Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 lis 2024, o 00:50




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 27 paź 2018, o 09:52 

Dołączył(a): 29 paź 2017, o 16:50
Posty: 586
Podziękował : 134
Otrzymał podziękowań: 124
Uprawnienia żeglarskie: lipcowe
Zgodnie z sugestią Wiktora, żeby nie zaśmiecać innych wątków, zakładam osobny z pytaniami, które mnie nurtują:


W jaki sposób sprawdzić poprawne napięcie takielunku ? Dla mojej łódki znam właściwie jedną wartość, według której się to robi (odległość topu od oznaczonego punktu na rufie).


Cytuj:
Nie istnieje coś takiego jak jeden poprawny naciąg takielunku na takim jachcie. Zawodnicy małych klas zmieniają napięcie takielunku w trakcie wyścigu, nawet na różnych halsach że względu na to jak się fala układa, nie mówiąc już o zmianach na kursach ostrych i pełnych.
Metoda na ustawienie jest prosta: na początek korzystać z wiedzy innych, a później sukcesywnie robić tabelę pod siebie. Regatowcy mają do tego znaczniki na takielunku (np. "trzecia dziura na stenwantach i druga na kolumnówkach - wiatr 3Bft, brak fali). Albo tabele. Jednak jest to wyższa szkoła jazdy. Na początek wystarczy Ci kilka podstawowych ustawień podłączonych u innych: na silny wiatr, na średni i na słaby.
Poszukaj w sieci tak zwane trimming guide na jachty klasowe (np. J/70, J/22, 505 o td). Na stronach najlepszych światowych żaglowni sporo tego, ale i na stronach klas. Popatrz jak to ludzie robią dla innych klas i tyle.


Na razie mam dwa ustawienia - na słaby i silny wiatr, z czego korzystam praktycznie wyłącznie z drugiego, wskazanego przez doświadczonego regatowca, praktycznie dominatora naszej klasy.

Cytuj:
AFAIR masz tą łódkę od niedawna. Skupilbym się na technice, a dopiero później na trymie. Weryfikacja jednego i drugiego możliwa jest w regatach.


Skupiam się bardzo, nauczyłem się wiele rzeczy, a jeszcze więcej rzeczy musiałem się oduczyć. Z racji końca sezonu, chociaż łódkę mam na wodzie jeszcze i pływam, chciałbym się skupić przez chwilę na kwestiach sprzętowych. Nadal sporo czytam, ale ponieważ jestem praktykiem, nie wszystkie rady są dla mnie jasne. Tym bardziej, że zdarzają się sprzeczne.

Jakie znaczenie ma długość (napięcie) oraz sztywność listw grota ? Czy wystarczy, że po prostu są ? Część listw mam zbyt krótkich.

Jakie znaczenie ma ułożenie płetwy sterowej ? Spotkałem się z sugestią, żeby ustawić moją na ujemny kąt, pod kadłub.

Jeżeli fok jest na fale, a przed nim jest sztag służący wyłącznie do kładzenia masztu, to czy może on wpływać negatywnie na zachowanie foka ?

pozdrawiam,

Piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2018, o 10:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2015, o 15:50
Posty: 897
Podziękował : 891
Otrzymał podziękowań: 436
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
burzum napisał(a):
....
Jakie znaczenie ma ułożenie płetwy sterowej ? Spotkałem się z sugestią, żeby ustawić moją na ujemny kąt, pod kadłub.

.....


nigdy nie regaciłem, a le z tym zagadnieniem się zetknąłem przy budowie mojego pływadła - położenie płetwy ma wpływ na połozenie środka oporu , jak ja przesuniesz pod kadłub, przesunie się on do przodu i łódka bedzie bardziej nawietrzna


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2018, o 11:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 lis 2009, o 17:14
Posty: 781
Podziękował : 155
Otrzymał podziękowań: 366
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
burzum napisał(a):
W jaki sposób sprawdzić poprawne napięcie takielunku ? Dla mojej łódki znam właściwie jedną wartość, według której się to robi (odległość topu od oznaczonego punktu na rufie).


Mierząc odległość topu od rufy, określasz nie napięcie takielunku, a statyczne pochylenie masztu przód-tył.
Przy tym samym wyniku Twojego pomiaru, maszt będzie się zachowywać różnie, zależnie (między innymi) od napięcia takielunku.

Marcin

_________________
Marcin Palacz
http://marcinpalacz.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2018, o 15:41 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Moje zdanie przedstawię poniżej. Pamiętaj jednak, że wszystko co piszę jest subiektywnym zdaniem amatora. I, choć bazuję na najlepszej wiedzy jaką na dzień dzisiejszy posiadam, może ona być błędna lub mogę się zwyczajnie mylić.

burzum napisał(a):
Jakie znaczenie ma długość (napięcie) oraz sztywność listw grota ? Czy wystarczy, że po prostu są ? Część listw mam zbyt krótkich.


Temat bym rozpatrywał w kontekście problemów. To znaczy: jeżeli nie występują u Ciebie jakieś problemy związane z listwami - nie zawracałbym sobie tym głowy narazie. Taperowanie listew, ich napinanie - to ostatnia rzecz jaką bym się martwił i jaka może mieć wpływ na skuteczność Twojej żeglugi.

Ogólnie objawy jakie należy zwalczyć lub zależności jakie możesz zaobserwować:
- zbyt mocno włożona listwa (lub za długa listwa) może spowodować powstanie takiej eski na żaglu, zwłaszcza na słabym wietrze (żagiel wzdłuż listwy wygina się jak litera S na obie strony, nie zachowując właściwego profilu). Należy bezwzględnie poluzować listwę - tak
pływać nie można
- zbyt długa listwa przy nieodpowiedniej konstrukcji kieszeni listwowych może haczyć o achtersztag, o ile takowy masz. To upierdliwe.
- zbyt sztywna listwa, albo zbyt mocno napięta może powodować, że na słabym wietrze profil żagla w górnej części nie przeskakuje na drugą stronę i jest wypukły na nawietrzną. Tutaj sytuacja nie jest taka jednoznaczna: z jednej strony może to być błąd w żegludze (brak kiwki, słaba praca obciągaczem bomu), ale i zbyt sztywnej listwy. Należy ją wówczas albo lekko poluzować, a jak nic nie da - wytaperować w miejscu gdzie ma być największy profil (taperowanie ma być łagodne, a nie punktowe). Uwaga na szkło - praca w rękawiczkach i nie dotykać oczu.
- sztywne pełne listwy na kiepskim wydmuchanym żaglu dają wrażenie, że żagiel jeszcze jest ok, bo na listwie trzyma "kształt", ale tuż pod listwą jest worek. Wiele osób uważa przez to, że ma żagiel w dobrym stanie, bo się nie rozpada, a prawda jest taka, że to już worek na ziemniaki.

Jeżeli te rzeczy nie występują - olej temat listew narazie.

burzum napisał(a):
Jakie znaczenie ma ułożenie płetwy sterowej ? Spotkałem się z sugestią, żeby ustawić moją na ujemny kąt, pod kadłub.


To jest dużo ważniejsza sprawa. Opowieści o przesuwaniu oporu bocznego moim zdaniem są bez sensu. Dużo ważniejszym czynnikiem jaki odczujesz - to tak zwana kompensacja płetwy sterowej. Czyli, de-facto - to jakie siły poczujesz na rumplu i jak się łódka będzie zachowywać. Zbyt podniesiona do tyłu płetwa spowoduje, że sterowanie będzie bardzo trudne, wymagające siły. Zwiększa się ryzyko złamania płetwy (ale tylko kiedy jest już mocno podniesiona. Zbyt wpuszczona pod łódkę płetwa daje tak zwane przekompensowanie - nadwrażliwość na każdy ruch. Będziesz to czuł jako w pewnym sensie "wspomaganie" sterowania - wychylisz trochę płetwę, a ona chce dalej sama uciekać. Uczucie podobne do jazdy na wsteczu. Precyzja ruchu jest bardzo słaba - nie lubię tego zjawiska. Należy więc znaleźć taką pozycję płetwy, która przy minimalnych siłach na rumplu gwarantuje dobre czucie i utrzymanie płetwy w diametralnej lub jej samoczynny powrót po puszczeniu. W dobrze zrównoważonej łódce potrafię sterować nie dotykając steru.
Przykład testu jachtu, kiedy kolega prosił o sprawdzenie czy Jego jacht jest dobrze zrównoważony:


burzum napisał(a):
Jeżeli fok jest na fale, a przed nim jest sztag służący wyłącznie do kładzenia masztu, to czy może on wpływać negatywnie na zachowanie foka ?


Jak dla mnie, to pytanie z zakresu: "Czy rodzaj podeszwy na butach sportowych może mieć istotny wpływ na mój wynik w maratonie?". Pytanie zadane przez maratończyka dostanie odpowiedzieć twierdzącą. Pytanie amatora raczej nie.
Każda masa powyżej linii wodnej jest niekorzystna. Każda lina - to opór. Każdy opór przed fokiem jest niekorzystny. Przykładowo: ja bardzo wyraźnie czuję na turystycznej łódce opór spowodowany zrolowanym ciasno płaskim genakerem. Ale żebym powiedział, że poczuję stalówkę - bym skłamał. Z drugiej strony - na 100% na regaty bym takiej stalówki przed sztagiem nie zostawił. Jednak pamiętaj o innej rzeczy: kiedyś zdaje się pisał o tym w Żaglach J. Pieśniewski: każda lina zamocowana przy maszcie daje zdaje się 6-krotnie większy opór niż ta sama lina wolno napięta w powietrzu.
Dobre ekipy regatowe pływają tak, że nawet balastując starają się stawiać jak najmniejsze opory i robią wszystko w jednej linii, synchronicznie. W America's Cup na tych katamaranach chłopcy-pedałowcy siedzieli w również w takich pozycjach by minimalizować opór. Czy Ty na swojej łódce poczujesz wpływ tej stalówki? Nie wiem, nigdy nie widziałem jak pływasz. Ale ja twierdzę też zawsze, że czysta głowa sternika warta jest więcej niż wiele pierdół, więc jeżeli zdjęcie tej stalówki ma spowodować, że o jedno zmartwienie będziesz miał mniej w wyścigu - należy ją zdjąć. Jeżli mój załogant ma się lepiej czuć na wodzie dzisiaj w białej koszulce, a my mamy granatowe - powinien założyć białą. Jeżeli ja chcę dobrania obciągacza bomu mimo, że załoga uważa, że nic to nie da - należy go dobrać, nawet jakby to miało się nie przełożyć na lepszy gaz. Ja bym tą linę zdejmował przed każdymi regatami. Ale ja zboczeniec jestem :) Znam innego zboczeńca, co nie ma ani jednej knagi na łódce, a i chyba metalowej szekli również ;) Skoro to pomaga - to ma tak być i już.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2018, o 16:27 

Dołączył(a): 29 paź 2017, o 16:50
Posty: 586
Podziękował : 134
Otrzymał podziękowań: 124
Uprawnienia żeglarskie: lipcowe
Hurtowo dziękuję za wszystkie uwagi. Moje komentarze:

1. Listwy - zbyt krótkie przesuwają się do liku wolnego i powstaje załamanie zaraz za masztem, natomiast mój żagiel nie ma precyzyjnej regulacji (jaką miąłem w żaglach windsurfingowych), więc jak będę docinał listwy, to zastanawiam się w jaki sposób.

2. To, co piszesz, dokładnie pokrywa się z opinią jednego z zawodowców, z którymi pływałem. Ster pracuje zbyt ciężko i nieprecyzyjnie jak na ten typ łódki i steru. Z drugiej strony, mam spory problem z przegubem przedłużacza, który w pewnych zakresach (kierunkach właściwie) daje duży opór. Ponieważ łódkę kupiłem z patelnią spinlocka, która mi nie odpowiada, będę wymieniał na zwykły, aluminiowy przedłużacz, za to z miękkim przegubem. Nie bardzo mam pomysł na pochylenie steru w prosty sposób.

3. Rozumiem, po prostu ten sztag jest mi absolutnie zbędny, nie jest napięty (mocowany do sztagownika na gumach) i bywa, że przeszkadza. Nie kładłem jeszcze masztu, więc zorientuję się, na ile do tego jest niezbędny. Moim zdaniem mogę to spokojnie zrobić na fale foka.

Dziękuję. Znalazłem właśnie Twoją wypowiedz:

Cytuj:
W latach 2012-2013 byłem inicjatorem i realizatorem "Szkółki regatowej" - społecznego (bezpłatnego) ruchu dla żeglarzy chcących mieć większą
świadomość pływania. Zrobiliśmy kilka spotkań teoretycznych (przychodziło po ok. 40 osób), zrobiliśmy kilkanaście czy kilkadziesiąt zajęć praktycznych.
Ideą tego pomysłu był fakt, iż kiedyś jak chciałem zacząć pływać w regatach i rozpocząłem od szukania wiedzy na ten temat - przyszli koledzy regatowi
bronili tej swojej wiedzy jak niepodległości. A że z natury jestem bezpośredni - wkręciłem się jednak do załogi regatowej, nauczyłem się
podstaw i później stworzyłem swoją załogę. Wygraliśmy sezon w PPJK zdobyliśmy v-ce mistrzostwo Polski na śródlądziu i na morzu. Zdobyliśmy
jakąś wiedzę. Gdy sobie przypomniałem jak trudno było o tą wiedzę - uznałem, że pomogę innym i na złość wszystkim będę opowiadał wszystkim chętnym jak
pływać skuteczniej. Inicjatywa spotkała się z ogromnym zainteresowaniem, a teraz nawet z powielaniem przez znane osoby w innych miastach. Przez Szkółkę
przeszło pewnie ok. 100 osób, może trochę mniej.


Fajnie, że tego się trzymasz. Dla mnie dzielenie się wiedzą to podstawa oraz przede wszystkim sposób na jej weryfikację. Ale nasze poglądy nie są powszechne.

Za chwilę cd. pytań, tylko dzieci ogarnę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2018, o 17:03 

Dołączył(a): 29 paź 2017, o 16:50
Posty: 586
Podziękował : 134
Otrzymał podziękowań: 124
Uprawnienia żeglarskie: lipcowe
Największym bólem na łódce jest napięcie fału foka, który jednocześnie pełni rolę sztagu czy baby-sztagu. Mam to obecnie na bloczku, ale najlepsi w klasie stosują różne patenty - np boxy (celowo nie piszę jakie, bo nie wiem, czy sobie życzą). Czy poza większą masą (niewiele) są jakieś wady takiego rozwiązania ?


W jaki sposób najlepiej ocenić właściwy trym grota przy grocie pełnolistwowym ? Grot jest dość sztywny (laminat PX), żagiel raczej trzyma profil. Nie wiem, czy dobrze potrafię przekazać problem. Buduję logger, żeby mieć dość precyzyjne odniesienie w prędkości.
Czy może lepiej treningowo korzystać ze zwykłych (jakich?) żagli ? Żagle kupiłem z łodką, podobnie jak inne patenty.

Do trymu mogę użyć obciągacza, cunninghama, szkentli, trymlinki i fału. Brak wózka talii grota, baksztagu(ów).

Kolejne pytanie to jak istotny jest napięcie halsu i generalnie dolny lik żagla ? Zauważyłem, że przywiązuje się chyba do niego najmniejszą wagę, ale wiążę go na oko i cały czas mam poczucie, że coś jest nie tak - zwykle tworzy się lekka fałda po bomie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2018, o 18:21 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Musisz pokazać zdjęcia lub nagrać film.

co do trymu: zacząć od ogólnych podstaw, czyli głębszy żagiel la słabe wiatry, bardziej płaski na silne. Znowuż podstawowe techniki trymu najlepiej poznać na żywo. Weź na pokład jakiegoś trenera, w dzień nauczysz się więcej niż przez sezon samodzielnego dochodzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2018, o 19:25 

Dołączył(a): 29 paź 2017, o 16:50
Posty: 586
Podziękował : 134
Otrzymał podziękowań: 124
Uprawnienia żeglarskie: lipcowe
Spróbuję coś nagrać, kamera leży w torbie.

Co do pływania z trenerami, to robię to, kiedy tylko mogę - czasem za pieniądze, czasem za darmo. Szczęście, że żyję w mocno żeglarskim miejscu, w otoczeniu byłych mistrzów świata, olimpijskich itp (nie, z nimi nie pływam). Bez pływania z nimi w ogóle bym nie ruszył z miejsca, to jest coś absolutnie niezbędnego. Natomiast stosunek pływania samotnego do pływania z instruktorem to pewnie ze 30:1.

Inna sprawa, że z racji ograniczonego czasu, często dostaję praktyczne wskazówki: wybierz do tego miejsca, potem wybierz bras, na takim wietrze wybierz cunningham do X, wózki daj na Y itp. A lubię też wiedzieć dlaczego, co staram się doczytać i dopytać.

Ponieważ nie jestem zagrożeniem w swojej (i żadnej) klasie, czasem dostaję informację dość tajne - poznaje to po zawieszonym, a później ściszonym głosie :mrgreen:

Zerknę jeszcze do "Szybciej niż wiatr" z tą halslinką.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2018, o 19:51 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
burzum napisał(a):
Największym bólem na łódce jest napięcie fału foka, który jednocześnie pełni rolę sztagu czy baby-sztagu. Mam to obecnie na bloczku, ale najlepsi w klasie stosują różne patenty - np boxy (celowo nie piszę jakie, bo nie wiem, czy sobie życzą). Czy poza większą masą (niewiele) są jakieś wady takiego rozwiązania ?


Z ręki bez przełożenia nigdy nie dobierzesz odpowiednio sztagu, bo rozumiem, że dobierasz nie fał foka, tylko de-fakto takielunek, zastępując stalówką w liku przednim foka sztag? W takiej sytuacji powinieneś mieć możliwość dobrania takielunku na 200-300 kg. Z ręki chyba nie dasz rady. Zatem talia lub powerbox jest koniecznością.


burzum napisał(a):
W jaki sposób najlepiej ocenić właściwy trym grota przy grocie pełnolistwowym ? Grot jest dość sztywny (laminat PX), żagiel raczej trzyma profil. Nie wiem, czy dobrze potrafię przekazać problem.


Szczerze mówiąc - problemu w ogóle nie przekazujesz, więc nie wiem nawet o co pytasz: czy o dobranie szota, czy może obciągacza, a może outhaul-a?

burzum napisał(a):
Buduję logger, żeby mieć dość precyzyjne odniesienie w prędkości.


NIe wiem co masz na myśli: urządzenie, które będzie notowało prędkość względem trymu grota i warunków wiatrowych oraz przechyłu? Nie chcę mi się wierzyć. WIem, że są już podjęte próby stworzenia tego typu urządzeń, ale to wymaga kupy bardzo skomplikowanych czujników. Co masz na myśli dokładnie?

burzum napisał(a):
Czy może lepiej treningowo korzystać ze zwykłych (jakich?) żagli ?

Najlepiej korzystać z żagli klasowych.

burzum napisał(a):
Do trymu mogę użyć obciągacza, cunninghama, szkentli, trymlinki i fału. Brak wózka talii grota, baksztagu(ów).


Trymlinka nie jest elementem trymu żagla. Reszta - normalka. Dodatkowo szot, oczywiście. Żadnych baksztagów na takich łódkach się nie robi.

burzum napisał(a):
Kolejne pytanie to jak istotny jest napięcie halsu i generalnie dolny lik żagla ? Zauważyłem, że przywiązuje się chyba do niego najmniejszą wagę, ale wiążę go na oko i cały czas mam poczucie, że coś jest nie tak - zwykle tworzy się lekka fałda po bomie.


NIe wiem co masz na myśli mówiąc o napięciu halsu? Ja halsem skrótowo nazywam róg halsowy, ale nie wiem jak go napiąć? Co masz na myśli?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2018, o 20:45 

Dołączył(a): 29 paź 2017, o 16:50
Posty: 586
Podziękował : 134
Otrzymał podziękowań: 124
Uprawnienia żeglarskie: lipcowe
plitkin napisał(a):
Z ręki bez przełożenia nigdy nie dobierzesz odpowiednio sztagu, bo rozumiem, że dobierasz nie fał foka, tylko de-fakto takielunek, zastępując stalówką w liku przednim foka sztag? W takiej sytuacji powinieneś mieć możliwość dobrania takielunku na 200-300 kg. Z ręki chyba nie dasz rady. Zatem talia lub powerbox jest koniecznością.


Tak, fał foka napina takielunek w przód, w kontrze do want tylko.
Napinam go po "windsurfingowemu" - owijam fał na haku trapezowym i wyciągam się na nogach zapartych o kokpit.


plitkin napisał(a):
Szczerze mówiąc - problemu w ogóle nie przekazujesz, więc nie wiem nawet o co pytasz: czy o dobranie szota, czy może obciągacza, a może outhaul-a?


Chodzi mi o skręt, otwarcie żagla (to widać, chyba nawet wyrazniej) oraz, hmm, zawiewanie, powstawanie fałd, niedobranie szkentli ? Po Twoim pytaniu zastanawiam się, czy to nie jest mój wyimaginowany problem. Generalnie mam wrażenie, że grot jest sztywny i ma taki sam profil w szerokim zakresie regulacji (dotyczy to talii, szkentli). Np przy rufie przerzucam go ręcznie, za radą jednego z instruktorów - w fordewindzie potrafi pracowac na przeciwnym halsie, wybrany prawie do diametralnej. Czuję, że nie wyrażam się jasno, spróbuję to nagrać. A może, jak pisałem, problem jest czysto teoretyczny (w mojej glowie).
Zaparkuję to do przemyśleń.

plitkin napisał(a):
Trymlinka nie jest elementem trymu żagla.


Dlaczego nie ? Przewaznie jest luzna, ale przy słabym wietrze, od połówki w dół, po naciągnięciu mam głębszy profil i wrażenie, że żagiel lepiej pracuje. Może to znowu wrażenie - czasem zrobienie czegokolwiek daje poczucie jakiejś poprawy.

plitkin napisał(a):
NIe wiem co masz na myśli mówiąc o napięciu halsu? Ja halsem skrótowo nazywam róg halsowy, ale nie wiem jak go napiąć? Co masz na myśli?


Dokładnie mam na myśli mocowanie rogu halsowego do masztu/bomu. Robię to stawiając grota, często niedokładnie (różne długości) i zastanawiam się, czy ma to znacznie ?

plitkin napisał(a):
NIe wiem co masz na myśli: urządzenie, które będzie notowało prędkość względem trymu grota i warunków wiatrowych oraz przechyłu? Nie chcę mi się wierzyć. WIem, że są już podjęte próby stworzenia tego typu urządzeń, ale to wymaga kupy bardzo skomplikowanych czujników. Co masz na myśli dokładnie?


Ze względu na koniec mojego sezonu dronowego postanowiłem wykorzystać części, które mam, do zbudowania czegoś, co zapisze mi dokładną pozycję łódki oraz dane wsparte akcelerometrami, żyroskopem i magnetometrem. Mam dość dokładne GPSy i elektronikę, ale ponieważ czujnik jest zamontowany centralnie (będzie), jest (będzie) wrażliwy na zafalowanie, ruchy załogi itp. I teraz ważna rzecz - mając w pracy nudzących się programistów od uczenia maszynowego i trochę wolnych zasobów spróbujemy te składowe odfiltrować przez AI. Ot, zabawa z nudów, ale powinno się udać.
Wynik oczywiście będzie miał ewentualne znaczenie dla mnie, nie da się z tym profesjonalnie pracować.
Profesjonalnie użyłbym prawdopodobnie dodatkowo albo laserów mierzących odległości punktów pokładu od wody albo systemów opartych o przepływy cieczy i wszystko to korelował. Kusi mnie też wykorzystanie czujników ciśnienia do instalacji na żaglu, ale nie jestem pewien, czy są w stanie zmierzyć ciśnienie dynamiczne (nie wiem, czy dobrze to nazywam). Poza tym takie czujniki istnieją, więc nie tworzenie tego nie jest zabawne :)



Za ten post autor burzum otrzymał podziękowanie od: plitkin
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2018, o 22:16 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
burzum napisał(a):
w fordewindzie potrafi pracowac na przeciwnym halsie, wybrany prawie do diametralnej.


Nie kumam.

burzum napisał(a):
Chodzi mi o skręt, otwarcie żagla (to widać, chyba nawet wyrazniej) oraz, hmm, zawiewanie, powstawanie fałd, niedobranie szkentli ?


Skręt żagla kintrolujesz obciągaczem bomu. Zasadniczo sprawdzają się inni na liku wolnym, ale na swojej łódce przy średnim wietrze po prostu dobieraj porządnie obciągacz.

burzum napisał(a):
Dlaczego nie ? Przewaznie jest luzna, ale przy słabym wietrze, od połówki w dół, po naciągnięciu mam głębszy profil i wrażenie, że żagiel lepiej pracuje. Może to znowu wrażenie - czasem zrobienie czegokolwiek daje poczucie jakiejś poprawy.


Nie wiem co nazywasz trymlinką w takim razie. Jeżeli linki w likach żagli, to służą one nie do trymu, lecz do zapobiegania łopotowi żagla w silniejszym wietrze. W słabym powinny być zbudowane, zwłaszcza liku tylnego/wolnego, inaczej łuk się zawijał, co jest hamulcem.

burzum napisał(a):
Dokładnie mam na myśli mocowanie rogu halsowego do masztu/bomu. Robię to stawiając grota, często niedokładnie (różne długości) i zastanawiam się, czy ma to znacznie ?


Nie masz tam jakiejś szekli czy sztywnego mocowania (ucha i przetyczki? Ogromnego znaczenia to nie ma, wszystko zależy od wielu czynników, ale centymetr-dwa w tą czy wewtą bym wolał na tym etapie.

burzum napisał(a):
Ze względu na koniec mojego sezonu dronowego postanowiłem wykorzystać części, które mam, do zbudowania czegoś, co zapisze mi dokładną pozycję łódki oraz dane wsparte akcelerometrami, żyroskopem i magnetometrem. Mam dość dokładne GPSy i elektronikę, ale ponieważ czujnik jest zamontowany centralnie (będzie), jest (będzie) wrażliwy na zafalowanie, ruchy załogi itp. I teraz ważna rzecz - mając w pracy nudzących się programistów od uczenia maszynowego i trochę wolnych zasobów spróbujemy te składowe odfiltrować przez AI. Ot, zabawa z nudów, ale powinno się udać.


WOW!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2018, o 18:04 

Dołączył(a): 29 paź 2017, o 16:50
Posty: 586
Podziękował : 134
Otrzymał podziękowań: 124
Uprawnienia żeglarskie: lipcowe
plitkin napisał(a):
burzum napisał(a):
Ze względu na koniec mojego sezonu dronowego postanowiłem wykorzystać części, które mam, do zbudowania czegoś, co zapisze mi dokładną pozycję łódki oraz dane wsparte akcelerometrami, żyroskopem i magnetometrem. Mam dość dokładne GPSy i elektronikę, ale ponieważ czujnik jest zamontowany centralnie (będzie), jest (będzie) wrażliwy na zafalowanie, ruchy załogi itp. I teraz ważna rzecz - mając w pracy nudzących się programistów od uczenia maszynowego i trochę wolnych zasobów spróbujemy te składowe odfiltrować przez AI. Ot, zabawa z nudów, ale powinno się udać.

WOW!


Logger gotowy, ale nie jestem zadowolony. Jest duża różnica w czasie dostępu do IM (akcelerometr, gyro, magnetometr) i GPS. GPS jest połączony szeregowo (UART) i odczyt portu zajmuje sporo czasu (w kategoriach procesora). Zrekonfigurowałem układ gps, zeby wysyłał aktualizację co 250ms oraz zwiększyłem maks. szybkość portu, jednak mimo wszystko nie jestem zadowolony. Możliwości są dwie:

1. Aktualizować IMU tak szybko, jak chcę (w tej chwili bodajże 1kHz) i GPS jak się uda. Ryzyko jest takie, że nie zejdzie cały komunikat z GPS i nie da się zliczyć pozycji. W praktyce nie widzę takiego problemu, ale rozwiązanie jest niechlujne (niedeterministyczne).
2. Mogę aktulizować IMU razem z GPS, tzn wstrzymywać obliczenia do czasu uzyskania poprawnego koumunikatu z GPS. Przy ograniczeniu wiadomosci do min. wychodzi mi aktualizacja ok 2-4 razy na sekundę. Nadal niedeterministycznie.


No i trzecia/czwarta - albo pogłębić umiejętności programistyczne (nie chce mi się, nie umiem, nie lubię), albo wrzucić programistom problem, przepisać biblioteki GPSowe i będzie ok chyba.

Pytanie, jak często powinno się aktualizować IMU, żeby wyfiltrować przebalastowanie, zafalowanie i inne rzeczy i wysublimować czysty przechył ster-bak i dziób-rufa. Pewnie jak w dronach, im większa szybkość i mniejszy obiekt, tym częściej. Niestety, jedyny realny log, jaki będę miał w tym roku, to chyba ze slipowania łódki.

W sumie trochę nie na temat, ale jestem lekko znietrzeźwiony (na trzeźwo nie programuje).

pozdrawiam,

Piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 285 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL