Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lis 2024, o 07:42




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 11 lut 2011, o 14:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Mam nadzieję, że w dobrym wątku o tym pisze. W razie czego Moderatorzy przeniosą. :-)

Czy wiecie, że wiatr jest droższym 'paliwem' w Waszym jachcie niż ropa czy benzyna w Waszym aucie?

Sam się zdziwiłem! Ale żeglarz, który opłynął świat, policzył to tak:
w ciągu ponad 2-letniej żeglugi zrobił 20.000 mil i zużył mu się fok i grot z dakronu wart wówczas $5,000. Wychodzi jak nic 25 centów na milę. Przeliczyłem na PLN i km i wyszło mi, że to 39gr./km. (!!). Czyli więcej niż płacę za paliwo w moim aucie!

Autor twierdzi, że niewiele da się w temacie zrobić, bo słońce 'wypala' żagle. Nawet jeśli w jakiś sposób próbował się przed tym zabezpieczyć.

Ale ta książka nie była najnowsza. Pewnie technika poszła do przodu od tego czasu. Jakie żagle polecalibyście (z jakich materiałów) na tropiki aby było taniej niż 25 centów na mile?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 14:09 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jeżeli przyjąć, że wiatr jest analogonem paliwa, tj. jakimś zużywalnym zasobem, którego energia napędza jacht czy samochód, to należałoby przyjąć, że żagiel jest odpowiednikiem silnika, czyli urządzeniem, które ową energię wiatru zamienia na ruchu jachtu.

Wtedy do rachunku, uwzględniającego amortyzację żagla, powinieneś po stronie samochodowej dołożyć również amortyzację silnika: płyny, części, remonty, przeglądy :)

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 14:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Analogia nie do końca udana. Fakt - faktem, że nie zdawałem sobie sprawy, że płynięcie na silniku vs. na żaglach jest mniej więcej jednakowo kosztowne (dla mnie żagle były zawsze 'za darmo' bo w czarterze).

Mało tego - jak mamy wiatr 1-2B + pełne słońce i leniwie przemieszczamy się w tropikach przez cały dzień, to koszt zużycia żagli może być większy w przeliczeniu na milę niż gdybyśmy włączyli silnik. ;-)

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 15:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
To raczej nie tropikalne UV niszczy żagle, tylko silne wiatry i brak gibkosci w rękach i nogach.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 15:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17194
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4331
Otrzymał podziękowań: 4103
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Ciekaw jestem jak to wychodzi rybakom, czy marynarzom statków transportowych pływających wciąż pod żaglami w Indochinach, Indonezji, Hongkongu itp. - używają tam nieco odmiennych typów żagli i materiałów na żagle, ale słyszałem np. o bardzo szybkim zużywaniu się np. ogromnej ilości lin stosowanych w ożaglowaniu na transportowych dżonkach... tyle, że nie są z materiałów, jakie znamy u nas, więc pewnie dużo tańsze.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2011, o 17:48 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kuracent napisał(a):
Analogia nie do końca udana. Fakt - faktem, że nie zdawałem sobie sprawy, że płynięcie na silniku vs. na żaglach jest mniej więcej jednakowo kosztowne (dla mnie żagle były zawsze 'za darmo' bo w czarterze).
Ależ wiatr jest za darmo, a paliwo nie :) Tylko, że w swoich obliczeniach uwzględniasz zużycie i koszt osprzętu "wiatrowego", a pomijasz sprzęt "paliwowy" i stąd dostajesz takie, a nie inne wyniki.

W czarterze nie tylko żagle miałeś, nazwijmy to, za darmo - silnik również, chyba że czarterowałeś jachty bez motoru :) Czarterodawca w opłacie za wynajem uwzględnia zarówno zniszczenie żagli, jak i zużycie oraz konserwację silnika. Ty, jako czarterobiorca, nie jesteś w stanie stwierdzić ile w opłacie za dobokoję kosztują żagle, silnik, wyposażenie jachtu, amortyzacja kadłuba itd.

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2011, o 21:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10545
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1263
Otrzymał podziękowań: 2480
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Kuracent napisał(a):
Czy wiecie, że wiatr jest droższym 'paliwem' w Waszym jachcie niż ropa czy benzyna w Waszym aucie?
Sam się zdziwiłem! Ale żeglarz, który opłynął świat, policzył to tak:
w ciągu ponad 2-letniej żeglugi zrobił 20.000 mil i zużył mu się fok i grot z dakronu wart wówczas $5,000. Wychodzi jak nic 25 centów na milę. Przeliczyłem na PLN i km i wyszło mi, że to 39gr./km. (!!). Czyli więcej niż płacę za paliwo w moim aucie!

Sorry, ale jest to kompletna bzdura....nawet bez wliczania ceny silnika, czesci zamiennych, etc.
Poczytaj troche "klasykow" okrazajacych Swiat w "czterdziestkach" - inna sprawa, ze moze nie mieli zagli made in China.
Twoje usilne poszukiwania "przykladow" i "statystyk" prowadza na manowce...
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lut 2011, o 15:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Catz napisał(a):
Sorry, ale jest to kompletna bzdura....


To znaczy, co jest bzdurą? Że na jednym komplecie żagli głównych można przepłynąć 20.000 mil? Tzn. można dużo więcej czy dużo mniej?

Co jest bzdurą? Że komplet żagli głównych kosztuje $5,000. Tzn. dużo taniej czy dużo drożej?

Inaczej sformuje pytanie: ile Ty zapłaciłeś za foka + grota i ile mil średnio przepływasz, do kolejnego zakupu?

Nie rozumiem, co jest bzdurą w pytaniu: jakich ekonomicznych żagli używać?
Moim zdaniem, to jedno z najbardziej merytorycznych pytań, jakie można zadać w tej podgrupie! Pewnie wiele osób zastanawia się jakie żagle kupić i jak długo wytrzymają np. w wariancie spokojnej rodzinnej żeglugi?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/index.pl#osoby


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lut 2011, o 16:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10545
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1263
Otrzymał podziękowań: 2480
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Kuracent napisał(a):
To znaczy, co jest bzdurą?

TO: "Czy wiecie, że wiatr jest droższym 'paliwem' w Waszym jachcie niż ropa czy benzyna w Waszym aucie?"
Mam trzydzydziesci kilka zagli i nie pamietam cen...Nie potrafie tez powiedziec ile wytrzymuja - Wiem ze dlugo i duzo zalezy od eksploatacji ( jeden z moich zagli ma pieczatke mierniczego z Olimpiady w Acapulco.... :wink: )
Catz Niewymiernie

_________________
W hamaku na huśtawce


Ostatnio edytowano 14 lut 2011, o 20:00 przez Catz, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lut 2011, o 19:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17194
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4331
Otrzymał podziękowań: 4103
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
Kuracent napisał(a):
To znaczy, co jest bzdurą?

TO: "Czy wiecie, że wiatr jest droższym 'paliwem' w Waszym jachcie niż ropa czy benzyna w Waszym aucie?"

Janusz Ostrowski samodzielnie skroił i wykonał żagle do swojego proa PJOA z tkaniny plandekowej:
Obrazek

Obrazek

Koszt materiałów był śmiesznie niski, robocizna własna (bardzo prosta, bo żagiel krojony jest zupełnie płasko, a właściwy profil uzyskuje dzięki naturalnemu rozchyleniu rei i bomu). Drugi żagiel (ten pokazany na zdjęciach powyżej) wykonany przez Janusza, jest używany już od kilku sezonów i jeszcze kilka posłuży. Trudno powiedzieć ile wytrzymałby pierwszy (zrobiony z grubej, zielonej tkaniny na plandeki), bo go ukradli.

Oczywiście, że PJOA nie płynie w rejs dookoła świata, ale w zasadzie jestem pewien, że taki żagiel za parę złotych powinien wytrzymać nawet rejs przez ocean.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lut 2011, o 20:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10545
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1263
Otrzymał podziękowań: 2480
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Jakos nie wierze w "tanie i dobre"...
Dlatego wlasnie ubodzy placa "dwa razy", bo kupuja gowno....
Catz Bogaty, odkad inwestuje w jakosc! :wink:

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lut 2011, o 20:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17194
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4331
Otrzymał podziękowań: 4103
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
Jakos nie wierze w "tanie i dobre"...
Dlatego wlasnie ubodzy placa "dwa razy", bo kupuja gowno....
Myślę, że w niektórych warunkach (i dla niektórych typów żagli - np. dżonka, kleszcze kraba) spokojnie można rozważyć tani materiał używany głównie na plandeki:
http://www.polysail.com/index.htm
zwłaszcza warto zobaczyć i poczytać tu:
http://www.polysail.com/Research.htm

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lut 2011, o 20:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10545
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1263
Otrzymał podziękowań: 2480
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
Catz napisał(a):
Jakos nie wierze w "tanie i dobre"...
Dlatego wlasnie ubodzy placa "dwa razy", bo kupuja gowno....
Myślę, że w niektórych warunkach (i dla niektórych typów żagli - np. dżonka, kleszcze kraba) spokojnie można rozważyć tani materiał używany głównie na plandeki:
http://www.polysail.com/index.htm
zwłaszcza warto zobaczyć i poczytać tu:
http://www.polysail.com/Research.htm

... dotyczy to procenta zeglarzy.
Kuracent wymaga, jasnej, jednoznacznej i popartej statystykami, dowodami i konkretnymi przykladami odpowiedzi dla pozostalych 99%.
Ja ich nie mam. :(
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lut 2011, o 21:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17194
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4331
Otrzymał podziękowań: 4103
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
... dotyczy to procenta zeglarzy.
Kuracent wymaga, jasnej, jednoznacznej i popartej statystykami, dowodami i konkretnymi przykladami odpowiedzi dla pozostalych 99%.
Pewnie tak. Ja jestem raczej offowiec i indywidualista żeglarski (chociaż moje żagle są z dacronu) i niewiele mnie martwi, że ogólny trend jest w kierunku High-Tech i drogich materiałów (nie tylko na żagle). Doświadczenie tego procenta offowców uczy, że żagle z materiału na plandeki są mocne i bardzo tanie. Jeżeli zastosować ten materiał do wykonania żagli, które z natury nie łopoczą (czyli np. właśnie dżonka i kleszcze kraba, ale i zwykły balance lug o wiele mniej łopocze, od najbardziej rozpowszechnionych żagli bermudzkich), to możemy jeszcze znacząco wydłużyć ich żywotność (czytaj: zmniejszyć koszty przepłynięcia 1 Nm w długim rejsie).

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lut 2011, o 21:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10545
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1263
Otrzymał podziękowań: 2480
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Nie mam doswiadczen plandekowych.
99% procent zeglarzy uzywa dacronu. Ci madrzejsi kupuja z wyzszej polki i szyja w solidnych firmach. Warto... Nawet firmowe zagle nabyte wraz z jachtem sa zwykle przyzwoite, czyli wystarczajace na wieloletnie podroze smiale w dzydziestkach i tropikach
Jasne, zeglujac inaczej mozna kombinowac skutecznie :wink:
Catz Sredniostatystycznie

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lut 2011, o 21:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17194
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4331
Otrzymał podziękowań: 4103
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Catz napisał(a):
Nie mam doswiadczen plandekowych.
99% procent zeglarzy uzywa dacronu. Ci madrzejsi kupuja z wyzszej polki i szyja w solidnych firmach. Warto... Nawet firmowe zagle nabyte wraz z jachtem sa zwykle przyzwoite, czyli wystarczajace na wieloletnie podroze smiale w dzydziestkach i tropikach
Jasne, zeglujac inaczej mozna kombinowac skutecznie :wink:
Nie jestem pewien, którzy są mądrzejsi, a którzy głupsi, bo pewnie nie o to chodzi.
Interesujące wydaje się być to zestawienie (pod względem wytrzymałości najbliżej siebie są tkanina plandekowa i dacron):
http://www.polysail.com/Strength.htm
Porównując ceny dojdziemy do wniosku, że można z powodzeniem zrobić wiele tanich i całkiem mocnych żagli z plandeki za cenę jednych mocnych, a drogich. Każdy może sam policzyć i wybrać swoje rozwiązanie.

Dodam jeszcze bardzo pozytywne doświadczenia Staszka Skorego i żagli do jego Maderki - za na prawdę śmieszną cenę i trochę własnej roboty.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lut 2011, o 21:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10545
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1263
Otrzymał podziękowań: 2480
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
a dziedziestki, tropiki i uv ?
Zapalniczki kupuje jednorazowe, majtki i okulary juz nie... Ale mam tez paskudny zwyczaj przywiazywania sie do przedmiotow :wink:
Catz Co woli jedno mocne od wielu slabych za ta sama cene.

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 173 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL