Regaty oczywiście się odbyły. Zgłosiło się w efekcie 48 jachtów i tyle próbowało wystartować.
Wiatr na starcie był dziwny dla klasy ORC. Generalnie od lądu przyszła cisza i to załatwiło także wolniejsze jachty w klasie KWR.
Pogoda była piękna, choć płynięcie do boi rozprowadzającej dobrze ponad godzinę (dla ORC) było faktycznie deprymujące. Po boi nie było wiele lepiej. Mogę zrozumieć jachty, które się wycofały.
U nas też odbyła się rozmowa przed Helem, gdy sprawdziliśmy na trackingu, że Pallas ma nad nami niemal dwie godziny przewagi.
Zauważyłem wtedy, że nasza sytuacja jest taka, jak naszych piłkarzy przed trzecim meczem w fazie grupowej. Została walka o honor.
Co ciekawe, udało nam się odzyskać całą stratę na spinakerze i potem na powrotnej halsówce, by potem znów wszystko stracić przy Juracie, gdy zmieniły się warunki a my zostaliśmy pod brzegiem zamiast wtedy odejść w morze.
I to jest dopiero frustrujące! Ogromna strata na starcie, tyle walki i kombinowania, zero snu mojego i Asi na regatach, poszło w pizdu.
Ale to wszystko jest ponoć dla przyjemności...

Ogólny opis regat jest na stronie Gryfu.

Trackingu jeszcze nie oglądałem, ale ponoć jest bardzo kształcący (z relacji kolegi).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Z naszego punktu widzenia. Trzeba było być czujnym całą drogę i po początkowym sukcesie w odrabianiu strat zmienić taktykę przy Juracie, gdzie wpadliśmy cholernie pechowo, tak twierdzi kolega, który tracking zna już chyba na pamięć (nie pływa w tym roku za to ogląda co może), w lokalną i wędrującą ciszę. Trzeba było wtedy uciec od brzegu jak kilka innych jachtów koło nas zrobiło. Myślałem o tym, ale uznałem, że dalej wcale nie będzie lepiej. Pomyliłem się.
To JA się pomyliłem, nie przeliczniki, sędziowie, orc, kwr, bogowie wszelacy i na kogo jeszcze zazwyczaj ludzie zrzucają winę za słaby wynik w regatach.

Tracking. Tracking oczywiście kosztuje i klub za to płaci, ale uznaję że zdecydowanie warto wydać te pieniądze.
Zmiany na przyszły rok? Może uda się zlikwidować grupę bez przeliczeń, ale wątpię.
Podział floty ORC na trzy grupy: jak będą chętni, to dalej to utrzymamy.
Możliwość startu w różnych klasach: nie wiem, raczej nie. Choć podgrupy w ORC są.
Zwraca uwagę wzrost liczby jachtów KWR. Po kilku latach z małej grupy zrobiła się całkiem pokaźna. Czy będzie podział na dwie? Kiedyś był, zobaczymy, zależy od liczby jachtów.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Jeszcze zdjęcia ze startu ze strony Oficyny Morskiej
https://oficynamorska.pl/2024/48-zalog- ... wo-gdynia/

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl