Już pisałem o tym.
Pierwsze wrażenia:
Gra jest za droga w stosunku do tego, co oferuje na razie, potem może będzie lepiej
Żaglowce poruszają się z prędkością motorówek, armaty odprzodowe strzelają co sekundę, można się zresztą z armaty wystrzelić , na kwadratowych żaglach płynie się 5 stopni do wiatru, itp.itd. Ale za to działa kontra na sterze
Zarabiać można na misjach, albo na rozwalaniu i ograbianiu innych, można też sobie po prostu pływać i eksplorować wraki, walcząc z rekinami, ale to raczej nudne.
Najlepiej mi się grało w 2 osoby (mała łódka, 2 armaty), są jeszcze opcje 1 (ale trzeba się strasznie nabiegać) i 4 (większa łódka, 8 armat).
W wolnych chwilach można pograć na harmonii lub lirze korbowej, ale są tylko 4 melodie (z Cwałem Walkirii )
Jeżeli dodadzą wszystkie planowane opcje, to będzie to fajna rozrywka na długie zimowe wieczory. (pojedyncza misja to ok godzina grania, jak nikt nie atakuje)