myśle ze wielu z nas zna Romka Roczenia.

spotkał go niemiły wypadek:

Rejs "Zobaczyć Morze" na Zawiszy Czarnym Romek Roczeń organizował przez ostatni rok. Zabierając w rejs po Bałtyku 16 niewidomych osób chciał spełnić swoje marzenia: poszerzyć grono przyjaciół morza o ludzi niewidomych. To, co niektórym wydawało się niewykonalne, Romkowi udało się w stu procentach. W trakcie 10 dni Zawisza Czarny przepłynął 680 mil morskich na trasie Gdynia - Oslo i dotarł bezpiecznie do portu. Roman odniósł kolejny życiowy sukces.Niestety zapłacił za niego wysoką cenę. Podczas postoju Zawiszy w Oslo spadł z zejściówki na żaglowcu. Efektem tego wypadku jest pęknięty drugi krąg szyjny. Przez najbliższe miesiące Romka czeka ciężkie leczenie i długa rehabilitacja. Nie wiadomo, kiedy do nas wróci i kiedy dla nas zagra.

(tekst zaczerpnięty z www.zagle.bajo.pl

Zamykam taki temat juz byl

_________________
"Take your passion and make it happen"