Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Maszty ostrzegawcze na Mazurach https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=47&t=8410 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Mazurskie-Jachty [ 23 maja 2011, o 17:41 ] |
Tytuł: | Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Na Mazurach będzie bezpieczniej? W czerwcu służbę na Mazurach rozpocznie 17 latarni ostrzegawczych. W razie zbliżającego się niebezpieczeństwa będą emitować żółte światła. Sygnały mają być widoczne prawie z każdego miejsca na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. 12 osób straciło życie, wiele jachtów zatonęło – taki był efekt „białego szkwału”, który zaskoczył żeglarzy w sierpniu 2007 roku. Prędkość wiatru dochodziła wtedy do 130 km/h. Wysokość fal przekraczała 2,5 m. Czy pogodę dało się przewidzieć? Na pewno. Wielu żeglarzy, widząc nadciągające chmury, spłynęło do brzegu. Niestety, nie wszyscy. By zapobiec podobnym zdarzeniom, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej rozpoczął trzy lata temu prace nad systemem, który ma informować wodniaków o niebezpiecznych zjawiskach meteo na Wielkich Jeziorach Mazurskich. Jak to będzie działać? Maszty widać prawie z każdego punktu na Mazurach. Jeśli światło się nie świeci, możemy żeglować bez obaw. Jeśli żółte światło zacznie emitować 40 błysków na minutę, oznacza to możliwość nadejścia niebezpiecznych zjawisk pogodowych. Przy bezpośrednim zagrożeniu częstotliwość błysków wzrasta do 90 na minutę. Taki komunikat informuje o zbliżającym się niebezpieczeństwie. czytaj więcej na:[url] http://czarter-jachtow-mazury.pl/maj-cz ... pieczniej/[/url] |
Autor: | Cape [ 23 maja 2011, o 17:45 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Mazurskie-Jachty napisał(a): Wysokość fal przekraczała 2,5 m. A czym tą wysokość zmierzono ? |
Autor: | Mazurskie-Jachty [ 23 maja 2011, o 17:48 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Pewnie centymetrem krawieckim |
Autor: | Jaromir [ 23 maja 2011, o 18:20 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Mazurskie-Jachty napisał(a): / cut/ Jeśli światło się nie świeci, możemy żeglować bez obaw. Jeśli żółte światło zacznie emitować 40 błysków na minutę, oznacza to możliwość nadejścia niebezpiecznych zjawisk pogodowych. Przy bezpośrednim zagrożeniu częstotliwość błysków wzrasta do 90 na minutę. Taki komunikat informuje o zbliżającym się niebezpieczeństwie. Ile dajecie czasu, zanim jakiś urzędas wykorzysta fakt działania systemu ostrzegawczego do wprowadzenia zakazu żeglowania, kiedy błyskają światełka? Ile czasu minie, nim wystawiony zostanie pierwszy mandat, za niedostosowanie się do ostrzeżenia? No ile dajecie- dwa lata, trzy lata może? |
Autor: | Maar [ 23 maja 2011, o 18:54 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Nie widzieli chmury jak Pałac Kultury, a zobaczą migające światełko? Hmmm, ciekawe bardzo. Następnym krokiem będzie system megafonów słyszanych w każdym miejscu szlaku krainy WJM ps. Jaromir, rozporządzenie o zakazie żeglowania w migającym środowisku zostanie wydane razem z tym o karaniu zaborem prawa jazdy, za manie 0,2 promila na rowerze wodnym. |
Autor: | Magister [ 25 maja 2011, o 17:55 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Idiotyzm. |
Autor: | elektryczny [ 25 maja 2011, o 18:40 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Maar napisał(a): Nie widzieli chmury jak Pałac Kultury, a zobaczą migające światełko? Hmmm, ciekawe bardzo. Interpretacja zjawisk meteorologicznych to jakaś tam wiedza często podparta doświadczeniem, nie koniecznie żeglarskim, bodaj przysłowiami starych górali. Widać nie wszyscy potrafią takie zjawiska interpretować a czasami też bagatelizują, żeby nie powiedzieć lekceważą. Zapalenie się lamp jako sygnału ostrzegawczego nie da się inaczej odebrać niż sygnał, że należy spieprzać, to znacznie prościej. Nawet jak komuś IQ wysiądzie chwilowo. Jaromir napisał(a): Ile dajecie czasu, zanim jakiś urzędas wykorzysta fakt działania systemu ostrzegawczego do wprowadzenia zakazu żeglowania, kiedy błyskają światełka? Mam nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie |
Autor: | maciek.k [ 1 cze 2011, o 21:02 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Ja również obawiam się trochę konsekwencji wprowadzenia tego systemu. To jest mniej więcej tak jak z ograniczeniem prędkości - zakręt był ostry, nie było ograniczenia, wypadłem, bo droga jest źle oznakowana. Moim zdaniem w żeglarstwie nie ma specjalnie wielu ludzi którym nie starcza IQ. Sławny biały szkwał tego dowiódł zbierając wielokrotnie mniejsze żniwo niż statystyczny tydzień na polskich drogach. O ile tej mikrokomórce nie można odmówić wyjątkowości na przestrzeni mojego życia, to tydzień tygodniowi raczej "rówien". Pozdrawiam, Maciek |
Autor: | Jurmak [ 2 cze 2011, o 05:03 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
elektryczny napisał(a): Zapalenie się lamp jako sygnału ostrzegawczego nie da się inaczej odebrać niż sygnał, że należy spieprzać, to znacznie prościej. Nawet jak komuś IQ wysiądzie chwilowo. Kto będzie zapalał i na podstawie jakich danych? Nie chcesz wiedzieć ile ja dostaje faxów z ostrzeżeniem przed sztormem, gdybym im wszystkim wierzył to nic byśmy nie załadowali na statek... Po trzech, czterech fałszywych alarmach ludzie będą olewali te "światełka"... |
Autor: | elektryczny [ 2 cze 2011, o 05:41 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Jurmak napisał(a): Nie chcesz wiedzieć Jurek wszystko chcę wiedzieć, mnie zawsze przekonywały i przekonują argumenty W ostatnich żaglach nr 05/2011 jest artykuł pt. "Balaton - morze Madziarów", w którym autor wspomina o takim systemie nad Balatonem. Ciekawe w takim razie jak to się sprawdza u Węgrów? Może ktoś wie, może ktoś widział |
Autor: | Wojciech [ 2 cze 2011, o 06:50 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
elektryczny napisał(a): Ciekawe w takim razie jak to się sprawdza u Węgrów? Może ktoś wie, może ktoś widział Zbyszek pisze o tym tak... Cytuj: Natomiast doskonale funkcjonuje system ostrzegania przed silnym wiatrem lub sztormem. To Węgrzy mają opanowane od lat. Dawniej w razie nadchodzenia sztormu ( a potrafią nadchodzić szybko) z wielu portów wystrzeliwano rakiety i to nie pojedyncze, tylko specjalne armatki wystrzeliwały tego masę, że nie sposób to było przegapić. Obecnie we wszystkich portach pasażerskiej żeglugi MAHART, zainstalowane są silne, żółte światła błyskowe. Ich zasięg pokrywa cały Balaton i kiedy je ujrzymy, powinniśmy się schronić w najbliższym porcie lub marinie lub przygotować się na nadejście silnego wiatru. Bardzo częste błyski sygnalizują sztorm i to wkrótce.http://www.przewodnikzeglarski.pl/balaton.html
|
Autor: | elektryczny [ 2 cze 2011, o 07:09 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
maciek.k napisał(a): Ja również obawiam się trochę konsekwencji wprowadzenia tego systemu. W emisji takiego ostrzeżenia nie widzę nic złego, poza tym załatwia ona, jakby to powiedzieć, stronę moralną włodarzy terenu, my zrobiliśmy wszystko a teraz reszta należy do Ciebie ty nasz żeglarzu, turysto kochany. Nie zrobią takiego systemu a dojdzie do kolejnej tragedii to z czasem suchej nitki nie pozostawią na tamtejszych władzach ***** Jurmak napisał(a): gdybym im wszystkim wierzył to nic byśmy nie załadowali na statek.. Rozumiem, że w porcie przestoje wiążą się z potężnymi stratami finansowymi więc fałszywe alarmy doprowadzają z czasem do ignorowania ich. Gorzej zapewne będzie jeśli taki fałszywy okaże się prawdziwy. Na jeziorach pewnie będzie podobnie, z czasem może okazać się, że żeglarze zignorują kolejny fałszywy alarm aż do momentu, w którym, twu na psa urok, dojdzie do tragedii. Ale Wadza wówczas powie, że przecież ostrzegali |
Autor: | Wojciech [ 2 cze 2011, o 07:33 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Na J.Balaton sygnały świetlne są ustawione na najwyższych punktach wokół jeziora...budynki, wzniesienia, maszty. Częstotliwość to 30 syg.świetlnych na minutę -siła wiatru do 3B...powyżej 3B 60 sygnałów na minutę. Na Balatonie obowiązuje zakaz pływania na silnikach. Obowiązkowe manewry portowe na silniku. Wówczas gdy zauważalne jest sygnalizowanie 60/min można używać silnika w celu szybkiego schronienia do marin. Nie było obowiązku wejścia do portu schronienia podczas nadawania sygnałów alarmowych. |
Autor: | Jaromir [ 2 cze 2011, o 12:46 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
elektryczny napisał(a): maciek.k napisał(a): Ja również obawiam się trochę konsekwencji wprowadzenia tego systemu. W emisji takiego ostrzeżenia nie widzę nic złego, poza tym załatwia ona, jakby to powiedzieć, stronę moralną włodarzy terenu, my zrobiliśmy wszystko a teraz reszta należy do Ciebie ty nasz żeglarzu, turysto kochany. Nie zrobią takiego systemu a dojdzie do kolejnej tragedii to z czasem suchej nitki nie pozostawią na tamtejszych władzach Ależ nikt nie twierdzi, że to źle, że system zaistniał! My tylko pozwalamy sobie na obawy i na zgadywanie, co stanie się gdy światełko będzie migać a ktoś zrobi sobie poważne kuku... Np. utopi siebie i załogę - bo jest idiotą, albo bo nie zauważył czy zignorował (np. z powodu licznych fałszywych alarmów...) światełko migające dzięki wysiłkom waadzy... Toż znając mentalność i podejście waadzy wszelkiej - zaowocuje to szybciutko zakazem żeglowania, gdy ktoś zapali światełka! A gdzie zakaz, tam obowiązkowo możliwość nałożenia mandatu, za jego łamanie... I nie będzie istotne, że ktoś potrafi i chce pożeglować, kiedy wieje ciut więcej. Nie będzie wszak wystawiającego mandat funkcjusza obchodzić, że ktoś umie żeglować w złej pogodzie, że się przygotował, że ma właściwy jacht i osprzęt. Funkcjusz dostanie do ręki prosty jak cep instrument: "świeci światełko -> kto żegluje, temu kwit na 500". I będzie sobie młócił... Po prostu obawiam się, że waadza w imię mitu "bezpieczeństwa", kolejny raz naruszy przyrodzone prawo podejmowania świadomego ryzyka... Pretekst, jaki daje wystawienie migających dla dobrego samopoczucia waadzy światełek - wydaje się po temu niebezpiecznie dogodny... |
Autor: | elektryczny [ 2 cze 2011, o 14:20 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Jaromir napisał(a): Po prostu obawiam się, że waadza w imię mitu "bezpieczeństwa", kolejny raz naruszy przyrodzone prawo podejmowania świadomego ryzyka... Też jestem przeciwny nadmiernej opiekuńczości państwa Sam lubię żeglować w ekstremalnych warunkach.... |
Autor: | Magister [ 2 cze 2011, o 23:02 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
elektryczny napisał(a): Sam lubię żeglować w ekstremalnych warunkach.... Znaczy się na morzu |
Autor: | Stara Zientara [ 2 cze 2011, o 23:17 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Kolos napisał(a): elektryczny napisał(a): Sam lubię żeglować w ekstremalnych warunkach.... Znaczy się na morzu Co jest ekstremalnego na morzu? Ekstremalne warunki to na Mazurach są... Wiesz, wybrzuszenia, zabujcze oriony... |
Autor: | Zbieraj [ 2 cze 2011, o 23:29 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Stara Zientara napisał(a): wybrzuszenia, zabujcze oriony... E, tam. Najgorsze som mordercze przyboje na Kisajnie. Wprawdzie ja nie wiem, gdzie to jest, ale już siem bojem
|
Autor: | elektryczny [ 3 cze 2011, o 00:04 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Zbieraj napisał(a): E, tam. Najgorsze som mordercze przyboje na Kisajnie. Otóż to, otóż to |
Autor: | meping [ 3 cze 2011, o 12:00 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Kolos napisał(a): Znaczy się na morzu Że jak???? Ekstremalnie to jest na interiorze, gdzie co parę minut trzeba robić zwrot, aby uniknąć kolizji z lądem lub inną jednostką... A na morzu???? Cóż - zwrot, na ostatnią chwilę: "słuchajcie, trzeba zwrot machnąć.... To dopijamy piwko, wypalamy po fajeczce i kręcimy". Zwrot na spokojnie: "Monia, musimy zrobić zwrot.... Ale jak wolisz gotować na prawym halsie, to zrobimy go po objedzie". Zwrot na lenia: "Tym halsem nie dojdziemy na Bornholm, kręcimy dziś wieczorem, czy jutro rano"???? I gdzie tu jakieś ekstremum???? :-O Pozdrawiam meping (tęskniący za morzem... ) |
Autor: | Zbieraj [ 3 cze 2011, o 12:28 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Ja najbardziej lubię ekstremalne zwroty oceaniczne: "To jak, robimy zwrot przed weekendem, czy w przyszłym tygodniu?" |
Autor: | JasiekN [ 3 cze 2011, o 14:18 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Ekstremum jest w ortografii. "objedzie". Kogo objedzie, tego objedzie, ja właśnie cię objeżdżam. I robię to zupełnie świadomie. To forum - jak do tej pory - wyróżnia się m.in. kulturą języka. I tak ma być, i dlatego PAC! |
Autor: | Wolfwind [ 3 cze 2011, o 15:51 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Wszystko to skończy sie wprowadzeniem przez Wiadoma Organizację patentów mazurskich, wydawanych po kursie używania świateł . W ramach stażu 100 h godzin rejsu pełnośniardwnego, 5krotne wejście do Wegorzewa i znalezienie wolnego miejsca w knajpie w Mikołajkach. |
Autor: | tada [ 17 cze 2011, o 07:37 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Z mojego doświadczenia mazurskiego (45 lat żeglowania) wiem że warunki pogodowe zmieniają się nawet na poszczególnych jeziorach. Pływając spokojnie po Jagodnym nie wiem co spotkam na Bocznym za Kulą a następnie na Niegocinie. Mam pytanie a zarazem wątpliwość czy światła będą na tyle selektywne w poszczególnych rejonach aby stanowiły rzeczywistą pomoc dla żeglarzy? |
Autor: | pough [ 17 cze 2011, o 07:55 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
IMHO Nie będą selektywne. Mają dane z jednego źródła dla regionu. Nie z poszczególnych jezior. Wskazują tendencję ogólną. Nic nie zastąpi myślenia. |
Autor: | Kurczak [ 12 lip 2011, o 17:51 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
System właśnie został uruchomiony.... http://www.tvn24.pl/-1,1710331,0,1,bial ... omosc.html |
Autor: | JacekBol [ 16 lip 2011, o 06:47 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
To ja tylko tak dla przypomnienia... przypomnę kolegom, że póki co za totalną darmochę od dwóch lat funkcjonuje sobie całkiem sprawnie i nienakazowo system informacji pogodowej via SMS, z którego korzysta na jeziorach i morzach całego świata już pare tysięcy ludzi (rocznie ponad 5000 zapytań). Jedyny minus, trzeba mieć telefon komórkowy i wytrenowaną chęć sprawdzenia pogody zanim zdejmie się cumy: http://www.navsim.pl/nawigacja_jachtowa/pogoda/pogoda_poprzez_sms |
Autor: | Szpiszpak [ 16 lip 2011, o 10:06 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
Myślę że w następnym sezonie w umowach czarterowych jachtów może znaleść się zapis o zakazie żeglowania podczas "migających światełek" będzie to spowodowane ograniczeniami jakie wniesie ubezpieczyciel jednostek ,wszak ta instalacja (moim zdaniem bardzo dobra dla ludzi myślących ) aż prosi się o jakieś "typowo polskie urzędnicze wykorzystanie" Przepowiednie Jaromira mogą (niestety) być prorocze |
Autor: | Jurmak [ 16 lip 2011, o 17:43 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
szpiszpak napisał(a): będzie to spowodowane ograniczeniami jakie wniesie ubezpieczyciel jednostek Bosz... Zauważyłem powstanie nowego słowa wytrycha... Tak na marginesie, widziałeś kolego jak wygląda polisa ubezpieczeniowa? |
Autor: | Powała [ 17 lip 2011, o 05:33 ] |
Tytuł: | Re: Maszty ostrzegawcze na Mazurach |
szpiszpak napisał(a): Myślę że w następnym sezonie w umowach czarterowych jachtów może znaleść się zapis o zakazie żeglowania podczas "migających światełek" będzie to spowodowane ograniczeniami jakie wniesie ubezpieczyciel jednostek ,wszak ta instalacja (moim zdaniem bardzo dobra dla ludzi myślących ) aż prosi się o jakieś "typowo polskie urzędnicze wykorzystanie" Wniosek? Zlikwidować maszty... Przepowiednie Jaromira mogą (niestety) być prorocze PS. Jurmak, kliknąłem. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |