Kiedy na rejsach w których uczestniczyłem były używane laptopy do nawigacji czy też innych celów to pamiętam zazwyczaj były podłączone do instalacji jachtowej przez przetwornicę 12V/230V i sieciowy zasilacz na 230 V. Wydaję mi się, że taki sposób zasilania jest przyczyną większych strat energii. Ja wczoraj odebrałem zasilacz do swojego sprzętu który pracuje na napięciu 12 V. Z ciekawości zajrzałem na link gdzie znalazłem zasilacz do swojego netbooka i zdziwiłem się, że 50% stan magazynowy został wyzerowany. Albo jednocześnie ze mną ktoś jeszcze kupił taki zasilacz albo 2 sztuki to 100% stanu magazynowego. Jak kogoś temat interesuje to daję link gdzie można znaleźć 12V zasilacze do różnych typów laptopów i netbooków.
http://proline.pl/?g=Notebooki+Laptopy+Ultrabooki&kat=Zasilacze+do+laptopa+dedykowane#cennik

Takie zasilacze to też przecie przetwornice, nie?
A ciekawe jakiej sprawności.
Ale szczególnie siem mię podobają specjalne zasilacze do sprzętów chodzących na 12V
A nie prościej już uniwersalny, miast szukać po sklepach tego akurat specjalnego? Wszędzie mają i jeszcze do czegoś siem przyda; albo komuś. Też dziadostwo, ale mniej szukania

A "zazwyczaj przez przetwornicę" to mógł być efekt doświadczenia. Jakby coś padło, to lepiej gdy zabezpieczenia przetwornicy, czy zasilacz - niż laptop...

Przetwornica (Inverter) przetwarza 12V prądu stałego na 230V zmiennego, następnie transformator laptopa z 230V na 19.5V stałego.
Czy taki układ może mieć wyższą sprawność od transformatora 12V na 19.5V prądu stałego?

_________________
Pozdrawiam,
rudekolek

"Ty mnie chroń od lądu, a ja Ciebie ochronię przed morzem" - rzekła łódź do swego kapitana.

Wątpiem, lecz nie wiem na pewno
Mój chodzi na 12V, można wpiąć bezpośrednio. Dlatego siem uśmiecham:
http://proline.pl/?p=ENERGY4U+CA09 "wysokiej jakości dedykowany zasilacz samochodowy do notebooków ASUS:
napięcie wejściowe: 12V DC
napięcie wyjściowe: 12V " czyli 60 złociszy za przedłużacz...


Teoria to jedno, a na zasilaczach (tych z 12V) nie pisza jaką metodą pracują, sprawność też trudno znaleźć. A może być równie dobrze 75% jak 99%
Dobry "boost-converter" (czyli taki z 12V na 16) może mieć sprawność 95% czy większą. Wtedy oczywista przetwornica + kolejny zasilacz to marnotrawstwo prądu.

A jak ten zasilaczyk ma 75% ? - przetwornica może dać 90% sprawności; a jaka jest zasilacza do lapka, tego z 240V - to już od niego zależy. Lecz może siem zdarzyć że włącznie będzie lepiej niż 75%

I bądź tu mądry, gdy na chińszczyznie nie napiszą jaka sprawność...

Poniekąd zgadzając sie z rozumowaniem, namieszać jednak nieco... Kwestia nie w napięciu, a ZAKRESIE NAPIĘCIA. Bo jeśli lapek ma mały, to przy bezpośrednim wpieciu w instalację jachtową moze dość dosłownie szoku dostać. A taki zasilacz ma szanse mieć wiekszą tolerancję napięcia wejściowego i pare zabezpieczeń po drodze. Osobiście wolę, aby mi szlag trafił wysokiwj jakości dedykowany zasilacz ca. 60 PLN (mogę od razu kilka nabyć) niż wysokiej jakości laptop (circa 5000PLN).

I dlatego pomimo czasami większych strat, wolę wpinać się przez dobry inwerter. Różnice w napięciu na jego wejściu mnie nie interesują, bo on daje mi stabilne 230V. A po drodze mam jeszcze normalny, dobrej jakości zasilacz sieciowy co swoje zabezpieczenia także ma. Duże szanse są, ze zanim szlag trafi komputer, poleci jedno z tego łańcuszka. A i w nieznanym porcie wolę lapka zostawić na inwerterze (baterie wszak sie ładują) niz podpinac go do sieci o niezbyt dobrze znanej jakości.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Ech znów zabobony ...
Aby móc mówić poważnie trzeba prześledzić drogę jaką przebywa prąd aby nasz ukochany laptopek mógł działać. Aby było łatwiej trzeba pójść pod prąd czyli od ujścia do źródła. Nasz milusiński potrzebuje kilku różnych napięć. Są one wywarzane w układach wewnętrznych, które czerpią prąd z baterii. Bateria ta jest ładowana poprzez wewnętrzny zasilacz, przeważnie, z zasilacza zewnętrznego. Teraz każdy z zainteresowanych może sprawdzić jakiego napięcia dostarcza zewnętrzny zasilacz a jakie jest napięcie baterii. Teraz możemy się zacząć zastanawiać nad wyższością przetwornicy DC 12/12V nad tandemem przetwornicy 12/230V i zasilacza 230/12V.

Kupujac alternatywny zasilacz musimy pamietac o mozliwym ograniczeniu: nie wszystkie notebooki beda z takiego nawet dedykowanego zasilacza ladowane. Producenci zamiennikow o tym nie wspomonaja.

Od kilku lat używam zasilacza 12V/19.5V 90W do laptopa Dell, jest lekko ciepły i działa bez zarzutu. Kiedyś raz użyłem invertera 400W, grzał się strasznie i spalił się żywym ogniem po trzech dniach użytkowania.
Ładuję smartphon'a ładowarką samochodową i jest OK, mam nadzieję, że laptop też przetrwa jeszcze kilka sezonów.

_________________
Pozdrawiam,
rudekolek

"Ty mnie chroń od lądu, a ja Ciebie ochronię przed morzem" - rzekła łódź do swego kapitana.

Nikt o niczym nie wspomina, kurde, producenci lapków też nie. W tym ból.
Jaki prąd bierze laptop? Ile potrzebuje na start? Jak zarządza mocą?
Przetwornicę spaliło... A ile ciągnął ten Dell na fabrycznym zasilaczu, tym z sieci? Kojarzę jakiś któremu pisało "6A". Razy 240V = ile watów? http://www.dellpoint.pl/pl/p/Oryginalny ... 5V-6.7A/91
I paczajcie: input 220x2,5= 550 wat (że poprawki na zmienność prąda nie dodam); a 19,5x6,7=130 wat.
A tera niech mi kto powie jaka jest tego sprawność?

A tak poważnie, to przykładowo taki Dell ma zasilanie 19V a baterie własne na 11V. A jego firmowe zasilacze dają cokolwiek pomiędzy 18 a 20V, jak siem tam zdarzy; albo i zależnie ile akurat żre. A żre ile mu siem zachce, jak jest okazja
A te "dedykowane" - ile dają? Kto chce niech wierzy co na obudowie napisali

A jego wewnętrzny zasilacz ma swoje osobiste oprogramowanie i zabezpieczenia, o których też nic nie wiemy. Ino ze słyszenia wiemy że 19-voltowy lapek pójdzie na wszystkim w granicach od 15 do 24 V (przykładowo! za Della nie powiem), ino poniżej 15V siem przełączy na baterię (albo i nie jak głupio zrobili) a powyżej 24 zabezpieczenie zadziała. Albo i nie zadziała - komuś siem spalił lapek gdy zasilacz, co to miał dawać kilkanaście V, jak raz dał ze 40V bo coś w niem pieprzło...

Bądź tu mądry i pisz wiersze. Może jakiś fachowiec by siem podzielił wiedzą?

A co byś chciał wiedzieć? Czy fachowiec zna wszystkie laptoki i ich zasilacze?

A fachowiec, że zapytam, jak sobie ładuje, hę?
Fachowiec może wiedzieć na co patrzeć albo gdzie są jakieś haczyki, laikowi nawet na myśl nie przychodzące...
Bo trzeba najpierw wiedzieć o czym się nie wie
A tak na wstępie:
- jaką sprawność może mieć taki zasilacz impulsowy, czy jakie tam dają? Realnie. 60% ? 80? Taki z 12V na 19, ale bardziej nawet mnie ciekawi ten z 12V na 12V Czyli ile tracimy...
- Co właściwie zrobi lapek z dostarczonym prądem o innym napięciu; w sensie czym zrobiłby mu krzywdę, podłączając np. wprost do sieci DC na łódce?

Stary toughbook idzie na wszystkim, przykłądowo, ale czy mu to nie szkodzi trudno orzec on akurat do tego zrobiony, a jak się kupi coś nowego to głupio eksperymentować...
A tak sobie myslę o czymś z androidem.

Aby móc próbować wytłumaczyć trzeba by najpierw opowiedzieć o tym czym jest przetwornica, jakie są ich rodzaje, rozwiązania układowe, zady i walety...
Generalnie każdy układ daje straty wynikające ze spadków napięć na elementach czynnych (diody tranzystory) i biernych (rezystory, rezystancje uzwojeń). Im czego więcej tym i strat więcej. Nikt rozsądny z za klawiatury nie powie, że przetwornica, zasilacz impulsowy ma taką a taką sprawność. Na zasilaczach jedyne co piszą to parametry nominalne a więc napięcia, dobrze by była zakresy napięć, prąd wyjściowy i zabiegunowanie wtyczki. I tyle.

Dell Latitude D630 3.34A, Latitude D6400 4.4A przy 19.5V.

_________________
Pozdrawiam,
rudekolek

"Ty mnie chroń od lądu, a ja Ciebie ochronię przed morzem" - rzekła łódź do swego kapitana.

Przyłącze się do tematu: chcę kupić ogrzewanie Airtronic d2, na alledrogo jest kilka ciekawych propozycji, ale dużo jest na 24v, czy jest sens kupować transformatordo niego? Ile prądu taki transformator może żreć? Koszt transformatora to ok. 70zł. Niestety częściej można wyhaczyć ciekawe okazje z ogrzewaniem na 24v (w przybliżeniu 300zł taniej). Może jednak warto dołożyć te 230zł i kupić ogrzewanie na 12v i nie pieprzyć się w żadne transformatory?

_________________
Mazurska Przygoda - czarter jachtów | rejsy | wynajem sterników | skutery wodne
http://www.mazurskaprzygoda.pl

Transformator prądu stałego...
Mamy kandydata do Nobla.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Ile prądu? Z danych wynika, że na start potrzeba <100W czyli <9A, w czasie pracy potrzebuje od 5W(wyłączony) do 32W(pełna moc) czyli od~0,5A do ~3A.

Transformator możesz kupić dowolny i tak nie będzie działał na instalacji prądu stałego
Potrzebujesz przetwornicy, która będzie kosztowała około 200zł.

Miałem na myśli przetwornicę, nie każdy musi znać się na tym, dlatego pytam. Za głupie i zbędne komentarze dziękuję.

Poszperałem trochę i faktycznie, jest trochę większy koszt niż napisałem (znalazłem w odwrotną stronę z 24v na 12v i dokładnie nie popatrzyłem). Dlatego chyba lepiej będzie jeśli od razu kupię ogrzewanie na 12v.

_________________
Mazurska Przygoda - czarter jachtów | rejsy | wynajem sterników | skutery wodne
http://www.mazurskaprzygoda.pl

Ja też
http://www.abb.pl/cawp/seitp202/0660ee1 ... e789b.aspx

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Jeżeli masz dwa akumulatory to nawet przetwornicy nie będziesz potrzebował

To akurat wiem, ale nie mam dwóch akumulatorów, a po za tym wszystko na jachcie jest na 12v, więc musiałbym i tak dokupić przetwornicę. Albo mieć 3 akumulatory: 2sprzężone, dające 24v i jeden 12v, albo jeden 12v i jeden 24v, ale po co kombinować… będę szukał ogrzewania tylko na 12v

_________________
Mazurska Przygoda - czarter jachtów | rejsy | wynajem sterników | skutery wodne
http://www.mazurskaprzygoda.pl

Kolega miał zapewne na myśli falownik http://pl.wikipedia.org/wiki/Falownik, ale ten kto go wymyślił chyba nie dostał Nobla.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Wiem, że tutaj głównie liczą się umiejętności żeglarskie, ale dla porządku trzeba napisać, że prąd mierzymy w jednostce o nazwie Amper, natomiast napięcie w Voltach.

_________________
Tomek

Podobnie jak i Wojtek - czepiasz się.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa