Zakupiłem własnie orionka ..... zabiedzony z lekka.ale postanowiłem doprowadzić go do świetnośći... chętnie poznałbym wasze opinie rady... podpowiedzi. Winda miecza.masakra... pokładpracuje ugina sę jak po nim chodzę. Planuję powzmacniać laminatem Najchętniej dobrałbym się do planów niepokoi mnie to co znajduje się w komorach wypornościowych. nie ukrywam że trochr o tym poczytałem...tylko jak się dostać do ich zawartości... pomysł z butelkami nawet mi sie podoba.tylko jak to zrobić?

Orion wcale nie musi mieć pianki w komorach. Były takie, które miały styropian w folii.
Najlepiej wytnij otwory pod dekle Holta w bokach koi i wtedy zobaczysz co masz w środku.
Dobrze przemyśl gdzie.
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Jeżeli masz piankę, to będziesz musiał rozdzielic wkładki. Nie jest to szczególnie trudne - na moim osiedlu stoi Orionik, przy którym tą operację dokonano na podwórku.....
Inna sprawa , że już od roku stoi pod chmurką taki rozbebeszony.......
Łatwiej Ci będzie wtedy wzmocnić półpokłady odwracając wkładkę "do góry nogami"

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

dzięki... wybrałem miejsca wycięcia otworów pod kojami. jednak jeśli stwierdzę, że to co jest to bagno nasiąkniete i zmurszałe to czym najlepiej by było wypełnić tte komory? słyszałem o butelkach pet na chłodno co o tym sądzicie?

Próbowałem..... Raz, że nie wypełnią pustki dokładnie, dwa, że po nagrzaniu/ostygnięciu fajnie strzelają
Ja do tego celu zastosowałem zwykły styropian opakowany szczelnie w folię. Nie utlenia się i woda się do niego też nie dostanie....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Też kupiłem Oriona, jeszcze w październiku i popływałem na nim prawie wszystkie weekendy, ostatni niestety spędził już na lądzie, a taką miałem ochotę na grudniowe pływanie. Nadszedł czas remontu. Mam wiele pomysłów, zobaczymy jak będzie z realizacją. Chcę przemalować cały kadłub, powymieniać to co zużyte i uszkodzone oraz dokonać kilku modyfikacji, żeby ułatwić sobie solowe pływanie. Niektórych pomysłów jestem pewien, inne są w fazie snucia rozważań. Chętnie powymieniam się przemyśleniami a jeszcze chętniej skorzystam z wiedzy i porad bardziej doświadczonych Kolegów.

Hmm, na konkurencyjnym forum jest jeden dłuuugi temat o Orionach, sporo ludzi tam pisze, polecam zerknąć...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Szukając informacji o Orionach w necie trafiłem też na tamto forum, właśnie się dziś tam zalogowałem, Rzeczywiście jest tam długi wątek w temacie. W sumie szkoda, że nie ma jednego forum dla żeglarzy, żeby porozmawiać z ludźmi o podobnych zainteresowaniach pasowało by pisać co najmniej na trzech forach. Ale to taka dygresja początkującego forumowicza

Tak to jest, może i dobrze, konkurencja jakaś... A to trzecie forum to które?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

A jest tego trochę jak się w google wpisze, o Orionach jest jeszcze na "mazurach" i na "sails"

Jest .owszem...ale nie sądzisz że za mało?.. chętnie pogadam o windzie miecza...może masz ..dysponujesz jakimiś rysunkami techn.. rozwiązaniami? Wiem powiesz Tomek Janiszewski.ok widziałem winde na zdjęciach...ale to dl a mnie za mało.. muszę znać wymiary... a kupić takiej od Venuski nie można.

Stoję dopiero przed dylematem jak unieść jacht leżący na oponach, żeby wydobyć z niego miecz o remontu i windę przy okazji więc temat też mnie bardzo interesuje.

Orion nie jest bardzo ciężki, jak masz kilku chłopa do pomocy, to dacie radę unieść na zmianę dziób i rufę. A jak nie, to ostatnio znajomy kupił podnośnik hydrualiczny, do 6 ton, w Castoramie za trochę ponad 100 zł. I też po kawałku podniesiesz.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Poczytaj tu viewtopic.php?f=22&t=9943#p114631 .

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Właśnie dziś przez przypadek spotkałem właściciela samochodu z HDSem. Obiecał, że za flachę podjedzie i podniesie Oriona na czas wydobycia miecza. W takim razie postanowiłem wykonać jakieś podpory pod niego, żeby go postawił już na nie. Będzie łatwiej coś zrobić z kadłubem a jak będzie przyczepka to na nią załadować. Myślę o kolumnach z rur stalowych, jako podstawy stare felgi, do tego poprzeczki przesuwane góra/dół i zabezpieczane przetyczkami w powierconych otworach na wylot pionowych rur. Mam nadzieję, że to się sprawdzi. Może ma ktoś taki patent i się p[odzieli przemyśleniami?

dawno mnie3 nie było .walczę z kosmetyką..pagaje osprzęt.nawet dzięki AGATOM, kyóremu dzieki zaczynam robić windę do miecza.taką jak z Venus.... bdzzie dobrze chyba.... a co poza ym.jakoś tu cicho....
A co sympatycy orionków mogą podpowiedzieć w sprawie wzmocnienia pokładu?