Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Maszt - drewno vs. aluminium https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=58&t=11023 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Tomski [ 5 mar 2012, o 13:02 ] |
Tytuł: | Maszt - drewno vs. aluminium |
Witajcie, Na moim (nowo zakupionym) jachcie mam drewniany maszt i boom...wydaje sie w dobrym statnie ale mam tez potencjalny dostep do troche dluzszego aluminiowego masztu/boomu. Jacht jest produkcji Holenderskiej (Vander Stadt/Vander Vlis), 31 stop, stalowy cutter (z 1.5m bowsprit). Nasz plan jest wyplynac z Angli przez kanaly Francuskie przez lato tego roczne, nastepnie przeplynac Atlantyk zaczynajac okolo Grudnia i chcialbym sie dowiedziec czy maszt drewniany bedzie odpowiedni na taka podroz. Wiem ze duzo jachtow kiedys tylko mialo drewniane itd ale chcialbym sie dowiedziec praktycznych informacji...dzieki z gory Aha, maszt jest solidny okolo 10m dlugosci... |
Autor: | Były_User 934585 [ 5 mar 2012, o 13:13 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
Tomski napisał(a): Witajcie, Na moim (nowo zakupionym) jachcie mam drewniany maszt i boom...wydaje sie w dobrym statnie ale mam tez potencjalny dostep do troche dluzszego aluminiowego masztu/boomu. Jacht jest produkcji Holenderskiej (Vander Stadt/Vander Vlis), 31 stop, stalowy cutter (z 1.5m bowsprit). Wiem ze duzo jachtow kiedys tylko mialo drewniane itd ale chcialbym sie dowiedziec praktycznych informacji...dzieki z gory Aha, maszt jest solidny okolo 10m dlugosci... To zależy czy ciotka lubi rzuć tytoń Przepraszam ale zadajesz pytanie nie podając żadnych informacji. Ani o średnicach, kształcie, wykonaniu itd masztu drewnianego ani o rodzaju profilu masztu aluminiowego. Uwierz na słowo długośc 10m wcale nie oznacza solidności masztu. |
Autor: | Moniia [ 5 mar 2012, o 13:13 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
jeśli ten co widziałam jest w dobrym stanie (Ty zapewne widzisz go teraz dokładniej) - to daruj sobie to aluminium... Na tym jachciku będzie mocno razić Absolutnie nie zmieniaj w nim bomu! Gafel, ok, ale nie bom... Jest parę powodów, dlaczego na tych jednostkach bomy powinny być ciężkie... Chyba, że zdecydowałeś się na coś innego.. |
Autor: | Tomski [ 5 mar 2012, o 14:09 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
Sorry powinienem wiecej wyjasnic Monia to nie ten to inny, i stalowy A wiec to jest sloop cutter, wielkosci 31.5 stop, maszt ksztalt prostokat i jak pisalem solidny to znaczylo ze nie pusty w srodku, stepowany na pokladzie z jednymi spreaders (sorry nie wiem jak po Polsku pisze sie terminologie niektora)..sredinca 12x14 cm ale stozkuje u gory (nie znam wymiaru) Alu maszt jest ovalny, 11.6m dlugosci, podwojne spreaders w kacie prostym tez stepowany z pokladu...wymiar 20cm dlugosc, 11cm szerokosc Nie wiem co jeszcze moge powiedziec o wymiarach |
Autor: | leo828 [ 6 mar 2012, o 00:12 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
Tomski, czy mnie pamięć zawodzi czy mi się wydaje, że ty kupiłeś trzeci jacht w przeciągu pół roku?! |
Autor: | Tomski [ 6 mar 2012, o 01:09 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
leo828 napisał(a): Tomski, czy mnie pamięć zawodzi czy mi się wydaje, że ty kupiłeś trzeci jacht w przeciągu pół roku?! Heheh....jak najbardziej...chcialem tylko ten duzy a maly kupiony byl na 'handel' bo bardzo dobra okazja sie trafila (i po wkladzie porzadnej roboty wygloda lala...) maly sluzyl aby duzego wykonczyc.. Ale zycie mi potoczylo sie troche inaczej, syn wyjezdza z swoja matko za granice na stale a mi w robocie powiedzieli ze po czerwcu nie mam roboty (mialo byc po marcu ale przedluzyli na 3 miech)...takze wyplywamy w lipcu...nie da rady duzego zrobic na czas takze i duzy i maly ida na handel a zostaje ten sredni (ktory dziala, plywa itd) , sek tego wszystkiego, zycie to nie jebajka...ale wychodzi na to ze pozytywnie wszystko sie obrocilo... A co u ciebie, co 'wiekszego' kupujesz? |
Autor: | Cypis [ 6 mar 2012, o 14:58 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
Tomski napisał(a): Sorry powinienem wiecej wyjasnic Monia to nie ten to inny, i stalowy Pusty w środku nie oznacza mniej solidny tylko lżejszyA wiec to jest sloop cutter, wielkosci 31.5 stop, maszt ksztalt prostokat i jak pisalem solidny to znaczylo ze nie pusty w srodku, Tomski napisał(a): stepowany na pokladzie z jednymi spreaders salingTomski napisał(a): sredinca 12x14 cm ale stozkuje u gory (nie znam wymiaru) Czyli musiałbyś też zmienić żagle? Raczej bez sensu.
Alu maszt jest ovalny, 11.6m dlugosci, podwojne spreaders w kacie prostym tez stepowany z pokladu...wymiar 20cm dlugosc, 11cm szerokosc Nie wiem co jeszcze moge powiedziec o wymiarach |
Autor: | Wojciech [ 6 mar 2012, o 15:06 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
Cypis napisał(a): Czyli musiałbyś też zmienić żagle? Raczej bez sensu. Marcin, dlaczego zmiana masztu wymagała by zmiany żagli ( dla tego przypadku) ? My na Nefrycie zmieniając maszt z drewnianego na profil Alu wymieniliśmy tylko pełzacze . |
Autor: | Moniia [ 6 mar 2012, o 15:08 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
Cypis napisał(a): Pusty w środku nie oznacza mniej solidny tylko lżejszy Cypis, Twój przedpiśca ma na myśli angielskie słowo "solid"- pełny. A nie "mocny". Tak przypadkiem się domyślam Poza tym, czemu żagle zmieniać? Aluminiowy maszt jest dłuższy, skrócić nie sztuka, wydłużyć to byłby problem (alu 11.6, drewniany 10). Tylko nie widzę powodu dokładania sobie roboty... Można zawsze zabrać jako rezerwowy |
Autor: | Prosiek [ 6 mar 2012, o 15:13 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
jedna uwaga - albo "sloop", albo "cutter", nieprawdaż? chyba że w UK jest inaczej... Natomiast solidny, w sensie nie przegniły maszt drewniany nie jest zły, niektórzy wręcz twierdzą, że daje większe szanse zachowania takielunku w razie wywrotki (uzasadnienia nie pamiętam, chodziło o coś z bezwładnością...) Moitessier miał dwa maszty ze słupów telegraficznych i było całkiem ok Uwaga Cypisa o konieczności zmiany żagli też nie jest całkiem bez znaczenia. Pozdrawiam, |
Autor: | Cypis [ 6 mar 2012, o 15:15 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
Moniia napisał(a): Poza tym, czemu żagle zmieniać? Aluminiowy maszt jest dłuższy, skrócić nie sztuka, wydłużyć to byłby problem (alu 11.6, drewniany 10). Inaczej giąć się będzie. Szczególnie dwa salingi i skrócenie vs. jeden. Więc "zmieniać" w sensie przeszycia -- prawie na pewno by trzeba.
|
Autor: | Moniia [ 6 mar 2012, o 15:20 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
parkad napisał(a): jedna uwaga - albo "sloop", albo "cutter", nieprawdaż? chyba że w UK jest inaczej... Niezupełnie - inaczej było kiedyś Na szybko, najlepsze wytłumaczenie różnicy znalazłam na sailnet.com, w jednym z wątków: Jeff_H z Sailnet.com napisał(a): (...) Traditionally the sloop rig was a rig with a single mast located forward of 50% of the length of the sailplan. In this traditional definition a sloop could have multiple jibs. Cutters had a rig with a single mast located 50% of the length of the sailplan or further aft, multiple headsails and reefing bowsprit. Somewhere in the 1950''s or 1960''s there was a shift in these definitions such that a sloop only flew one headsail and a cutter had multiple headsails and mast position became irrelevant. For the sake of this discussion I assume we are discussing the modern definition of a sloop and a cutter.(...) *********** ps. Warto zauważyć słówka "reeffing bowsprit" (moim zdaniem powinno być reefed, ale nie czepiam się). Chodzi o istotne rozróżnienie, bo slupy miały stosunkowo krótki i stały (tzn. nie chowany ani podnoszony) bukszpryt. W kutrach był on zwykle dłuższy i właśnie "refowany", czyli podnoszony do sztagu albo wsuwany na pokład. *********** ps2. Tom Cunliffe, w Hand, Reef and Steer napisał(a): A sloop is differentiated from a cutter not so much in the number of headsails she carries (although most smaller sloops employ only one), as in the nature and position of her bowsprit and forestay. In theory at least, a cutter has a retractable bowsprit. Her forestay is set up at, or even inboard of, the stemhead. If a sloop has a bowsprit, it is permanently rigged, and the main forestay is run to its outboard end. Warto zauważyć, że Cunliffe podkreśla tutaj drugą różnicę - przedni żagiel slupa (tradycyjnie) stawiany jest na sztagu. Przedni żagiel kutra - stawiany jest na własnym liku... W świetle tego widać, czemu znikło to rozróżnienie - pozbyliśmy się bukszprytów z naszych jachtów, więc formalnie każdy z nich jest slupem |
Autor: | Prosiek [ 6 mar 2012, o 17:15 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
A ja się jednak uprę - różnica polega na sztagach - kuter ma 2 równoległe, stąd można postawić kilka sztaksli. Sluter też ma 2, ale zbiegają się w jednym punkcie. A "ciotka Wikipedia" mówi jeszcze inaczej: "Cutters had a rig with a single mast more centrally located, which could vary from 50% to 70% of the length of the sailplan, with multiple headsails and a running bowsprit.[citation needed] A mast located aft of 50% would be considered a mast aft rig. Somewhere in the 1950s or 1960s there was a shift in these definitions such that a sloop only flew one headsail and a cutter had multiple headsails and mast position became irrelevant. In this modern idiom, a cutter is a sailing vessel with more than one head sail and one mast. Cutters carry a staysail directly in front of the mast, set from the forestay. A traditional vessel would also normally have a bowsprit to carry one or more jibs from its end via jibstay(s) on travelers (to preserve the ability to reef the bowsprit). In modern vessels the jib may be set from a permanent stay fixed to the end of a fixed (non-reeving) bowsprit, or directly to the stem fitting of the bow itself. In these cases, that may be referred to as the forestay, and the inner one, which will be less permanent in terms of keeping the mast up, may be called the stays'l stay. A sloop carries only one head sail, called either the foresail or jib." Pozdrawiam, |
Autor: | robhosailor [ 6 mar 2012, o 17:35 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
parkad napisał(a): różnica polega na sztagach - kuter ma 2 równoległe To dzisiaj, bo kiedyś były 3 sztagi - dwa z jednego (circa) punktu na maszcie, jeden z nich do dziobu, a drugi do noku bukszprytu. Trzeci sztag od topu stengi do noku bukszprytu: A jeśli nie było stengi, to były tylko dwa, o tak: czyli tak: |
Autor: | Jaromir [ 6 mar 2012, o 18:11 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
robhosailor napisał(a): kiedyś były 3 sztagi - dwa z jednego (circa) punktu na maszcie, jeden z nich do dziobu, a drugi do noku bukszprytu. Trzeci sztag od topu stengi do noku bukszprytu: Aha! Załącznik: Na szczęście "kiedyś" było w przypadku widocznej na fotce "Nepomuceny" na tyle niedawno, że się na żeglowanie na niej załapałem |
Autor: | Wojciech [ 6 mar 2012, o 18:22 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
Cypis napisał(a): Więc "zmieniać" w sensie przeszycia -- prawie na pewno by trzeba. Co w kwestii przeszycia żagli miałby do powiedzenia żaglomistrz, w przypadku zmiany masztu drewnianego na Alu ( dla powyższego przypadku ), czy jest ono konieczne i dlaczego ? |
Autor: | Marian Strzelecki [ 6 mar 2012, o 19:15 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
Acha i jeszcze ; nie bardzo sobie wyobrażam porządny angielski maszt drewniany pełen na całej długości. Zazwyczaj pełne były tylko na odcinkach z okuciami: - pięta; top; salingi, itp. sprawdzić da się (w zasadzie) tylko nawiercając cienkim wiertełkiem co jakiś kawałek. albo oglądając rysunki stoczniowe. MJS ps natomiast nie bardzo rozumiem łamania sie masztu alu przy wywrotkach: Jeśli jest prawidłowo olinowany, to powinien być tak samo wytrzymały jak każdy inny (też prawidłowo...) ale drzewiej przenoszono bezmyślnie olinowanie ze zwężających sie u góry drewnianych - na alu. (nie toperowane) i wtedy działy się różne rożności. MJS |
Autor: | Catz [ 6 mar 2012, o 20:21 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
Istnieje tez metoda stukowa i bicepsowa Wiertlowa jest jednak najlepsza... Wprawdzie tez potrzeba odrobiny wyczucia, ale taka dobra dziurke tam gdzie trzeba latwo zatkac zapalka, albo wykalaczka, najlepiej z drewna modrzewiowego. O kroj zagli bym sie specjalnie nie martwil. Catz |
Autor: | Tomski [ 6 mar 2012, o 22:10 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
hmmm...nie mowie ze nie macie racji ale wytlumacze skad moje 'sloop cutter' tam gdzie sie wychowalem nazywalo sie moja configuracja sloop cutter lub bardziej moze znana slutter...roznica akurat nie byla tak bardzo oparta na konfiguracji masztu itd ale to ze taki sloop mial 2 sztagi? na podnoszonym bukszprycie (ale nie koniecznie bukszpryt musial tam byc) ale tylko uzywal jednego zagla przedniego...cuttery z tego co wiem to uzywajo dwoch przednich zagli... nie mowie ze to jest akurat poprawne ale poprostu to co wie....dziekuje wszystkim za wypowiedzenia bo sa interesujace i zawsze czlowiek cos sie dowie nowego...postanowilem zostawic wszystko tak jak jest...za tydzien przeplyniemy z polnocnego wschodu do London takze obaczym jak sie zachowuje na polnocnym morzu |
Autor: | Moniia [ 6 mar 2012, o 22:21 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
parkad napisał(a): (...) A "ciotka Wikipedia" mówi jeszcze inaczej: (...) Przeczytaj to, co zacytowałeś z Wiki a potem to co ja i postaraj się zrozumieć. Bo zacytowałeś tekst dokładnie potwierdzający to co napisałam, tylko bardziej rozwlekle... a co do fotki Roberta - ten kliwer wcale nie jest na sztagu. On jest na własnym liku... łatwo się o tym przekonać, patrząc gdzie się kończy na górze masztu... A na samym koniuszku bukszprytu widać, że na tym jachcie jest też yankee stawiany I co śmieszniejsze, on jest na sztagu. Bo na tym są dwa równoległe sztagi - topmasztu i masztu... a to, co się "zbiega" (niezupełnie, bo idzie trochę ponad) to lik kliwra. Idzie z wózka prowadzonego na koniec bukszprytu a z drugiej strony jest mocowany nieco ponad sztagiem. Oczywiście ten drugi sztag (topmasztu) występuje tylko tam, gdzie topmaszt jest |
Autor: | Tomski [ 7 mar 2012, o 12:33 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
Moniia napisał(a): Przeczytaj to, co zacytowałeś z Wiki a potem to co ja i postaraj się zrozumieć. Bo zacytowałeś tekst dokładnie potwierdzający to co napisałam, tylko bardziej rozwlekle... Bez kitu |
Autor: | robhosailor [ 7 mar 2012, o 14:45 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
Moniia napisał(a): a co do fotki Roberta - ten kliwer wcale nie jest na sztagu. On jest na własnym liku... łatwo się o tym przekonać, patrząc gdzie się kończy na górze masztu... Tak, tak - nawet jest specjalny wędrowny pierścień (halsring po naszemu?) żeby go można było postawić. Na tej fotce jest słynna Jolie Brise. Czyli de facto są sztagi dwa i circa równoległe - główny od dziobu do masztu i drugi o ile bukszpryt "w pracy" i stenga masztu jest, to od noku bukszprytu do topu stengi.
|
Autor: | Stara Zientara [ 7 mar 2012, o 15:41 ] |
Tytuł: | Re: Maszt - drewno vs. aluminium |
robhosailor napisał(a): jest specjalny wędrowny pierścień (halsring po naszemu?) Halsring obsługiwany przez dwie liny: inholer i autholer (tak się to wymawiało). Tak był stawiany kliwer na "Piracie" z PKM-u.
|
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |