Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 1 gru 2024, o 12:07




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 16 lis 2022, o 09:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2802
Podziękował : 417
Otrzymał podziękowań: 708
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
W tym roku miałem po raz szósty płynąć na Zalew Szczeciński. Różne sprawy miały wpływ na to, że rejs rozpocząłem dopiero 21 lipca. Przed rejsem od pewnego czasu sprawdzałem jakie głębokości tranzytowe są na Odrze poniżej śluzy Malczyce która od kilku lat jest ostatnią śluzą na Odrze. Zmienne głębokości jakie zaobserwowałem na Odrze swobodnie płynącej świadczyły, że co jakiś czas puszczane jest więcej wody żeby zrobić tak zwaną falę dla płynących jednostek. Mimo to martwił mnie zauważalny od pewnego czasu brak opadów. Po zwodowaniu się na slipie WOPR przy ul. Na grobli we Wrocławiu popłynąłem w górę Odry i po prześluzowaniu się przez śluzę Opatowice zatrzymałem się w górnym awanporcie tej śluzy gdzie po niedawnym remoncie tej śluzy są wygodne miejsca do cumowania. Stojąc przy śluzie Opatowice skontaktowałem się z Centrum Dystrybucji Wody w Brzegu Dolnym żeby dowiedzieć się jakie mam szanse kontynuować rejs na Odrze swobodnie płynącej. Dostałem odpowiedź, że na razie nie ma na to żadnych szans. Po jakimś czasie przyszło wezbranie po większych opadach jakie były w Czechach i w zasadzie mógłbym płynąć ale ważne sprawy zatrzymały mnie jeszcze na kilka dni, i woda mi uciekła. Głębokości tranzytowe publikowane na stronie RZGW to potwierdzały. W tym czasie pojawiły się pierwsze informacje o zauważeniu śniętych ryb w okolicach Oławy. Nie mając szans na kontynuowanie rejsu w dół Odry postanowiłem przygotować jacht do pływania pod żaglami
Załącznik:
DSCN8232.JPG
DSCN8232.JPG [ 269.16 KiB | Przeglądane 6128 razy ]

Przy tym jest trochę roboty, pomógł mi w tym mąż pani pracującej na śluzie. Najpierw sprawdziłem czy zmieszczę się z postawionym masztem pod mostem Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Popłynąłem na silniku, pod mostem się zmieściłem i zaraz za mostem zawróciłem wracając na postój przy śluzie Opatowice. Podczas tej przejażdżki miałem pasażerów. Płynęli ze mną mąż pani pracującej na śluzie z córką. Było to w podziękowaniu w zamian za pomoc.
Załącznik:
DSCN8236.JPG
DSCN8236.JPG [ 343.68 KiB | Przeglądane 6128 razy ]

Przy sprzyjających wiatrach parę razy popłynąłem w górę Odry pod żaglami.
Załącznik:
DSCN8283.JPG
DSCN8283.JPG [ 338.72 KiB | Przeglądane 6128 razy ]

Podczas pływania widziałem płynące Odrą duże okazy śniętych ryb. Na Odrze znalazłem kilka fajnych miejsc do zatrzymania gdzie się zatrzymywałem także na noc.
Załącznik:
DSCN8313.JPG
DSCN8313.JPG [ 183.43 KiB | Przeglądane 6128 razy ]

Załącznik:
DSCN8335.JPG
DSCN8335.JPG [ 422.48 KiB | Przeglądane 6128 razy ]

Ponieważ mieszkam niedaleko od śluzy Opatowice to w rejon śluzy ściągnąłem swój samochód którym co kilka dni jechałem do domu i do sklepów na zakupy po których zrobieniu wracałem na łódkę. Podczas wizyt w domu korzystałem z dobrodziejstw jakie miałbym w marinach gdybym ten rejs kontynuował jak to pierwotnie zamierzałem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2022, o 10:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2802
Podziękował : 417
Otrzymał podziękowań: 708
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Jak mi się nie chciało pływać to w wolnym czasie czytałem książki które zabrałem na rejs. Po jakimś większym opadzie kiedy według prognozy pogody widać było, że takie opady występują także w rejonie Kłodzka, Nysy czy Opola kontaktowałem się z Brzegiem Dolnym i w dalszym ciągu dostawałem odpowiedź, że taki opad musiałby trwać co najmniej tydzień żeby na Odrze swobodnie płynącej była odpowiednia ilość wody żebym mógł kontynuować rejs.
Załącznik:
DSCN8340.JPG
DSCN8340.JPG [ 303.94 KiB | Przeglądane 6121 razy ]

Po pierwszych informacjach o śniętych rybach sprzed jakiegoś czasu docierały informacje, że śnięte ryby pojawiły się także na dalszych odcinkach Odry. Głębokości tranzytowe były dalej niskie a katastrofa ekologiczna związana z masowym śnięciem ryb skłoniła mnie do tego, że postanowiłem nie kontynuować rejsu w dół Odry i przestałem śledzić jakie są głębokości tranzytowe.
Załącznik:
DSCN8239.JPG
DSCN8239.JPG [ 258.35 KiB | Przeglądane 6121 razy ]

Popłynąłem w górę Odry przez śluzę Janowice na rozlewisko koło Czernicy.
Załącznik:
DSCN8388.JPG
DSCN8388.JPG [ 230.33 KiB | Przeglądane 6121 razy ]

Załącznik:
DSCN8397.JPG
DSCN8397.JPG [ 178.04 KiB | Przeglądane 6121 razy ]

Na rozlewisku tym funkcjonuje gminna przystań i znalazło tam miejsce postoju sporo jachtów motorowych i motorówek a także kilka żaglowych. Ja na tym akwenie kilkakrotnie żeglowałem w 2004 roku kiedy uzgodniłem postój dla mojej Galindii z kierownikiem stopnia wodnego w górnym awanporcie niedalekiej śluzy Ratowice.
Załącznik:
DSCN8405.JPG
DSCN8405.JPG [ 357.17 KiB | Przeglądane 6121 razy ]

W sytuacji w jakiej się znalazłem miałem sugestię od kolegi żeglarza czy nie powinienem przerzucić się z jachtem na jakiś inny akwen. Przyznam się, nie bardzo miałem na to ochotę. A poza tym miałem obawy, że przy panującej suszy o ile udałoby mi się zwodować na jakimś akwenie to po sezonie woda by tam mogła opaść do tego stopnia, że mógłbym mieć kłopoty przy wyciąganiu jachtu z wody.
Już raz miałem taki przypadek na jeziorach zbąszyńskich kiedy nie mogłem zmieścić się z przyczepą pod jachtem i w końcu wyciągnąłem się wtedy w innym miejscu. Nie skracałem swojego pobytu na Odrze gdyż nie chciałem zmieniać terminu badania przyczepy podłodziowej. I tak trwałem w tym areszcie domowym na Odrze.



Za ten post autor Marian J. otrzymał podziękowania - 3: Janna, Maar, robertrze
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2022, o 10:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2802
Podziękował : 417
Otrzymał podziękowań: 708
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Akwen w Czernicy jest dobry na trzymanie łodzi na której się popływa i po pływaniu wróci do domu. Dla mnie zaletą tego miejsca było to, że nie inkasowano ode mnie opłaty, miałem blisko do sklepu i na przystani była schludna toj-tojka.
Załącznik:
DSCN8242.JPG
DSCN8242.JPG [ 245.76 KiB | Przeglądane 6110 razy ]

Żeby urozmaicić sobie pobyt na tym akwenie to czasami przemieszczałem się na inne miejsce postoju a jak mi się nie chciało pływać to oprócz czytania książek robiłem długie spacery.
W końcu zastanawiałem się gdzie skończę swoje pływanie. Nie chciałem rejsu kończyć na slipie WOPR gdyż jest on na nurcie Odry i o ile wodowanie idzie dosyć sprawnie, to przy wyciąganiu jachtu z wody nawet niewielki nurt mógłby sprawić kłopot w prawidłowym ustawieniu jachtu na przyczepie.
Zamierzałem kończyć rejs w Harcerskim Ośrodku Wodnym przy ul. Długiej we Wrocławiu gdzie także kończyłem sezon w 2004 roku. Postanowiłem nawiązać z nimi kontakt na podstawie namiarów jakie znalazłem w internecie. Niestety nie odpowiadali na podany w sieci numer telefonu na którym włączała się poczta głosowa ani nie odpowiedzieli na wysłanego mejla. W tej sytuacji ściągnąłem samochód spod śluzy Opatowice do Czernicy z zamiarem wybrania się do HOW w którąś sobotę. Ale do nawiązania kontaktu z HOW włączyła się moja synowa która kiedyś wybrała się do nich i przekazała mi zdobyty tam numer telefonu do opiekuna przystani.
W tej sytuacji nie musiałem do nich jechać ale samochód przydał się do kilku wypadów jakie zrobiłem do domu. Zanim popłynąłem do Czernicy jeszcze jak pływałem na odcinku Odry między śluzą Opatowice a stopniem wodnym Janowice to codziennie pływały po Odrze patrole policji i straży pożarnej.
Załącznik:
DSCN8271.JPG
DSCN8271.JPG [ 234.4 KiB | Przeglądane 6110 razy ]

Załącznik:
DSCN8277.JPG
DSCN8277.JPG [ 226.01 KiB | Przeglądane 6110 razy ]

Jak się dowiedziałem później uczestniczyli w wyławianiu martwych ryb na niedalekim akwenie zwanym Bajkałem. Na przystani w Czernicy dowiedziałem się kiedy u nich pojawiły się martwe ryby. Mianowicie kiedy na Odrze było znaczne wezbranie wody po opadach w Czechach na akwenie w Czernicy także był zauważalny znaczny przybór stanu wody a wraz z nim wpłynęły z Odry martwe zatrute ryby.
Na akwen w Czernicy codziennie straż pożarna przyjeżdżała z kilkoma łodziami i pontonami na przyczepach i po zwodowaniu patrolowali cały akwen. Ale na tym etapie niewiele miało to wspólnego z wyławianiem tych ryb z wody. Załamanie pogody i silnie wiejące zachodnie wiatry zepchnęły martwe ryby pod wschodni brzeg.
Po rozpogodzeniu popływałem pod żaglami i widziałem przy wschodnim brzegu duże ilości martwych ryb. Dopiero w którymś kolejnym dniu z Odry wpłynął mały pchacz z niewielką barką i wtedy dopiero zaczęło się wyciąganie martwych ryb. Ale w tym czasie wiatr zmienił kierunek i martwe ryby spod wschodniego brzegu rozpłynęły się po całym akwenie. Część ryb została zgromadzona w workach przy slipie na przystani przy zachodnim brzegu. Rozmawiałem z gościem który wywoził te ryby na przyczepce do utylizacji. I od niego dowiedziałem się, że na barkę wyciągnięto ponad 2,5 tony martwych ryb.
Załącznik:
DSCN8400.JPG
DSCN8400.JPG [ 366.16 KiB | Przeglądane 6110 razy ]

Podczas wcześniejszego załamania pogody cumowałem z położonym masztem po północnej stronie cypla przy którym są zrobione miejsca postojowe dla jednostek tam stacjonujących. Stojąc w cieniu drzew odczuwałem niedobór światła a co za tym idzie deficyt energii elektrycznej z mojej instalacji solarnej na jachcie. Po jakimś czasie przeniosłem się na południe od tego miejsca a nawet stawałem na kotwicy w kilku miejscach. Mimo tego, że byłem w miejscach gdzie do moich baterii słonecznych dochodziło więcej światła doszedłem do wniosku, ze przydało by się doładować mój akumulator z sieci. Chociaż na przystani w Czernicy nie ma jeszcze prądu z sieci to oferowano mi uruchomienie w tym celu agregatu prądotwórczego. Ale ja nie lubię hałasu i urozmaiciłem sobie czas płynąc w górę Odry do mariny w Oławie.
Wcześniej dowiedziałem się, że w ramach postoju można się podłączyć do prądu. Czekało mnie śluzowanie na dwóch śluzach na śluzie Ratowice i na śluzie Oława. Na śluzie Ratowice kończony był remont i od pewnego czasu umożliwione było także śluzowanie tylko dwa razy na dobę dla jednostek rekreacyjnych. Śluzowanie obsługiwane było przez pracowników wykonawcy remontu. Płynąc po prześluzowaniu w górę Odry w pewnym momencie mijam tablicę 226 km Odry przypomniałem sobie, że mijałem ją podczas wycieczki rowerowej jaką sobie zrobiłem w 2021 roku i nawet przy tej tablicy zrobiłem zdjęcie.
Załącznik:
DSCN6077.JPG
DSCN6077.JPG [ 230.25 KiB | Przeglądane 6110 razy ]

Teraz aparat mam schowany ale jak będę wracał to zrobię tej tablicy zdjęcie z wody.



Za ten post autor Marian J. otrzymał podziękowanie od: Michal
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2022, o 11:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2802
Podziękował : 417
Otrzymał podziękowań: 708
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
W marinie Oława podładowałem akumulator i kolejnego dnia płynąłem z powrotem. Zatrzymując się po drodze w pobliżu odejścia starorzecza rezerwatu Łacha Jelcz.
Załącznik:
DSCN8453.JPG
DSCN8453.JPG [ 285.16 KiB | Przeglądane 6104 razy ]

Załącznik:
DSCN8471.JPG
DSCN8471.JPG [ 378 KiB | Przeglądane 6104 razy ]

Pamiętałem o zrobieniu zdjęcia tablicy z wody 226 km Odry
Załącznik:
DSCN8492.JPG
DSCN8492.JPG [ 310.56 KiB | Przeglądane 6104 razy ]

Ponieważ do zakończenia mojego pobytu miałem jeszcze trochę czasu to płynąc zarówno w górę jak i w dół zatrzymywałem się w różnych miejscach na Odrze.
Już nie odwiedziłem przystani w Czernicy tylko zamierzałem płynąć przez wszystkie wrocławskie śluzy tak żeby w uzgodnionym już wcześniej terminie znaleźć się na przystani HOW.
Załącznik:
DSCN8506.JPG
DSCN8506.JPG [ 255.89 KiB | Przeglądane 6104 razy ]

Załącznik:
DSCN8509.JPG
DSCN8509.JPG [ 212.49 KiB | Przeglądane 6104 razy ]



Za ten post autor Marian J. otrzymał podziękowanie od: Michal
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2022, o 11:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2802
Podziękował : 417
Otrzymał podziękowań: 708
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
W międzyczasie korzystając z komunikacji publicznej ściągnąłem samochód z Czernicy do domu. Po prześluzowaniu się na śluzie Różanka zatrzymałem się w odgałęzieniu starorzecza w głębi którego są jakieś kluby wodniackie.
Załącznik:
DSCN8517.JPG
DSCN8517.JPG [ 275.2 KiB | Przeglądane 6095 razy ]

Stanąłem na kotwicy niedaleko wejścia z Odry z kilku powodów.
Z jednej strony brzegi były umocnione narzutem kamiennym nie zachęcającym do cumowania. W prognozie pogody były przewidziane burze i taka burza właśnie przeszła nade mną podczas mojego postoju. Nieźle mnie tam wyhuśtało, szkwały dochodziły na przemian od strony wejścia z Odry jak i od strony wschodniej wzdłuż tej części starorzecza w którą teoretycznie mógłbym wpłynąć ale nawet nie próbowałem gdyż widziałem jak mocno jest zarośnięte zielskiem.
Załącznik:
DSCN8520.JPG
DSCN8520.JPG [ 236.52 KiB | Przeglądane 6095 razy ]

Po tej burzy usłyszałem w wiadomościach w radio, że nad Wrocławiem miało miejsce oberwanie chmury. Na drugi dzień popłynąłem zrobić test czy zmieszczę się pod mostem kolejowym. Asekurując się włączonym silnikiem, niestety dotknąłem topem masztu o dolną konstrukcję mostu i szybko odpłynąłem. Łudziłem się, że po remoncie jaki przeszedł ten most, że zrobią go nieco wyższym. Już raz taką próbę robiłem w 2004 roku kiedy most był jeszcze przed remontem ale wtedy powoli opuszczałem się zbliżając się do mostu stojąc na kotwicy. Wróciłem na postój na to samo starorzecze i kolejnego dnia popłynąłem do przystani gdzie kończyłem rejs czyli mój areszt na Odrze.
Załącznik:
DSCN8532.JPG
DSCN8532.JPG [ 275.66 KiB | Przeglądane 6095 razy ]

13 września po nocy spędzonej w domu przyjechałem do przystani z przyczepą wcześniej robiąc badania na stacji diagnostycznej i samochodu i przyczepy. Po wyciągnięciu jachtu i przeniesieniu większości rzeczy do samochodu wieczorem 14 września odjechałem z jachtem na miejsce zimowego postoju. Parę rzeczy porobiłem przy nim zanim przykryłem go plandeką. W tej chwili jacht już jest praktycznie gotowy do wypłynięcia w przyszłym roku. Na wiosnę zostało mi tylko pomalowanie dna farbą przeciwporostową.


Ostatnio edytowano 17 lis 2022, o 15:26 przez Wojtek Bartoszyński, łącznie edytowano 1 raz
usunąłem zdublowany akapit



Za ten post autor Marian J. otrzymał podziękowania - 8: Janna, kohoutek, kooniu, RadekNet, robertrze, tomasz piasecki, Wojciech, Wojtek Bartoszyński
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2022, o 13:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Marian, super! Fajna relacja, z przyjemnością się takie czyta.

A tak BTW, szkoda, że zanika zwyczaj pisanych "spiczy" porejsowych. Kiedyś mówiłem takiemu-jednemu, żeby skrobnął opis fajnej wycieczki na Bornholm, to mi odpowiedział "Kogo zainteresuje opis rejsu na Bornholm? Ludzi to interesują oceany, a nie pływanie po bałtyckiej kałuży!"

A na przykładzie Mariana widać, ze interesujący może być także rejs koło domu! I dom wcale nie musi stać nad oceanem. :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowania - 4: Janna, kohoutek, kooniu, tomasz piasecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL