
Jakiś przelicznik, choćby KWR? Mogę wam policzyć wyniki społecznie. ;)

Autor:  Micubiszi [ 11 paź 2018, o 11:13 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

waliant napisał(a):
Jakiś przelicznik, choćby KWR? Mogę wam policzyć wyniki społecznie


Na razie nasze lodki (Kurczakowa i moja) chyba się mieszczą w tej samej klasie bo maja po 8,5 m i szerokie na trzy a i waga podobna. problem jest w tym że Kurczak potrafi skrzydełkami jakas siłę nośną wytworzyć :mrgreen:

Autor:  waliant [ 11 paź 2018, o 11:29 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

Micubiszi napisał(a):
Na razie nasze lodki (Kurczakowa i moja) chyba się mieszczą w tej samej klasie

No nie sądzę. Wygląda na to, że Twoja jest znacząco szybsza.
Ogólnie idea fajna, a regaty (dowolne) ja będę zawsze popierał. ;)
Powodzenia!

P.S. Dalej uważam, że wiele osób, narzekających na regaty i regatowców, jest w istocie kryptoregatowcami. To się nazywa wyparcie ;)

Autor:  Kurczak [ 11 paź 2018, o 12:11 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

To nie będą regaty w rozumieniu regatowców. Nie zamierzam się ścigać. Raczej rejs towarzyski w dwa, trzy, cztery i więcej jachtów. :D

Autor:  waliant [ 11 paź 2018, o 12:49 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

Czyli Micu będzie się ścigał, a Ty nie. No w sumie, można i tak. :lol:

Autor:  bury_kocur [ 11 paź 2018, o 19:19 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

Micubiszi napisał(a):
Kto ma jacht i ochotę ?


Niewykluczone, że od połowy czerwca będę się dość podobnie (przynajmniej w części tej trasy) włóczył więc niewykluczone jest jakieś spotkanie - byłoby miło.

Typowe regaty - z racji mojego obrzydzenia do regat - z założenia wykluczam.

Możemy na jakimś etapie - jak bardzo Co brakuje tego ścigania - zrobić tak: jak Ty dopłyniesz do jakiegoś punktu pierwszy to ja Tobie stawiam piwo a jak ja to Ty mnie.

Znaczy napijemy się i tak a przegranym będzie ten kto stawia :rotfl:

Płynięcie bez żadnej kompletnie "napinki" - ot, na zasadzie normalnej turystycznej żeglugi.

I bez żadnych przeliczników bo to dla mnie wymysł diabła i prostytutki.

Tyle, że ja startuję z Zatoki Gd., więc muszę mieć czas na przepłynięcie do Ciebie.

O... !

Pasi ?

Autor:  junak73 [ 11 paź 2018, o 19:34 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

bury_kocur napisał(a):
Możemy na jakimś etapie - jak bardzo Co brakuje tego ścigania - zrobić tak: jak Ty dopłyniesz do jakiegoś punktu pierwszy to ja Tobie stawiam piwo a jak ja to Ty mnie.

Znaczy napijemy się i tak a przegranym będzie ten kto stawia


Cwaniaczek... ;) czyli Bury nigdy nie stawia bo w tym towarzystwie ma najszybszą łódkę :rotfl:

Autor:  bury_kocur [ 12 paź 2018, o 07:14 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

junak73 napisał(a):
czyli Bury nigdy nie stawia bo w tym towarzystwie ma najszybszą łódkę


Czy ja wiem Zbyszku - 12 ton swoje robi ... :rotfl:

Nasz Przyjaciel forumowy Tomek -jakby miał taką wagę jachtu - to przez 24 h/dobę rwałby sobie włosy z głowy :mrgreen:

PS - pływam średnio ok 6 kn.

Autor:  krzychuAPIA [ 12 paź 2018, o 07:55 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

bury_kocur napisał(a):
Płynięcie bez żadnej kompletnie "napinki"

Włodziu , uwierz nie da się. Jak tylko w pobliżu zobaczysz inny jacht płynący w tym samym kierunku to mimowolnie wytrymujesz żagle , bardziej skupisz się na sterowaniu itd. byle go łyknąć :mrgreen: Natury nie oszukasz.
Krzychu.

Autor:  bury_kocur [ 12 paź 2018, o 08:41 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

krzychuAPIA napisał(a):
Włodziu , uwierz nie da się. Jak tylko w pobliżu zobaczysz inny jacht płynący w tym samym kierunku to mimowolnie wytrymujesz żagle , bardziej skupisz się na sterowaniu itd. byle go łyknąć :mrgreen: Natury nie oszukasz.
Krzychu.


Krzychu - uwierz mi - nie robię tego.

Może jestem jakiś inny ale nie robię.

Podobnie na drodze - jak ktoś dojeżdża do mnie z tyłu to go puszczam - niech sobie jedzie - ja naprawdę nie muszę być pierwszy :mrgreen:

Autor:  Ognisty Szkwał [ 12 paź 2018, o 16:04 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

krzychuAPIA napisał(a):
Włodziu , uwierz nie da się. Jak tylko w pobliżu zobaczysz inny jacht płynący w tym samym kierunku to mimowolnie wytrymujesz żagle , bardziej skupisz się na sterowaniu itd. byle go łyknąć Natury nie oszukasz.

Oj Krzysiek. To ty jeszcze nie umiesz żeglować.
W jedną rękę badelek, a drugą ręką machasz pozdrawiając żywe dusze spotkane na bazmiarze wodnym :kiss: .
PS
Mimowolne wytrymowanie żagla? Ale że co? O czym Ty do Nas... :rotfl:

Autor:  Moris29 [ 12 paź 2018, o 19:16 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

Fajny pomysł, może się dołączymy z moją Anią. W takim razie będę musiał pomyśleć o śrubie składanej. :lol:

Autor:  bury_kocur [ 12 paź 2018, o 20:47 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

Moris29 napisał(a):
W takim razie będę musiał pomyśleć o śrubie składanej.


A czemu ?

Autor:  Ognisty Szkwał [ 12 paź 2018, o 20:51 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

bury_kocur napisał(a):
A czemu ?

Wygrać chce... :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Autor:  Micubiszi [ 18 paź 2018, o 09:24 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

Moris29 napisał(a):
Fajny pomysł, może się dołączymy z moją Anią.


Zapraszamy!


P.s Ania to kobieta czy łódka? :roll:

Autor:  Moris29 [ 18 paź 2018, o 18:56 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

Ania to żona, a utka to Morisy, a śruba składana to po to, żeby się nie okazało, że Włodek nie chciał, ale i tak był pierwszy :rotfl:

Autor:  Kurczak [ 18 paź 2018, o 20:47 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

Ja się nie ścigam, mam dużą, trzyłopatową, stałą śrubę, 4 tony wagi, grubaśną płetwę balastową więc się nie martw. Jak nie będzie mocno wiało zapewne będę ostatni. :)

Ale lepiej być w dobrym towarzystwie ostatnim jak w innym pierwszym. :D

Autor:  bury_kocur [ 18 paź 2018, o 21:06 ]
Tytuł:  Re: Klintholm Havn

Moris29 napisał(a):
żeby się nie okazało, że Włodek nie chciał, ale i tak był pierwszy


Nie dam radę - bez szans - jacht 12 ton, żagla raptem 80 m.kw, śruba nieskładana 3 łopaty, 17x12 L - blokuję ją na wstecznym, ale to tak jakbym ciągnął za sobą wiaderko o średnicy tej śruby czyli 17 cali....

Przeceniacie mnie ...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kurczak napisał(a):
Ja się nie ścigam,


To tak jak i ja ... :mrgreen:

Mam chyba (bo niby skąd) wrodzoną awersję do regat ...

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/