Pod tym linkiem można zobaczyć jak wyglądało opracowanie prognozy pogody
https://www.cnsm.org/wp-content/uploads ... 052024.pdf
Jak rozumiem na tej podstawie wyznaczono APH wiatry raczej w okolicach 10-16 knt więc APH zostało takie jakie jest w świadectwie, aczkolwiek są to tylko moje domysły, które postaram się zweryfikować.

To opracowanie na te konkretne regaty. Poczytaj o nowosci wprowadzonej na zakonczonych wasnie MŚ Double , podobno to przelom. Do tego wspolczynniki ToT podane na wynikach sa bardzo rozne od tych ze swiadectw ORC , ciekaw jestem dlaczego ?

Trochę to trwało, ale zweryfikowałem moje przypuszczenia u Zorana. Sprawa wygląda następująco:

1. Wybór ToT lub ToD był na MŚ i ME był dokonowyany na podstawie tego jakie przeliczniki są częściej stosowane lokalnie i do jakiego są żeglarze przyzwyczajeni.

2. Wysłałem mu tracking i wyniki ToT i ToD regat Gryfa bo powiedział, że będą sprawdzać różne wyniki regat i na przyszły rok postarają sie wydać rekomendacje jaką metodę należy stosować przy danych uwarunkowaniach. Skład floty itp...

3. Od tego roku można aplikować BEZPŁATNIE o wyznaczenie przez ORC routingu pogodowego do regat i na tej podstawie oni wyznaczają współczynniki dla poszczególnych jachtów. Zoran zaleca stosowanie tej metody dla Regat Gryfa i podobnych.

4. Na listach startowych APH jest podawane te standardowe tylko orjentacyjnie, a liczenie wyników odbywa się na podstawie APH wyznaczonego na podstawie routingu pogodowego. Na tej podstawie jak przypuszczam jest również prowadzony podział na grupy (do zweryfikowania). Dla mnie jest to powrót czegoś na kształt metody Tripple Numbers dla długich wyścigów morskich. Po skasowaniu Tripple numbers ORC w tego typu wyścigach było czymś na kształt KWR. Kto wie czy nie bardziej zafałszowywał wyniki.

5. Dla zainteresowanych wrzucam wyniki regat Gryfa liczone metodą ToT. UWAGA nie kwestionuję wyników regat. Po prostu przedstawiam argumenty do dyskusji. Zoran napisał, że na MŚ też była jedna istotna zmiana na miejscach medalowych także sprawa do dyskusji jest jak najbardziej otwarta, aczkolwiek trzeba czekać na rekomendacje.

Właśnie tak zawsze wyobrażałem sobie współpracę między żeglarzami, a mierniczymi. Pisałem do Zorana już kilka razy w różnych sprawach i zawsze bardzo szybko (tym razem trochę trwało bo były mistrzostwa) i rzeczowo mi odpowiadał chociaż jest głównym mierniczym na cały Świat. To jest właśnie droga do popularyzacji ORC!

Moderację proszę o skopiowanie wpisów dotyczących metody liczenia wyników do wątku ORC pytania i odpowiedzi.

Właśnie mam dylemat, czy pisać swój komentarz tutaj, czy już w wątku właściwym. Piszę tutaj, ale prośba o przeniesienie całości.

Gdy zimą czytałem o nowej metodzie liczenia wyników wyobrażałem to sobie inaczej.
Moje uwagi.
Podział na grupy na podstawie zmiennych APH sprawdzi się tylko w regatach jednowyścigowych.
Jeżeli regaty trwają kilka dni, i mają różne wyścigi w różnej pogodzie, to zmienny podział na grupy nie ma racji bytu.
Ustawianie średniego APH do danych pogodowych jest sprzeczne z zasadami liczenia wyników wg kursów konstruowanych.
Jeżeli wyścig ma np. 100 mil, przez pół dnia wieje 6 węzłów wiatru, a potem 26, to średnia z tego jest do bani. Tym bardzie gdy jachty są faktycznie różne. Właśnie siłą ORC jest od zawsze stosowanie charakterystyki jachtu w różnych warunkach, a nie uśrednianie. No chyba, że tworzenie tego zmiennego APH (lub ToD) jest o wiele bardziej skomplikowane i uwzględnia różne wagi wiatrów i boków trasy. Ale tym się ORC nie chwali, więc nie musi tak być.
W ogóle ORC wszędzie i zawsze chwali się tym, że jest jedyną formułą, która stosuje charakterystyki jachtów do liczenia wyników.
Tylko że w praktyce ma ogromne opory przed stosowaniem metod PCS.
Tłumaczą się tym, że wyścigi na wodach z prądami bardziej sensownie są liczone metodami prostymi. Może, nie wiem, ale to nie jest spójne.

Osobiście myślałem, że zastosują zupełnie inny sposób. Po prostu, na podstawie prognoz, przygotują dla wyścigu trasę konstruowaną, z wpisanymi bokami i kierunkami wiatru oraz nawet siłą wiatru. To byłaby bajka i można to już i teraz stosować.

Ba, można przypisać różnym grupom jachtów różne trasy (w sensie kierunków i siły wiatru) w tym samym wyścigu. Np. grupa szybka ma inny zestaw wiatrów a grupa wolniejsza inny.
BTW, Scorer nie potrafi tego obsłużyć w jednym wyścigu, a mój system SOR potrafi.

Heh, można pójść jeszcze dalej, i przypisywać jachtom zestawy wiatrów w zależności od różnic prędkości.
Tak to sobie wyobrażałem, ale cóż...
Uśrednianie współczynników jest w sumie wbrew głównej idei ORC.

Poczekamy i zobaczymy co z tego wyjdzie, będę obserwował, ale na razie mam wątpliwości.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Errata i uzupełnienie. Rozmawiałem z żeglarzem, który startował na MP w Oslo.
Działa to tak jak powinno. Na trasę regat nanosi się prognozę pogody. Na tej podstawie, dla każdego jachtu, wyznacza się teoretyczny czas przebycia całej trasy.
Na tej podstawie wylicza się współczynniki ToT albo ToD na dany wyścig, tylko że to tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia. Liczy się teoretyczny czas trasy każdego jachtu i czas faktyczny. O wyniku decyduje różnica czasów między teorią a praktyką każdego jachtu.
W tej sytuacji nie mam żadnych zastrzeżeń i uwag.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

A potem mierzy sie wszystko po przekatnej i mnozy przez numer buta kapitana naczelnego.
Daj Wam boze!
Catz Z Numerem 42

_________________
W hamaku na huśtawce

O ile prognoza pogody sie sprawdzi... Jak dla mnie i nie tylko bo czytałem opinie fachowców od ORC z Włoch, to wystarczyłoby tripple numbers jak kiedyś i wyniki byłyby bardziej miarodajne niż te skomplikowane obliczenia na podstawie całkiem często nieprecyzyjnej prognozy pogody, szczególnie w wyścigu wielodniowym.

Zgadza się.
Podobno w Oslo były rozmowy na ten temat z konkluzją, że nawet jak prognoza się nie do końca sprawdzi (nie mówię o sytuacji, że totalnie była inna pogoda) to i tak jest o wiele lepiej niż innymi metodami.
Bardzo możliwe, że tak
Dla mnie i tak najlepsza metoda to sprawdzanie na trasie co wieje i na tej podstawie budowanie trasy regat.
Tak robimy czasami u nas. Ale to trudne, bo wtedy sędzia musi się opierać albo na niezależnych pomiarach, albo na uwagach uczestników regat. A to już może rodzić różne wątpliwości i konflikty.
Niemniej jednak, jeżeli całą dobę wieje piątka z zachodu, to nawet na regatach GWG można zrobić trasę konstruowaną (i tak się robi jak tylko można, co jednak zależy od ekipy sędziowskiej i warunków).

Przy bardziej zmiennym wietrze robi się problem polegający na tym, że nie tylko różne grupy powinny mieć czasami różne trasy (czyli podane warunki na trasie do liczenia wyników) ale i części grup.
Tego pierwszego Scorer nie obsługuje (trzeba robić osobne wyścigi dla każdej grupy), a tego drugiego orc nie przewiduje, a mógłby bez większego problemu.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl