Halo, halo!

Jesteśmy, znaczy wystawiamy się, od jutra (piątek, 19 października) godz 1000 Hala F, silną ekipą na tych targach!
My, znaczy Bobrowe Żeremia (Mbober1) z kajakami i kanu Skin On Frame i innymi niespodziankami oraz PJOA z łódkami typu Pjoa Laguna i Pjoa Puch - proa pacyficzne oczywiście. Do tego peter ze sklejkowym Drascombe Luggerem.
Jako uzupełnienie będą też GIS "Uitwaaien" i BETH - propozycje do samodzielnej budowy. Osobiście zapraszam na sobotę, na dzień GIS-a i BETH, a reszta zaprasza od piątku do niedzieli do 1700.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Właśnie zakończyliśmy i wróciliśmy do domu - o tak:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Z sukcesami ?

Jak oceniasz te targi ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Ja niczego nie sprzedawałem, więc też nie spodziewałem się sukcesów. Robiłem za dekorację.
Pewne zainteresowanie było, a ci, którzy je wykazywali, byli obsłużeni informacją, czasami ofertą.
Targi??? Dla mnie wszystkie targi nibyżeglarskie, czy nibyjachtowe, to raczej dziwne są. Ponoć było parę żaglowych jachtów. Zobaczyłem je dopiero dzisiaj, jak wyjeżdżały. Motorówki, kupa kajaków z plastiku, chrzany na scenie w wykonaniu Cejrowskiego, bo targi wspólne z turystycznymi.
W naszej hali największą furorę robiły helikopter i autożyro, a w innych motocykle Harley-Davidson itd.



A w sąsiedniej kuterek z błędem ortograficznym:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Dziękuję, Robercie, za wiadomość o tej imprezie, bo bym nie wiedział. Moja skrzynka mailowa się zapchała i nie dostałem wiadomości od Marcina...

Zdążyłem przyjechać w niedzielę. Widziałem, bardzo ładne stoisko i łódki (mój Orzeszek też był ). Szkoda żeśmy się nie spotkali.
Co do targów to - w części żeglarskiej - nie było poza tym co oglądać, no jeszcze szkutnię Wisła w sąsiedniej sali. Motorowodniacy mieliby pewnie więcej do obejrzenia, kajakarze też trochę.

Kuterek jest dla mnie zaskoczeniem, nie zauważyłem go (spieszyłem się widać za bardzo) a bardzo ładniutki. Ktoś coś wie o nim bliższego? Tylko nie pytajcie, na... tzn. po co mi on

pozdrowienia

krzys