Hej!

Poszukuję tytułu jednej szanty i nagrania innej.


Mój tata kiedyś miał na kasety ponagrywane jakieś szanty i słuchał. Pamiętam, że była tam szanta, w której cyklicznie powtarzało się "było tak" i "tak było". Zupełnie nie pamiętam nic więcej, taty już niestety nie ma jak zapytać... Czy ktoś kojarzy taką szantę?

Druga rzecz. Miałam kiedyś z jakiejś wrzuty czy czegoś takiego mp3 przerobionej na żeglarsko piosenki "wspomnienia z izby wytrzeźwień", którą w oryginale wykonuje Krzysztof Daukszewicz. Tekst i wszystko pamiętam, jakby ktoś jedynie miał jakieś nagranie, chociażby z koncertu i zechciał się podzielić byłabym bardzo wdzięczna

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

Szukaj utworu „Łódka Bols”

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Niestety zupełnie nic nie mogę znaleźć pod tym hasłem związanego z piosenką, o którą mi chodzi.

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

To zupełnie nie ten utwór.

Chodzi mi o tę piosenkę:
https://youtu.be/Pu93qBZJC74

Tylko przerobioną na wersję żeglarską:

Wchodzi pierwszy zalany, drzwi się zamykają
Widać, film ma urwany, kica w kąt jak zając
I bełkoce - Wlałem w siebie kilka dziennych racji
Piję, bo kac jest lepszy, od złej nawigacji
Tylko kto mnie, ...mać, tak skurczył do rozmiaru liliputka?
A z kompasu głos doszedł: Wódka, tylko wódka!

2. Wchodzi bosman, ubrany równo jak pod sznurek, mówi: Bardzo przepraszam - widać zna kulturę
I się chłopcom przedstawia: Macie tu bosmana, który, żeby zarobić, tyrać ma od rana
Ktoś mi, kurza twarz, podmienił, bezana na ufoludka
A z kompasu głos doszedł: Wódka, tylko wódka!

3. Po bosmanie, małolat, jeszcze ma trądziki, z domu zwiałem, powiada, bo tam narkotyki
Doszły jeszcze do tego z wychowania dwóje. Synu! Rzekł mu pan bosman, ja cię adoptuję!
Kto urządził tak małego, jaka na to odtrutka?
A z kompasu głos doszedł: Wódka, tylko wódka!

4. Teraz znany kapitan, każdy się przymyka, nie wiadomo czy węszy, czy też chce się nałykać
Nagle głos małolata przerwał tępą ciszę: Znowu pije, bo trzeźwy z portu jeszcze nie wyszedł
Co się stało z kapitanem, że się chwieje jak łódka?
A z kompasu głos doszedł: Wódka, tylko wódka!

5. Teraz na strasznej bani Kapitana Pani nagle wszyscy dookoła, chłopcy malowani,
Teraz wiem, rzecze dama, czemu mąż zaniemógł - bowiem w rejsie tym płynie kilku supermenów
Ktoś was, chłopcy najmilejsi, znów wystrychnął na dudka
A z kompasu głos doszedł: Wódka, tylko wódka!

6. Po niej wielki uczony, też ubzdryngolony, ale mądrość w nim taka, że aż bić pokłony
Póki talent mój, rzecze, w rękach decydentów ni do pracy powrotu, ni do abstynentów.
Kto mnie jeszcze raz przekona, że przyczyna tkwi w skutkach
A z kompasu głos doszedł: Wódka, tylko wódka

7. Na to powstał Zarębski, co spał do południa, który z braku perspektyw w stoczni się zatrudniał
Rzekł: Poszedłem do babci, po pół litra czystej, powróciłem bez forsy i z obitym pyskiem
Czy to praca jest odtrutką na taplanie się w smutkach?
A z kompasu głos doszedł: Wódka, tylko wódka!

8. I wsunęli się wszyscy pod świeżutkie kołdry, wszyscy, których zjednało zalewanie mordy
Tylko pijany kapitan ciągnął wciąż do ludzi i z pijackim uporem śpiących chciał rozbudzić
Co tak szkodzi żeglarstwu, niech mi z was ktoś powie?
A z kompasu głos doszedł: Picie kolorowej!

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

Czy widać i słychać, czy zna ktoś ten utwór, jaki to zespół wykonuje?
https://www.facebook.com/10000944469730 ... 396286801/

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...