Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Co sądzicie o takiej konstrukcji? https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=1587 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | saywiehu [ 27 sie 2007, o 12:24 ] |
Tytuł: | Co sądzicie o takiej konstrukcji? |
Hej! "Na starość" postanowiłem mieć swoją kabinówkę. Znam wiele konstrukcji do budowy amatorskiej - i polskich, i zagranicznych - mam jakąś tam wprawę w budowaniu, wszelkie narzędzia, jest miejsce, materiały itd. W sumie chodzi najbardziej o zagospodarowanie tego, co już kupiłem, z pożytkiem dla siebie , ew. reszty rodziny Zastanawiam się nad projektem Duddley Dixa z RPA, albo tą nieco mniejszą: http://www.dixdesign.com/inspir19.htm albo ciut większą: http://www.dixdesign.com/ch21.htm Łódka miałaby być na jeziora, ale też na wody osłonięte, a i (w dobrych warunkach- wiem, że czasem się nie wybiera) jakiś tam rejsik po morzu. Jasne, że bukszpryt będzie przeszkadzał w dobijaniu dziobem do pomostu, jasne, że zanurzenie uniemożliwi "wpływanie na plażę". Liczę się z takimi konsekwencjami, ale chodzi o mocną, dość szybką, stabilną (też kursowo, też na fali) łódeczkę do "mania" radochy na wodzie. Odrzucam np. "Sztrandka" i inne podobne konstrukcje, z uwagi na przecudną stylizację łódek Duddley Dixa Ewentualną alternatywą byłby "Miś" (mam oryginalne plany), no ale moim zdaniem zabudowa wnętrza przemawia za kupieniem dokumentacji "z importu". Niezorientowanym dopowiem, że konstrukcje Duddley Dixa były budowane w dziesiątkach egzemplarzy na całym świecie, cieszą się renomą. Koszt dokumentacji nie jest zasadniczym problemem. |
Autor: | Usuniete_konto_8768124 [ 27 sie 2007, o 12:31 ] |
Tytuł: | |
Piekna lodeczka, linie klasyczne, naprawde az milo oko zawiesic. Zycze powodzenia w realizacji planow. Ja musialem na jakis czas zawiesic budowe Alfy (przyszedl na swiat moj nastepca ), ale na pewno wroce do projektu. |
Autor: | gelorad [ 27 sie 2007, o 14:58 ] |
Tytuł: | |
Cześć Saywiehu Nie jest to porwanie się z motyką na słońce, bo masz spore doświadczenie. Twój wybór bardzo mi się podoba, a raczej przedmiot wyboru. Ładna ta łódka, bardzo, linie kadłuba super. Wiadomo czego Ci życzę....... Ehhhh....... żebym tak ja mieszkał gdzieś bliżej wody.... |
Autor: | boSmann [ 27 sie 2007, o 17:59 ] |
Tytuł: | |
saywiehu napisał(a): ciut większą Zdecydowanie i to gaflowa Piękne konstrukcje i jak widać proste w budowie. saywiehu, do roboty !!! |
Autor: | saywiehu [ 27 sie 2007, o 19:38 ] |
Tytuł: | |
Cieszę się, że wam się podoba BoSmannie- chyba jednak stanie na trójkątnych żagielkach... i z nimi wygląda klasycznie, choć będę się pewno decydować dopiero "na ostatnią chwilę", tym bardziej, że chyba maszt jest w obu wersjach w tym samym miejscu. Wolałbym, żeby chodziła ostrzej, a boję się, że zbyt często sam będę miał żagielki na głowie Wiem, wiem- ten gaflowy grot dodaje blasku, a i maszt jest o wiele tańszy, zobaczymy |
Autor: | wlodwoz_old [ 27 sie 2007, o 21:08 ] |
Tytuł: | |
Kolega, chcąc kupić nowy samochód, ciągle wydzwaniał do mnie: Czy mam ten kupić czy ten. Mam spore doświadczenie. Mam kilkunasty samochód z rzędu. Odpowiedziałem: wsiądź do auta i oceń jak się w nim czujesz. Kup to w którym będziesz się czuł najlepiej. Zrobił tak (Teraz narzeka, że mógł wybrać lepiej). Ale ja mam czyste sumienie. Nie doradziłem mu tego akurat samochodu. Podobnie jest z łódkami. Z roku na rok zmieniamy sprzęt klubowy na, naszym zdaniem, lepszy, wygodniejszy. Sentyment jednak pozostaje przy łódkach dawnych. Byliśmy wtedy dużo młodsi, jechaliśmy na rejs z zapasem konserw i wszystkiego co było niezbędne. Ja byłem wtedy młodszy o ...dzie.. lat i kilkadziesiąt kilogramów. Stąd moja rada: jeżeli uważasz, że to ta łódka, to nikogo nie pytaj. Bo mógłbym Ci odpowiedzieć: Po co Ci taka staroć? Kup coś z nowych wynalazków. Doceniam, jednak, sentymenty. Pozdrawiam. |
Autor: | saywiehu [ 27 sie 2007, o 21:23 ] |
Tytuł: | |
Ech to nie tak Ja wiem, że to po prostu dobra łódka: zaprojektowana z sensem, z profilu baaardzo klasyczna, ale zauważ, że w rzutach z góry wcale już nie tak bardzo tradycyjna, a zwłaszcza jeśli chodzi o wnętrze. Do tego nie chcę hotelowca, który przy 5B i wietrze z rufy staje się niesterowny, a powierzchnia boczna kadłuba działa w silnym wietrze jak spinaker. Łódka MUSI być z drewna i sklejki, co zawęża wybór. Jednak dobrą praktyką jest zapytanie- po to jest takie forum, może ktoś ma coś jeszcze lepszego "na oku". A i całkiem ważny jest akcent psychologiczny- jak się publicznie przyznam, że coś chcę budować... to już trzeba - i już A co do "staroci" - eeech, to tylko u nas liczy się wyłącznie "wysokość stania", no i to, że "plastic is fantastic". Mam nieco odmienne zdanie w tych sprawach... |
Autor: | wlodwoz_old [ 27 sie 2007, o 21:29 ] |
Tytuł: | |
Stary! Też mój zmysł estetyczny zbytnio nie szwankuje! Wiem "o co biega". Jednak pytasz czy lepszy Kossak, czy Matejko. Pozdr. |
Autor: | saywiehu [ 27 sie 2007, o 21:47 ] |
Tytuł: | |
wlodwoz napisał(a): pytasz czy lepszy Kossak, czy Matejko Pankiewicz? |
Autor: | boSmann [ 27 sie 2007, o 21:49 ] |
Tytuł: | |
wlodwoz napisał(a): pytasz czy lepszy Kossak, czy Matejko Ja tu nie widzę takiego pytania. Gdyby Kolega pytał co lepsze i co ma zbudować; Misia,Sztrandka czy konstrukcje Dixa to i owszem W tym wypadku to jest raczej oznajmienie <znalazłem takie coś i chcę budować, co wy na to> Nic złego w tym nie widzę a jeżeli tak uważasz wlodwoz napisał(a): Ale ja mam czyste sumienie To po prostu nie odpowiadaj, będziesz spał spokojnie boSmann - od niedawna armator łódki z 1935 roku |
Autor: | wlodwoz_old [ 27 sie 2007, o 22:00 ] |
Tytuł: | |
Nic złego nie mam na myśli. Po prostu, chylę czoła przed Twoim sentymentem do tradycyjnych konstrukcji drewnianych. Mają klimat i urok. Wybrałeś i to niezwykle cenię. Podejrzewam, jednak, że decyzję będziesz musiał podjąć sam. Myślę,że dobrą. Pozdrawiam. [ Dodano: Pon 27 Sie, 2007 23:44 ] boSmann napisał(a): wlodwoz napisał(a): pytasz czy lepszy Kossak, czy Matejko Ja tu nie widzę takiego pytania. Gdyby Kolega pytał co lepsze i co ma zbudować; Misia,Sztrandka czy konstrukcje Dixa to i owszem W tym wypadku to jest raczej oznajmienie <znalazłem takie coś i chcę budować, co wy na to> Nic złego w tym nie widzę a jeżeli tak uważasz wlodwoz napisał(a): Ale ja mam czyste sumienie To po prostu nie odpowiadaj, będziesz spał spokojnie boSmann - od niedawna armator łódki z 1935 roku Przecież nic złego w tym nie widzę. Niezwykle chwalebne jest zainteresowanie starymi konstrukcjami. Gdybym mógł w czymś pomóc, to służę. [ Dodano: Pon 27 Sie, 2007 23:56 ] boSmann napisał(a): wlodwoz napisał(a): pytasz czy lepszy Kossak, czy Matejko Ja tu nie widzę takiego pytania. Gdyby Kolega pytał co lepsze i co ma zbudować; Misia,Sztrandka czy konstrukcje Dixa to i owszem W tym wypadku to jest raczej oznajmienie <znalazłem takie coś i chcę budować, co wy na to> Nic złego w tym nie widzę a jeżeli tak uważasz wlodwoz napisał(a): Ale ja mam czyste sumienie To po prostu nie odpowiadaj, będziesz spał spokojnie boSmann - od niedawna armator łódki z 1935 roku Odpowiedziałem,bo mnie o to pytano. Żyjemy w takich czasach, że mamy zbyt duży wybór. Część żeglarzy szuka historii. Takich trzeba wspomagać ze wszystkich sił! Bez nich zostaną tylko "plastiki"! |
Autor: | slawosz [ 29 sie 2007, o 15:10 ] |
Tytuł: | |
saywiehu napisał(a): Ewentualną alternatywą byłby "Miś" (mam oryginalne plany), no ale moim zdaniem zabudowa wnętrza przemawia za kupieniem dokumentacji "z importu". Nie byłbym sobą, gdybym nie ewangelizował Misia Jedyną rzeczą, którą zmienię w swoim Misiu będzie właśnie zabudowa wnętrza, zamiast kredensu będzie pewnie 4 koja. Reszta będzie zupełnie odginalna z planami Co według mnie przemawia do budowy Misia: -mimo małego rozmiaru, jest to "dorosły jacht" -sprawdzona w bojach, dzielna, polska, konstrukcja -robi się go bardzo fajnie, pracując w drewnie choć moze to zająć długo czasu - Miś Indiana był budowany 12 lat -bardzo pakowne wnętrze -łódka w linku ma miejsce na kuchenkę pomiędzy kojami-jednak w Misiu jest olbrzymi achterpik i nie taki mały forpik -kuchenkę zawsze da się gdzieś sprytnie upchnąć, dodatkowo nadbudówka pozwala wygodnie mieszkać, generalnie wnętrze Misia wydaje się obszerne Wadą może być mały kokpit i fakt, że Miś jest dość wolny przy słabych wiatrach (ponoć pod genuą jest znacznie lepiej |
Autor: | wlodwoz_old [ 29 sie 2007, o 16:10 ] |
Tytuł: | |
Popieram w całej rozciągłości. To najszlachetniejsze hobby z możliwych. Doradzę w konkretnych problemach, jeżeli będzie to potrzebne. (proszę jednak nie pisz "genule). Nazwa tego żagla pochodzi od pięknego miasta GENUA. I tak się powinno to odmieniać: genui, genuą, itp. Pozdrawiam |
Autor: | saywiehu [ 29 sie 2007, o 22:34 ] |
Tytuł: | |
Slawosz- właśnie mnie przekonałeś na NIE dla "Misia". Za dużo by ich było, wręcz gęsto od tych "Miśków" Żartuję- jest jednak ciut mały po prostu. Za to przypomniał mi się "Petrel" p. Piaseckiego Mam też plany jachtu "Zew" p. Tobisa, ale na razie go odpuszczam, z tego samego powodu, co "Misia"- chciałbym coś nieco przestronnego wewnątrz. Jachty np. pp. Świątkowskiego, Maderskiego z kolei odstraszają mnie zbyt "nowoczesnym" wyglądem. Tak więc na razie trwa mecz "Cap Henry" vs "Petrel". No nic, przeglądam dalej konstrukcje |
Autor: | bora [ 30 sie 2007, o 04:09 ] |
Tytuł: | |
boSmann napisał(a): boSmann - od niedawna armator łódki z 1935 roku Nie wywołuj ślinotoku tylko sie pochwal...Bez zdjęć nie ma mowy... |
Autor: | boSmann [ 30 sie 2007, o 09:26 ] |
Tytuł: | |
saywiehu napisał(a): przypomniał mi się "Petrel" Na Petrelu nie pływałem, znam natomiast mniejszego brata - typ Plus. Świetna łódka. bora napisał(a): Nie wywołuj ślinotoku ok [ Dodano: Czw 30 Sie, 2007 10:31 ] No i jeszcze jedno Autorami zdjęć są nasi forumowi Koledzy |
Autor: | saywiehu [ 30 sie 2007, o 13:14 ] |
Tytuł: | |
bora napisał(a): Bez zdjęć nie ma mowy... No i są zdjęcia. Cytuj: Nie wywołuj ślinotoku tylko sie pochwal... No i teraz dopiero jest ślinotok, cooo? Wyrok dla ciebie: WINNY : ślinotoku, pożądania, qrcze takie zdjęcia mogą się u mnie stać pośrednią przyczyną rozwodu BoSmannie, dołącz jeszcze parę podstawowych danych technicznych łódeczki, plisss. Imponująca konstrukcja! |
Autor: | boSmann [ 30 sie 2007, o 17:26 ] |
Tytuł: | |
Długość ponad 9m, szer 2,70 Poszycie karawelowe, dębowe. Pokład sosna kalifornijska, pokładówka mahoń i sosna. Maszt o dł 10 m, pełny z szyną mosiężną. Ożaglowana jako kuter Ciężki miecz Ciekawostką jest, że jacht posiada dwa stery - manewrowy (rzeczny) na pawęży i właściwy, konstrukcji szybrowej. |
Autor: | bartesso [ 14 mar 2008, o 10:57 ] |
Tytuł: | |
Co sądzicie o konstrukcji Kolibri 560? Pytam w kontekscie wystawionego na allegro jachtu tego typu w dość okazyjnej cenie. http://moto.allegro.pl/item324729229_ja ... t_bom.html Kusi mnie ta cena i konstrukcja. Dwa lata temu zbudowałem Ardę włg projektu Władysława Werszko, więc przy ewentualnym remoncie nie musiałbym wydawać już pieniędzy na sprzęt. Z drugiej strony kadłub wykonany jest z forniru mahoniowego, wieć dla jego trwalości istotne znaczenie mają warunki jego przechowywania, o których, co jest oczywiste nic pewnego się nie dowiem. O konstrukcji Kolibri 560 większość informacji jest po niemiecku, którego nie rozumiem , ale jak ktos zna ten jezyk to prosze: http://www.zeilplan.net/boten/kajuit/kolibri560.htm |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |