Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 lis 2024, o 05:49




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 13 wrz 2010, o 15:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Biały Wieloryb donosi:
"Po dobie grzebania w elektrycznych bebechach Vendaval wyruszył wreszcie w morze.
Pogoda plażowa."

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 wrz 2010, o 19:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Kolejna wiadomość:
"Dwie doby gonił nas sztorm i dogonił do Hervik na Gotlandii. Spustoszenie pod pokładem, ale wszyscy żyją."

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 wrz 2010, o 21:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
No i kolejna dawka informacji od Białego:

1156, 10-09-10: "Słońce i żwawy wiatr z SW. Krótki przelot do Farosundu"

2035, 10-09-10: "7 godz. żeglugi z przyjaznym wiatrem i jesteśmy z Ferehmarsundzie"


**** Dodano ****

Po pewnym czasie przyszedł od Marka SMS nawiązujący do tego z g. 2035:
"W Faresundzie oczywiście" :-) :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 wrz 2010, o 10:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
1622, 17-09-10: "Ruszamy z Farosundu na zachód. Wiatr SW 4-5, słoneczko. Stałe problemy z elektrownią"

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2010, o 15:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Biały Wieloryb wreszcie w krajowym zasięgu.
Nie pisał, tylko wziął i zadzwonił.

Jeśli się ktoś martwił, to niesłusznie :-) Są, żyją, z prądem słabo, ale sobie radzą :-)
Teraz będą się kręcić przez kilka dni (do niedzieli) po Zatoce i okolicach.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2010, o 15:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
uuuuf a ja już się zaczynałam martwić... Super że wrócili :)

Podobno teraz już pogoda ma się poprawiać....


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 wrz 2010, o 14:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Hmmm, marek w rejsie życia :-) Taki SMS przyszedł właśnie:
"SE 3-4. Słoneczko. Halsujemy w stronę Helu" :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 wrz 2010, o 06:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2635
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 276
Otrzymał podziękowań: 263
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
No i po rejsie. Zdążyliśmy jeszcze odwiedzić Władysławowo, Hel i Gdańsk (pierwszy raz tam byłem od strony morza) Załoga była fajna i na ogół doświadczona, więc dało się żyć. W powrotnej drodze, z Visby wypatrzyłem okienko w pogodzie, ale żeby z niego skorzystać musieliśmy jedną noc przy dobrej siódemce przehalsować. A siódemka, jak wyczytałem w mądrej książce, którą na pokładzie znalazłem to już "jachtowy sztorm". Katrine! daj głos, dokąd dopłynęliście.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 wrz 2010, o 08:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
WhiteWhale napisał(a):
Katrine! daj głos, dokąd dopłynęliście.


Wiesz Marku my jak odczytaliśmy te prognozy to potraktowaliśmy je troszku poważniej:)

Ruszyliśmy wieczorem z Górek na Hel- licząc że tam prześpimy się rano przeczytamy prognozy i podejmiemy decyzje (szczerze mieliśmy nadzieje ze się jeszcze te prognozy zmienią.) Na Helu okazało się że nadal zapowiadają na czwartek te sztormy, więc obraliśmy kurs płynięcia jak najbardziej się da na zachód. Nie wiedząc zbytnio co dalej robić bo problemem raczej nie było dotarcie do tej Karlskrony bo pewnie jakoś byśmy tam dopłynęli ale trzeba byłoby jeszcze stamtąd wrócić. No a zapowiadali na czwartek to co zapowiadali, że to był rejs tylko na tydzień kapitan trochę się obawiał że utkniemy tam w tej Szwecji i nie wrócimy na czas do Polski (a on ma następna załogę wszak).
Oddaliśmy cumy niewiele wiedząc co robić dalej ale jak się okazało życie zmodyfikowało nasze plany...:) Po ostrej halówce, jak byliśmy jakieś 80 Mm od Karlskrony została podjęta decyzja o powrocie przez kapitana. Moim zdaniem bardzo dobra decyzja. Bo nawet już nie patrząc na mnie na jachcie była tylko jedna osoba zdolna do czegokolwiek a to trochę za mało by bezpiecznie prowadzić jacht. Obraliśmy kurs na Łebe:) ale nie wyszło i na wieczór wylądowaliśmy we Władysławowie.
później już kręciliśmy się tylko po zatoce- najpierw do Jastarni, i w Jastarni staliśmy w sumie 2 doby (znaczy się ten czwartek tam przeczekaliśmy) później skoczyliśmy jeszcze do Gdyni gdzie spotkałam defakto swoich znajomych i było bardzo bardzo bardzo fajnie. No i na koniec do górek oddać jacht.

A tak swoja drogą widzieliście tam po drodze Garfielda/albo na radiu słyszeliście?? Ciekawa jestem czy oni na ta Oladię dotarli? Wiem ze jak my byliśmy w Gdyni to w nocy też wrócili ale my wtedy wypływaliśmy i już nawet nie było czasu się ich spytać.
No i belef zawierucha tez miał lekkie problemy, panowie się chwalili że gdyby nie to ze im się sztag zerwał to by z garfildem tam dotarli :) a tak lipa lipa musieli siedzieć i naprawiać:)
no rejs trochę nie wypalił przez pogodę ale cóż:) takie życie:) dobrze ze bezpiecznie sie wszytko skończyło.
BTW te prognozy trochę były u nas przesadzone bo na zatoce tez zapowiadali niezłe warunki a pływało się miodzio...:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 119 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL