Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lis 2024, o 02:38




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 15 sty 2020, o 09:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
No co Ty! Zazulowego wewontka o Bziu nie czytała? Przecież bez pianki budowlanej w petach i karimacie na maszcie strach siem wybierać na jakąkolwiek wodę.
Tu masz kwintesencję:
viewtopic.php?p=549150#p549150

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2020, o 10:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 962
Podziękował : 170
Otrzymał podziękowań: 358
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
Januszu,
Toż właśnie dla tego napisałam: NIECIEKAWIE!!! :-(

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2020, o 11:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13842
Podziękował : 10393
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Nie rozumiem was: (nie jesteś jedyna.) ;)
Uważasz, że lepiej wozić kulę/bulbę na topie? =400pln
... czy balaska wzdłuż masztu? =500pln
A może tylko 25 kg w zęzie? ołów 25x5= 125pln - to
- chyba najmniej sensowne.
Najskuteczniejsza jest bulba na samym dole kila,
ale jakoś widzę, że takie się zwykle omija z daleka?


Nie chodzi od razu o zwykłą (dobrą oddychającą) karimatę w pepitkę.
Popularne pianki podpodłogowe są w sprzedaży od 3mm do 2 cm grubości.
BIAŁE też są.
Wszywając w najambitniejszej wersji;
grubiej zaraz za masztem i potem cieniej > można (bez żadnych zawirowań aero.) mieć z 5-6 litrów wyporności.
A w wyrafinowanej jako prawie "żaglopłat" to i ze 30l. z tendencję wzrostową w miarę zagłębiania się masztu.
Dodatkowo takie coś zapobiega nabieraniu się wody na żagiel.

Ale wolnoć Tomku...
Ja w każdym razie, będę próbował: na razie sprawdziłem tylko wąskie paski karimaty w kieszeniach na listwy: dało radę wepchnąć ;-)

Wiem, że nie przekonam, tak samo jak do;
wąskich ruf i wklęsłych szerokich dziobów,
ale próbować trzeba.


MJS

ps
Widzę, że stresss pozazulowy wciąż jeszcze trwa. :rotfl:
Ale to się (podobno) daje wyleczyć.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: Beskidnik
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2020, o 11:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Marian Strzelecki napisał(a):
Widzę, że stresss pozazulowy wciąż jeszcze trwa.
Maniuś, chłopie złoty, nie stress tylko śmiech pozazulowy. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2020, o 12:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2015, o 15:50
Posty: 897
Podziękował : 891
Otrzymał podziękowań: 436
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
Marian Strzelecki napisał(a):
Widzę, że stresss pozazulowy wciąż jeszcze trwa.
Maniuś, chłopie złoty, nie stress tylko śmiech pozazulowy. :lol:


Ty siem Zbieraju śmiej, a un może goni francuza ? :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2020, o 15:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 962
Podziękował : 170
Otrzymał podziękowań: 358
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
Marian Strzelecki napisał(a):
Nie rozumiem was: (nie jesteś jedyna.) ;)
(...)
Najskuteczniejsza jest bulba na samym dole kila,
ale jakoś widzę, że takie się zwykle omija z daleka?


Nie chodzi od razu o zwykłą (dobrą oddychającą) karimatę w pepitkę.
Popularne pianki podpodłogowe są w sprzedaży od 3mm do 2 cm grubości.
BIAŁE też są.
Wszywając w najambitniejszej wersji;
grubiej zaraz za masztem i potem cieniej > można (bez żadnych zawirowań aero.) mieć z 5-6 litrów wyporności.
A w wyrafinowanej jako prawie "żaglopłat" to i ze 30l. z tendencję wzrostową w miarę zagłębiania się masztu.
Dodatkowo takie coś zapobiega nabieraniu się wody na żagiel.

Ale wolnoć Tomku...
Ja w każdym razie, będę próbował: na razie sprawdziłem tylko wąskie paski karimaty w kieszeniach na listwy: dało radę wepchnąć ;-)

Wiem, że nie przekonam, tak samo jak do;
wąskich ruf i wklęsłych szerokich dziobów,
ale próbować trzeba.

Z całym szacunkiem Marianie,
Ale...mialam wczesniej awatarek z "brzuszkiem" mojej slicznotki. Fakt, mogles nie zauwazyc, ale...bulb tam byl. I dalej jest. Calkiem przyzwoitej wielkosci. Podobnie jak bardzo waska rufa...o ktorej Kocur nie wyraza sie inaczej jak ...wychudzona.

A co do karimat, prosze, znaj proporcje mocium Panie.

Jak sobie to -w zeglarskiej praktyce- wyobrazasz?! Jesli juz nawet te swoje paski powszywasz, czy powpychasz w zagle?
Jak takie zagle mialyby pracowac? Jak je trymowac? Ba...jak niby je skladac? Nawet jesli sama wieki temu plywalam na mieczowkach, to jednak troche posredniego doswiadczenia mam.
Calkiem wspolczesnego: moje "Malenstwo" szkoli sie w koncu caly czas do startow w tych nieszczesnych regatach. Co tydzien,zazwyczaj, zima, nie zima...
Powiedz prosze, jak nawinalbys taki "okarimatowany" zagiel na maszt? A tak przeciez sie je najczesciej sklada do transportu, prawda?
Jesli to ma byc kolejny "rozrywkowy" watek a la Kukułek...to ja na prawde nie mam nic wiecej do dodania.
Byleby tylko ktos czytajacy, nie wzial takich pomyslow na powaznie.

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha



Za ten post autor 01_Anna otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2020, o 15:21 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Plitkin nie bagatelizuje, Marian nie bagatelizuje, Wojciechexnumerowany takoż. Coś na rzeczy.
Ale może jakąś wspólną płaszczyznę znaleźć. Jakoś miecz konkretnie opisać, pałę określić.
Bo jak ma być dyskusja o FD vs Bez, to nie wróżę szybkich wniosków.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 00:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13842
Podziękował : 10393
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Anno: temat najmniej dotyczy łódek regatowych a jeszcze mniej tych z bulbą.
Na regatach pływają ludzie przygotowani na ryzyko.
Problem siedzi mi w głowie od czasu, gdy kilka lat temu dwoje młodych ludzi zginęło, w zodwróconym kabinowym jachcie, pomimo, że pomoc była na miejscu i próbowała ratować.

Z wykresów stateczności (i z praktyki) wynika, że problem jest w zasadzie; w małym zakresie kątów i sił, gdzieś przy 90 stopniach przechyłu.
Albo łódka wróci do pionu, albo poleci dalej.
Załoga w tym momencie niewiele ma do powiedzenia bo może tylko (wbrew odruchom) puścić zaciśnięte dłonie i spadając do wody ułatwić prostowanie.

Czasem pozostanie w pozycji równowagi.
Wtedy nawet małe siły wystarczą do uratowania jachtu.
Tyle, że trzeba mieć na to czas i pewność, że nie poleci dalej.
Dlatego promuję najtańsze i najprostsze sposoby zaradzeniu złu.

Oczywiście, że dodania balastu, komór wypornościowych itp. pomaga, tylko jakoś nie widzę setek takich łódek w których by to było zrobione.

Balast powiększa stateczność w całym zakresie krzywej stateczności, (ale i wagę jachtu) komory działają negatywnie przy grzybie (utrudniają prostowanie).
Dodatkowa wyporność na topie pomaga w tych newralgicznych momentach, i robi to skutecznie: największy moment prostujący przy najmniejszym wysiłku i kosztach.

Pomysł z pianką w żaglu; jest wg. mnie najmniej ingerującym w jacht, łatwym do wykonania (nawet teraz zimą), a odejście odeń (znaczy powrót do podstaw) jest banalnie proste: ostry nożyk i kilka chwil.
Pianka w górnej części grota z aerodynamicznego punktu widzenia niczemu nie przeszkadza, nie zawirowuje, a raczej pomaga w prawidłowym opływie a i tak ta góra żagla jest raczej zbędna (patrz na wszystkie nowoczesne regatówki z żaglami o kształtach ... gaflowych).

Temat problemów z owijaniem żagla wokół czegokolwiek pomijam jako nieistotny.

Ma jedną wadę: nie działa po zrzuceniu grota.

Acha ... i ma drugą - nie podoba się Annie & company.

MJS


Załączniki:
953,,.jpg
953,,.jpg [ 48.63 KiB | Przeglądane 10137 razy ]

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 07:43 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Marian Strzelecki napisał(a):
Acha ... i ma drugą - nie podoba się Annie & company


Wady wymienione przez Ciebie - to spoko-luzik-analiza. Wady wymienione przez innych (nawet gdyby to były te same wady) - to problem "X i company". Ciekawe. Przy czym każda że stron wyłącznie teoretyzuje. Tylko że na jedną nakłada się obowiązek milczenia albo zachwalania, pod groźbą sankcji w postaci co najmniej zaliczenia do klubu twa/company.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 08:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13842
Podziękował : 10393
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Dodam jeszcze:

"Marianie przynudzasz i lansujesz swoje tezy, z uporem maniaka powtarzając własne argumenty "

"Za to, że jestem byle kim - dziekuję. Jest to prawda, więc nie uważasz mnie. Ale nie za to, ze wg Ciebie Daszkiewicz, Pieśniewski i Cors są bylejakimi konstruktorami. A takie komunikaty lansujesz bez refleksji, że wpływa to na atmosferę forum

Może i wolisz, by "wpierniczał" Ci się Zazul, którego zasługi są duże tylko na polu robienia z siebie ofiary, na potrzeby czego kłamał i trollował. A może wpierniczać się może Vaginal, dlatego, że wg Ciebie jest ofiarą, choć sam się do bycia takową nawet nie poczuwa?

Czemu nadal nie rozumiesz, że to TY jesteś jednym z głównych motorów "klimatu" na forum, który Ci nie pasuje. Bezrefleksyjnie i od lat polewasz błotem innych ludzi i ich dorobek i nie masz z tym problemu nawet kiedy wskazuje Ci się na niestosowność takiego zachowania. Zwłaszcza, że robisz to jedynie w imię promocji własnej myśli i osoby.
To, że stawiasz się w roli ofiary tego nie zmienia. Nazywając mnie i Zbieraja byle kim, nazywając innych TWA, nazywając dorobek innych żelazkami, które przez przypadek i do czasu radzą sobie z określonymi wyczynami, właśnie Ty kultuwujesz taką atmosferę na forum, z którą walczysz.kiedy tylko oni na.sie ona delikatnym rykoszetem na Ciebie i osoby, które sam uznasz za ofiary (nawet kiedy one tego nie potrzebują). To TWOJA wina i wina TWOJEGO TWA, które niewątpliwie również istnieje.
"

etc...etc.

...żeby było w jednym miejscu (jak by kto chciał zdiagnozować). ;)

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 09:21 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Lipton, ziomeczki.
Powinny być założone oficjalne forumowe TWA i nikt by się nie gubił w zawiłościach chwilowych sojuszy.
plitkinTWA, Marian StrzeleckiTWA, MaarTWA. No i to najznamienitsze, gdzie jak mam nadzieję wszyscy ZbierajTWA. Oraz troszkę oklepane MaarTWA. Ponadto nieopierzone KurczakTWA.
Obowiązkowa byłaby przynależność do przynajmniej jednego TWA. Zabroniona przynależność do wszystkich.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 12:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13842
Podziękował : 10393
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Cytuj:
Ma jedną wadę: nie działa po zrzuceniu grota.
Acha ... i ma drugą - nie podoba się Annie & company.
MJS


Ja miałem na myśli tylko Annę 01 (no może też 02) i jej dzieci... a tu taka twa'fera trwa. :mrgreen:


MJS

Znaczy nie da się na forum napisać nic bez uprzedniej analizy związków i przyczyn, aby nie było...afery.
Resztę już zanudziłem na śmierć bo/i nie zaglądają. :-P

Tym bardziej; nadaje się do fachowej diagnozy. :lol:

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 12:28 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Swoją drogą, ja bym temat pianki na poważnie rozważył w łódkach, w ktorych jest duże ryzyko wywrotki.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 12:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 962
Podziękował : 170
Otrzymał podziękowań: 358
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
Marianie,
mialam nie pisac w tym watku, ale skoro wywolales mmnie do wirtualnej tablicy;
nie ma znaczenia, dla nikogo, co mi (osobiscie) podoba sie, lub nie.
Uwazam pomysl zagli i karimat za zly. Podalam powody dla ktorych uwazam ze jest to zly pomysl.
Twoje dalsze wyjasnienia, nie sa spojne. Zarzucasz mi, ze podaje przyklady lodek regatowych, a to nie do nich jest skierowany Twoj pomysl, po czym...podajesz fotografie lodki ...regatowej. I nie, nie jest to ozaglowanie "gaflowe" tylko "square top" nie znam polskiej nazwy, ale to z gaflem nie ma nic wspolnego.

Klasa mini, to bardzo specificzne lodki, budowane (konstruowane) do startu w regatach oceanicznych, i to z wiatrem raczej...niz pod wiatr.

Widzisz, jesli szukasz tak jak piszesz taniego, i skutecznego rozwiazania problemu, to ja znam tylko jedno: moze nie tanie, ale skuteczne:
szkolenie.
I to wlasnie robi moja corka.
To robie tez i ja- ucze sie, staram sie dowiadywac o nowych rzeczach, i jesli uwazam ze sa warte zastosowania=wdrazac je na mojej lodce. To wszystko co moglabym w tym temacie napisac.

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha



Za ten post autor 01_Anna otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 12:50 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
01_Anna napisał(a):
Klasa mini, to bardzo specificzne lodki, budowane (konstruowane) do startu w regatach oceanicznych, i to z wiatrem raczej...niz pod wiatr.

Wzorowane na legendarnej Dulcynei.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 13:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13560
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1556
Otrzymał podziękowań: 2275
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Marian Strzelecki napisał(a):
Pomysł z pianką w żaglu; jest wg. mnie najmniej ingerującym w jacht, łatwym do wykonania

plitkin napisał(a):
Swoją drogą, ja bym temat pianki na poważnie rozważył w łódkach, w ktorych jest duże ryzyko wywrotki.


Pianka w żaglu. Jaką wyporność powinna mieć pianka wszyta/wklejona ( nie widzę tego ) w róg fałowy ( gdzie jeszcze? ) aby utrzymała maszt jachtu na powierzchni wody po wywrotce np dla Omegi?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 15:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1151
Podziękował : 58
Otrzymał podziękowań: 670
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
Wojciech napisał(a):
Pianka w żaglu. Jaką wyporność powinna mieć pianka wszyta/wklejona ( nie widzę tego ) w róg fałowy ( gdzie jeszcze? ) aby utrzymała maszt jachtu na powierzchni wody po wywrotce np dla Omegi?


A to łatwo oszacować. Z doświadczenia, kamizelka ratunkowa pod topem jest wystarczająca. Ma wyporność, powiedzmy, 20 litrów.
Z kolei zbiornik wypornościowy na topie masztu Pucka ma jakieś 30cm średnicy, czyli niecałe 15 litrów objętości.
Przyjmijmy, że właśnie tyle potrzeba.

Grubość pianki przy maszcie nie powinna przekraczać grubości masztu, powiedzmy, 6cm. Przy liku tylnym zwęża się do zera. Średnia grubość będzie 3cm (jeżeli piankę ścienimy jednorodnie), góra 4cm (jeżeli tylko na końcu). Uzyskanie 15kg wyporności wymaga w takim razie co najmniej 0.375m^2 powierzchni pianki. W Omedze byłoby to górne 1.2m żagla całkowicie oklejone pianką.

Aerodynamicznie byłoby to całkiem korzystne: akurat ta część grota, która nie jest wspomagana fokiem, będzie miała ładny profil bez uskoku za masztem. Natomiast zrobienie samemu takiego żagla, żeby dobrze działał, byłoby praktycznie niemożliwe. Trzeba by namówić jakiegoś dobrego żaglomistrza.

Żagiel z grubą, 1.2-metrową głowicą byłby na pewno bardziej kłopotliwy w zwijaniu i przechowywaniu, ale chyba nie w stopniu dyskwalifikującym. Sztywny żaglopłat to jeszcze nie jest :)

pozdrowienia

krzys



Za ten post autor myszek otrzymał podziękowania - 3: Marian Strzelecki, robhosailor, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 16:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13560
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1556
Otrzymał podziękowań: 2275
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
myszek napisał(a):
Aerodynamicznie byłoby to całkiem korzystne: akurat ta część grota, która nie jest wspomagana fokiem, będzie miała ładny profil bez uskoku za masztem.

No dobrze, a przy słabych wiatrach czy także była by dobra praca tak zbudowanego grota?

Zazwyczaj jachty (tu przykład Omega) przy silniejszych wiatrach się kładą. Stawianie wówczas Omegi z żaglami wymaga niemalego doświadczenia. Czy podczas stawiania jachtu zrzucać żagle przed postawieniem jachtu czy nie?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 17:43 

Dołączył(a): 27 sie 2018, o 17:57
Posty: 223
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 60
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz
Marian Strzelecki napisał(a):
Ciąg dalszy tematu:
Fotki i filmik z regat turystycznych: (i z podnoszenia kabinówki)[
Zwróćcie uwagę na to ile czasu trzeba było poświęcić, aby trzy pontony z porządnymi silnikami podniosło toto do pionu. A to było przecież drewniane.

Łódka zalana po pokład nie ma stateczności kształtu a maszt ma sporą bezwładność {i jeszcze te odbijacze}, więc pewnie przewracała się na drugą burtę po udanej próbie podniesienia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 17:49 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Jakbym miał Omegę, tobym taśmą na topie dokleił i krótką linką dowiązał.
https://allegro.pl/oferta/kanister-na-w ... FfEALw_wcB
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 18:45 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
drek_z napisał(a):
Łódka zalana po pokład nie ma stateczności kształtu


Już czekam na komentarz Corsa! :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 19:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8990
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1778
Otrzymał podziękowań: 2119
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Pół wieku temu wśród budujących jachty kabinowe toczyły się rozmowy na ten temat. Koło ratunkowe podkładane pod top masztu, to była banalna klasyka, często niewykonalna ze względu na dość szybkie zmiany układu sił podczas wywrotki. Armatorzy przekomarzali się czy wypełnienie alumiowego masztu pianką lub zaklejenie styropianem tylko topu wystarczy by się obronić przed grzybem, czy nie. Problemem były fały biegnące wewnątrz masztu, ale i ten problem został rozwiązany za pomocą plastikowych rurek. Rurki z kolei przepuszczały wodę i dyskusja toczyła się dalej. Zdaje się, że był na ten temat artykuł w prasie branżowej.
W sumie ten, kto spróbował, to wie. Reszta pływa (lub nie) w przekonaniu, że się nie wywrócą. Statystyka pokazuje, że mają rację, bo mało kto się wywraca, a już na pewno od wywrotki się nie ubezpiecza...
Pomysł Maestra jest ciekawy i praktyczny nawet, ale też nikt tego jeszcze nie sprawdził na wodzie. A nawet jeśli sprawdzi, to czy inni zechcą go naśladować? Ludzie nie lubią nowinek wywracających poczucie stabilności tymczasowej.
Jak na razie, pływaki na topie jachtów Puck sprawdziły się, ale jeszcze nie wylansowały powszechnego trendu. Gdyby tak się stało, to pływanie z bojką na maszcie byłoby standardem, a goły maszt wskazywałby na ignoranta bezpiecznego pływania i być może byłby pouczany przez służby wodne, jak rowerzysta jadący bez kasku.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f



Za ten post autor Mir otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 19:24 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1435
Podziękował : 532
Otrzymał podziękowań: 653
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
drek_z napisał(a):
nie ma stateczności kształtu

Nie ma, ponieważ nie istnieje takie pojęcie w hydrodynamice. A piszą taka głupotę Ci, którzy mają o stateczności "pojęcie" równe 0.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 19:57 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
01_Anna napisał(a):
A co do karimat, prosze, znaj proporcje mocium Panie. Jak sobie to -w zeglarskiej praktyce- wyobrazasz?!
Jesli to ma byc kolejny "rozrywkowy" watek a la Kukułek...to ja na prawde nie mam nic wiecej do dodania.
Byleby tylko ktos czytajacy, nie wzial takich pomyslow na powaznie.
Ależ, skądże, w żadnem wypadku, wszyscy mają to poczucie humoru, wszak... :cool:

Mir napisał(a):
Pomysł Maestra jest ciekawy i praktyczny nawet, ale też nikt tego jeszcze nie sprawdził na wodzie. A nawet jeśli sprawdzi, to czy inni zechcą go naśladować?
A czas ze żywemi naprzód iść... :mrgreen:
Załącznik:
MCfloat.jpg
Załącznik:
MC_masthead_bouyancy_specs.jpg

Obrazek
Obrazek
https://flyingscot.com/product/mainsail ... flotation/

Obrazek
https://www.hartleyboatschandlery.co.uk ... &ordering=

Obrazek
https://www.h2o-sensations.com/en/nacra ... 28637.html

Ale mozna prościej ;)
Obrazek
Obrazek
https://www.racingdinghies.co.uk/chandl ... oat-ex2600
https://www.sailboats.co.uk/laser-mast-head-float

albo dla rzadziej maczających :)
Obrazek
https://www.sailboats.co.uk/crewsaver-m ... s-40-litre

Obrazek



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowania - 2: Marian Strzelecki, Mir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 20:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13842
Podziękował : 10393
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
...
Przed chwilą rozłożyłem na podłodze kamizelkę asekuracyjną - balasek ma ponad metr długości i około 5 cm średnicy,
Takie coś w sam raz pasuje na top przeciętnego masztu z ułamkowym takielunkiem; ponad sztagiem.
Tyle, że nawet doklejone do masztu rodzi zawirowania.

Wojciechu tu nie chodzi o stawianie; tu chodzi o niezgrzybienie.
Jeśli mamy pewność, że grzyb nam nie grozi, od samego początku wywrotki, to nawet zachowanie załogi i sternika przed faktem może być inne.
Np. można w kabinie siedzieć z założonymi kapokami.
Załącznik:
Pip przechył 2 siły.jpg
Pip przechył 2 siły.jpg [ 53.73 KiB | Przeglądane 9904 razy ]

Balastowanie na nawietrznej koi ( zwłaszcza w łódce typu koromysło) jest zdecydowanie skuteczniejsze niż na zewnątrz na burcie, nie mówiąc już o kondycji załogi.
Załącznik:
setka gringo 80 kil....jpg
setka gringo 80 kil....jpg [ 76.95 KiB | Przeglądane 9904 razy ]


Anno:
szkolenie nie zastąpi wad i zalet jachtu.
Myślenia też; a jak widać po wypadkach (nawet tych przytoczonych) często brakuje.
Jacht czy do regat czy nie - nieważne, ale gdy jest poza zasięgiem ratowników nie może zrobić grzyba, bo to zwykle smutno się kończy.
Przykładowe luki ratunkowe na pawężach są dla mnie przykładem niemocy cywilizacyjnej.
Wysyłamy "gladiatorów" na oceany na niebezpiecznych jachtach i ułatwiamy dalsze męczenie się załogi na powierzchni (po zgrzybieniu) do którego konstrukcyjnie nie powinniśmy nigdy dopuścić.
Jeszcze trochę, a zaczniemy stosować handrelingi na dnie, aby załodze ulżyć w cierpieniach.

Nie tak dawno dyskutowaliśmy (chyba na FB) o małym (nieregatowym pustaku) który w sztormie nie powstał z grzyba... dobrze, że kapitana dosłownie "zdjęto" z kadłuba helikopterem.

Myszku:
wg. mnie nawet jak by pianka miała cały czas szerokość 3-5cm to i tak przesunięcie zawirowań na koniec profilu daje jakiś tam (policzany) zysk.
Zawietrzna krawędz przymasztowa była by prawie przy maszcie i tylko problem był by ze strony nawietrznej, ale tam naciągnięty dacron dawał by i tak (chyba) mniejsze zło, niż przykładowe ślizgacze grota.

MJS

ps
Mir; celne nad wyraz: "Ludzie nie lubią nowinek wywracających poczucie stabilności tymczasowej".
Anno;
Zagiel prostokątny za masztem różnie się kojarzy: dla mnie to jest rozprzowy, tyle, że górna listwa robi za rozprzę. Gaflem nazwałem go dla uproszczenia, jak go nazywają znawcy... nie jest dla mnie istotne.
Cors;
walka z wiatrakami - głownie rozsławia wiatraki. :lol:
a jacht pod wodą nie ma kształtu (w każdym razie nie widać by miał) więc nie może mieć adekwatnej stateczności.

MJS
Ryś; pisaliśmy "wespół w zespół".


Załączniki:
zbiornik na topie.jpg
zbiornik na topie.jpg [ 30.62 KiB | Przeglądane 9904 razy ]

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 20:13 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
Marian Strzelecki napisał(a):
To już wolał bym butle pet 10l. bo chociaż przezroczysta. ;)
Obrazek :cool:



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 20:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8990
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1778
Otrzymał podziękowań: 2119
Uprawnienia żeglarskie: sternik
I jeszcze żarówkę do środka można by włączyć. :lol:
A, jakby tak zejść nieco niżej i salingi wyposażyć w jakie piłeczki wypornościowe? :roll:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 21:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13560
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1556
Otrzymał podziękowań: 2275
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Marian Strzelecki napisał(a):
Wojciechu tu nie chodzi o stawianie; tu chodzi o niezgrzybienie.
Jeśli mamy pewność, że grzyb nam nie grozi, od samego początku wywrotki, to nawet zachowanie załogi i sternika przed faktem może być inne.
Np. można w kabinie siedzieć z założonymi kapokami.

Jeżeli jacht się wyłoży masztem na wodę ( z wszytą pianką wypornościową w grota) nie robiąc grzyba, to stawiając go zrzucamy zwykle żagle aby przy stawianiu nie nastąpiło przewrócenie jachtu na drugą burtę siłą wiatru, która napiera na żagle. Zrzucając żagle z wszytą pianką wypornościową po wywrotce utracimy wyporność.

Nigdy nawet w przypadku gdy jeden z jachtów na którym żeglowałem miał maszt wypełniony pianką wypornościową ( Pegaz 600) w latach 90tych nie dawało mi to większej rezerwy robienia przechyłów na granicy wywrotki. Zwykle żegluje unikając wywrotek;)

Co do załogi w kabinie z założonymi kapokami to odradzam gdyż po wywrotce możesz nie wyjść z kabiny jachtu.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 21:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13842
Podziękował : 10393
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Wojciech napisał(a):
Zrzucając żagle z wszytą pianką wypornościową po wywrotce utracimy wyporność.
Co do załogi w kabinie z założonymi kapokami to odradzam gdyż po wywrotce możesz nie wyjść z kabiny jachtu.


Ja też nie zalecam gdy grozi grzyb, ale w przechyle ~~90 stopni sam osobiście wychodziłem z kabiny (w sztormiaku i z kapokiem typu kapok!) ... da się, tylko nie bardzo miałem gdzie wychodzić: gdzie nie wdepnę - woda. ;)

Pytanie, czy załoga w kabinie przesiadając się na podłogę nie zrównoważy tym sił przechylających: patrz tytułowy filmik, jak mało brakowało, żeby nie wywrócili tej mydelniczki i jak stabilnie pływała na zakończenie.

MJS

ps
Ja jednak wolę kilka razy wywrotkę 90* niż raz na grzyba.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: cors
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2020, o 23:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10545
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1263
Otrzymał podziękowań: 2480
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Co wy tam wiecie o wywrotkach... Kiedys, po waznych regatach dostalem "nagrode specjalna" w postaci firmowego recznika (V&V), co bylo niesprawiedliwe, bo nawet sie nie zmoczylem. Rekord bagrow byl, ale zadnego grzyba i niezle miejsce. Zawsze mam yachty przezaglowane i niedobalastowane.
Moje lodki maja ozaglowanie huari - gafel prawie rownolegly do masztu, szczelny, wypornosciowy. Podobnie maszty, drzewienne.*
Kto dzis zrezygnuje z wewnetrznych fałow?*
O karimatach juz bylo tu i na innych forach: pisalem o seryjnych lodkach z takim czyms.
Jest dla mnie jasne, ze im wiecej wypornosci w okolicach topu, tym lepiej i ze kazdy sposob jest dobry - estetyka, koszty... jakos swoich lodek z butelka/kiszka/kapokiem/ wybuchowcem i zwisami na topie nie widze.
Dotyczy to bardziej (jesli nie tylko ) lodek nieduzych.
Sensu rowazan bulbkil vs karimata na topie tez nie widze, choc moze byc ciekawie.
Catz
*Po zlamaniu nam masztu z przepieknego drewna, mamy maszt alu, ale i tak jego gora jest wypornosciowa + gafel (4m fi 6cm srednio i na oko, bo nie pamietam )
Moje niezglarskie karimaty jakos sie zwijaja...

_________________
W hamaku na huśtawce


Ostatnio edytowano 17 sty 2020, o 23:54 przez Catz, łącznie edytowano 2 razy


Za ten post autor Catz otrzymał podziękowania - 2: robhosailor, yotomeczek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 93 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL