Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 lis 2024, o 23:44




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 10 cze 2007, o 17:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 maja 2006, o 16:42
Posty: 237
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Morski, MIŻ
Witam!

Czy macie jakieś swoje ulubione potrawy które w łatwy i szybki sposób można przygotować w jachtowym kambuzie?Przypominam że mamy do dyspozycji kuchenkę dwupalnikową,niby zlew,garnki różnej wielkości ,patelnie itp..

Jeżeli macie ciekawe wypróbowane dania które można przyżądzić w takich warunkach piszcie tutaj przepisy..

P.S Nikt chyba nie lubi jeść w kółko makaronu z sosem z mięsem na zmiane z ryżem ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 10 cze 2007, o 17:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 gru 2006, o 15:44
Posty: 307
Lokalizacja: Rybnik
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz lodowy
neroxxx napisał(a):
Nikt chyba nie lubi jeść w kółko makaronu z sosem z mięsem na zmiane z ryżem


No cóź.Jak nie makaron czy ryż,to może ziemniaki?.
Proponuję pseudo-prażonkę.True-prażonkę robi się w żeliwnym kociołku w ognisku,ale w jachtowych warunkach też da się zrobić.

Składniki:
Ziemniaki ok 1/3 kg na osobę.
Kiełbasa (zwyczjna,lub inna podwędzana) ok 10 dkg na osobę
Cebula 3 duże
smalec lub planta do smażenia
boczek wędzony 15 dkg.
Listek laurowy
ziele angielskie
sól
pieprz.

Ziemniaki obrać i ugotować, tak nie do końca,by były lekko twarde.
W czasie gotowania ziemniaków,podsmażyc pokrojoną na plasterki kiełbasę.W tłuszczu po podsmażeniu kiełbasy,zeszklić pokrojoną w talarki cebulę.
Ugotowane ziemniaki,po wystygnięciu,pokroić w plasterki.
Na dno dużego garnka położyć plastry boczku,następnie warstwami,układać ziemniaki,kiełbasę i cebulę posypując solą i pieprzem.Na każdą warstwę należy dać 2-3 listki laurowe i 4-5 kulek ziela angielskiego.Przykryć pokrywką i na małym ogniu dusić ok 10 min.Potem przemieszać i jeszcze dusić 5 min.Podawać gorące z kiszonym ogórkiem.Piwo jak najbardziej wszkazane.

_________________
Jurek
.....kiedy dogmat zakrada się do umysłu, ustaje wszelka aktywność intelektualna.


http://zagle.mazury.info


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 18 cze 2007, o 19:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 mar 2007, o 21:40
Posty: 10
Lokalizacja: Bielsko-B.
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Witam!! Ja właśnie wróciłem z Mazur i co nieco na ten temat mogę powiedzieć! Dużym powodzeniem cieszą się naleśniki, jajecznica, spagetti. Proponuję również kupić takiego jednorazowego grilla za około 5zł i przyrządzić sobie pyszne mięsko np. karczek z ziemniaczkami (palce lizać) bądz kiełbaski (może to spowodować wielkie zainteresowanie osób cumujących w pobliżu twojego jachtu, szczególnie jeżeli są głodni :lol: ). A jeżeli nie masz talentu w gotowaniu to pozostają te wstrętne i niedobre, lecz jednak dające możliwość przeżycia zupki chińskie bądz kisiel "Słodka Chwila".
Pozdrawiam!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 18 cze 2007, o 20:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 maja 2006, o 16:42
Posty: 237
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Morski, MIŻ
Dzięki..temat był zainspirowany obozem szkoleniowym na którym miałem przyjemność mieć w załodze gastronowa.Czarował takie rzeczy na obiad(obiadokolacje) o których nawet w domu mi się nie śniło.Inne załogi strasznie nam zazdrościły takiego załoganta (bo jedliśmy smacznie i zdrowo;))Codziennie było coś innego mimo że ilość produktów była ograniczona.Solidny cook to podstawa udanego rejsu!..Stąd wiem że poza żarciem z puszek i torebek można ugotować coś naprawdę dobrego nawet w jachtowym kambuzie Tanga..

Pseudo-prażonka mi się podoba..:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 9 lip 2007, o 15:44 

Dołączył(a): 8 lip 2007, o 12:08
Posty: 7
Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Dysponując dobrym i pojętnym kucharzem na jachcie z kuchenką dwupalnikową
można ugotowac prawie to wszystko co w domu(z wyłączeniem upieczenia kołacza).
W czasie rejsu załoga powinna być karmiona tak żeby nie pospadała z nóg i żeby nie
dostała s..czki bo nie ma bardziej pociesznego widoku niż załogant zacierający nogi
i syczący ...do brzegu boże do brzegu bo narobię w gacie :lol:

_________________
JerzyM.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 15 sie 2007, o 15:13 

Dołączył(a): 15 sie 2007, o 10:33
Posty: 1
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
sos, ryż/makaron i turystyczna konserwa ?:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 18 sie 2007, o 19:27 

Dołączył(a): 4 lip 2007, o 18:30
Posty: 317
Lokalizacja: Świdnik
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Bardzo szybko można przyrządzić smaczną jajecznice... nawet taką z mięskiem i pomidorkiem <mniam> - pożywna oraz tania i szybka w przygotowaniu.
Ale nie ma to jak schabowy i ziemniaki na obiad.... No i jeszcze też coś do tego by się zdało np.: jakaś sałateczka albo ogóreczki....
Faktycznie na dwupalnikowej kuchence można przyrządzić wiele smacznych potraw, trzeba tylko chcieć ;)
Pozdrawiam i życze smacznego jedzonka, które po całym dniu pływania smakuje całkiem inaczej... :)

_________________
www.ycpl.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sie 2007, o 11:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 paź 2006, o 10:22
Posty: 66
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Polecam szybkowary, ja używam 2, opłaca się, szybko i smacznie...W jednym zupka, w drugim np. ziemniaczki...Albo kalafiorek dietetyczny..

_________________
pozdrawiam, stopy piwa nad kilem,
stary żeglarz
http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/ ... eglarz.gif


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2007, o 18:45 
Hehe sprawdzonym daniem jest tak zwany "zabadziej kapitański" :) :

Konserwe kroimy w kostke, wrzucamy do garnka (razem z tluszczykiem konserwowym), dajemy cebule pokrojona wedle uznania, do tego najlepiej ugotowana kasze (albo cos pdobnego ;) ). Wszystko dobrze przyrzadzic na ogniu. Dodac pomidory i inne warzywa wedle uznania. Jak ktos lubi mozna dac smietany. Na świeżym powietrzu smakuje znakomicie.

Nie zapomne tez dania jakim uraczyl nas nasz kapitan we Waldyslawowie podczas rejsu wysluzonym Nefrytem ze "stajni" ZHP ;) Byla to jajecznica, na wierzchu z plastrami sera zoltego i pomidorami w plasterkach, tudziez cebula. Nie mieszana, nie wstrzasnieta ;) Cudo jajecznica.

Kiedys na jeziorze Wojnowo, tuz przy Glaznej Strudze (pod masztem w Milkach widocznym juz z Kisajna :) ) moja siostra przyrzadzila jajecznice ze wszystkimi mozliwymi warzywami dostepnymi z dzialek w Milkach ;) Naprawde porzadna potrawa.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2007, o 18:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2006, o 07:13
Posty: 253
Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Kidy wybieram się na żagle to dziewczyny z jakimi pływam tak gotują że ja nie mam z tym problemu i naprawdę wszystko można zrobić na jachcie bez żadnych ograniczeń.

_________________
okecaj


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 sie 2007, o 22:58 

Dołączył(a): 27 sie 2007, o 21:49
Posty: 6
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
jak ktos mnie zabierze na morze to juz ja mu ugotuje:) w koncu nie na darmo na rejsach nazywaja mnie Bunia :D hihihi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 30 sie 2007, o 18:39 

Dołączył(a): 25 sie 2007, o 16:49
Posty: 32
Lokalizacja: lubuskie, berlin
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
wcześniej ugotowany makaron wrzucamy na patelnię z pokrojoną cebulą i kawałkami mięcha (kiełbasa, boczek, schabowy z wczoraj :wink: ,ewentualnie konserwa ). całość podsmażamy z odpowiednią ilością tłuszczu. do tego wbijamy jajka kurze i smażymy dalej, mieszając jak trzeba. przyprawy wedle uznania. osobiście pod koniec procedury smażenia dodaję do tego ketchup.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 paź 2007, o 18:46 

Dołączył(a): 5 paź 2007, o 15:30
Posty: 7
Lokalizacja: BARLINEK
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
hm.... ja jak płynę w rejs to wcześniej z ekipą, z którą płyniemy ustalamy co kto robi w domu. np. ja teraz wróciłam z rejsu i zrobiłam mielone i zrazy wsadziłam w słoiki zagotowałam nawet jeśli nie ma lodówki nie popsuje się :) naprawdę polecam. sam kapitan mówił, że jedzenie lepsze niż w domu :)

_________________
"Pływałam pod prąd, żeglowałam pod wiatr, przeto wierzę w rzeczy niemożliwe..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 paź 2007, o 21:17 

Dołączył(a): 25 cze 2007, o 20:58
Posty: 14
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
ja na rejsy zawsze zabieram wekowane mieso, naprawde jest to rewelacyjna sprawa: na srodku baltyku po 2 tygodniach rejsu jesc prawdziwe miesko, a nie konserwy z puszki badz jakies pulpety lub golabki:)

a co do mojego przysmaku, to bardzo czesto robie bardzo prosta zupke meksykanska: duzo pokrojonego miesa gulaszowego ze sloika:), sos meksykanski, kukurydza, czerwona fasola, duuuzo podsmazonej cebuli oraz jak jest to duuuzo swiezej podsmazonej papryki, pozadnie przyprawic i mamy danie w 15 minut:) podawac z chlebem

_________________
Navigare necesse est, vivere non necesse


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 paź 2007, o 14:16 

Dołączył(a): 25 sie 2007, o 16:49
Posty: 32
Lokalizacja: lubuskie, berlin
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
no wlasnie. podawac z chlebem..., a skad chleb po dwoch tygodniach ?? jakby kto chcial to zarzuce linka do dobrego przepisu:
http://www.sauerbrot.de/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 19 sie 2009, o 09:53 

Dołączył(a): 19 sie 2009, o 08:55
Posty: 68
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy sternik morskii
Tak naprawę można na łódce gotować prawie wszystko jak w domu ale komu chciałoby się godzinami pitrasić jak można w tym czasie pożeglować. Ja mam kilka sprawdzonych prostych przepisów na rejsy. Więc tak:
1.świeże kolby kukurydzy z masłem i solą. Ciepłe, zdrowe, smaczne i prościej się chyba nie da. Tylko pogotować się trochę musi żeby była miękka. Do zmywania zostaje tyko garnek bo komu chciałoby się zmywać sztućce talerze itd.
2. Pesto z makaronem albo Tortellini. Kupujecie w słoiczku dobre gotowe pesto i dodajecie do ugotowanego makaronu. Tez proste szybkie w wykonaniu a dobre i w miarę zdrowe, bo makaron - paskudne węglowodany itd
3. To oczywiście wszelkiego rodzaju jajecznice i omlety. Mam książkę kucharską w której jest 11 przepisów na jajecznicę!
4. Pasta Carbonara - gotujecie makaron i osobno na patelnię wrzucacie boczek, cebulę, przyprawy, zalewacie to śmietaną 18 proc. i krótko zagotowujecie. Potem dodajecie starty ser (najlepiej Parmezan ale i z innym będzie ok) i już nie gotujecie bo się zważy! Kiedy ser się roztopi polewacie tym makaron i danie jest gotowe. Nie jest to szczyt wyrafinowanego Carbonara ale na wodzie ...bajka. To tyle na początek. Pozdrawiam i idę coś zjeść.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 19 sie 2009, o 13:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
pnhd napisał(a):
no wlasnie. podawac z chlebem..., a skad chleb po dwoch tygodniach ?? jakby kto chcial to zarzuce linka do dobrego przepisu:
http://www.sauerbrot.de/


Hmmm, chleb daje się na łódce wypiekać samodzielnie, ale jeszcze lepiej kupić go w porcie :roll: Dlatego warto wchodzić do portów częściej niż raz na 2 tygodnie :DD

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 19 sie 2009, o 14:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Chelo napisał(a):
Tak naprawę można na łódce gotować prawie wszystko jak w domu ale komu chciałoby się godzinami pitrasić jak można w tym czasie pożeglować.


Większość jachtów potrafi pływać sama, jak je o to poprosić.. Więc co wtedy robić? GOTOWAĆ! :razz: Jak masz załogę, będzie bardzo wdzięczna, jak nie, to tym lepiej, więcej zostanie dla Ciebie*

Chelo napisał(a):
3. To oczywiście wszelkiego rodzaju jajecznice i omlety. Mam książkę kucharską w której jest 11 przepisów na jajecznicę!


Jakaś lewa ta książka. Tylko 11??

Chelo napisał(a):
4. Pasta Carbonara - gotujecie makaron i osobno na patelnię wrzucacie boczek, cebulę, przyprawy, zalewacie to śmietaną 18 proc. i krótko zagotowujecie. Potem dodajecie starty ser (najlepiej Parmezan ale i z innym będzie ok) i już nie gotujecie bo się zważy! Kiedy ser się roztopi polewacie tym makaron i danie jest gotowe. Nie jest to szczyt wyrafinowanego Carbonara ale na wodzie ...bajka. To tyle na początek. Pozdrawiam i idę coś zjeść.


Uczciwa carbonara powinna mieć jeszcze jakieś grzybki w sobie, najlepiej pokrojone w drobne talarki pieczarki...

*Opps, przypadkiem się wydało czemu pływam sama :oops: :twisted:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 sie 2009, o 10:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lip 2009, o 08:41
Posty: 293
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Chelo napisał(a):
świeże kolby kukurydzy z masłem i solą


miałeś kiedyś możliwość "zwrotu" kukurydzy tą samą drogą ? :-))

_________________
pozdrawiam
Tomasz Mahrburg
TMG geodezyjna obsługa inwestycji, geodezja Szczecin, Pajęczno Łódzkie, geodeta Pajęczno, usługi geodezyjne Szczecin Pajęczno Łódzkie, modele 3D do maszyn, pomiary terenu (dtm, dsm) z UAV(dron)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2009, o 07:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2635
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 276
Otrzymał podziękowań: 263
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
W Hasle koledzy kupili parę kilo świeżych dorszy i padło pytanie smażone czy zupa. Miało być głosowanie. Mając w pamięci zupę z dorszy, którą poczęstowano mnie rok wcześniej w Hammerhavnen powiedziałem że ja głosuję za zupą. Wobec powyższego głosowanie odwołano i Piotr ugotował tą zupę. Była super. W następnym rejsie miałem zespół niewyżytych wędkarzy którzy zagrozili buntem jeśli nie dam im szansy, więc zasłonięci Hammer Odde stanęliśmy w dryf i ww niewyżyci wędkarze w dwie godziny nałapali wiadro dorszy. Gorzej było ze smażeniem. :(

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2009, o 11:01 

Dołączył(a): 5 mar 2008, o 15:07
Posty: 114
Lokalizacja: Toruń
Podziękował : 5
Otrzymał podziękowań: 0
WhiteWhale napisał(a):
Wobec powyższego głosowanie odwołano i Piotr ugotował tą zupę. Była super. . :(

Znam tego Piotra i mogę potwierdzić (chociaż do smakoszy ryb nie należę) że zupa była prima sort!

_________________
Podaruj 1% na rzecz organizacji PP
Toruński Klub Żeglarski
KRS 0000046720


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 27 paź 2009, o 15:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2635
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 276
Otrzymał podziękowań: 263
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Minik napisał(a):
jak ktos mnie zabierze na morze to juz ja mu ugotuje:) w koncu nie na darmo na rejsach nazywaja mnie Bunia :D hihihi

No no! powtórz to jeszcze raz :)

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2009, o 12:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 mar 2009, o 12:20
Posty: 79
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bardzo dużo masła. Bardzo dużo czosnku. Bardzo dużo natki. I tyle krewetek, na ile Was stać!

Na patelni rozpuszczamy 1/3 masła dodajemy posiekany czosnek, po chwili wrzucamy krewetki. Przykrywamy i dusimy ok. 15 minut, co jakiś czas mieszając. W międzyczasie dodajemy resztę masła, na 3 min. przed końcem dodajemy posiekaną natkę.

Podajemy z dużą ilością dobrej, świeżej bułki!

Oczywiście trudne do przyrządzenia w okolicach Hornu, ale jeśli pływamy od portu do portu np. w Chorwacji - nic prostszego i lepszego. Mimo, iż wydawałoby się, że w Chorwacji wszędzie powinny być dostępne krewetki, to jednak najczęściej kończymy w markecie kupując mrożone.

Smacznego!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2010, o 10:32 

Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:03
Posty: 558
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
I szybko, i rozgrzeje:
1/ - zagotować 3/4l wody
2/ - wrzucić kostkę rosołowo - wołową,
3/ - dodać czosnku /w/g uznania /
Zagotować.
4/ - wrzucić sporo roztartego, żółtego sera. Zagotować.
Podawać z grzankami.
Smacznego!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2010, o 10:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
starypraktyk napisał(a):
Podawać z grzankami.
O, nie, nie, nie!!!

5/ Wrzucić pokrojone w dużą kostkę grzanki
6/ Poprószyć jeszcze trochę serem żółtym
7/ Zapiec w piekarniku
Podawać z białym winem.
Smacznego!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2010, o 10:56 

Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:03
Posty: 558
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
Ze względu na składniki raczej dla "szuwarowców". Chociaż, po pewnych modernizacjach i przy ładnej pogodzie.......
1/ duży garnek - w nim zagotować 1 - 1,5l wody
2/ pokroić w kostkę o,75kg dobrej, ostrej kiełbasy, - do gara.
3/ 0.5kg boczku /w całości/ - do gara.
4/ przyprawiamy; - dwie kostki wołowego bulionu,
- liście laurowe,
- słodka i ostra papryka / po garści/
- sól i pieprz /do smaku /
- czosnek - 5 ząbków.
5/ na to wszystko układamy 6 kawałków kaszanki po czym wsypujemy 2 puszki białej fasoli,
2 puszki czerwonej fasoli lub ciecierzycy /można kukurydzę /
Gotujemy wszystko do miękości. Na koniec zaprawiamy całość oliwą z oliwek oraz jesli jest, -odrobiną szafranu.
Uwaga! - w końcowej fazie gotowania dobrze wystawić wachtowego z bosakiem bo zapach przyciąga wszelkiej maści głodomorów.
Smacznego.

*** Dodano ***

Awantury " Maara" związane z podawaniem grzanek uważam za bezpodstawne.
Zycie bez grzanki jest jak życie bez seksu!!!
Pozdrawiam.

*** Dodano ***

Poza tym: jak można zapiekać" "bulion?!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2010, o 11:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
starypraktyk napisał(a):
Awantury " Maara" związane z podawaniem grzanek uważam za bezpodstawne.
Bo jest Pan, Panie Starypraktyku skrytogrzankożernym profanem, proszę Pana!
:-)

ps. Przepraszam Szanowną Frekwencję za offtop, ale nie pozwolę, aby międzywarstwowoserowe grzanki pokrojone w kostkę ktoś nazywał brakiem grzanek, howg.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2010, o 11:22 

Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:03
Posty: 558
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
Ja nawet mógł bym się zgodzić na to białe wino; ale żeby żeby grzankę polewać serem?! - brrr!
Ser jest tylko dopuszczalny w bulionie /wyjątkowo/.
Grzankę! - serem! - też coś!
stary.........etc,etc.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 30 mar 2010, o 16:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2009, o 19:02
Posty: 111
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: Morsik;))
hmm grzaneczki sniadaniowe, niezdrowe jak.. ale co tam, na rejsie mozna;)

składniki: chleb, świeżego nie polecam, bo nasiąka olejem. poza tym: jajka, mleko, olej, przyprawy (sól, pieprz, oregano, czy majeranek czy kto co tam z ziółek preferuje), trochę sera żółtego i pomidorek w plasterki pokrojony. Bełtamy jajka z mlekiem i przyprawami w międzyczasie podgrzewając olej na patelni, a następnie brutalnie wrzucamy chleb do naszej masy jajeczno-mleczno- przyprawowej i rzucamy na patelnie. Po jakimś czasie, jeszcze zanim się zdąży przypalić, zgrabnie obracamy na druga stronę i kładziemy serek
żółty i pomidorka, na koniec posypujemy jakąś dostępna zielenina, przykrywamy .. i rozdajemy.. a potem czynnosc powtarzamy;)

_________________
..kiwać się między falami..

pozdrawiam cieplutko
Agata"Agatonek"Mryczko


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Re:
PostNapisane: 30 mar 2010, o 16:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Agatonek napisał(a):
potem czynnosc powtarzamy;)
Znaczy, po rozdaniu jeszcze raz smażymy? :-) :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL