Nie sprawdziły się nasze przewidywania i nie udało Zbierajowi dostać się do wachty geriatrycznej na Zawiasie. Po prostu okazał się za młody!

Zapisali go do wachty III, a co za tym idzie narobił się biedaczysko w rejsie życia do Kalmaru, sznurków grubych i długich się naciągał, żagla przeogromnego naklarował, służbę w kambuzie odbył, rejony (hmmm, ciekawe jak mu rejony poszły i który kibelek robił?) zdał i właśnie radosny, że już się to wszystko skończyło obwodnicą Gdańska pomyka.

Siakoś pod wieczór na Pragusi będzie

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Bosh to kto był w czwartej wachcie?:P Nie to żebym nie wierzyła w naszego Zbieraja no ale... ale toż to chyba jakieś nieporozumienie:P:P:P:)

Niech IV wachta żałuje bo w takim razie chyba III była tą najweselszą i najfajniejszą:)

I tak go podziwiam że mu się chciało:):D

Jak się w ogóle na Zawiszy pływa? Bo jest opcja,że będę płynęła w listopadzie na krótki rejsik,a w życiu nie pływałam na niczym większym od Bryzy H.

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

Spytaj się Zbieraja. Był w III wachcie to Ci zapewne wszystko wyłuszczy

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Ja też koniecznie chce usłyszeć tą opowieść! Coś czuję że zlecę ze śmiechu z krzesła jak Zbieraj zacznie opowiadać o swoich przeżyciach :D:D