_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Dodam, ze nie sa to przepisy regatowe zeglarstwa, tylko offshore special regulations.

Czyli, wymagania dotyczace konstrukcji i wyposazenia jachtow startujacych w regatach w zaleznosci od akwenow na jakich regaty sie odbywaja. Warto sie z nimi zapoznac planujac dluzsze rejsy nawet o regatach nie myslac.

Dla kat. trzeciej regat (a z takimi w zasadzie maksymalnie mamy do czynienia na Bałtyku) wiele się nie zmieniło.
Te przepisy warto znać, w większości warto je spełniać, ale jednak kilka punktów jest dla mnie co najmniej dyskusyjnych (że przez grzeczność nie napiszę - idiotycznych). Ale to już całkiem inna historia.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tomku, z ciekawości - jakie punkty są wg Ciebie idiotyczne?

Wymóg posiadania silnika (już dla kategorii czwartej), wymóg stałych zbiorników na wodę pitną (koniecznie z pompką, jakby można było inaczej), zapasowe światła nawigacyjne (tak nawiasem, to naprawdę mało który jacht u nas spełnia ten wymóg...).

Poza tym, sam podział kategorii jest conajmniej dyskusyjny.
Bo do jakiej kategorii zaliczysz nasze regaty GWG (nocne, przybrzeżne) albo długie wyścigi (nocne!) na Zatoce albo w okolicy?

Określenie kategorii czwartej:
Short races, close to shore in relatively warm or protected waters
normally held in daylight.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Przyznanie regatom kategorii - to jedynie sugestia. To organizatorzy decydują jaką kategorię muszą jachty spełniać. Mogą żadną - tak najczęściej w Polsce bywa.

Co do świateł nawigacyjnych - mimo iż musiałem to zrobić i zapłacić za to jak za zboże, to za głupotę tego wymogu nie uznaję. Uważam za mądre rozwiązanie fakt, iż światła muszą być na osobnym obwodzie.
Stałe zbiorniki na wodę - też musiałem zrobić. Tutaj zgodzę się, że taki wymóg jest bez sensu, choć sam fakt regulacji kwestii zapasów wody jest ok moim zdaniem.

Wymóg silnika - zgoda, lepsza by była sugestia.

Myślałem szczerze mówiąc, że wymienisz inne rzeczy, które mnie osobiście bardziej drażnią. Choćby sposób montażu koszy rufowych.
Jednocześnie jako całokształt traktuję OSR bardzo poważnie. Uważam, że w dużym stopniu stanowią one spisaną część DPM (w zakresie technicznym). Wyposażając jacht na długi rejs z pewnością sięgnąłbym do OSR, w tym do 2 i 1 kategorii, traktując te przepisy jako swego rodzaju check-listę.

Każdego z nas, jak widać, różne rzeczy drażnią. Wymień swoje, poza koszami

Co do świateł nawigacyjnych - jak pływam po reaktywacji od 13 lat nie zdażyła mi się nigdy awaria świateł. Raz, 10 lat temu, skończył się akumulator, ale na to zapasowa instalacja nie pomoże.

Wydrukowałem sobie wymagania kat trzeciej i odhaczam. Docelowo spełnię wszystkie punkty, choć zdanie o tym mam jakie mam.

Tak nawiasem, to jednak dalej nie wiem, jakiej kategorii są nasze regaty GWG wg ISAF

P.S. Pamiętaj też o kategorii zerowej

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Moze sie myle ale zapasowe swiatla chyba moga miec wlasne zasilane bateryjne. Takie wlasnie led-owe zapinane w razie potrzeby na koszach widzialem gdzies i to niedrogo.

Niedrogo? Ledowe? Spełniające wymóg mocy żarówki? Eeeee, daj namiar!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Pomoże. AFAIR wg OSR ma być na całkowicie osobnym obwodzie i źródle. W każdym razie u mnie tak jest.

Tomku, odnośnie "naszych regat" - nie muszą one spełniać żadnej kategorii. Nie ma takiego przymusu z tego co wiem. A mogą każdą - jaką ogłosisz w NOR.

Dlatego regaty Gryfu nie mają wpisanej kategorii, ale temat jednak się przewija i pojawiają się naciski. Zwłaszcza co do MP.

A tak z ciekawości, to napisz, jakie przepisy w OSR Ciebie denerwują - jak te kosze rufowe.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Juz slabo pamietam konkretne numery, gdyz szczegolowo je analizowalem kiedy szykowalem swoj jacht do KiWo i ORC WORLDs.
Toe rail 2,5 cm - musialem dorabiac, choc moje progi mialy ok. 2,2 cm.
Pamietam dziwny przepis o tym, ze w kokpicie nie moze byc zaden nieszczelny otwor - musialem pozaklejac wentylacje bakist.
Musialem wymienic wgodne pasy relingowe na relingi stalowe, a moje ladne biale relingi na gole stalowki (stalowka na relingach nie moze byc powlekana, a ja mialem).
O ile rozumialem potrzebe posiadania ksiazki dot. pierwszej pomocy (mimo posiadania certfikatu), to schemat rozmieszczenia srodkow bieczenstwa ma jachcie widzialem chyba tylko u siebie (Grzes zrobil).
Zapasowa antena do radia - ciekaw jestem czy ktos ma poza mna?
Odstepy pomiedzy slupkami relingow i relingami - ogladajac jachty w Helsinkach mialem wrazenie, ze nie wszystkie to spelniaja.
Koc gasniczy + 2gasnice -do zaakceptowania.
Troche wkurzalo mnie znakowanie wszystkich plywajacych elementow wyposazenia (watpie by ktprys jacht to mial): gretingow, sklejek, wc chemicznego, pagaja i td. Oczywiscie do znakowania kola ratunkowego nic nie mam.

Sa tam tez bardzo rozsadne przepisy: rodzaje i ilosc pomp zenzowych, sposoby mocowania wasow do szelek, sposoby umieszczenia tratwy, mocowanie kotwic i td. Generalnie, sporo skorzystalem z OSR.

Sam widzisz, że trochę tego jest, co jest dyskusyjne. Acz nie neguję, że może to być dobra lista wstępna, nawet jak ktoś nie chce startować w regatach.

Co do zapasowej anteny, to jeżeli dobrze pamiętam to jest ona wymagana jeżeli podstawowa jest na maszcie (w razie utraty masztu). Ja akurat antenę mam na rufie.

Ale nie sądzę że jest jacht, który spełnia wszystkie, punkt po punkcie, wymagania OSR, powiedzmy kat 3, a nawet 4.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

No moj spelnial, ale kosztowalo to kilkadziesiat tys zl.

No właśnie. Koszt duży, a korzyść? Zwłaszcza na małych jachtach jest to problem, a małe jachty też by chciały się ścigać... A tu się okazuje, że za wysokie progi. Inna sprawa, że kontrola tego jest taka dość luźna (nie wiem jak na MŚ).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

To spełniam zdecydowanie. W bakistach potencjalnie można zmieścić dużo wody czyli kg.

Ja mam. W przypadku utraty masztu, może być przydatna.
Dla mnie o 1 gaśnice za dużo. Mam dwa potencjalne źródła pożaru. Kuchenka i elektryka, wiec koc+gaśnica powinny wystarczyć. Faktem jest ze kompletnie nie znam się na pożarach.

Gdy zgłaszałem się do pierwszego startu w Polonezie okazało się że jest wymagany zapas paliwa do silnika. Po rozmowach z Krzyśkiem brak silnika jednak nie był przeszkodą w starcie. Nie rozumiem wymogu posiadania napędu mechanicznego, szczególnie na mniejszych jednostkach.

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/

Hehe, ale nie musiałeś brać paliwa do silnika, którego nie masz?

Też nie rozumiem tego wymogu posiadania silnika, jak się okazało że ten punkt wszedł to wkurzyłem się. A dokładanie na siłę silnika przyczepnego, na małym jachcie, tylko pogorszy bezpieczeństwo, ech.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl