Co oznacza określenie SEA WAVES a co SWELL WAVES? Czy czymś się te fale różnią?

W prognozach się czasami widzi takie rozróżnienie (np tu: http://www.oceanweather.com/forecast/email/index.html ) czy dla żeglarzy ma to jakieś znaczenie?

_________________
Blue

W dużym skrócie swell to rozkołys morza, który może występować w wyniku zjawisk nie tylko pogodowych oddalonych i/lub przeszłych. Może być również zapowiedzią nadchodzącego z innego regionu sztormu.

Wave to fala wywołana lokalnymi zjawiskami pogodowymi.

Nałożenie się wave na swell lub dwóch swells o różnych kierunkach może tworzyć niebezpieczną falę kumulacyjną.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough

Najprościej: sea wave - to po polsku fala wiatrowa, czyli ta, którą wywołuje wiatr w tej chwili koło Ciebie. a swell to martwa fala, która przychodzi z dość odległego akwenu (czasem paręset mil), wywołana na ogół sztormem gdzieś daleko.
Bywa, że przy totalnej flaucie nie ma nawet "rybiej łuski" przy jachcie, a ocean "oddycha" fala martwą. Martwa fala jako taka jest niegroźna, bo rzadko przekracza 2-3 m, ale jest długa, więc łagodna. Może jednak nastąpić coś w rodzaju interferencji i na sporą falę martwą nakłada się duża fala wiatrowa. Wtedy, jak w Totku, może nastąpić kumulacja.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

A dla żeglarzy prognoza swella może mieć znaczenie, gdy planujesz zakotwiczyć, ocean jest gładki jak w opisie Zbieraja wyżej, prognozy nie przewidują wiatru przez najbliższy tydzień i chciałbyś zostawić łódkę samiuśką, bez nadzoru i pojechać wykuć własny szlak przez kraj dziki i surowy.
Swell może zerwać kotwicę.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Niektórym oceanicznym wyspom (np. Ascension, St.Helen) towarzyszy nagłe zjawisko nazywane "rollers" - czyli występująca niespodziewanie bardzo silna, łamiąca się fala, odczuwalna nawet w sporej odległości od brzegu, często również po zawietrznej, spokojnej stronie wyspy.
To zjawisko, które potrafi być niebezpieczne dla każdej, a już szczególnie niewielkiej jednostki. Nie jest wcale związane z falą wiatrową i wydaje się być tylko luźno powiązane z występującą w jego czasie przeważającą martwą falą (swell). Wiąże się je z interferencją niewielkich fal, pochodzących z dalekich sztormów, fal, które generowane są tysiące mil od brzegów wyspy, która doświadcza "rollers'ów".
Zostawianie jachtu na kotwicy albo lądowanie pontonem na brzegu wysp narażonych na wystąpienie "rollers" wiąże się ze sporym ryzykiem, trudnym do przewidzenia w prognozach...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Ktoś kiedyś pisał, że na tym forum to niczego konkretnego nie można się dowiedzieć, bo same mondrale tu siedzą i jedynie błędy w pytaniu wytykają.
Ale bzdurę ktoś wymyślił!

Dziękuję wszystkim odpowiadającym za konkretne wyjaśnienia.

_________________
Blue

Forum:
- toleruje krytykę,
- nie toleruje wymądrzania,
- wytyka fochy.
Ale jak prawdziwy ojciec:
- raz przyrżnie w dupsko,
- innym razem pogłaska po głowie.
O tym należy pamiętać!
--------
To tak tylko ku uwadze.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski