Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Gdańsk M. Północne - Pytania https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=39&t=5753 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | tomal Z [ 25 sie 2010, o 22:05 ] |
Tytuł: | Gdańsk M. Północne - Pytania |
Witam wszystkich. Jako nowy się przedstawię Tomasz Zakrzewski. Wraz ze znajomymi mamy ambitny plan i proszę o sugestię, porady jak i krytyki. Wraz ze znajomymi w tym roku zdaliśmy na patent sternika jachtowego (4 osoby). Zamierzamy wybrać się na Morze Północne. Rejs nastawiony na 100h na pływach. I tu jest wiele niewiadomych: Trasa Gdańsk - M. Północne – Gdańsk. Jacht 11m KB P20 – czy wystarczy? Czy nasze do 20Mm – wystarczy by popływać na pływach bez łamania przepisów? Założenie jest takie że bierzemy jacht w Gdańsku i pierwszy port dopiero na M. Północnym – Ile średnio trwa taki przelot? Pchać się przez kanał Koloński czy na około? Jak na około to od którego miejsca zaczynają się liczyć pływy? Jakie porty warto odwiedzić? Jako że wszyscy mamy takie same uprawnienia to lepiej być członkiem załogi i od kolegi dostać opinię z rejsu czy być kapitanem i mieć kartę rejsu? Co PZŻ mniej się czepia? Jak i wiele innych pytań o których nawet nie pomyślałem a warto było by wiedzieć. Rejs początek października. Pozdrawiam Tomek Z. |
Autor: | Katrine [ 25 sie 2010, o 22:16 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
kurde. podziwiam za odwagę. powodzenia. |
Autor: | Magister [ 25 sie 2010, o 22:42 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
W połowie tekstu nasunęło mi się tylko jedno słowo "O k... " A tak na poważnie to dlaczego nie wyczarterujecie czegoś tam na miejscu Macie już jakieś doświadczenie w pływaniu na pływach |
Autor: | tomal Z [ 25 sie 2010, o 22:49 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
2 osoby w tym ja krótki rej na pływach zaliczyłem. Dlaczego nie na miejscu? 2 tygodnie bujać się po M. Północnym to za wiele a tyle mamy wszyscy urlopu. Chyba że wszyscy odradzą dokładać jeszcze Bałtyk bo braknie czasu na pływy. Pyzatym „Tu” mamy jacht znajomych który prawie nic nas nie kosztuje. |
Autor: | Maar [ 25 sie 2010, o 23:07 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
tomal Z napisał(a): Wraz ze znajomymi mamy ambitny plan Na Wasz plan trudno patrzeć w kategoriach ambitny/nieambitny. Cytuj: i proszę o sugestię, porady jak i krytyki. Żeby sugerować, radzić i krytykować, to może napisz jakie macie doświadczenie w żeglowaniu po morzu. Coś więcej niż te obowiązkowe 200 godz. na sternika?Cytuj: Czy nasze do 20Mm – wystarczy by popływać na pływach bez łamania przepisów? A co to znaczy "popływać na pływach"? Jeśli chodzi o pływy w rozumieniu ustawy a konkretnie o spełnienie jednego z warunków na morsa, to nigdzie nie jest powiedziane, że rejs ma się odbywać w określonej - w sensie większej/mniejszej niż dozwolone dla s.j. 20 mil - odległości od brzegu. Czyli odpowiedź brzmi: tak.Cytuj: od którego miejsca zaczynają się liczyć pływy? A to jest bardzo fajne pytanie. Trzeba by było chyba zadzwonić na Chocimską i spytać jak oni to liczą.Odpowiedzi pewnie może być kilka. Taka IMHO logiczna i prawdziwa to przed pierwszym rombem, w odległości 1/2 dystansu pomiędzy pierwszym a kolejnym, ale jak PZŻ interpretuje to naprawdę nie wiem (może cały rejs jest liczony??) Cytuj: Jakie porty warto odwiedzić? Do celów "bzdurnostażowych", to wszystko leżące na zachodnim wybrzeżu Danii i Niemiec (z zastrzeżeniem, że na południe od Esbjerg, choć Thyboron słyszałem, że też jest uznawany przez Chocimską).Cytuj: Rejs początek października. Życzę powodzenia, ale radziłbym Wam jeszcze raz przemyśleć termin. Może czerwiec byłby lepszym okresem do poznawania zakątków Morza Północnego?
|
Autor: | Stara Zientara [ 25 sie 2010, o 23:17 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
Maar napisał(a): Cytuj: od którego miejsca zaczynają się liczyć pływy? A to jest bardzo fajne pytanie. Trzeba by było chyba zadzwonić na Chocimską i spytać jak oni to liczą.Odpowiedzi pewnie może być kilka. Taka IMHO logiczna i prawdziwa to przed pierwszym rombem, w odległości 1/2 dystansu pomiędzy pierwszym a kolejnym, ale jak PZŻ interpretuje to naprawdę nie wiem (może cały rejs jest liczony??) Podobno cały - tak twierdzi taki jeden nielubiany przez Tomjaniego. Maar napisał(a): Cytuj: Rejs początek października. Życzę powodzenia, ale radziłbym Wam jeszcze raz przemyśleć termin.Duża szansa na halsowanie się przez dwa tygodnie z Gdyni do Kilonii (i parę sztormów po drodze). |
Autor: | gf [ 26 sie 2010, o 01:44 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
tomal Z napisał(a): Rejs nastawiony na 100h na pływach. O ile nie macie naprawdę szybkiego jachtu i łutu szczęścia, to po prostu z powyższych trzech założeń wybierz dowolne dwa, a będzie realnie Trasa Gdańsk - M. Północne – Gdańsk. 2 tygodnie (...) a tyle mamy wszyscy urlopu. Cytuj: Jako że wszyscy mamy takie same uprawnienia to lepiej być członkiem załogi i od kolegi dostać opinię z rejsu czy być kapitanem i mieć kartę rejsu? Co PZŻ mniej się czepia? Czy naprawdę kwestie papierków (bo kolega woli mieć kartę rejsu, a mi się bardziej podoba opinia) mają decydować o tym kto będzie kapitanem? Nie powinno być to doświadczenie, wiedza, umiejętności? Czy ktoś z Was prowadził wcześniej jachty na morzu? Skupiasz się mocno na biurokracji: czy wolno w P20, pływy 100h, odkąd uznaje się pływy, co z kartą rejsu, co na to PZŻ. Nie chciałbym, żeby zabrzmiało to mentorskim tonem, ale wygląda, że koniecznie chcecie pozbierać sobie godzinki i przejmujecie się tym dużo bardziej niż samym żeglowaniem czy trudnościami związanymi z planowaną wyprawą. Zakładacie październikowy rejs na Morze Północne, rejs typu "tydzien w morzu non-stop", a jednocześnie zadajecie pytanie jak długo będziecie tam płynąć... Nie zawsze jest lekko w październiku. 4 lata temu jeden z naszych jachtów miał takie przygody w bardzo podobnym rejsie: http://www.prim-it.pl/includes/links/zagle/alf06.htm. |
Autor: | WhiteWhale [ 26 sie 2010, o 07:58 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
W zeszłym roku płynąłem Roztoczem ze Świnoujscia do Ijmuiden. Popłynęliśmy dookoła Jutlandii, w górę jednym halsem i do Helgolandu drugim. Ale rejs miał być "stażowy" a jednocześnie więcej niż tylko zaliczenie godzin. W sumie z odwiedzeniem po drodze 5 ewidentnie pływowych portów i powojowaniem z prądami w ujściach rzek zajęło to 2 tygodnie. A 11 kn na Roztoczu nie jest wyjątkową prędkością. Gdybym chciał halsować do Kilonii zapewne zajęło by mi to więcej czasu, nie mówiąc o dobie straconej na kanał. Kolega kiedyś płynął tamtędy "Orionem" i uwinął się w 9 dni bez żadnych fanaberji. W tym roku inny kolega dostarczył Polonusa ze świnoujścia do Cuxhaven w 6 dni i starczyło mu jeszcze na wycieczkę na Helgoland. To teraz oceń swoje szanse. |
Autor: | Katrine [ 26 sie 2010, o 08:02 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
Przynajmniej raz muszę się zgodzić z Grześkiem. Wiem jak potrafi być ciężko we wrześniu więc wolę nie myśleć co tam może być w październiku.... I weź jeszcze pod uwagę fakt doświadczenia załogi bo ja nie wiem czy taką trasę non- stop dwu-tygodniową wytrzymają. Ja wiem po sobie że po 4 dniach i nocach bez przerwy byłam zmęczona. Może jeszcze ze 3 dni dałabym radę ale na pewno nie 14. nie wspominając o tym że nawigacyjnie to jest trudny akwen... i duży ruch statków co w nocy (przynajmniej dla mnie) jest stresogenne:P pamiętaj że bierzesz (jako kapitan) odpowiedzialność za ludzi, za ich bezpieczeństwo. Morze potrafi być nie tylko piękne ale i groźne. Nie to żebym was zniechęcała, macie stosowne uprawnienia wiec przypuszczam że jesteście przygotowani ale trochę respektu i pokory nie zaszkodzi. Poza tym weź poprawkę że przez kanał kiloński tylko za dnia możecie iść (musisz dość dobrze sobie wyliczyć żeby nie stracić doby na śluzie bo inaczej ciężko będzie Ci czasowo się wyrobić) |
Autor: | stokrotek [ 26 sie 2010, o 08:48 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
Jeśli chodzi o uzyskanie opinii z rejsu na wodach pływowych (zresztą na innych również), w sytuacji kiedy wszyscy uczestnicy rejsu posiadają stopień st.j., to tylko osoba pełniąca funkcje kapitana będzie mogła kartę rejsu przedstawić w PZŻ. Pozostałe opinie, aby miały "wartość) w świetle przepisów PZŻ, muszą być wystawione przez osobę z uprawnieniami min. j.st.m. Pozdrawiam, DP |
Autor: | Stara Zientara [ 26 sie 2010, o 09:09 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
stokrotek napisał(a): w świetle przepisów PZŻ A co to? Konstytucja nie wymienia takiego "źródła" prawa. |
Autor: | WhiteWhale [ 26 sie 2010, o 09:21 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
stokrotek napisał(a): muszą być wystawione przez osobę z uprawnieniami min. j.st.m. Absolutnie nieprawda. |
Autor: | stokrotek [ 26 sie 2010, o 10:14 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
Bardzo przepraszam za wprowadzenie zamieszania, nie było to moim celem. Jednakże, dokładnie 5 min. temu popełniłem telefon na Chocimską, wydz. patentów (228495731) i zadałem stosowne pytanie. Oto co usłyszłem od przemiłej pani, będącej jednocześnie "jednoosobowym zespołem weryfikacyjnym": Na opinii z rejsu należy zakreślić: nadaje się do uzyskania patentu jachtowego sternika morskiego. Przynajmniej na tej ostatniej opinii. To może stwierdzić osoba posiadająca już min. taki patent. Ot i to całe wyjaśnienie ze strony PZŻ. Może spróbujecie to zweryfikować, proszę. Pozdrawiam, DP |
Autor: | Stara Zientara [ 26 sie 2010, o 10:28 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
Rozporządzenie Ministra nie zawiera takiego warunku. Sprawa jest wygrana w Sądzie Administracyjnym jeszcze przed rozpoczęciem posiedzenia (sprawdzone empirycznie). PS w opinii można napisać, że gość nie nadaje się nawet na balast, a i tak psim obowiązkiem PZpŻ jest uznanie stażu poświadczonego taką opinią. |
Autor: | WhiteWhale [ 26 sie 2010, o 10:41 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
Z drugiej strony, faktycznie liczysz, że w dwa tygodnie napływasz po wodach pływowych 100 godzin i odwiedzisz (przynajmniej zapukasz w keję) dwa pływowe porty startując i wracając do Trójmiasta? |
Autor: | Carlo [ 26 sie 2010, o 11:41 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
hmm no to niezłe kwiatki Jako sternik jachtowy wystawiałem sternikowi jachtowemu opinie do morsa, na odwrót zresztą też, bo z kumplem razem pływaliśmy. Nigdy mi nikt nie zakwestionował tych opinii. Proponuje abyśmy się jednak opierali na przepisach prawa, a nie na widzimisie Pani z Chocimskiej. Pozdrowienia |
Autor: | stokrotek [ 26 sie 2010, o 12:08 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
Zamieszanie jakie wprowadziłem, nie dawało mi spokoju. Szukałem więc jakiegokolwiek "żródła" uzasadniającego stanowisko pani z PZŻ. Chyba znalazłem: Wytyczne dla komisji egzaminacyjnej na stopień jachtowego sternika morskiego z 27.03.1997r. Zwróćcie proszę uwagę na pkt I.2 Pewnie te "stare" wytyczne, do tej pory obowiązują w świadomości PZŻ. http://users.uj.edu.pl/~ziemek/stopnie/ ... e_jsm.html Pozdrawiam, DP |
Autor: | Stara Zientara [ 26 sie 2010, o 12:12 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
te wytyczne to się nawet do WC nie nadają (papier za sztywny) większość działaczy PZpŻ nie zauważyła, że komuna się już skończyła (przynajmniej formalnie) (: |
Autor: | gf [ 26 sie 2010, o 14:31 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
Pani z PZŻ nie ma żadnego uzasadnienia dla swojego widzimisię i raczej jej się pomyliło. Faktycznie za poprzedniego, nieobowiązującego od kilku lat, systemu stopni istniało takie cuś jak uznawanie wyłącznie opinii wydanych przez wyższych stopniem. To nie były przepisy prawa powszechnego, a tylko nic nie warte "wytyczne dla komisji" autorstwa oczywiście związku przeciwżeglarskiego. Nie mniej, w związku z przyzwyczajeniem do dawnych czasów, te wytyczne były generalnie przestrzegane, choć prawa nie stanowiły. Znajdzie się tam jeszcze kilka innych dziwnych zapisów, które czasem do tej pory żyją w świadomości niektórych. Od paru lat, kiedy biuro związkowe udało się sprowadzić do roli biura, nikt już takich wytycznych nie próbował publikować. Niektóre sprawy przeniesiono do rozporządzenia, innych po prostu już nie ma. Nie słyszałem by nawet PZŻ robił jakiekolwiek problemy z powodu takiej opinii. Nauczyli się już, że obowiązuje wyłącznie to co w rozporządzeniu i że ludzie są tego świadomi. Opinia z rejsu nie musi być wydana na jakimkolwiek konkretnym druku. Na kartce wyrwanej z zeszytu możesz napisać, że taki i taki odbył rejs w terminie ... na jachcie X o długości ... w czasie którego pływano N godzin. Pod tym się podpisujesz. Żadne informacje o przydatności do egzaminu, odporności na chorobę morską, trudnych warunkach, wywiązywaniu się z obowiązków nie mają najmniejszego znaczenia. Masz mieć tyle godzin ile w rozporządzeniu (istotne są długość jachtu, pływy itd) i kropka. W ogóle nie wiem po kiego czorta PZŻ wciąż lansuje druczki opinii z tymi bzdurami. BTW stokrotku: nie przejmuj się "zamieszaniem", przecież kompletnie nic się nie stalo. Od tego jest forum, żeby dyskutować i wyjaśniać |
Autor: | tomal Z [ 26 sie 2010, o 17:08 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
Odpowiedź na kilka powyższych pytani. Doświadczenie na morzu – 2 osoby 500-700 godzin 2 osoby troszkę mniej. Co do terminu rejsu to na początku października mamy wszyscy urlop i tylko taki termin jest dostępny. Oczywiście jak mamy wolne to na morze i wtedy zrodził się pomysł, co by może na M. Północne skoczyć. Oczywiście wiadomo, że to nie jest lipcowy Bałtyk. Jak dotąd przeloty po 3 dni bez portu i jakoś nie było widać totalnego wypalenia, więc i 5 dni człowiek też by sobie poradził. Większość naszego pływania to jest na morzu a nie w porcie z browarem w ręku. Do port napić się piwa można jechać samochodem i nie trzeba do tego łajby. Powoli się przekonuje, że jednak czasu może być mało. Zostaje Bałtyk i tylko Bałtyk albo czarter gdzieś na Północnym. Nigdy nie czarterowałem na Północnym i pomijając bariery językowe np. niemiecki to nie chciał bym się wpakować wraz z kumplami w coś co dawno temu powinno przestać pływać. Ktoś poleci jacht na Północnym. To tak na wszelki wypadek jak by po głosowaniu pływy wygrały. Dziękuje za liczne odpowiedzi Tomasz Z. |
Autor: | mors-k [ 26 sie 2010, o 17:51 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
Ja powiem Ci tak, jeśli masz nasz polski patent st. j. to odpuść sobie czarter na półn. bo ten papier jest mniej warty niż rolka toaletowego. Nikt nie wyczarteruje Ci jachtu na ten dokument przynajmniej w Norwegii. Jeżeli zależy Wam bardzo na półn. w październiku to poproście kogoś, kto pływał po tym morzu, by wziął udział w Waszym rejsie. W innym przypadku macie duże szanse zostać bohaterami artykułu "Anno Domini 2011" jakie "Żagle" zamieszczają co roku na swoich łamach. A na marginesie to tych panów z PZŻ powinien ktoś po łbie zdzielić za to, że doprowadzają ludzi do takiej desperacji swoimi durnymi przepisami. |
Autor: | Magister [ 26 sie 2010, o 18:05 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
mors-k napisał(a): A na marginesie to tych panów z PZŻ powinien ktoś po łbie zdzielić za to, że doprowadzają ludzi do takiej desperacji swoimi durnymi przepisami. Ja bym tam wziął beczkę z wodą i pod topił kilka razy to może by coś z tego wyszło. |
Autor: | Katrine [ 26 sie 2010, o 18:41 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
a ja bym spaliła na stosie coby cierpieli głuuuuuuuugo! o! bo przez nich nie mogę motorówką popływać:/ skandal !:P |
Autor: | Maar [ 26 sie 2010, o 22:29 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
Ech te off topic'ki mors-k napisał(a): tych panów z PZŻ Katrine napisał(a): bo przez nich nie mogę motorówką popływać Nie przez nich!!!Co można zarzucić pezetżetowi to można, ale akurat tu się nie wstrzeliłaś. |
Autor: | Katrine [ 26 sie 2010, o 22:52 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
no jak to nie:P gdyby nie było patentów a przynajmniej nie było jachtowego sternika morskiego to może sprawa dostawania starszego sternika motorowodnego byłaby inaczej załatwiona więcej ludzi by się zapisywało na kursy (bo nie dostawali by z urzędu papierka) i bym mogła się jak człowiek zapisać i go zdać i pływać motorówką.... |
Autor: | WhiteWhale [ 27 sie 2010, o 06:11 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
Katrine napisał(a): mogła się jak człowiek zapisać i go zdać Nie możesz? Jakieś kursy się wciąż rteklamują. |
Autor: | Katrine [ 27 sie 2010, o 08:36 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
no teraz płynę we wrześniu na rejs trochę niespodziewanie wiec zacznę się sprawa interesować po powrocie...spróbuję to jakoś obejść być może tak jak kolega tutaj z forum pisał. ale z tego co zrozumiałam to właśnie jest problem bo takie szkolenie da się zorganizować prywatnie tylko że musiałam zebrać sporą grupę chętnych (ok 10- osób) Na rejs nie byłoby problemu natomiast na takie szkolenie tak gdyż większość moich znajomych ma morsa i dla nich uzyskać kwit to jest wypełnić druk i wpłacić 50 zł. Skąd ja mam niby wyczarować 10 osob chcących pływać dużą motorówką?:P to chyba łatwiej byłoby mi teraz na szybko dopływać te godziny na morsa dostać morsa i wtedy przesłać im kopie dokumentu i w ten sposób dostać patent starszego sternika motorowodnego. ale tak nie zrobię, bo dla mnie to jest chore i nie mam zamiaru poddawać się temu systemowi robienia patentów na czas a poza tym nie czuję się na siłach żeby po listopadowym-grudniowym morzu sama prowadzić rejs. |
Autor: | stokrotek [ 27 sie 2010, o 09:57 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
Katrine, Patent j.st.m. uprawnia do otrzymania (a raczej do kupienia za 50 PLN) patentu motorowodnego sternika morskiego. (nie starszego) Po jakiego czorta masz sama pływać w listopadzie czy grudniu? To już sezon na narty raczej. Pozdrawiam, DP |
Autor: | Leszczyna [ 27 sie 2010, o 10:05 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
Nie wiem czy łatwiej,ale może taniej i przyjemniej . Śmigasz na kolejny rejs i masz obydwa patenty,wspomnienia,doświadczenie,etc. A kurs?zedrą z Ciebie kasę i tyle;),chociaż wypadałoby miec doświadczenie z "dużymi motorówkami" zanim zacznie się na nich szalec,ale to kwestia dobrych znajomych z czasem,motorówką i papierami.Kursy nie robią z nikogo żeglarza czy motorowodniaka. Swoją drogą ciekawa jestem,czy ten rok będzie rekordowy dla armatorów jeśli chodzi o czarterowanie jachtów na "wody pływowe".) |
Autor: | stokrotek [ 27 sie 2010, o 10:11 ] |
Tytuł: | Re: Gdańsk M. Północne - Pytania |
Leszczyna napisał(a): Swoją drogą ciekawa jestem,czy ten rok będzie rekordowy dla armatorów jeśli chodzi o czarterowanie jachtów na "wody pływowe".) Zdecydowanie będzie. Wystarczy popatrzeć na obłożenie planowanych rejsów na stronach int. armatorów prezentujących takie dane. (choćby kubryk dla naprzykładu). Pozdrawiam, DP |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |