Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lis 2024, o 07:25




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 27 lut 2012, o 13:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Podczas pobytu na Shanties spotkałem ludzi o wiele bardziej dociekliwych niż ... ja.
I analizowali sens szant.
Inspiracji starczyłoby na wiele wątków.
Ale zacznijmy od analizy literackiej "Bitwy":

Cytuj:
Szyper ich dziury dwie zrobił w swoim dnie,
Nie pomogło to psubratom, reszta z rei zwisa za to.


Jak to możliwe, że zrobienie dziury w dnie w swoim dnie mogłoby pomóc komukolwiek?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 13:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2009, o 08:39
Posty: 210
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 60
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Andrzej,
za czasów pirackich, żeby zmusić załogę do abordażu, robiono dziury w dnie własnego statku.
Zmuszało to ludzi do opuszczenia łajby w trybie przyspieszonym, a nie chcąc dostać się do niewoli musieli walczyć.
Taka pomoc :D

_________________
" Świat pokryty jest w większości wodą i to najlepiej świadczy,
że przeznaczeniem człowieka jest żeglowanie"



Za ten post autor Maro M otrzymał podziękowania - 2: Kuracent, Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 13:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Kuracent napisał(a):
Ale zacznijmy od analizy literackiej "Bitwy":
A tu encyklopedyczna wprawka, jak należy przeprowadzać analizę utworu literackiego: http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Analiza_wiersza

A żeby było merytorycznie, to dziury dwie, w swoim dnie zapewne podmiot liryczny wykonał w celu zmniejszenia wyporności.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowanie od: Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 14:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Maro M napisał(a):
Andrzej,
za czasów pirackich, żeby zmusić załogę do abordażu, robiono dziury w dnie własnego statku.
Zmuszało to ludzi do opuszczenia łajby w trybie przyspieszonym, a nie chcąc dostać się do niewoli musieli walczyć.
Taka pomoc :D


Teraz to "motywowanie załogi" się nazywa :lol:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 14:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Skoro z pierwszą analizą łatwo Wam poszło, to może do analizy literackiej dam drugą zagadkę, nad którą debatowaliśmy w długie krakowskie noce czyli "Emeryt":

Cytuj:
To wszystko było - minęło zostało tylko wspomnienie
Już nie poczuję wibracji pokładu gdy kable grają


O jakie kable może chodzić na żaglowcu?
W czasie burzy mózgów okazało się, że ktoś usłyszał 'gafle'. Ale jak gafel może powodować wibracje? No to druga analiza literacka mówiła, że chodzi o kabel czyli 1/10 mili. I podmiot liryczny czuje jak wibrują kolejne kable. W sensie: tak szybko uciekają kolejne kable.
Ale jakoś te interpretacje nie przekonują mnie. Czy ktoś wie o co naprawdę chodziło poecie? Bo jakoś nie kojarzę kabli, które by wibrowały.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 14:30 

Dołączył(a): 27 cze 2011, o 12:07
Posty: 11
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Teksty piosenek z szeroko pojętego nurtu szantowego (przecież ww. "Bitwa" to nie szanta wg co bardziej kasycznych definicji) nie zawsze są warte dokladnej analizy. Często teksty te sprawiaja wrażenie "pisanych na kolanie", co jednak jakoś niespecjalnie mi przeszkadza, bo ważniejszy jest klimat pisenki jako całości.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 14:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Kuracent napisał(a):
O jakie kable może chodzić na żaglowcu?
A skąd Ci Jędruś przyszło do głowy, że piosenka pt. "Emeryt" ma jakiś związek z żaglowcem?

Czy szatańskie wersety o treści: "A jeszcze niedawno koja, a w niej cuchnący rybą koc" tudzież "Że duszę się na lądzie, że śni mi się pokład pełen ryb" świadczą o pracy na żaglowcu?

A żeby było merytorycznie, to o grających kablach znajdziesz wzmiankę w filmie przygodowym pt. "Połowy tuką pelagiczną" tudzież w poradniku sprawności harcerskich, w dziale trałowanie, w podpunkcie "Jak harcerz powinien używać włoku dennego?".

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowania - 2: Kuracent, Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 14:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2009, o 08:39
Posty: 210
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 60
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: sternik
To znowu ja.
Nie chodzi o kable na żaglowcu, tylko o liny od sieci rybackich zwane kablami.
Kagle grają - przy wyciąganiu sieci są napięte - czyli jest ryba.

_________________
" Świat pokryty jest w większości wodą i to najlepiej świadczy,
że przeznaczeniem człowieka jest żeglowanie"



Za ten post autor Maro M otrzymał podziękowania - 2: Kuracent, Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 15:12 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 389
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Generalnie pęk drutów nazywa się kablem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 16:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Doskonale Wam idzie.
To kolejne zagadki z serii, co poeta (tzn. Witold Zamojski) miał na myśli?

Cytuj:
A "Umbriaga" wciąż gna, silnych wiatrów nie boi się,
Szuflady wali raz po raz, bo przebrany ma bras.


O co chodzi z tą szufladą?

Cytuj:
Ty jesteś wróżką mą, o której myślę przez cały czas,
I chociaż żużel jest, piękna pogoda trwa,
Twą piękną postać i twarz przed oczyma mam.


I co to jest ten żużel?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 17:45 

Dołączył(a): 26 kwi 2009, o 11:25
Posty: 363
Podziękował : 77
Otrzymał podziękowań: 32
Andrzej...?? czy Ty masz jakiś wrodzony lęk przed myśleniem?... a przed myśleniem samodzielnym zwłaszcza?? może trzeba było z polskiego na wagary nie chodzić? dowiedziałbyś się co to parabola,paralela, aluzja, nawiązanie. Nauczyłbyś się rozpoznawać i inne środki stylistyczne.

Jesteś aż TAK bezmyslny, ograniczony...czy tylko śmierdziuchowato leniwy??

_________________
Aga_gagaa_


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 18:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
gagaa_ napisał(a):
Andrzej...?? czy Ty masz jakiś wrodzony lęk przed myśleniem?... a przed myśleniem samodzielnym zwłaszcza?? może trzeba było z polskiego na wagary nie chodzić? dowiedziałbyś się co to parabola,paralela, aluzja, nawiązanie. Nauczyłbyś się rozpoznawać i inne środki stylistyczne.

Jesteś aż TAK bezmyślny, ograniczony...czy tylko śmierdziuchowato leniwy??


Jedno i drugie. :-)
Zwróć jednak uwagę, że z takich z pozoru głupich pytań rodzą się ciekawe odpowiedzi. I to edukacyjne. Np. ja o tych kablach nie wiedziałem. Myślałem, że może chodzi o jakieś kable na jachcie?

Wiemy, że Witek czyta to Forum, bo niedawno się ujawnił. Kto wie, może odpowie osobiście? I z pewnością poszerzy to horyzonty większości żeglarzy. Może powie o genezie powstania tego utworu?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 18:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
gagaa_ napisał(a):
Jesteś aż TAK bezmyslny, ograniczony...czy tylko śmierdziuchowato leniwy??
Gaguś! Czy jesteś tak bezmyślna, ograniczona... że myślisz, że Jędruś się pyta bo nie wie?!

Zobacz ile tu viewtopic.php?f=30&t=4020 imbecyli - byli, zrobili zdjęcia a teraz się pytają gdzie to jest? Na lekcjach geografii pewnie nie uważali.

:-) :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 18:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Maar napisał(a):
gagaa_ napisał(a):
Jesteś aż TAK bezmyslny, ograniczony...czy tylko śmierdziuchowato leniwy??
Gaguś! Czy jesteś tak bezmyślna, ograniczona... że myślisz, że Jędruś się pyta bo nie wie?!

Zobacz ile tu viewtopic.php?f=30&t=4020 imbecyli - byli, zrobili zdjęcia a teraz się pytają gdzie to jest? Na lekcjach geografii pewnie nie uważali.

:-) :-)


Marek mnie rozgryzł. Jak zwykle z resztą. Ale nie ujawniajmy Marku odpowiedzi. Ciekaw jestem, czy ktoś zgadnie? Dla ułatwienia dodam, że wiedza regatowa może być tu pomocna.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 18:25 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
A nie lepiej, by każdy interpretował szanty na swój sposób. Przecież to jest właśnie w tym piękne. Niektórzy mogą czuć się rozczarowani, że ich często romantyczna interpretacja stała się taka trywialna.

Dodatkowo takimi "urzędowymi"/ustalonymi interpretacjami na podstawie niniejszych analiz, dojedziesz do pozycji, w której będziesz lepiej od autora teksu wiedział co On sam chciał przekazać. A to mi pachnie dawnymi nawykami z socjalistycznej szkoły, kiedy to nauczycielka j. polskiego omawiając lekturę, nie dopuszczała własnych interpretacji uczniów, tylko te odgórnie ustalone. ;) :evil:

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 18:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
pough napisał(a):
A nie lepiej, by każdy interpretował szanty na swój sposób.
Widzisz Jędruś? To jest właśnie Twój problem z nazewnictwem wątków i miejscem ich czasowej dyslokacji :-)

Gdybyś nazwał wątek "Szantowe zagwozdki" i założył go w "Forumowych zagadkach" i nie starał się dorabiać do niego okołokrakowskiej beletrystyki, to wiesz o ile mniej byłoby niemerytorycznych postów? :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 18:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Maar napisał(a):
pough napisał(a):
A nie lepiej, by każdy interpretował szanty na swój sposób.
Widzisz Jędruś? To jest właśnie Twój problem z nazewnictwem wątków i miejscem ich czasowej dyslokacji :-)

Gdybyś nazwał wątek "Szantowe zagwozdki" i założył go w "Forumowych zagadkach" i nie starał się dorabiać do niego okołokrakowskiej beletrystyki, to wiesz o ile mniej byłoby niemerytorycznych postów? :-)


Taka była moja intencja. Tyle, że z drugiej strony chciałem zaciekawić czytelników z działu Szanty. Przenieś więc wątek, zmień tytuł a tu pozostaw ślad na dłużej.

BTW Chyba coraz gorzej ze mną, bo coraz częściej zgadzam się z Markiem. ;-)

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 19:08 

Dołączył(a): 26 kwi 2009, o 11:25
Posty: 363
Podziękował : 77
Otrzymał podziękowań: 32
Maar napisał(a):
gagaa_ napisał(a):
Jesteś aż TAK bezmyslny, ograniczony...czy tylko śmierdziuchowato leniwy??
Gaguś! Czy jesteś tak bezmyślna, ograniczona... że myślisz, że Jędruś się pyta bo nie wie?!
:-) :-)

ano zapewne, zgadzam sie... co do ograniczoności w 100%, ... Cierpliwosci zwłaszcza.
Na szczescie gdzies była instrukcja jak ignorowac.. Poszukam sobie

_________________
Aga_gagaa_


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 19:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13067
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3026
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Kuracent napisał(a):
O co chodzi z tą szufladą?
I co to jest ten żużel?

Chodzi o tłuczenie o fale, a żużel to kurs z wiatrem czyli tzw. wolny.
Oba słowa są z żargonu regatowców.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowania - 2: Kuracent, Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 19:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Stara Zientara napisał(a):
Chodzi o tłuczenie o fale
Nie wiem o co autorowi piosnki tej chodziło, ale co w takim układzie mają do tego przebrane brasy?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 19:35 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
IMHO żużel to długie halsy, nie koniecznie na kursie wolnym, które nie zmuszają do walki technicznej.
A szuflada mówią na Optyka. ;)

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 19:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13067
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3026
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Maar napisał(a):
co w takim układzie mają do tego przebrane brasy?
Dawno temu ktoś mi tłumaczył szczegółowo, ale już nie pamiętam. Myślę, że M@rek będzie wiedział.

- - - - - - - - - - -

Kuracent napisał(a):
Tyle, że z drugiej strony chciałem zaciekawić czytelników z działu Szanty
Zaciekawiaj błędami geograficznymi - niektóre są śmieszne.


Najlepsze jest IMHO to:

Za sobą mamy już Diamond Head,
No i groźne stare Oahu.
Tam maszty i pokład na długo skuł
Wszechobecny, groźny lód.
Jak odrażająca i straszna jest
Biel Arktyki, tego nie wie nikt.
Za sobą mamy już setki mil,
Czas wziąć kurs do starej Maui.


Weź jakiś atlas (wystarczy szkolny :) ) albo google i sprawdź położenie geograficzne Oahu, panujący tam klimat i odległość od Maui.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 20:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Maar napisał(a):
Nie wiem o co autorowi piosnki tej chodziło, ale co w takim układzie mają do tego przebrane brasy?


Maarku. na żaglowcu (do którego żeś jest przyzwyczajony) nie ma pojęcia "przebrany bras". bo bras (każdy) na rejowcu ma psi obowiązek być wybrany "na strunę od gitary". Inaczej - ewentualność wibracji rei, a potem czort wie co się może przydarzyć.

Umbriaga (z piosenki) to ciut mniejsze ustrojstwo.

No i tera małe repetytorium:

jak się nazywają liny, służące do obsługi spinakera? Ta u góry, co go podniosła? Fał, zgadza się, brawo. Ta od rogu szotowego w tył? Tak, też zgadłeś.

No to co zostało? Znaczy, ta od noku spinakerbomu w tył?

To teraz sobie prześledź mechanikę jachtu z przebranym brasem spinakera. Nie pracuje optymalnie, od czasu do czasu musi się pochylić, i nabrać wodę dolnym likiem. Czyli "zrobić szufladę".

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Ostatnio edytowano 27 lut 2012, o 20:22 przez JasiekN, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 20:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Jasiek, ja wiem co to są brasy na czymś innym niż rejowiec, ale nie wiem jaki związek ma przebrany bras spinakera z waleniem w fale.

IMHO, aczkolwiek wcale nie jestem bardzo przekonany, może chodziło autorowi o "walenie szuflad" na rejowcu w sytuacji przebranego brasu, znaczy się reje zbyt silnie przebrasowane i sternik dupa podjeżdżający tak, że podwiewa żagle rejowe - zaczynają przez chwilę pracować na wsteczu, by po kolejnej chwili raptownie zapracować prawidłowo, wydając charakterystyczne "walnięcie".

Może to się nazywa "walnięcie szuflady"? Nie wiem.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 20:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13067
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3026
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
JasiekN napisał(a):
Umbriaga (z piosenki) to ciut mniejsze ustrojstwo

zdjęcie 9:
http://kzposejdon.hml.pttk.pl/mGaleria. ... ristianso#

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 20:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Maar napisał(a):

Może to się nazywa "walnięcie szuflady"? Nie wiem.


Nabranie wody likiem dolnym.

M.in. dlatego wśród sztaksli wyróżniamy "kliwra", "kliwra dwójkę" etc - coraz wyżej cięte. Rozróżnienie wynika nie tylko z powierzchni żagla (wiadomo - im więcej wiatru, tym mniej żagla) ale i kształtu. Na kliwrze dwójce mogę się położyć 40 stopni do wody (tylko ochlapie), na kliwrze jedynce - wziąłbym na żagiel bądź-wiela wody, fok marszowy - jest na gładkie, a gienka - z wiatrem.

Ja tak ogólnie - to rolery lubię, ale na Chorwacji. Na bardziej wymagających akwenach wolę sztaksle klasyczne, na raksach. Przynajmniej wiem, co mogę. Wtedy znacznie więcej mogę, niż na rolerze.

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 22:05 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Maar napisał(a):
Nie wiem o co autorowi piosnki tej chodziło, ale co w takim układzie mają do tego przebrane brasy?

Generalnie chodzi o to, że przy zjeżdżaniu z fali gdy jacht przyspiesza często w ślizgu, wybiera się zawietrzny bras. I analogicznie, gdy jacht zwalnia bras zawietrzny się luzuje. Brak luzowania brasu zawietrznego może spowodować wbicie się w nadchodzącą falę co nazywane jest szufladą i jest zjawiskiem niepożądanym hamującym.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 23:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Maar napisał(a):
Jasiek, ja wiem co to są brasy na czymś innym niż rejowiec, ale nie wiem jaki związek ma przebrany bras spinakera z waleniem w fale.


Autor początkowo chciał użyć 'przebrane szoty' ale nie pasowało do rymu.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lut 2012, o 23:36 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Kuracent napisał(a):
Maar napisał(a):
Jasiek, ja wiem co to są brasy na czymś innym niż rejowiec, ale nie wiem jaki związek ma przebrany bras spinakera z waleniem w fale.


Autor początkowo chciał użyć 'przebrane szoty' ale nie pasowało do rymu.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

Myślę, że autor dokładnie wiedział co pisze. ;) Ma spore doświadczenie żeglarskie. Również sportowe. :D

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lut 2012, o 00:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Ja tam się na szantach znam dopiero w okolicach siódmego piwa...
Ale "szuflada" i "walenie szuflady" to w moim i wielu innych ex-ścigantów z balastowych regatówek pojęciu taka sytuacja, w której siła przechylająca generowana przez zbyt duży (ew. źle prowadzony) spinaker - powoduje silny przechył, prowadzący do chwilowej utraty kontroli nad jachtem. Coś takiego:

Obrazek
Obrazek

Na ogół taka "szuflada" wiąże się to z nabraniem wody dolnym likiem spinakera - o czym wspominał Jasiek... Jacht w trakcie "szuflady" ostrzy na ogół jak głupi a podarte żagle albo uszkodzony takielunek nie należą przy "szufladach walonych raz po raz" do rzadkości...

Podobnej sztuki potrafią dokonać (najczęściej nawet bez użwania spinakera) liczni mazuranci, którzy z uporem godnym lepszej sprawy i bez oglądania się na siłę wiatru, żeglują radośnie na pełnych, niezarefowanych i na dodatek przebranych żaglach - jachtami które absolutnie się do żeglugi z pełnymi żaglami w silniejszych wiatrach nie nadają - czyli takimi, jakie najczęściej spotyka się na polskim sródlądziu...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Kuracent
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 88 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL