Od 09 maja mam być w Grecji na rejsie - skipperowanie i gotowanie - przez dwa tygodnie i od 30 maja ponownie, czy dojdzie to do skutku?
Wielka niewidoma.
Póki co zażywam tamtejszego klimatu w kuchni.

Musaka jest dość prostą potrawą ale pracochłonną, przepisów na nią sporo.

Moja musaka wygląda tak.
Na początku gotuję ziemniaki w mundurkach, powinny być "al dente", tak by po obraniu i pokrojeniu w plastry nie rozpadały się.
Mieloną wołowinę - jagnięcina jednak za droga - wrzucam na patelnię, na której uprzednio zeszkliłem drobno posiekaną cebulę, dodaję wyciśnięty czosnek, pomidory z puszki.
Z przypraw pieprz czarny i kumin plus odrobina wina czerwonego i oregano.
Pocięty w cienkie plastry bakłażan, posypany pieprzem cytrynowym oraz suszoną nacią pietruszki, grilluję.

Wysmarowane oliwą naczynie żaroodporne, może być blaszana forma do ciasta, zapełniam układanymi w warstwy składnikami.

Plastry ziemniaków posypane pieprzem cytrynowym, na to bakłażan, plastry sera koziego, wołowina, na górę ponownie resztka ziemniaków i plastrów bakłażana.
Górę polewam równo rozprowadzonym sosem beszamelowym z gałką muszkatołową i sporą ilością dobrego sera, np zmielony Grana Padano.
Do rozgrzanego piekarnika temperatura około 160 stopni wkładamy zapełnione naczynie, wyjmujemy gdy sos z serem stężeje i zmieni kolor na jasno brązowy.

Musaka najlepsza jest po schodzeniu, wstawieniu do lodówki i ponownym, następnego dnia podgrzaniu, o ile domownicy się powstrzymają przed wcześniejszą konsumpcją.

Repertuar przypraw może być znacznie szerszy niż wyżej wymieniony, bo i papryka, tymianek, liście laurowe, ziele angielskie też się dobrze przysłużą, ale nie stosujmy majeranku i nadmiaru ostrych przypraw, soli też nie za dużo, do mięsa ani grama.

Piotr Siedlewski

ins - dobry przepis, kilka tipów podrzucę
Ziemniaki sałatkowe lepiej się sprawdzają o tej porze roku.
Jeżeli jagnięcina za droga, to można użyć mieszanego wołowo-jagnięcego, lub wołowo-cielęcego.
Po zalaniu winem i pomidorami warto trochę podusić na małym ogniu, jakieś 20min.
Ja osobiście zamiast sera koziego preferuję owczy, IMHO daje lepszy smak.
Grana Padano najlepszy jest w Lidlu (i chyba raczej używasz tartego a nie mielonego)

Smacznego

Bakłażana kroję w plastry, układam na ręczniku papierowym, solę i odczekuję około pół godziny. Po tym czasie osuszam plastry - również ręcznikiem papierowym - i dopiero wtedy je grilluję lub lekko podsmażam na patelni z odrobiną oleju.

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Kurde...
Ależ, ludziska, myślta: kupujcie naszą jagnięcinę, co akurat dobra a tania. A tania bo nie było jak wysłać "tym biednym Włochom"..
No i co z tego że te tam zakłądy i skupy (giermańskie) i siupermarkiety (takoż) jakoś nie sprzedają, a wolą upychać odpady swoje?
A co, a internet to pies?

O cynamonie zapomnieliście. Do mięsa się dodaje.

Sent from my E6853 using Tapatalk

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

Bywa w Lidlu mieszanka wołowo-jagnięca, ale rzadko, z kolei nie będę magazynować kilogramów w zamrażarce, a ściąganie 1 kg jagnięciny czyni papu trochę za drogim.


Nie zapomniałem, akurat ja za cynamonem w mięsie nie przepadam.

Piotr Siedlewski

A, to jak kto żyje lidlami, to ja przepraszam...
Aleć ile waży jagnię, że zamrażarki żal?

To znaczy jakie masz limity? Bo mielona jagnięcina jest za kilogram 10-15zł droższa niż wołowina. Przy ilościach, które jednorazowo spożywam to jest zupełnie pomijalna różnica.