Siedzimy z Rudą i Puffinem dziś w TZH, promile w soku wiśniowym buzują, Cliver szaleje między stolikami a tu nagle z za zakrętu bierze i wypływa Zgrzybowa s/y "Balia" z całym tłumem załogi.
Zakrzyknęliśmy gromko i... dobili do pomostu (gdybyśmy nie zakrzyknęli, to by popłynęli dalej IMHO).
I tutaj właściwa wiadomość: Zgrzyb spłynął Pisą do Wawy na noc jedną, którą spędził w WTW i dziś wyszedł do Gdańska. ETA nie znają ale są dzielni jak czterej pancerni i (podobno) na Jarmark Dominikański zdążą Pogadaliśmy chwilkę i... już ich nie było.
Stopy wody Zgrzybie!
Załączniki: |
Komentarz: Balia ze stadionem im. W. Budowie w tle :-)
balia.jpg [ 210.57 KiB | Przeglądane 1803 razy ]
|
|