Czy ktoś kiedyś realnie wyjął MOBa na topenancie albo chociaż na fale?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Może nie.... Ile jest osób, które realnie musiały wyciągać z wody MOB-a....
Znane są natomiast przypadki, gdy MOB został w wodzie, bo załoga nie miała siły, umiejętności, sprzętu, opracowanej techniki, by go wyciągnąć.... Więc temat wart dyskusji.

Marcin

_________________
Marcin Palacz
http://marcinpalacz.pl

Wart.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Znaczy, tego, jakmutam... viewtopic.php?f=18&t=23069

Ciekawe teorie o tym trymowaniu grota topenantą.

Pływam łódką, której konstruktorzy poszli na daleko idące kompromisy w kwestii wygody w kokpicie, ale żadnych w kwestii maksymalnej szybkości.

Wyposażyli mi utkę w cunnigham, fał i obciagacz bomu, a regulację szkentli doprowadzili na obie burty. Narysowali nawet podziałki na maszcie, bomie i mieczu, żeby mi było łatwiej.

Icków i wimpli ponaszywali na żagle jak cygance cekinów...

A topenanty nie uświadczysz! Ani jednej.

_________________
Z wyrazami
JM

Boś pożałował
A mnie do w/w extrasów dodali jeszcze downhaule dwa do bomu i dwie topenanty - a sie nie chwale
Trymowanie grota topenantą to chyba przepisują jeden z drugim aże od dawnych gaflowców. Tam działa(ło).

P.S. w temacie ciekawych teoryj o topenancie:

"Bom należy wynieść możliwie wysoko za pomocą topenanty.
Drugiego jej końca należy użyć jako liny ratowniczej.
Po wybraniu grota nastąpi podniesienie poszkodowanej osoby z wody."
(Courtesy of Maar)

Thomas Schwarzmeier "Żeglowanie. Szybka pomoc na pokładzie". Muza, 2005.

Znam regatowców, którzy nie umieją sterować. W ogóle. Bo oni całe życie na fordeku przy spinakerze, a w wolnej chwili na burcie. Przechlapane.
Udowodniłem coś?
A w szczególności popierasz, że nowa topenanta rawonsails'a powinna być rozciągliwa jak guma od majtek?

-----

Jaki konkretnie rodzaj liny uznajesz za rozciagliwy jak guma majtek? Dowolny poliester wystarczy moim zdaniem. Powiesz jeszcz w czym konkretnie ma zaszkodzić rozciagliwosc poliestrowej topenanty przy pływaniu?

Wiktor pisał o regatowcach z osiągnięciami...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

No!

A co do filmików, to zauważ: duże jachty, sporo ludzi, potężne kabestany, stosunkowo dobre warunki i dzień, a w tym wątku mówimy o "Albin Vedze" i małych załogach.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Ja jako topenantę wybrałbym tą samą linę co do fału. Zawsze zyskujesz awaryjny fał, a topenantę lepiej przypiąć do masztu w okolicach pięty bomu niż z nią pływać lub o zgrozo trymować nią żagiel. Też lepiej dać kilka metrów więcej liny, aby w razie czego można jej użyć jako awaryjnego achtersztagu.

Autor jest malo wiarygodny jesli chodzi o prawidlowa prace zaglami i ich trymowanie .
O ile prezentowane zasady trumowania przy slabym wietrze nikomu krzywdy nie zrobia ale te dla silnych wiatrow moga byc niebezpieczne

Sprawdź w katalogu producenta biorąc pod uwagę, że na jachcie średniej wielkości długość liny topenanty jest zwykle 2-3 razy większa niż wysokość masztu (a na dużych jachtach topenanta jest zwykle stalowa przynajmniej na jakimś odcinku).
Aha, czyli już nie dowolna lina, lecz dowolny poliester
A do czego w ogóle ta topenanta? Dyneema (mniejszej średnicy) dużo droższa?
BTW podziel się z nami swoją techniką regatową refowania grota podczas żeglugi na fordewindzie pod spinakerem bez zmieniania kursu (i wspomnij na jachcie jakiej wielkości).

To właśnie chciałem zauważyć. Iście, w tym rzecz cała.
Należy mieć świadomość problemu, i to mieć w oczach. Zanim.

Jak już o doborach lin: pewna elastyczność jest cenna, bo zabezpiecza osprzęt przed przeciążeniem.
Rozciągliwość zależy od stosunku obciążenia do wytrzymałości tej liny. Tak samo zużycie zmęczeniowe i od tarcia. Zamienić 6mm na 8 (prawie dwakroć mocniejszą) i kłopot z rozciągliwością znika praktycznie.
Siła dostępna (do wykorzystania, znaczy) nie od mozliwości liny zależy, jeno od możliwości uchwycenia jej. I na knagach, w zaciskach - też.
Ma ktoś fał 4mm ze śliskiej dynemy, a bez kabestanów i knag wybierany? Pomyślcie...
Ja nie muszę, mam do 25 m gieni

A ja mogę?
Dwa jachty bardzo dobrze opanowane, C24 i Granada 27. Lekko luzujesz obciągacz bomu. Luzujesz fał, ściągając lik grota na dół, aż do refu. Nok bomu oczywiście opada. Po ustawieniu liku przedniego odpowiednio, wybierasz refszkentlę tyle ile trzeba. Bom się oczywiście podnosi. Knagujesz i to wszystko. Dwie wprawne osoby robią to około minuty. Przećwiczone wiele razy.
Grota pod spinakerem refuje się pod koniec boku spinakerowego, gdy potem kurs ma być ostry, a wiatr jest za silny do pełnego grota.

Temat dotyczy Albina Vegi, to też mały jacht i z małym grotem, topenanta w ogóle jest zbędna, IMHO.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

To jak z rolerem i silnikiem: nie sa konieczne

Topenanty spinakerbomu także nie ma?


Gdzie w tym momencie jest nok bomu i jak się tam znalazł?


Na początek miejscowym trolom (zwanym dla niepoznaki moderatorami) proponuję popływać bez topenanty jachtem z grotżaglem rolowanym w maszt, smacznego
No i zapewne tylko gorszy kapitańsko-instruktorski sort znajomych plitkina (jak w ogóle z takimi ludźmi można się znać? ) używa np. lazy jacków, owiewek czy, o zgrozo, bimini

666 Ty też topenantą ustawiasz trymestrze zagla?

_________________
pozdrowienia piotr

ale odróżniasz subtelne odcienie?

Opada na reling w miarę luzowania fału i ściągania żagla na dół. A co?

Ale pamiętasz, że mówimy o jachcie o długości około 8,5 metra?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Ano nie są Choć to też TROCHĘ zależy od wielkości jachtu.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tej w tym wątku ani jeden moderator słowa nie napisał...

Ty na tym Albinku chcesz bimini stawiać? Tak, żeby bom górą chodził?

W sensie że co?

W sensie, że nie widzę sensu bimini pod którym się nie wyprostuję.

Kto jak kto ale Ty powinieneś wiedzieć, że nie zaszkodzi dmuchać na zimne

AFAIK IMHO AFAIR to plitkin na tym Albinku chce z lepszym od nas sortem prawdziwych regatowców wygrywać mistrzostwo świata

Bo cienką topenantę proponuje i jeszcze zaleca jej nie używać do "trymowania"?

ZDWITIBDZ

A to, że nok mojego bomu nie opada, bo jest na topenancie, i nie na burcie (relingu) lecz w diametralnej jachtu (nad pokładówką / zejściówką / kokpitem) po nieznacznym skróceniu topenanty i mocnym wybraniu szotów (talii) grota.
Inaczej materiał grotżagla na fordewindzie / baksztagu napierałby na maszt, wanty, salingi i albo nie dałby się ściagnąć, albo ryzykowalibyśmy porwaniem żagla i/lub połamaniem listew.
No ale skoro robisz to inaczej, z załogą przy bomie na burcie (półpokładzie) małego około 8,5-metrowego jachtu, to gratulacje.


-----
Gdzie i kiedy napisał o cienkiej?

Suponował, że 100 kg wytrzymałości będzie z zapasem - to raczej sznurówka niż cuma tankowca.

No i sam widzisz, jak się wychodzi z regatowcami: zawsze coś muszą urwać lub złamać
Pomnożyłbym przez min. 5x, ale to tak na oko
W praktyce dobra jest rada (na wypadek awarii), aby zastosować taką samą lub podobną linę, co na fał grota.

-----

Wężykiem.