Nie są to w żaden sposób "moje" regaty, ale myślę, że warto je zareklamować. Termin się zbliża w tym sensie, że potrzebny jest czas na załatwienie wiz.
Sam byłem tam dwa razy, i po rocznej przerwie wybieram się po raz trzeci. Jacht już zglosiłem, załogę po weekendzie zgłoszę.
Dyskusja o tym była w dziale Europa, o tutaj:

viewtopic.php?f=28&t=18005

Informacje o regatach:
http://www.jachtklub.nsm.pl/ec14.php

Może jednak ktoś się skusi

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Paszport odebrany, ruble kupione, więc jest szansa, że popłyniemy

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Start za 3 dni ?
Tomek, zdawaj relację na bieżąco.

Start do regat w sobotę rano, ale sama impreza zaczyna się w piątek po południu. Jakiś dzik, wyjaśnianie niuansów, losowanie kolejnosci podejścia do odprawy granicznej w sobotę. Potem kontakt się zerwie, bo nawet na smsy człeka słabo stać (drogo tam), a ja netu na jachcie nie mam.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Wróciliśmy, dopiero co. Było męcząco. I trochę rzeczy do zrobienia przed weekendem. Ale ogólnie - miło było ukończyć oba wyścigi

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

A jak wam poszło z atrakcją specjalną programu regat, czyli losowaniem... miejsca w kolejce do odprawy granicznej?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

A to pierwszy bezwzględny nie miał w nagrodę pierwszy odprawy???

_________________
Pozdrawiam,
Maciek

Pływałem po Zatoce w chwili startu, w pewnym momencie chciałem się wlepić w tłum startujących i płynąć z wami po tym jak słyszałem zagubioną straż graniczną która nonstop wywoływała kogoś na radiu . Liczyli was po starcie czy co?

Całkiem dobrze nam poszło, byliśmy siódmi (na 14) w kolejce do odprawy porannej w Górkach. Czyli nie na samym początku



Nie wiem, nie słuchałem straży, UKF-kę miałem nastawioną na kanał roboczy regat i na resztę nie zwracałem uwagi.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tomek
Pies trącał wyścigi...
Najważniejsze, że wróciliście do PL i to cali
Większość z Polaków wracało z tego kraju przez Syberie i to po latach ...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Na szczęście dziwnym trafem Tomek przeżył i cudem wrócił tą samą drogą w miarę szybko. Tym samym znalazł się w mniejszości.

Cud się stał, bo odprawa wjazdowa w Bałtisjku trwała dla nas, uwaga, około 30 minut! Tylko.
Wyjazdowa, wczoraj wcześnie rano, około 40 minut.
Czyli nie ma powodu narzekać.
Sam Bałtijsk coraz bardziej pusty (mówię o porcie), tylko wraków przybyło. Wraków w sensie dosłownym - jaden zatopiony przy nabrzeżu, kilka w kawałkach na brzegu.
Miejsce odpraw wredne, ale i tak lepsze niż nasze stare w Świnoujściu. Tyle że daleko od portu więc trzeba się napływać.
Płynęliśmy z miejsca odpraw na postój. W nocy to już było, piździel w mordę niezły, deszcz popadywał. Przypomniało mi się, jak 4 lata temu, też pod wiatr (tyle że pogoda była lepsza) pracowicie Pallasem się po kanale halsowaliśmy...
A teraz silnik pyrkotał... Ech, naprawdę mamy luksusy niesamowite na jachcie...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Powiem więcej - wszyscy wrócili

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Hi, hi, hi....
Silnik.....
Poczekam, aż zamontujesz prysznic z ciepłą wodą, elektronicznie sterowane ogrzewanie kabin i mikrofalówkę w kambuzie i ciekaw jestem wtedy Twojej oceny luksusu...



Zaprawdę powiadam Wam - władza Radziecka na psy schodzi
Za tow. Stalina byłoby to nie do pomyślenia ...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

A jak tam nowa załoga się spisała?

parę latek minęło
nie zauważyłeś?
o Hibernatusie! witaj nam w 21 wieku

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Bardzo dobrze, ale po pierwsze to nie była wcale taka nowa załoga. Już dobre kilka lat temu nauczyłem się, że na trudne regaty nie pływa się z ludźmi nieznanymi. Gdybym nie miał z kim płynąć (w sensie osób mi znanych i które się na takie pływanie nadają), to bym nie popłynął.
Po drugie, załoga spisała się znakomicie nie ze względu na wiedzę regatową, ale ze względu na odporność, chęci do działania i dobry humor podczas całych tych, bardzo męczących, nużących regat. I to jest podstawa. Nikt na nic nie narzekał, nikt nie marudził, nikt się nie wściekał i nie kłócił

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tomek, są gdzieś wyniki już? Czołówkę chyba znam . Ale takie pełne.

Wyniki nie załapały się do mniejszości i nie wróciły jeszcze z Syberii

Wyniki jeszcze chyba nigdzie nie wiszą, ja dostałem w postaci pdf-a.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Faktycznie chyba nie wszyscy wrócili

Sukces.Kilkadziesiat minut na odprawe. Idzie nowe.Za 10-15 lat bedzie normalnie.

Flota narzedziowcow, poplynela na Krym. Dlatego bylo pusto.

Pzdr

Andrzej JKC

Moja relacja cały czas się pisze (ale już wracamy ) za to na razie zdjęcia ze strony organizatora/sponsora.

http://www.eljachtcup.eljacht.pl/galeri ... eciazrejsu

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

No i ukazała się relacja w październikowych "Żaglach".
Fajna i pobudzająca wspomnienia relacja z tych regat.
Gdy to czytałem, poczułem smak parówek z serem.
Na jednym ze zdjęć, po minach można wywnioskować naprawdę zaciekłą walkę
Tomek, moje gratulacje .