Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 5 gru 2024, o 04:31




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 8 paź 2014, o 08:58 
[Janna] Wydzieliłam (vox populi...) z wątku: viewtopic.php?f=57&t=20199

@Błękitna Wstęga. Rozumiem że odbyły się jakies regaty o Błękitną Wstęgę? ;). Popatrz... nie wiedziałem, mimo że w zeszłym roku bylismy (NavSim) sponsorami. :rotfl:


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 paź 2014, o 09:32 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Znaczy się, do kiełbaski się sponsor dorzucił? Jeśli to miłosierdzie, to szacunek się należy.
Jeśli to interesy, to kogo to obchodzi?
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 paź 2014, o 09:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12157
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Pewnie nagrody jakieś były i do nich sponsor się dorzucił.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 paź 2014, o 10:10 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Załącznik:
PA081100.JPG
PA081100.JPG [ 297.54 KiB | Przeglądane 8532 razy ]

Byłeś nosicielem logo?
No to się dorzuciłeś.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 paź 2014, o 10:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12157
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Nie startowałem, więc... ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 paź 2014, o 10:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
M@rek napisał(a):
Widzisz Jacku spora czesc srodowiska zeglarskiego kontestuje kolejne "rekordy" ustanawiane lub bite przez team Romana a mocno naglasniane we wszystkich mediach. Ciekaw jestem
dlaczego Teamu zabraklo na Blekitnej Wstedze ? Moze dlatego ze bardzo prawdopodopodobna porazka z kajciarzami bylaby trudna do przekucia w reklamowy sukces ?


vaginal napisał(a):
Znaczy się, do kiełbaski się sponsor dorzucił? Jeśli to miłosierdzie, to szacunek się należy.
Jeśli to interesy, to kogo to obchodzi?
v


vaginal napisał(a):
Byłeś nosicielem logo?
No to się dorzuciłeś.
v


"Żeglarstwa regatowego u nas i w Europie nie da się porównać", "na świecie tak, ale u nas to wciąż nisza", "W klasie startują dwie łódki", "jakie monotypy jeśli regularnie ściga się kilkanaście jachtów", "żebyśmy w ogóle mogli brać udział w regatach", "startujemy na starych, używanych jednostkach utrzymywanych własnym sumptem", "nie ma zainteresowania sponsorów"…

Było już parę dyskusji o "winnych takiego stanu rzeczy"… widzicie związek przyczynowo skutkowy takiego podejścia jak na górze i niedofinansowania żeglarstwa sportowego w Polsce? Bo jeśli forum skrytoczytał jakiś /np naszczuty przez Jacka/ potencjalny sponsor - a sprawię komuś takiego dużego, kolorowego żagiela co wygląda jak balon z moim logo!- to właśnie mu przeszło.

vaginal napisał(a):
Jeśli to interesy, to kogo to obchodzi?


Kwintesencja...



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowanie od: goly
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 paź 2014, o 10:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12157
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Yigael napisał(a):
potencjalny sponsor - a sprawię komuś takiego dużego, kolorowego żagiela co wygląda jak balon z moim logo!- to właśnie mu przeszło.


Wątpię. Taki człek ma opinię na forum w nosie (o ile w ogóle wie, że takie forum istnieje), ważne czy ten żagiel pokażą w TV albo w prasie (ze zdjęciem koniecznie).

Ale problem jest szerszy i wielopłaszczyznowy.
Tutaj organizator podpadł, a jego rolą jest zgrać zadowolenie i uczestników i sponsorów.
Choć sobie myślę, że tych kilku wkurzonych ma też głęboko w nosie, tak długo jak frekwencja rośnie.

P.S. Nie chcę za dużo tutaj pisać, bo z Błękitną mam akurat bardzo na pieńku (tylko że to było jakiś czas temu (choć wyników z czasami dalej nie ma!)) i mogę być mało obiektywny.

P.S.S. Przyszło mi do głowy, że dla tych, którzy by się chcieli pościgać, można w tym czasie zrobić imprezę konkurencyjną, własną, typu "Regat o Złote Kalesony"*.
Zrzuta na sędziego (nie musi być z licencją) i motorówkę po 10-20 zł od jachtu, sensowna trasa, potem pogaduchy w miejscu miłym. Hmmm...
Było już kilka takich imprez, i wyszły bardzo fajnie. Tłumów oczywiście nie będzie, ale to i lepiej.


* były taki, całkiem serio

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 paź 2014, o 11:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
vaginal napisał(a):
Znaczy się, do kiełbaski się sponsor dorzucił? Jeśli to miłosierdzie, to szacunek się należy.
Jeśli to interesy, to kogo to obchodzi?


To zostało napisane do sponsora.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 paź 2014, o 11:22 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
M@rek napisał(a):
dlaczego Teamu zabraklo na Blekitnej Wstedze


Wydaje mi się,że nie ma żadnego interesu medialnego,nawet jakby wygrał.

M@rek napisał(a):
czesc srodowiska zeglarskiego kontestuje kolejne "rekordy" ustanawiane lub bite przez team Romana a mocno naglasniane we wszystkich mediach


Marku,ale Paszke nie ściga się dla środowiska,nie te cele. Raczej liczą się minuty w tv.kapitan występuje jednak w innej lidze medialnej

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 paź 2014, o 15:50 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4044
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
piotr6 napisał(a):
M@rek napisał(a):
dlaczego Teamu zabraklo na Blekitnej Wstedze


Wydaje mi się,że nie ma żadnego interesu medialnego,nawet jakby wygrał.

M@rek napisał(a):
czesc srodowiska zeglarskiego kontestuje kolejne "rekordy" ustanawiane lub bite przez team Romana a mocno naglasniane we wszystkich mediach


Marku,ale Paszke nie ściga się dla środowiska,nie te cele. Raczej liczą się minuty w tv.kapitan występuje jednak w innej lidze medialnej


Piotrze, badz spokojny, gdyby wygral to na pewno jego zespoll PR-owy potrafilby to doskonale sprzedac :) Gorzej byloby gdyby przegral , co w tych regatach i tych warunkach byloby bardzo prawdopodobne.

jesli chodzi o ligi medialne to w chwili obecnej konkuruja ze soba jedynie dwa zespoly i to wszystko. Dlatego wlasnie nasi koledzy startujacy w MŚ ORC poplyneli za wlasne pieniadze :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 paź 2014, o 16:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12157
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
M@rek napisał(a):
Gorzej byloby gdyby przegral , co w tych regatach i tych warunkach byloby bardzo prawdopodobne.


Kiedyś przegrał (z Exploderem, kilka lat temu) i z grupy jachtów multi został przerzucony do grupy jachtów o długości powyżej 12 metrów (jednokadłubowych), żeby chociaż grupę wygrać.

M@rek napisał(a):
Dlatego wlasnie nasi koledzy startujacy w MŚ ORC poplyneli za wlasne pieniadze


I w sumie czy to tak źle?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 paź 2014, o 17:52 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4044
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Jesli bylo tak jak napisales to byl niezly skandal :) U nas tez to sie zdarza choc na mniejsza skale :) Czasem z prozaicznych powodow, czyli braku wystarczajacej ilosci lodek zeby zrobic grupe.

Co do tego drugiego to dobrze ze poplyneli ale jak sam dobrze wiesz to troche kosztuje i czasu i pieniedzy, Nie wszystkich na to stac. Sam prawie 4 lata temu zglosilem sie do AZAB
wplacilem woisowe, pare rzeczy udalo sie zalatwic ale "kiwi" nie udalo sie sprzedac i budzet sie nie domknal. Zabraklo glupie 30-40 tys zl.



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 paź 2014, o 20:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12157
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
M@rek napisał(a):
Co do tego drugiego to dobrze ze poplyneli ale jak sam dobrze wiesz to troche kosztuje i czasu i pieniedzy, Nie wszystkich na to stac.


Mówisz o dalszym pływaniu, ale tak lokalnie można i za swoje. Tyle że na zachodzie "ciut" więcej zarabiają, więc mają "ciut" lepiej.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 00:19 

Dołączył(a): 8 paź 2014, o 23:39
Posty: 21
Lokalizacja: Świat
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 17
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Panie Valiant,

Może Pan w końcu przestać bić pianę, plizzzzzzzzz?
Raz już wyjaśniałem na tym forum całą historię Błękitnej i naszego powiedzmy to "zatargu".
Było to kilka lat temu, a u Pana temat wciąż powraca....
Czasów nie będzie. Kropka.
Nie będzie również miejsc w grupach w przeliczeniu KWR, ORC, IMS i dowolnym innym handicapie.
Czemu tego nie będzie?
Bo w tych regatach nie chodzi o czasy. Może o czas pierwszego...
Jeśli Pan chce, proszę podejść do sędziego i poprosić o czas. Może się zgodzi a może nie. My od niego nie będziemy wymagać. Przeliczenie stukilkudziesięciu łódek, podzielenie na grupy i podanie tego natychmiast tak by zdążyć na ceremonię ogłoszenia wyników jest i tak nie lada sztuką. Inaczej jest kiedy startuje kilkanaście łódek (wzmiankowane regaty o złote kalesony) a inaczej jeśli 143 i 9 grup i ponad 600 ludzi, którym trzeba zapewnić zabawę, picie i jedzenie po wyścigu.
Jest różnica? Jest.
Skoro nadal uważa Pan , że to takie proste a organizatorzy Błękitnej dają co roku du.y nie dając czasów - to proszę bardzo. Ma Pan macierzysty klub.
Jakoś w Gryfie nie widziałem, żeby Pan w ostatnich latach organizował takie regaty... Zgadza się?
Zdziwiłby się Pan (choć raz organizując Błękitną) jak efekt skali komplikuje przygotowania.... to nie jest Teliga (skąndinąd super regaty)...
Pan wciąż propaguje siermięgę i samolubstwo:
" Przyszło mi do głowy, że dla tych, którzy by się chcieli pościgać, można w tym czasie zrobić imprezę konkurencyjną, własną, typu "Regat o Złote Kalesony"*.
Zrzuta na sędziego (nie musi być z licencją) i motorówkę po 10-20 zł od jachtu, sensowna trasa, potem pogaduchy w miejscu miłym. Hmmm...
Było już kilka takich imprez, i wyszły bardzo fajnie. Tłumów oczywiście nie będzie, ale to i lepiej."
Najlepiej w "tym" czasie robić imprezę , prawda? Żeby tylko mniej wystartowało w tej znienawidzonej Błękitnej, co?
"Zrzuta na sędziego bez licencji" - super!
"10-20 zeta od jachtu" - aaaaa.... to jednak wchodzą w grę pieniądze! Czemu tak zdzierać?!
Czemu nie 5 zeta? Albo w ogóle za darmo, co? Chyba chce Pan ograbić kolegów a pieniążki lekką raczka do kieszonki, prawda?
"Tłumów nie będzie" - tu się zgodzę. Nie każdy lubi siermięgę. My przynajmniej staramy się rozwijać. Pan stanął w miejscu 20 lat temu. My propagujemy żeglarstwo - Pan samolubstwo.
Nikt Pana nie zmusza do startowania w Błękitnej. I nie startuje Pan. Pana wola.
Ale jeśli tak, to zakończę klasykiem " Nie było cię tam - to nie pier..."

Przepraszam resztę kolegów - Pan Valiant toczy ze mną długą wojnę i za każdym razem to samo - "Nie było czasów". No to ile tego można słuchać? :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 00:27 

Dołączył(a): 8 paź 2014, o 23:39
Posty: 21
Lokalizacja: Świat
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 17
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
waliant napisał(a):
M@rek napisał(a):
Gorzej byloby gdyby przegral , co w tych regatach i tych warunkach byloby bardzo prawdopodobne.


Kiedyś przegrał (z Exploderem, kilka lat temu) i z grupy jachtów multi został przerzucony do grupy jachtów o długości powyżej 12 metrów (jednokadłubowych), żeby chociaż grupę wygrać.

M@rek napisał(a):
Dlatego wlasnie nasi koledzy startujacy w MŚ ORC poplyneli za wlasne pieniadze


I w sumie czy to tak źle?


To wierutne kłamstwo Panie Valiant.
Ponieważ nie startuje Pan w Błękitnej to pewnie Pan nie wie, że Gemini 3 zapisał się do grupy Pow. 12 m od razu na zgłoszeniu. Miał wybór i wybrał. Pasował i tu i tu. Każdy chce chyba uzyskać jak najlepszy wynik i jeśli jest możliwość wybiera lepiej dla siebie?
Twierdzenie , że po wyścigu została zmieniona dla Romana grupa - jest pomówieniem, a Pan jest kłamcą.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 05:34 

Dołączył(a): 8 paź 2014, o 23:39
Posty: 21
Lokalizacja: Świat
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 17
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
vaginal napisał(a):
Znaczy się, do kiełbaski się sponsor dorzucił? Jeśli to miłosierdzie, to szacunek się należy.
Jeśli to interesy, to kogo to obchodzi?
v


Kolego Vaginal,

Tak, na Saiors Party po Błękitnej kiełbaska była prawda?
Oraz parę innych rzeczy też, prawda? I piwo może? I bez ograniczeń, tak?
I muzyka na żywo? I scena i jej oświetlenie? I nagrody? I statuetki?
I jeszcze kilkadziesiąt innych rzeczy - o których startujący nie myśli, bo i po co? Całkiem słusznie bo to nasza brocha - organizatorów.
Prąd? Węgiel do grila? Paliwo do pontonów obstawy?
" A co mnie to obchodzi, zapłaciłem to mam mieć", tak?
Otóż Koledzy...
Wszystko kosztuje. I przy 620 osobach - kosztuje dużo. Nawet bardzo dużo.
Dla Stali to impreza prestiżowa, wiec dużo kosztów pokrywane jest bez mrugnięcia, z kasy klubu (a na to tez jakoś trzeba zarobić w trakcie sezonu).
Wpisowe pokrywa mniej -więcej 1/3 kosztów organizacji imprezy.
A reszta?
Od Sponsorów. Specjalnie piszę z dużej litery.
A Sponsorzy to nie są ludzie głupi i jeśli coś mają od nas kupić (czyt. dać pieniądze na organizację) to oczekują, że będzie to produkt dobrej jakości, zgodny z oczekiwaniami i zgodny z umową. Przy czym apetyty na jakość i różnorodność z roku na rok rosną...
My nie naciągamy na kasę, nie łapiemy frajerów, nie doimy prostaczków...
Sponsor jest dla nas partnerem i traktujemy go z szacunkiem (przynajmniej staramy się...) - dzięki Jacku za zeszłoroczną edycję :)
Nie ma tu mowy o jałmużnie od Sponsora... jest czysty (z ofertą, z rachunkami, sprawozdaniem po regatach, rozliczeniem ) układ partnersko- biznesowy.
Kiedy robiłem Błękitną po raz pierwszy (2008 rok?) przejąłem ją z dobrodziejstwem inwentarza. I nie było dobrze... 42 jachty z Gdyni i Gdańska, budżet - jakieś niecałe 5 tyś. Kiełbasa i piwo. I pies z kulawą nogą nie słyszał poza basenem żeglarskim, że taka impreza w ogóle ma miejsce. Jakaś drobna wzmianka w Dzienniku Bałtyckim i tyle.
To ma być promocja żeglarstwa o którą głównie chodzi w tej imprezie (oprócz oczywiście spotkania po wyścigu) ?
Zrozumcie proszę malkontenci w rodzaju Valianta, że tylko duże (im większe -tym lepsze) imprezy masowe dają możliwość zainteresowania Sponsorów. A jak chce się pozyskać Sponsora - trzeba mu zaproponować możliwość promocji. I to jak najszerszą możliwość. Wzmianka w Dzienniku Bałtyckim nie wystarczy.
TV, radio, internet - normalnie powinny zajmować się tym conajmniej 2 osoby. Tylko tym.
Ale my robimy wszystko sami. Bo dodatkowe osoby kosztują, a przecież obniżamy koszty , by wpisowe było jak najniższe. Z tych 40 zeta trzeba odliczyć 23% Vat - i to jest to co klub dostaje realnie z wpisowego. No to przejdźcie się do miasta, kupcie sobie koszulkę (choćby taką z hali targowej - ale dobrej jakości), potem wstąpcie do restauracji (nie do syfobaru szybkiej sensacji gastralnej) na obiad - bez ograniczenia ilości, popijcie paroma piwkami, i niech wam zagra muzyczka na żywo. A potem podliczcie rachunki. Jestem pewien , że uzbiera się "nieco" więcej niż 40 zeta.
Broń Boże nie żałujemy wam tego picia i jedzenia. Chcemy byście czuli się dobrze i razem z nami (klubem) tworzyli atmosferę żeglarskiego pikniku/święta. Bo tym docelowo jest Błękitna. Wcale nie wyścigiem i nie o wyścig tu chodzi, choć wyścig jest bardzo ważnym elementem i kanwą wszelkich działań.
Wychodzimy z założenia , że im większa, liczniejsza, lepiej zorganizowana i lepiej nagłośniona w mediach będzie każda następna edycja - tym lepiej. Bo ludzie nie związani z żeglarstwem o niej usłyszą i może co setny odbiorca zastanowi się się i nie puści swojego dziecka na treningi piły kopanej - lecz wyśle je do klubu. Nie ma znaczenia którego...

A może zastanowi się i wymyśli, ze jak taka "słynna" i "kultowa" impreza to przecież kolega/sąsiad/szwagier/znajomy wspominał że ma jacht - to może wystartuję?
A w następnym roku zrobi patent i wyczarteruje łódkę w sezonie z któregoś klubu (nieważne którego) lub z firmy czarterowej ?

A może usłyszy jakiś Sponsor , który poszukuje nowych form promocji i zauważył , ze inwestowanie ciągle w skorumpowaną piłę kopaną mija się z celem a te regaty maja całkiem niezłe "odbicie medialne"? I inne regaty też?

Tak więc uważamy, że filozofia przyjęta jako baza dla organizacji i forma realizacji - działają na korzyść dobra wspólnego. Dobra wspólnego Nas - żeglarzy. Gdyńskich, gdańskich, sopockich, lubelskich i tych z Koziej Wólki i Wąchocka.

Małą imprezą- tylko z kiełbachą i piwem, niskobudżetową, dla zamkniętej , hermetycznej grupy tego nie zrobimy....

Na koniec, pragnę jeszcze raz (robiłem to już parę lat temu przy okazji "wojenki" z Panem Valiantem) podkreślić, ze Błękitną (również dla obniżenia kosztów) robi ekstermalnie zaangażowany zespół w ilości 3, w porywach 4 osób, którzy za swoją pracę dostają uścisk ręki Komandora. Nikt nie bierze za organizację i poświęcony czas (a to tak zwykle jest koło miesiąca) ani zeta. Całkowicie społecznie , bo kochamy tą imprezę i gdybyśmy chcieli na niej zarobić to trzeba by było podnieść wpisowe... ;)
Ponieważ każde z nas ma dziesiątki spraw do załatwienia, błędów nie da się uniknąć. Ale z edycji na edycję jest ich coraz mniej i staramy się uczyć na błędach. Jeśli takie były - wybaczcie. Jeżeli macie jakieś uwagi co do byłej już edycji lub propozycje dotyczące następnej - zapraszam na maila: bwzg@ykstal.org.pl. Zapewniam, że zostaną przeczytane.
A wczoraj mieliśmy już pierwsza telekonferencję dotyczącą przyszłej edycji. Taaaakkkk.... planujemy z dużym wyprzedzeniem :)

I na samiuśki koniec, dobra informacja dla Pana Valianta!
W przyszłej edycji również nie będzie czasów. Można już zacząć bić pianę.
Pozdrowienia dla wszystkich innych,

Marek 'Goły' Gałkiewicz
Komandor 62 edycji
- człowiek "z zewnątrz" przy 63 edycji


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 06:40 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4044
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
goly napisał(a):
Gemini 3 zapisał się do grupy Pow. 12 m od razu na zgłoszeniu. Miał wybór i wybrał. Pasował i tu i tu. Każdy chce chyba uzyskać jak najlepszy wynik i jeśli jest możliwość wybiera lepiej dla siebie?
Twierdzenie , że po wyścigu została zmieniona dla Romana grupa - jest pomówieniem, a Pan jest kłamcą.


Niestety to niewiele ma wspolnego ze rownorzedna rywalizacja a ,moim zdaniem. przypomina strzelanie do pustej bramki :) Rzeklbym , to mistrzostwo w wybieraniu lepszego dla siebie a klasyfikowanie w jednej grupie wielokadlubowcow z mono to grube nieporozumienie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 07:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12157
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
goly napisał(a):
Valiant,


Przez "w", ech.

goly napisał(a):
Nie będzie również miejsc w grupach w przeliczeniu KWR, ORC, IMS i dowolnym innym handicapie.


Chodzi tylko o czasy. Nic więcej, po prostu tabelę mety. Żadnych przeliczeń, żadnych grup. Tylko czasy na mecie.
Ale skoro to za trudne, to już faktycznie dam spokój.

goly napisał(a):
Skoro nadal uważa Pan , że to takie proste a organizatorzy Błękitnej dają co roku du.y nie dając czasów - to proszę bardzo. Ma Pan macierzysty klub.


Ano mam. I tam czasy są. Nikt nie mówi, że to proste. Ale, że zacytuję klasyka: "proste każdy potrafi".

goly napisał(a):
Najlepiej w "tym" czasie robić imprezę , prawda? Żeby tylko mniej wystartowało w tej znienawidzonej Błękitnej, co?


Nie, po prostu wolnych weekendów jest już bardzo mało. A to byłaby alternatywa dla tych, którzy chcą się pościgać. Tylko tyle, taki drobiazg.

goly napisał(a):
"Zrzuta na sędziego bez licencji" - super!
"10-20 zeta od jachtu" - aaaaa.... to jednak wchodzą w grę pieniądze! Czemu tak zdzierać?!
Czemu nie 5 zeta? Albo w ogóle za darmo, co?


Dlatego, ze paliwo kosztuje. Może być 5 zł, czemu nie. Choć można całkiem bez tego, jeżeli zrobi się start i metę na lądzie. Tak też robiliśmy. Zalezy od trasy. I wtedy może być zupełnie bezkosztowo.

goly napisał(a):
Chyba chce Pan ograbić kolegów a pieniążki lekką raczka do kieszonki, prawda?


Tak, oczywiście, chodzi mi tylko o to, żeby zarobić "lekką rączką" kilkadziesiąt złotych, okradając kolegów.

goly napisał(a):
"Tłumów nie będzie" - tu się zgodzę. Nie każdy lubi siermięgę. My przynajmniej staramy się rozwijać. Pan stanął w miejscu 20 lat temu. My propagujemy żeglarstwo - Pan samolubstwo.


Tak, jasne. Są regaty i "regaty". No to... powodzenia.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 07:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12157
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
goly napisał(a):
Ponieważ nie startuje Pan w Błękitnej to pewnie Pan nie wie, że Gemini 3 zapisał się do grupy Pow. 12 m od razu na zgłoszeniu. Miał wybór i wybrał. Pasował i tu i tu. Każdy chce chyba uzyskać jak najlepszy wynik i jeśli jest możliwość wybiera lepiej dla siebie?


Zdarzało się, że startowałem.
Jak teraz rozumiem, to np Exploder mógł wybrać sobie albo grupę wielokadłubowców albo grupę mono, 7-9 metrów? Też i tu i tu pasuje. :mrgreen:

goly napisał(a):
Twierdzenie , że po wyścigu została zmieniona dla Romana grupa - jest pomówieniem, a Pan jest kłamcą.


Nie jestem w stanie tego udowodnić, to fakt.
Skoro organizator twierdzi, że Gemini od razu trafił do grupy mono, to pozostaje mi tylko przyjąć do wiadomości, że tak było.
W sumie też... niefajnie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 07:32 

Dołączył(a): 8 paź 2014, o 23:39
Posty: 21
Lokalizacja: Świat
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 17
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
waliant napisał(a):
goly napisał(a):
Ponieważ nie startuje Pan w Błękitnej to pewnie Pan nie wie, że Gemini 3 zapisał się do grupy Pow. 12 m od razu na zgłoszeniu. Miał wybór i wybrał. Pasował i tu i tu. Każdy chce chyba uzyskać jak najlepszy wynik i jeśli jest możliwość wybiera lepiej dla siebie?


Zdarzało się, że startowałem.
Jak teraz rozumiem, to np Exploder mógł wybrać sobie albo grupę wielokadłubowców albo grupę mono, 7-9 metrów? Też i tu i tu pasuje. :mrgreen:



Nie , nie pasuje. Exploder to katamaran, wiec nie może zapisać się jako mono. I ma 20 stóp a to nie jest jest 7-9 metrów. Mógłby ewentualnie do mieczówek - jeszcze wtedy (nie chciał).

Pudło.


Ostatnio edytowano 9 paź 2014, o 07:42 przez Zbieraj, łącznie edytowano 1 raz
Poprawiłem cytowanie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 07:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12157
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
goly napisał(a):
Nie , nie pasuje. Exploder to katamaran, wiec nie może zapisać się jako mono. I ma 20 stóp a to nie jest jest 7-9 metrów. Mógłby ewentualnie do mieczówek - jeszcze wtedy (nie chciał).
Pudło.


Racja, 20 stóp, źle skojarzyłem długość. Ale do mieczówek pasuje.

Tylko że Gemini 3 (wtedy) to też... katamaran, a do mono mógł się zapisać...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 07:42 

Dołączył(a): 8 paź 2014, o 23:39
Posty: 21
Lokalizacja: Świat
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 17
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
M@rek napisał(a):
goly napisał(a):
Gemini 3 zapisał się do grupy Pow. 12 m od razu na zgłoszeniu. Miał wybór i wybrał. Pasował i tu i tu. Każdy chce chyba uzyskać jak najlepszy wynik i jeśli jest możliwość wybiera lepiej dla siebie?
Twierdzenie , że po wyścigu została zmieniona dla Romana grupa - jest pomówieniem, a Pan jest kłamcą.


Niestety to niewiele ma wspolnego ze rownorzedna rywalizacja a ,moim zdaniem. przypomina strzelanie do pustej bramki :) Rzeklbym , to mistrzostwo w wybieraniu lepszego dla siebie a klasyfikowanie w jednej grupie wielokadlubowcow z mono to grube nieporozumienie.


Cóż. Równie dobrze można powiedzieć , że z jakiej paki kajty rywalizują z mono? Albo kilowe z mieczówkami. Albo morskie z jeziorowymi. Zawsze można się przyczepić...
Tyle tylko , ze to wyścig australijski. Jedyny w swoim rodzaju. Bez przeliczników i każdy na czym chce. Byle wygrać.

To nie jest Błękitna Wstęga Jeziora Dąbie - gdzie startowaliśmy na katamaranie i po przypłynięciu na metę 1,5 godziny przed drugim jachtem , na zakończeniu "obrabowano" nas ze zwycięstwa>
"Bo nie może być tak , żeby katamarany rywalizowały z "normalnymi " jachtami"- jak się wyraził Pan Komandor wprawiając Sędziego Głównego i przybyłych w głęboką konsternację.
Otóż BWZG - będzie wyścigiem australijskim i wystartować może "Wszystko co unosi się na wodzie i jest napędzane wiatrem".
Można wystartować na drzwiach od hangaru jeśli wola. :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

waliant napisał(a):
goly napisał(a):
Nie , nie pasuje. Exploder to katamaran, wiec nie może zapisać się jako mono. I ma 20 stóp a to nie jest jest 7-9 metrów. Mógłby ewentualnie do mieczówek - jeszcze wtedy (nie chciał).
Pudło.


Racja, 20 stóp, źle skojarzyłem długość. Ale do mieczówek pasuje.

Tylko że Gemini 3 (wtedy) to też... katamaran, a do mono mógł się zapisać...


Znowu pudło...

Z ZoR:

"Grupa I - jachty o długości ponad 12 metrów"

Jakoś nie widzę żeby tam było wpisane "jednokadłubowce"....


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 07:55 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4044
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
goly napisał(a):

Cóż. Równie dobrze można powiedzieć , że z jakiej paki kajty rywalizują z mono? Albo kilowe z mieczówkami. Albo morskie z jeziorowymi. Zawsze można się przyczepić...
Tyle tylko , ze to wyścig australijski. Jedyny w swoim rodzaju. Bez przeliczników i każdy na czym chce. Byle wygrać.

To nie jest Błękitna Wstęga Jeziora Dąbie - gdzie startowaliśmy na katamaranie i po przypłynięciu na metę 1,5 godziny przed drugim jachtem , na zakończeniu "obrabowano" nas ze zwycięstwa>
"Bo nie może być tak , żeby katamarany rywalizowały z "normalnymi " jachtami"- jak się wyraził Pan Komandor wprawiając Sędziego Głównego i przybyłych w głęboką konsternację.
Otóż BWZG - będzie wyścigiem australijskim i wystartować może "Wszystko co unosi się na wodzie i jest napędzane wiatrem".
Można wystartować na drzwiach od hangaru jeśli wola. :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

waliant napisał(a):
goly napisał(a):
Nie , nie pasuje. Exploder to katamaran, wiec nie może zapisać się jako mono. I ma 20 stóp a to nie jest jest 7-9 metrów. Mógłby ewentualnie do mieczówek - jeszcze wtedy (nie chciał).
Pudło.


Racja, 20 stóp, źle skojarzyłem długość. Ale do mieczówek pasuje.

Tylko że Gemini 3 (wtedy) to też... katamaran, a do mono mógł się zapisać...


Znowu pudło...

Z ZoR:

"Grupa I - jachty o długości ponad 12 metrów"

Jakoś nie widzę żeby tam było wpisane "jednokadłubowce"....
goly napisał(a):
M@rek napisał(a):
goly napisał(a):
Gemini 3 zapisał się do grupy Pow. 12 m od razu na zgłoszeniu. Miał wybór i wybrał. Pasował i tu i tu. Każdy chce chyba uzyskać jak najlepszy wynik i jeśli jest możliwość wybiera lepiej dla siebie?
Twierdzenie , że po wyścigu została zmieniona dla Romana grupa - jest pomówieniem, a Pan jest kłamcą.


Niestety to niewiele ma wspolnego ze rownorzedna rywalizacja a ,moim zdaniem. przypomina strzelanie do pustej bramki :) Rzeklbym , to mistrzostwo w wybieraniu lepszego dla siebie a klasyfikowanie w jednej grupie wielokadlubowcow z mono to grube nieporozumienie.


Cóż. Równie dobrze można powiedzieć , że z jakiej paki kajty rywalizują z mono? Albo kilowe z mieczówkami. Albo morskie z jeziorowymi. Zawsze można się przyczepić...
Tyle tylko , ze to wyścig australijski. Jedyny w swoim rodzaju. Bez przeliczników i każdy na czym chce. Byle wygrać.

To nie jest Błękitna Wstęga Jeziora Dąbie - gdzie startowaliśmy na katamaranie i po przypłynięciu na metę 1,5 godziny przed drugim jachtem , na zakończeniu "obrabowano" nas ze zwycięstwa>
"Bo nie może być tak , żeby katamarany rywalizowały z "normalnymi " jachtami"- jak się wyraził Pan Komandor wprawiając Sędziego Głównego i przybyłych w głęboką konsternację.
Otóż BWZG - będzie wyścigiem australijskim i wystartować może "Wszystko co unosi się na wodzie i jest napędzane wiatrem".
Można wystartować na drzwiach od hangaru jeśli wola. :)"





"Grupa I - jachty o długości ponad 12 metrów"

Jakoś nie widzę żeby tam było wpisane "jednokadłubowce"....



Oczywiscie ze w wyscigu australijskim powinny byc dopuszczone wszystkie konstrukcje napedzane wiatrem ale tez wszystkie razem powinny byc klasyfikowane. To nie ulega watpliwosci.

To ze przy podziale na grupy wielkosciowe nie sa rozdzielone mono i multi to grube nieporozumienie , moim subiektywnym zdaniem. Moze ZOR bylo pisane pod konkretna osobe ? :)

Co do Blekitnej wstegi Jeziora Dabskiego to nie byliscie pierwsi :) Po zwycieztwie Pawla Dittricha na desce organizatorzy swiadomie ograniczaja mozliwosci startu roznych konstrukcji ze szkoda dla imprezy. Mnie pare ladnych lat temu odmowiono przyjecia zgloszenia na desce.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 08:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12157
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Nie pamiętam już i nie mam cytatu z ZoR z tamtego roku.
W tym roku jest tak:

"Organizator przewiduje następujący podział na grupy:

I - jachty o długości ponad 12 m,
II - jachty o długości od 9 m do 12 m,
III- jachty o długości do 9 m,
IV - jachty wielokadłubowe,
V - jachty mieczowe,
VI – obiekty napędzane wiatrem do 4m po pokładzie."

Wydawałoby się, ze skoro grupa IV jest dla multi, to pozostałe dla mono.
Ale widzę, że interpretacja podziału może być bardziej twórcza.

W tej sytuacji wszystko jest cacy.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 08:17 

Dołączył(a): 8 paź 2014, o 23:39
Posty: 21
Lokalizacja: Świat
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 17
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
waliant napisał(a):
goly napisał(a):
Valiant,


Przez "w", ech.

goly napisał(a):
Nie będzie również miejsc w grupach w przeliczeniu KWR, ORC, IMS i dowolnym innym handicapie.


Chodzi tylko o czasy. Nic więcej, po prostu tabelę mety. Żadnych przeliczeń, żadnych grup. Tylko czasy na mecie.
Ale skoro to za trudne, to już faktycznie dam spokój.

Jest za trudne. Próbowaliśmy. Przy takiej ilości jednostek - kiedy w dodatku nie stoi się bezpośrednio na mecie, tylko na lądzie, obserwując przez lornetkę i weryfikując na bieżąco przez VHF z drugim sędzią w marinie spływające jachty i z sędzią w biurze na bieżąco wprowadzającym dane do grup .... trzeba by mieć więcej sędziów, ponton - czyt. koszty. A skoro to wyścig bez przeliczników uznaliśmy , że to możemy odpuścić.
waliant napisał(a):
goly napisał(a):
Skoro nadal uważa Pan , że to takie proste a organizatorzy Błękitnej dają co roku du.y nie dając czasów - to proszę bardzo. Ma Pan macierzysty klub.


Ano mam. I tam czasy są. Nikt nie mówi, że to proste. Ale, że zacytuję klasyka: "proste każdy potrafi".

Nasze regaty nie są proste. Ani w pracy przed, a tym bardziej w trakcie. Własnie przez swoją ilość. To na prawdę bardzo ciężkie zadanie.
waliant napisał(a):
goly napisał(a):
Najlepiej w "tym" czasie robić imprezę , prawda? Żeby tylko mniej wystartowało w tej znienawidzonej Błękitnej, co?


Nie, po prostu wolnych weekendów jest już bardzo mało. A to byłaby alternatywa dla tych, którzy chcą się pościgać. Tylko tyle, taki drobiazg.

goly napisał(a):
"Zrzuta na sędziego bez licencji" - super!
"10-20 zeta od jachtu" - aaaaa.... to jednak wchodzą w grę pieniądze! Czemu tak zdzierać?!
Czemu nie 5 zeta? Albo w ogóle za darmo, co?


Dlatego, ze paliwo kosztuje. Może być 5 zł, czemu nie. Choć można całkiem bez tego, jeżeli zrobi się start i metę na lądzie. Tak też robiliśmy. Zalezy od trasy. I wtedy może być zupełnie bezkosztowo.

goly napisał(a):
Chyba chce Pan ograbić kolegów a pieniążki lekką raczka do kieszonki, prawda?


Tak, oczywiście, chodzi mi tylko o to, żeby zarobić "lekką rączką" kilkadziesiąt złotych, okradając kolegów.

To oczywiście była szydera. Raz na jakiś czas również sobie pozwalam.
waliant napisał(a):
goly napisał(a):
"Tłumów nie będzie" - tu się zgodzę. Nie każdy lubi siermięgę. My przynajmniej staramy się rozwijać. Pan stanął w miejscu 20 lat temu. My propagujemy żeglarstwo - Pan samolubstwo.


Tak, jasne. Są regaty i "regaty". No to... powodzenia.


Ale co z tymi regatami nie tak? Ścigają się ludzie? Ścigają. Jest start, boje , meta, przepisy, zgłoszenia - tak chyba wyglądają regaty?
Że akurat Panu (przepraszam za "V" ) nie pasują? Bo nie ma czasów? Proszę napisać do organizatorów Volvo Ocean Race, albo S2H ze ich regaty są kiepskie bo nie ścigają się w KWR.
Oni maja przeliczniki (S2H)- my ich nie mamy.
Oni startują w klasie (VOR) - my co prawda mamy podział na klasy ale startują wszyscy.
To takie same regaty jak wszystkie inne. Tyle ,że przepisy mamy specyficzne - nie ma przeliczników i czasów mety.
Zawodnicy stosują przepisy PRŻ i nawet sędziowie są z licencją! ;)
Mamy je zgłoszone do PZŻ, licencję, ubezpieczenie...
W czym lepsze są od Błękitnej jakieś Pańskie regaty. Proszę o wytłumaczenie , bo nie kleję...
A za powodzenie dziękuję. Nadal będziemy je rozwijać i zmierzamy prostą drogą do Barcolana ;)

edit: Poprawiłem cytowanie. Magister.


Ostatnio edytowano 10 paź 2014, o 06:39 przez Magister, łącznie edytowano 2 razy
Poprawiłem cytowanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 08:30 

Dołączył(a): 8 paź 2014, o 23:39
Posty: 21
Lokalizacja: Świat
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 17
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
waliant napisał(a):
Nie pamiętam już i nie mam cytatu z ZoR z tamtego roku.
W tym roku jest tak:

"Organizator przewiduje następujący podział na grupy:

I - jachty o długości ponad 12 m,
II - jachty o długości od 9 m do 12 m,
III- jachty o długości do 9 m,
IV - jachty wielokadłubowe,
V - jachty mieczowe,
VI – obiekty napędzane wiatrem do 4m po pokładzie."

Wydawałoby się, ze skoro grupa IV jest dla multi, to pozostałe dla mono.
Ale widzę, że interpretacja podziału może być bardziej twórcza.
W tej sytuacji wszystko jest cacy.


Jest cacy.
Nie było intencją takie rozwiązanie ale skoro zostało nam to wytknięte (jeszcze przed przypadkiem Gemini III i z tego co pamiętam zrobił to Adaś Woźniak) uznaliśmy , że to ciekawe i nie będziemy zmieniać.
Jak widać ludzie niedokładnie czytają to co jest napisane. Natomiast ci co startują regularnie w regatach czasami spędzają kilka godzin na czytaniu i wychwytywaniu wszystkich możliwości które mogą dać przewagę. Nie informujemy o takiej możliwości intencjonalnie (a parę łódek mogłoby na tym skorzystać w poprzednich edycjach) ale jeśli ktoś to wychwyci - nie ma problemu. Zapiszemy do grupy - byle tam pasował.
Czy to wyczerpuje temat?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 08:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12157
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
goly napisał(a):
Jest za trudne. A skoro to wyścig bez przeliczników uznaliśmy , że to możemy odpuścić.


Uwierzyłbym w to wszystko, gdybym w sobotę, po regatach, na WŁASNE oczy nie widział tabeli mety z CZASAMI. Ale widziałem. Osobiście, i z czasami.
Chodzi mi tylko o to, żeby te czasy podać gdzieś obok, w postaci tabeli mety. Tylko tyle. Nic więcej.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że trzeba te czasy przepisać do komuptera i że to chwilkę czasu zajmie. To wcale nie musi być od razu, może być później. Byle tylko się ukazało.
Po co? Po ostatniej Błękitnej KILKA osób mnie pytało, czy mógłbym przeliczyć wymiki w ORC i KWR. Więc widocznie jakieś zapotrzebowanie na to jest.
Poza tym wszyscy oglądają czasy i dyskutują: ty, byliśmy 2 minuty za tymi, ale 30 sekund przed tamtymi. Jest super, albo nie.
Normalne rozmowy, które większość ścigantów prowadzi.

Taka drobna radość, którą niewielkim (tak myślę) kosztem można dać.


goly napisał(a):
Ale co z tymi regatami nie tak? Ścigają się ludzie? Ścigają. Jest start, boje , meta, przepisy, zgłoszenia - tak chyba wyglądają regaty?

To takie same regaty jak wszystkie inne. Tyle ,że przepisy mamy specyficzne - nie ma przeliczników i czasów mety.


To bardzo proste. Formuła australijska, przy takim rozbiciu osiągów jachtów, jest sportowo słaba (dla większości jachtów). Wiecie o tym dobrze, skoro jednak są grupy i w tych regatach.

Dlatego w ogóle stosujemy u nas przeliczniki. Skoro je stosujemy, i normalnie ścigamy się w przelicznikach, to i dla tych regat byłoby fajnie (dla siebie, nieoficjalnie) móc wyścig przeliczyć.
Bo skoro już się ścigaliśmy, to chcemy wiedzieć, jak wypadliśmy, właśnie w przelicznikach. Bo tak u nas jest, tak się zazwyczaj u nas ścigamy.

Można to nam (w sensie tych zainteresowanych) dać, albo nie.
Nie chcecie, szkoda.

To wszystko.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 08:58 

Dołączył(a): 8 paź 2014, o 23:39
Posty: 21
Lokalizacja: Świat
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 17
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
M@rek napisał(a):
goly napisał(a):

Cóż. Równie dobrze można powiedzieć , że z jakiej paki kajty rywalizują z mono? Albo kilowe z mieczówkami. Albo morskie z jeziorowymi. Zawsze można się przyczepić...
Tyle tylko , ze to wyścig australijski. Jedyny w swoim rodzaju. Bez przeliczników i każdy na czym chce. Byle wygrać.

To nie jest Błękitna Wstęga Jeziora Dąbie - gdzie startowaliśmy na katamaranie i po przypłynięciu na metę 1,5 godziny przed drugim jachtem , na zakończeniu "obrabowano" nas ze zwycięstwa>
"Bo nie może być tak , żeby katamarany rywalizowały z "normalnymi " jachtami"- jak się wyraził Pan Komandor wprawiając Sędziego Głównego i przybyłych w głęboką konsternację.
Otóż BWZG - będzie wyścigiem australijskim i wystartować może "Wszystko co unosi się na wodzie i jest napędzane wiatrem".
Można wystartować na drzwiach od hangaru jeśli wola. :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

waliant napisał(a):
goly napisał(a):
Nie , nie pasuje. Exploder to katamaran, wiec nie może zapisać się jako mono. I ma 20 stóp a to nie jest jest 7-9 metrów. Mógłby ewentualnie do mieczówek - jeszcze wtedy (nie chciał).
Pudło.


Racja, 20 stóp, źle skojarzyłem długość. Ale do mieczówek pasuje.

Tylko że Gemini 3 (wtedy) to też... katamaran, a do mono mógł się zapisać...


Znowu pudło...

Z ZoR:

"Grupa I - jachty o długości ponad 12 metrów"

Jakoś nie widzę żeby tam było wpisane "jednokadłubowce"....
goly napisał(a):
M@rek napisał(a):
goly napisał(a):
Gemini 3 zapisał się do grupy Pow. 12 m od razu na zgłoszeniu. Miał wybór i wybrał. Pasował i tu i tu. Każdy chce chyba uzyskać jak najlepszy wynik i jeśli jest możliwość wybiera lepiej dla siebie?
Twierdzenie , że po wyścigu została zmieniona dla Romana grupa - jest pomówieniem, a Pan jest kłamcą.


Niestety to niewiele ma wspolnego ze rownorzedna rywalizacja a ,moim zdaniem. przypomina strzelanie do pustej bramki :) Rzeklbym , to mistrzostwo w wybieraniu lepszego dla siebie a klasyfikowanie w jednej grupie wielokadlubowcow z mono to grube nieporozumienie.


Cóż. Równie dobrze można powiedzieć , że z jakiej paki kajty rywalizują z mono? Albo kilowe z mieczówkami. Albo morskie z jeziorowymi. Zawsze można się przyczepić...
Tyle tylko , ze to wyścig australijski. Jedyny w swoim rodzaju. Bez przeliczników i każdy na czym chce. Byle wygrać.

To nie jest Błękitna Wstęga Jeziora Dąbie - gdzie startowaliśmy na katamaranie i po przypłynięciu na metę 1,5 godziny przed drugim jachtem , na zakończeniu "obrabowano" nas ze zwycięstwa>
"Bo nie może być tak , żeby katamarany rywalizowały z "normalnymi " jachtami"- jak się wyraził Pan Komandor wprawiając Sędziego Głównego i przybyłych w głęboką konsternację.
Otóż BWZG - będzie wyścigiem australijskim i wystartować może "Wszystko co unosi się na wodzie i jest napędzane wiatrem".
Można wystartować na drzwiach od hangaru jeśli wola. :)"





"Grupa I - jachty o długości ponad 12 metrów"

Jakoś nie widzę żeby tam było wpisane "jednokadłubowce"....



Oczywiscie ze w wyscigu australijskim powinny byc dopuszczone wszystkie konstrukcje napedzane wiatrem ale tez wszystkie razem powinny byc klasyfikowane. To nie ulega watpliwosci.

To ze przy podziale na grupy wielkosciowe nie sa rozdzielone mono i multi to grube nieporozumienie , moim subiektywnym zdaniem. Moze ZOR bylo pisane pod konkretna osobe ? :)

Co do Blekitnej wstegi Jeziora Dabskiego to nie byliscie pierwsi :) Po zwycieztwie Pawla Dittricha na desce organizatorzy swiadomie ograniczaja mozliwosci startu roznych konstrukcji ze szkoda dla imprezy. Mnie pare ladnych lat temu odmowiono przyjecia zgloszenia na desce.


No i proszę.... Witam w klubie ;) My byliśmy tam chyba w 2001 roku? Otóż właśnie nie chcemy do takiej sytuacji doprowadzać.

Nie. ZoR nie było pod konkretną osobę. Można sprawdzić w sprawozdaniach SG z lat poprzedzających. Było takie samo. Wtedy jeszcze z "dwupatykami" . Trochę żałuję, ze nie ma takiej grupy bo uwielbiam dwupatyki, ale jakoś ich ostatnio coraz mniej... :(

Co do klasyfikacji. Jest klasyfikacja ogólna - wszystkich razem. Teoretycznie - jeśli to wyścig australijski to właściwie mogło by być tylko to.
Ale wtedy cieszył by się zwycięzca Błękitnej. A tak mamy iluśtam wygranych. Milej i przyjemniej. I jest się z kim ścigać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 09:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12157
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
goly napisał(a):
Czy to wyczerpuje temat?


Wyczerpuje.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2014, o 09:18 

Dołączył(a): 8 paź 2014, o 23:39
Posty: 21
Lokalizacja: Świat
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 17
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
waliant napisał(a):
goly napisał(a):
Jest za trudne. A skoro to wyścig bez przeliczników uznaliśmy , że to możemy odpuścić.


Uwierzyłbym w to wszystko, gdybym w sobotę, po regatach, na WŁASNE oczy nie widział tabeli mety z CZASAMI. Ale widziałem. Osobiście, i z czasami.
Chodzi mi tylko o to, żeby te czasy podać gdzieś obok, w postaci tabeli mety. Tylko tyle. Nic więcej.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że trzeba te czasy przepisać do komuptera i że to chwilkę czasu zajmie. To wcale nie musi być od razu, może być później. Byle tylko się ukazało.
Po co? Po ostatniej Błękitnej KILKA osób mnie pytało, czy mógłbym przeliczyć wymiki w ORC i KWR. Więc widocznie jakieś zapotrzebowanie na to jest.
Poza tym wszyscy oglądają czasy i dyskutują: ty, byliśmy 2 minuty za tymi, ale 30 sekund przed tamtymi. Jest super, albo nie.
Normalne rozmowy, które większość ścigantów prowadzi.

Taka drobna radość, którą niewielkim (tak myślę) kosztem można dać.


goly napisał(a):
Ale co z tymi regatami nie tak? Ścigają się ludzie? Ścigają. Jest start, boje , meta, przepisy, zgłoszenia - tak chyba wyglądają regaty?

To takie same regaty jak wszystkie inne. Tyle ,że przepisy mamy specyficzne - nie ma przeliczników i czasów mety.


To bardzo proste. Formuła australijska, przy takim rozbiciu osiągów jachtów, jest sportowo słaba (dla większości jachtów). Wiecie o tym dobrze, skoro jednak są grupy i w tych regatach.

Dlatego w ogóle stosujemy u nas przeliczniki. Skoro je stosujemy, i normalnie ścigamy się w przelicznikach, to i dla tych regat byłoby fajnie (dla siebie, nieoficjalnie) móc wyścig przeliczyć.
Bo skoro już się ścigaliśmy, to chcemy wiedzieć, jak wypadliśmy, właśnie w przelicznikach. Bo tak u nas jest, tak się zazwyczaj u nas ścigamy.

Można to nam (w sensie tych zainteresowanych) dać, albo nie.
Nie chcecie, szkoda.

To wszystko.


No dobrze. Rozumując w ten sposób:
Ile z waszych ścigających się łódek na certyfikat ORC, KWR czy jakikolwiek inny? wszystkie prawda? A ile ma taki wśród jachtów które startują raz w roku - tylko na Błękitnej?

Ile trwa przeliczanie? I do końca nie wiadomo kto wygrał bo Błekitna ma tak klrótka trasę , ze różnice są sekundowe... Wyścig trwa do zapalenia zielonej główki ceremonia jest około 17 i wtedy wyniki musza juz być. dosyć trudne do realizacji, prawda?
Tym bardziej dla kilkudziesięciu łódek więcej niż zwykle w regatach przelicznikowych.

Jak przeliczyć kajta? Albo deskę? jak przeliczniki- to przeliczniki! Im się tez należy!

Ile kosztuje zrobienie KWR-a? Ja wiem ile. Nie sadzę , żeby łódkom startujacym raz w roku, a raczej ich właścicielom się chciało i opłacało. I tak zawsze są głosy , że powinni mieć ubezpieczenie. I że na jedne regaty , to to za drogo wychodzi. Nie biorą do głowy , że POWINNI mieć ubezpieczenie na cały sezon. Ale winni jesteśmy my , bo przypominamy , ze powinni mieć ubezpieczenie...

Ja wiem po co są przeliczniki. I startowałem i sędziowałem i przygladałem sie takim regatom. Dlatego jesli sie da - startuje na monotypach albo Box-Rule. Bo potem wygrywasz z gościem o dwa dni w realu a on cie przelicza o 5 minut. Syf.

Tak wiec nie jest tak, ze sie nad tym nie pochylalismy. Przedyskutowalismy w wąskim gronie sprawe dość gruntownie i wyszło, że :
a) nie mamy mocy przerobowych
b) (do znudzenia powtarzany) to wyscig austarlijski ;)
c) niemożliwe do ogarnięcia w wąskim czasie który mamy do ogłoszenia wyników.
Tak więc decyzja została podjęta. Przeliczników nie będzie. Czasów - z podobnych powodów również.
Nie to , ze nie chcemy - to w warunkach naszych regat jest na chwilą obecną NIEWYKONALNE.

Nie pasuje taki układ?
Przykro nam.
ew. "Sory, taki mamy klimat". Nie da się dogodzić wszystkim.

Coś jeszcze nie tak z tymi regatami poza brakiem czasów i brakiem przeliczników?
Widzę, ze Pan łatwo nie odpuszcza ;) Temat ten sam od kilku lat - to tak tylko dla przypomnienia ;) Piana, piana.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 152 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL