Taka akcja taka sytuacja. Rejsy, rejsami ale kręcić w kółko też trzeba umieć.
Głównym celem jest manewrowanie jachtem 40 stopowym z pełnym wyposażeniem które oferują czarterownie (tv i klimy brak) . A ie głównym celem spotkanie i pośmianie się w gronie forumowym :nuts:

- 11-15 listoapada 2015 marina Gdynia ( 5 dni ).
- jacht Elan Imression 40, rok prod 2015r.
- manewrowanie w porze dziennej i nocnej
- porty Gdynia, Sopot, Gdańsk, Hel, Jastarnia.
- miejsc 8
- 300zł/ kojowe ze sprzątaniem.
- porty, paliwo, jedzenie dodatkowo płatne.
- kontakt tylko forumowy (lista)

Kto chętny?

1. Nicram
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.

Tym jachtem. Lista wyposażenia.

Jacht full wypas, do manewrowania wystarczy laptop i można z tawerny nie wychodzić

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Mnie rozwalił ten prysznic zaburtowy ...w listopadzie jak znalazł
Oferta cenowa super.

_________________
Sławek

No co? Być na morzu i nie kąpać się w morzu? Załogo Impressiona w czasie Niedźwiedziego kąpiel zaliczyła.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Wpadłem na sailforum i już wszytkie miejsca zajęte

_________________
Mirosław Dados

Mdados przepraszam ale byłem zabiegany dzisiaj. Jest miejsce.

1.
2. JacO
3. bednar
4. Holka
5. Sudovia
6. Adaś
7. martin40 - ale potwierdzę w poniedziałek, wtorek jak rozwiążę deadlocki urlopowe/
8.wilki
9. szczepano

Zdziwisz sie ale nie masz racji.
Rozumiem, że w tym akurat przypadku to nie będzie miało wykorzystania ale z własnego doświadczenia powiem tak:
Mieszkałem na jachcie przez cały okrągły rok i często w zimie kąpałem się na rufie korzystając z ciepłego prysznica.
Tak naprawdę to temperatura na zewnątrz była mi obojętna jak mi się przyjemna, gorąca woda lała na głowę w czasie kąpieli.
Prysznic ciepły na rufie to naprawdę duża frajda
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Całe szczęście Włodku , że już nie pływasz tym holownikiem. Pozdrawiam ,Krzychu Wożniak.

Tak troche OT - fakt - jako holownik był niezły - dobry motor + dobra śruba.
Natomiast jako "jacht żaglowy" to było kompletne nieporozumienie.
Także jakby komuś wpadło do głowy kupować lub budować JANMARA 31 z przeznaczeniem do żeglowania to serdecznie odradzam.
Dobrze, że znalazł się dobry kupiec
Ale nie rozwalajmy Koledze wątku.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Elan 40 stóp to przyjemnośc. A zupełnie powaznie - szukam w celu manewrówki jachtu 50+ ze składaną śrubą. Może ktoś, coś?

_________________
Z wyrazami
JM

Chyba sailpro robiło manewrówkę w Gdyni na brovarce 50. Nie wiem czy ona ma składana śrubę ale moge dowiedziec się bo kolega nią pływał.

Wdzięcznym byłbym, bo składana śruba nieco zmienia sposób manewrowania. Głownie tyłem.

_________________
Z wyrazami
JM

Możesz rozwinąć swoją tezę ?
Pytam bo ostatnie 14 tys mil przepływałem na takiej składanej śrubie:

i manewruje mi się nią ani gorzej ani lepiej niż poprzednią taką:

na której pływałem onagdaj 7 lat ...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Kocurku, fotki Ci siem pomylili. No już nie przeżywaj tak wyników wyborów.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

No, poprawiłeś. Teraz jest OK.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Kocur tylko Twoja śruba jest jakby powiedzieć z tych lepszych to jednak standard nie jest

_________________
pozdrowienia piotr

Z przyjemnością. Skoro nie odczuwasz żadnej różnicy to znaczy, ze
a. przyzwyczaiłeś się
b. masz ogromną wprawę i żadna zmiana nie stanowi wyzwania.

A różnica jest. Subtelna, ale dla mniej wprawnych w manewrowaniu - istotna. Bo śruba składana w odróżnieniu od nieskładanej - musi się rozłożyć, żeby popchnąć jacht. To, ze musi się rozłożyć w ruchu do przodu jest niejako naturalne - zawsze najpierw "nie dzieje się nic", a potem jacht rusza. Przy manewrowaniu do przodu-do tyłu przydarza się początkującym, że po małej do przodu i prawidłowym wrzuceniu na luz - śruba się zamyka, a potem, zeby napedzić jacht do tyłu musi się najpierw otworzyć. To zmienia nieco dynamikę manewrów a odczucie sternika jest takie, że jacht "nie reaguje", a zacieśniona cyrkulacja "jest niemożliwa".
Chciałbym odczarować ten przesąd, a i mnie przydałoby sie trochę praktyki.

_________________
Z wyrazami
JM

Jakbyś się do mnie odezwał tak w maju to z przyjemnością zaproszę Cię w któryś luźniejszy weekend do mnie na manewrowanie Kocurem.
Piszesz:

Z własnego doświadczenia:
1. Pływam tak ja piszesz tzn. z biegu na bieg zmieniam biegi zawsze przy przechodzeniu przez luz tak, aby dla śruby i mechaniki przekładni było najzdrowiej tzn wpierw ją rozsprzęglam (wyjmując włożony bieg na luz) - odczekuję chwilkę - i po owej chwilce wkładam bieg przeciwstawny.
2. Manewry wykonuję z jednoznacznym (chwilowym) przejściem przez luz i zatrzymaniem na nim.
3. Nigdy nie przekładam przekładni z biegu na bieg z pominięciem luzu bo tego nie lubi żadna przekładnia.
Silą rzeczy śruba musi mi się na chwilkę złożyć.
A po włożeniu przeciwstawnego biegu ponownie rozłożyć.
Trwa to maluteńką chwilkę ale uwierz mi - przy odrobinie wprawy nie stanowi to różnicy w stosunku do manewrowana na śrubie stałej.
I nie odczuwam osobiście opisywanego przez Ciebie braku reakcji a wręcz mam wrażenie, że manewrując Kocurem ta reakcja jest niezmiennie stała.
Ale może to faktycznie sprawa obycia się z tą przekładnią i śrubą czyli generalnie tzw "praktyka"...
A wykonywana ta metodą zacieśniona cyrkulacja wychodzi dobrze ale tylko w kierunku obrotu śruby (mam prawoskrętną).
W drugą tak dobrze nie jest.
Dlatego manewrując jachtem trzeba wiedzieć rzecz podstawową tzn czy śruba jest lewo czy prawo skrętna.
Ale to jest bardzo proste do rozpoznania na każdej malej jednostce.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Zacieśniona cyrkulacja zawsze wychodzi lepiej w kierunku skrętu sruby (sprawdzić czy nie katamaran), a co do śruby składanej - no nie ma siły - lekkie opóźnienie reakcji musi być (bo się złozy, zeby za chwilę rozłozyć).
Zdecydowanie bardziej wymagające jest manewrowanie jachtem z dwoma płetwami sterowymi (bo strugi nie uderzają wprost w płetwę tylko pomiędzy płetwy).

A zaproszenie na Kocura chętnie przyjmę w celu dowolnie towarzyskim.

_________________
Z wyrazami
JM

Odpowiem Ci tak - na pewno masz rację ale ...
Ponieważ przy zmianie kierunku obrotów ZAWSZE pozostawiam sobię chwileczkę po włożeniu biegu zanim dodam obrotów (takie mam przyzwyczajenie ze statku) to owego opóźnienia nie czuję gdyż śruba zdąży się w tym czasie rozłożyć.
Przekładnię na statku miałem "wolną" i stąd po latach pływania ten nawyk.
Co do zaproszenia - będzie aktualne po zwodowaniu na wiosnę.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell