Zrozumialiśmy
MJS

ps
Serdecznie dziękuję - pomimo, że nie oparłeś się chuci i dopisałeś ostatni akapit.

ps2
Szymon ( Setka) chyba ma ważniejsze/ciekawsze wydatki
niż pomieżanie sie w KWR na jedne regaty w roku.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Przypomne po raz kolejny ze pomiar KWR jest darmowy. Placi sie jedynie zadzwig i gdyby Szymon zechcial sie pomierzyc to z przyjemnoscia bym My te koszty pokryl bo uwazam ze swoimi dzialaniami na to zasluzyl Mam mala wlasna satysfakcje ze Z nim
plynal moj przenosnik, trojkaty

Temat stary ale w aktualnym numerze Yachting World jest artykol wlasnie na ten temat Mysle ze w wielu miastach a w Warszawie na pewno mozna sie z nim zapoznac.

Tak przy okazji w poprzednim numerze jest ciekawy artykol o porownaniu w praktyce nowych 11 m jachtow jednokadlunowych z ktorych jeden ma hydroskrzydlo do stabilizacji.

Dorzucając trzy grosze:
Myślę że godnym odnotowania jest fakt zwycięstwa załogi dwuosobowej - co jest mierzalnym sukcesem - bo żeglowanie na takiej trasie łatwiejsze jest w wiele osób niż we dwójkę .... (obsługa jachtu, planowanie trasy, balastowanie, zmęczenie, wypoczynek, sen, możliwości zmian żagli, jedzenie itd)
Pozostałe argumenty podnoszone przez kolegów są już mało mierzalne i trudno stwierdzić jednoznacznie co wpłynęło na końcowy sukces jachtu 33 stopowego?
Czy wygrały wyjątkowe umiejętności załogi?
Czy jacht jest genialnie zaprojektowany pod formułę i daje prywatny handicap? (wiemy że w całej historii formuły przeliczeniowe sztucznie wypaczały i wypaczają konstrukcje jachtów)
Czy warunki meteorologiczne były idealne właśnie dla właśnie tej konstrukcji? (wiadomo nie od dziś że jachty konstuowane są z pewnymi założeniami żeglugi w określonych warunkach)
Czy wyposażenie tego jachtu było tak wyjątkowe że przyczyniło się do zwycięstwa?
A może załoga miała po prostu więcej szczęścia od innych?
Zapewne wszystkie te elementy złożyły się w całość i przyniosły sukces ... im wiecej punktów dodatnich w każdym z wyżej wymienionych elementów tym sukces takiej załogi i jachtu jest bliżej ... i tak zapewne było w tym przypadku
Nie zapominajmy również o występujących marginalnie elementach gry nie fear (broń boże nie sugeruję w tym wypadku niczego), ale taki element zawsze jest potencjalnie możliwy .... (skracanie trasy, używanie napędu mechanicznego, pomoc zewnętrzna itp itd)
A propo zwykłości czy seryjności tego jachtu:
JPK 1010 33 stopy na rok 2014 - można kupić z podstawowym wyposażeniem za około 150 tys. E + Tax - jak na jacht tej wielkości i budowę z kompozytu to chyba nie jest to pierwszy lepszy przypadkowy jacht z seryjnej stoczni - szczególnie patrząc przez pryzmat polskich możliwości finansowych ....
A propo dyskusji kolegów o kasie i jej wpływie na zwycięstwa - no cóż - Cobra 33 nie wygrała tych regat, wygrał 33 stopowy JPK 1010 ...... to chyba nie przypadek ...? a za tym idzie kasa .....
Pozdrawiam
Kriss

Krzysiu, przeczytaj artyko w ostatnim YW ( jest w MPik w Galaxy)tam wypowiadaja sie zwyciezcy. Jacht byl nieco modyfikowany a syn jest czolowym zawodnikiem z klasy Figaro II. Roznica 4 czlonkow zalogi( czyli ok 400 kg) w stosunku do takiej samej lodki w lekkich warunkach tez nie jest bez znaczenia.