Zapraszam w imieniu swoim oraz Pawła Szymczaka na tygodniowy rejs wzdłuż polskiego wybrzeża. Popłyniemy z Gdańska do Świnoujścia po drodze odwiedzając te porty, na które będziemy mieli ochotę i na które pogoda będzie miała ochotę. Żeby nie było nudno spróbujemy zawadzić o jeden porcik na Bornholmie. Pogoda w czerwcu powinna być już zdecydowanie wakacyjna a może będzie trochę luźniej niż w szczycie sezonu...

Proponowana trasa: Górki - Hel - Łeba - Darłowo - Arnager*) - Dziwnów - Świnoujście

*) Nexø, Rønne lub Kołobrzeg zależnie od pogody i czasu

Kojowe: 480zł/os
+ koszty: paliwo, porty, jedzenie... do rozliczenia po rejsie (ok 40zł dziennie/os)

Jacht s/y Double Scotch przestronny, wygodny, 6 osobowy. Kilka lat temu skipper na niej pływał po Cieśninie Gibraltarskiej.

* 5% zniżki na kojowe dla dziewczyn, dla osób które śpiewają szanty i dla jednej osoby, która weźmie gitarę i będzie na niej grać (można łączyć).

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Jak zaśpiewam, to dostanę 10% zniżki by to było ostatni raz

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

W takim wypadku zastosujemy zwyżkę na wejściu

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

W innym wątku dotyczącym rejsu na Rzeszowiaku, wywołałeś dyskusję dotyczącą rzetelności treści tego ogłoszenia. Gdyby nie fakt, że doprowadziłem właśnie Rzeszowiaka do Anglii mając w załodze jedynie trzech ludzi i rozumiejąc Tomka, który próbował powiększyć swoją, jeszcze szczuplejszą załogę, przeszedłbym obojętnie obok Twojego posta. Ale teraz już nie.

Policzmy : 480 ze znizką 10% to 430 zł , do tego 7 x 40 ( o ile kalkulacja się potwierdzi )
Razem 710 zł. Około, bo może się zmienić. I co za to ? Tydzień po Bałtyku, pewnie pod wiatr. Tomek oferował 9 dni za pewne 600 zł . Trasa : Londyn- Dover- Portsmouth- Plymoth- Bristol. Każdy wybiera sam, bo jeden lubi ogrodnika, a drugi jego córki. W kwestii kosztów Twoja informacja jest kryształowa, choć pewnie oferta mniej korzystna.

Teraz dalej :


Wow, to już gratka. Mała załoga , pełny komfort , a jeszcze taka rekomendacja

Tutaj stop. Mam łódkę rejestrowaną na 6 osób, którą w rzadkim przypadku posiadania chwili wolnego czasu pływam po Solinie. No ale na niej nawet w pojedynkę nie jest wygodnie , dupa boli po godzinie pływania, jak schodzisz w dół to musisz się schylić, a jeśli szybko stamtąd nie wyjdziesz, to już tak zostaniesz.
To morze Rzeszowiak ? Jacht 44 stopy , stosunkowo młody i rozsądnie rozplanowany. Teraz płynęliśmy we czterech z Górek do Londynu. Powiem Ci, że nawet dobrze , że tylko czterech, bo można było się nie przejmować mokrymi sztormiakami - wszędzie dużo miejsca. No ale to jacht 10- osobowy.
Tak naprawdę wygodnie to było na nowej Catanie 47, którą dwa lata temu robiłem rejs po Polinezji. A w załodze 6 osób!!! Tak, tam było wygodnie....

Zadałem sobie jeszcze trud i poszukałem Twojego jachtu w internecie :http://www.rejsuj.pl/jacht/profil/396/

I co ? 32 stopy , produkcja 1981 rok. No, zapowiada się nie tylko wygodnie, ale wręcz komfortowo. Do tego zapewne wartość dodana - kryształowo uczciwy skiper.

Magister, zabierz mnie w ten rejs!!! - za te 10% będę grał na gitarze, śpiewał szanty, ale za dziewczynę nie robię

Gwoli ścisłości - masz ode mnie ofertę rejsu za darmo, którą przedstawiłem w tamtym wątku, czekam na potwierdzenie
I przestań pisać głupoty, bo inni je czytają i wyrabiają sobie zdanie o autorze

_________________
Bogdan

Przywołujesz jakąś zaszłą dyskusję, zupełnie nie powiązaną z ogłaszanym w tym wątku rejsem.
Pomijasz przy tym, że temat "rejsu Tomka" ( viewtopic.php?f=2&t=22019 ) wywołał dyskusję (przeniesioną tu viewtopic.php?p=368140#p368140 ) nie swoją ceną, akwenem, wiekiem jachtu czy komfortem - ale tym, że oferowany był w tytule wątku, jako rejs za darmo (z trzema wykrzyknikami). Dyskutowano o tym, że ktoś krzyczał, że oferuje "rejs za darmo !!!" - mimo, że nie oferował rejsu za darmo, przynajmniej w rozumieniu wielu dyskutantów. Słowem - tematem tamtej dyskusji była definicja "darmowości rejsu".
A tutaj przecież nikt i nic o żadnym darmowym rejsie nie napisał, prawda?


Drogi Bogdanie - wybacz, ale sam i z sobie tylko znanych powodów piszesz głupoty.
Ale co do opinii - tutaj pełna racja. Piszę to jako "inny" - trakcie wyrabiania opinii.
O Tobie.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Drogi Jaromirze
Nie napisał o rejsie darmowym, ale jednak ogłoszenie dał. Można przeanalizować.

Pewnie trochę się zagalopowałem oskarżając Magistra o pisanie głupot, no cóż, trochę mnie poniosło. Twojej opinii o sobie nie zmienię, zresztą jakoś mi bardzo nie zależy.
Zważ jednak, o co całe halo. Według mnie o to, ile jest prawdy w ogłoszeniu ( tym, tamtym i każdym innym ).

Przyjmując najostrzejsze kryterium i zgadzając się z opinią wielu dyskutantów zauważamy, że Tomek skłamał w tytule pisząc, że rejs jest za darmo. Bo nie był - kosztował ewentualnego chętnego 600 zł. Ale ten koszt został jasno określony w treści prawdziwego posta z fałszywym tytułem.Zatem z niesmakiem, ale jednak stwierdzić należy, że informacja jest pełna i niespodzianek nie będzie.

Post Pawła, o jak najbardziej zgodnym z prawdą tytule, zawiera jednak nieścisłość. Otóż oferuje on miejsce na jachcie, reklamowanym, jako przestronny i wygodny.Prawda to?
Subiektywna. Wiadomo, że jacht 6-osobowy, ale jaki ? Stąd te moje dywagacje, które śmiało można uznać za głupoty.
Reklamodawca celowo, lub raczej podświadomie, nie pisze nic o jachcie, poza nazwą. Tak więc musimy sposiłkować się informacją z internetu - 32 stopy. Nie znam tak małego jachtu, który jest przestronny i na dodatek będzie wygodny dla 6 osób w tygodniowym rejsie. A i koszty niby określone, ale jednak mogą ulec zmianie.
Zatem znów z lekkim niedosytem, a także po trudzie jakotakiego sprawdzenia oferty, stwierdzamy, że podana informacja jest prawdziwa, choć niepełna.

W którym ogłoszeniu zatem więcej było prawdy i kto więcej (skuteczniej ) manipulował adresatem ? Post Pawła powstał po wywołaniu przez niego dyskusji, tym bardziej więc winien być nieskazitelny.

Mierżą mnie takie jałowe dysputy i staram się ich unikać jak ognia, ale tym razem sprawa dotyczyła pośrednio Rzeszowiaka , a to już bardzo blisko mojego serca. Jakoś nie potrafiłem zmilczeć. A zobaczyłem te posty dopiero po powrocie z rejsu, więc piszę trochę po czasie.

Można te głupoty wydzielić w postaci odrębnego wątku pod tytułem :"co to znaczy rejs wygodnym 32-stopowym jachtem" . Tylko po co ? Znacznie lepiej zamknąć temat i zastanowić się np. dlaczego w takich rejsach, jak ten przez Kanał Angielski brakuje chętnych , a lajtowe pływania chorwackie cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem. Dla mnie to wciąż zagadka.

_________________
Bogdan