Witam,
Jako, ze moja lodka stacjonuje w Hythe (niedaleko Southampton - UK) planuje w nadchodzacym sezonie duuuzo plywania po Southampton Water, Solent, do okola Wyspy no i moze jakis przeskok przez kanal (nie jeden?!). Moja lodka to Waarship 24 (w kregach kontynentalnych znany bardziej jako Waarschip 725) i jezeli ktos z Forowiczów (tak, tak, to jest poprawna nazwa uzytkownika forum) mieszka w poblizu lub planuje przejscie w te strony to moze cos zorganizujemy wspolnie?
Pozdrawiam,
Marcin

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

http://www.sailforum.pl/
Na sasiednim forum gosci czesto Leszek 'Leo" ktory ma w okolicy Eyghtene 24. Jak lodki podobne ti i plywa sie wspolnie fajniej

A u nas Leszek ma nick Leo828 memberlist.php?mode=viewprofile&u=2207

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Dzieki wielkie, juz skontaktowale sie z Leszkiem - mam nadzieje, ze spotkamy sie na dniach a za kilka miesiecy podbijemy Solent, Wyspe no i oczywiscie druga strone Kanalu!
jesli ktos mialby ochote sie przylaczyc to jak najbardziej. Moze stworzymy mala flotylle polskich lodek na poludniowym wybrzezu UK.

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

czesc, ja mam w okolicy mirrage 30,ktora wlasnie szykuje do sezonu, ale nie wiem czy bedzieci chcieli ze mna plywac bo zawsze muza glosno gra,do tego pije
,pale i mam dziewczyny na pokladzie

Jak na moje oko to największym przeciwwskazaniem to wspólnego pływania są te dziewczyny na pokładzie! czy Ty nie wiesz ze dziewczyny pecha przynoszą? jak można z nimi pływać? zupełnie tego nie rozumiem! pacz pan! on z dziewczynami pływa:D:D:D:) i jeszcze żyje:)

No to jest nas conajmniej dwoch – ja tez plywam tylko po to by szpanowac przed dziewczynami, dobrze sie napic (najlepiej to w marinie bo po co w ogole plywac – rozlac sie przeciez moze) a i przypalic na lajbie dobre ziolo nie zaszkodzi A co do muzyki to tylko dobrego punk’a na caly Solent slucham (starej daty juz jestem…)

Odezwij sie na priva to wymienimy sie namiarami na dilerow a i do Amsterdamu na jakies zakupy moze sie przeplyniemy?! (zone I dzieci zostawie w domu)

PS. A czy czasem nie stoisz w Kemps Quay?

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

wiem wiem, pech i te rzeczy,ale ja poprostu nie moge sie powstrzymac, 1 maja niespotykany dar robienia drinkow, 2 zawsze milo wyladowac na miekkim po przechylach


ale jak bardzo starej daty jestes, moze przeszkole jedna z zalogantek w obsludze defibliratora, masazu serca i skutecznej akcji podtrzymania oddechu??

I tak trzymaj :D

tak bede

aha! nie stoje w Kemps Quay, jeszcze przez kilka tygodni, a raczej jakies dwa trzy miesiace stoje niedaleko chichester, potem planuje ruch do ports

A "Szczerozłoty" kajdan z skorpionem na karczychu nosisz??

stary!! nie wiem jak na to wpadles ale prawie dobrze!! mam "szczerosrebny" ale ze skorpionem!! chce numer do Twojego nauczyciela mocy specjalnych!!

Niestety ale ten numer jest ściśle tajny

god dame!!