Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Power ale gaz
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=42&t=3405
Strona 1 z 1

Autor:  karol41 [ 10 lip 2009, o 22:58 ]
Tytuł:  Power ale gaz

Na jedną osobę :
pucha groszku
pucha no dobra puszka kukurydzy
puszka tuńczyka w wodzie ale odcedzić jak w/w
2 łyżki - bez przesady- majonezu
wymieszać i jeść
węglowodny max
inne niedoskonałości niech spowije ..........
ale power lepszy niż red bull sh.......t

Autor:  Maar [ 11 lip 2009, o 00:06 ]
Tytuł: 

Cytuj:
puszka tuńczyka

Istnieje solidarność jajników, powinna zaistnieć solidarność szarych komórek.

Wiecie ile małych delfinków ginie zaplątanych w sieci do połowu tuńczyków?
Wychodzę z założenia, że inteligentni ludzie powinni solidaryzować się z tymi inteligentnymi ssakami i nie powinni jadać tuńczyków a co za tym idzie nie kupować ich, a powodując zmniejszenie popytu zmniejszyć podaż.

ps. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto się nie uśmiechnął na widok baraszkujących koło burty delfinów.

Autor:  Rafał [ 11 lip 2009, o 06:27 ]
Tytuł: 

A co zrobic, ze tunczyk - jak dla mnie - jest najsmaczniejsza ryba i tak w ogole, to moglbym to jesc tonami? :DD

Autor:  karol41 [ 11 lip 2009, o 08:10 ]
Tytuł: 

Kto ma oczy niech patrzy najlepiej na napis o np. , przyjazny delfinom i/lub hodowla . Teraz istnieją hodowle na otwartym oceanie . A przy okazji przy tradycyjnych połowach giną również rekiny . A te miłe roześmiane delfinki potrafią pogryżć i to ostro . :DD

Autor:  Tomek Janiszewski [ 13 lip 2009, o 08:01 ]
Tytuł: 

Maar napisał(a):
Wiecie ile małych delfinków ginie zaplątanych w sieci do połowu tuńczyków?
Wychodzę z założenia, że inteligentni ludzie powinni solidaryzować się z tymi inteligentnymi ssakami i nie powinni jadać tuńczyków a co za tym idzie nie kupować ich, a powodując zmniejszenie popytu zmniejszyć podaż.

Wygląda że piszesz to całkiem na poważnie, zatem dziwię się że nie zostałeś jeszcze zwyzywany na Forum od bolszewickich oszołomów i greenpeacowskich histeryków :twisted:
A tak zupełnie na poważnie, to i ja solidaryzuję się z Twoją opinią i uważam że pownni zabronić połowu tuńczyków w te pęta, których długość sięga nawet 11km. Gdyby używano zwykłych sieci, można byłoby uratować delfiny zanim się utopią. Ale i tu kasa rządzi, i jak mniemam, większść złowionych tuńczyków wcale nie trafia do puszek lecz do wytwórni mączki rybnej stanowiącej istotny surowiec do produkcji makdonaldów, chikenów, hamburgerów, knysz, pit i innych fastfudów... :sad:
Cytuj:
ps. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto się nie uśmiechnął na widok baraszkujących koło burty delfinów.

A i owszem: byli tacy co to chcieli rzucać nawet nie kamieniami lecz butelkami:

http://groups.google.pl/group/pl.rec.ze ... eglarstwo#

Tamten syf który przewalił się w przez p.r.z., w czasach których Ty pewnie nie pamiętasz i kiedy to pojęcie "sejwal" przywodziło na myśl tylko jednego z dalekich krewniaków delfina - wywołali wychowankowie Znanej Warszawskiej Licencjonowanej Szkoły Żeglartwa PZŻ o Niepolsko Brzmiącej Nazwie... :evil:

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski

Autor:  Maar [ 13 lip 2009, o 09:14 ]
Tytuł: 

Tomek Janiszewski napisał(a):
A tak zupełnie na poważnie, to i ja solidaryzuję się z Twoją opinią i uważam że pownni zabronić połowu tuńczyków w te pęta,

Nie sądzę, żebyś mógł się z moimi poglądami solidaryzować wyznając socjalistyczną zasadę centralnego planowania i zabraniania.

Gdyby ludzie nie kupowali tuńczyków (inteligentni nie kupują) to zmalałby popyt na te ryby i zmniejszyły by się połowy. A zabranianie prowadzi jedynie do działań kryminogennych, że o przyzwyczajeniu społeczeństwa do zakładania kagańca nie wspomnę.
Dziś ktoś zabroni połowu tuńczyków a jutro ktoś inny widząc długa listę istniejących zakazów wprowadzi kolejny - tyle tych zakazów jest, więc jeden więcej już nikomu nie będzie przeszkadzał.

Autor:  Tomek Janiszewski [ 13 lip 2009, o 09:40 ]
Tytuł: 

Maar napisał(a):
A zabranianie prowadzi jedynie do działań kryminogennych, że o przyzwyczajeniu społeczeństwa do zakładania kagańca nie wspomnę.
Dziś ktoś zabroni połowu tuńczyków a jutro ktoś inny widząc długa listę istniejących zakazów wprowadzi kolejny - tyle tych zakazów jest, więc jeden więcej już nikomu nie będzie przeszkadzał.

Ja nie domagam się zakazu połowu tuńczyków, tylko zakazu połowu ich w te pęta o długości 11km bo sieciami trudno już to nazwać. A już zwłaszcza jestem za wprowadzeniem zakazu przerobu wartościowej konsumpcynjnej ryby na mączkę paszową. Tymczasem ten proceder miał miejsce w PRL, w czasach za którymi tak rzekomo Twoim zdaniem tęsknię :razz: w wyniku czego śledzie w beczkach rzucano do sklepów tylko dwa razy w roku: przed Bożym Narodzeniem oraz Wielkanocą, za to pegieery były potentatem w exporcie do ZSSR wołowiny, wieprzowiny i mięsa drobiowego.

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski

Autor:  karol41 [ 13 lip 2009, o 18:47 ]
Tytuł: 

Jako nieinteligentny twórca tego posta o sałatce tuńczyka przecieram oczy ze zdumienia na te ilości pustego gadania i nie na temat . Jak komuś nie pasi to może stworzyć temat Precz nieinteligentnymi z forum lub tuńczykożercami jak kto woli , chciałbym zakomunikować że post o nie kupowaniu tuńczyka jest postem nie na temat więc moderatorzy czekają na ?

Autor:  elektryczny [ 13 lip 2009, o 19:17 ]
Tytuł: 

Tuńczykowym s k r y t o ż e r c o m mówimy nie! :razz:

Autor:  Moniia [ 13 lip 2009, o 21:53 ]
Tytuł: 

sławek egert napisał(a):
Tuńczykowym s k r y t o ż e r c o m mówimy nie! :razz:


coby sałatka była smaczna i delfinki zdrowe, proponuję w przepisie zamienić puszkę tuńczyka na puszkę łososia*. Wiem, będzie miało inny smak. Ale też niezła. A łososie zwykle hodowlane są, a już na pewno te z puszek.

O!

karol41 napisał(a):
Jako nieinteligentny twórca tego posta o sałatce tuńczyka przecieram oczy ze zdumienia na te ilości pustego gadania i nie na temat .


Nie przejmuj się, zdarza się każdemu. A na temat jest - tyle że tuńczyka nie sałatki.

Aha, zaznaczam że łososia (z puszki)** z risotto jeszcze nie próbowałam. Może też niezły.
Jak ktoś sprawdzi niech da znać.

*nie wiem, jak łatwo dostępne w Polsce. Zachorowałam na to dopiero tutaj, mam nadzieję że w dużym Tesco znajdę. Tutaj mniej więcej pół alejki (drugie pół makrela, sardynki i tuńczyk)
**takiego niezapuszkowanego owszem, próbowałam. Ale leżał luzem obok.

Autor:  piotr6 [ 13 lip 2009, o 23:25 ]
Tytuł: 

sałatka meksykańska ,tunczyk i ryż gotowany

Autor:  wlodwoz_old [ 13 sie 2009, o 16:41 ]
Tytuł: 

Dwa składniki! To zbyt skomplikowane. Zwłaszcza jeżeli to ma być kolacja. :piwko:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/