Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lis 2024, o 16:52




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 17:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14199
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
CMCpG czyli Coś Mi Chdzi po Głowie (i nie jest to wsza) :rotfl:

Miałem okazję zapoznać się z bliska z patentem do rolowania grota na bomie w MicoVedze, spodobało mi się to rozwiązanie co do idei, jednak nie co do praktycznego zastosowania na mniejszych jachtach. Korba znajdująca się przed masztem wymaga łażenia po dachu kabiny i jednoczesnego obsługiwania fału i korby ( oczywiście w przypadku jednoosobowej obsługi....

Przyszło mi do głowy inne rozwiązanie, które pozwoli wykorzystać tą samą metodę rolowania, ale w sposób bardziej praktyczny i możliwy do wykonania z kokpitu. Uniknąć w ten sposób montowania drogiego i ciężkiego systemu rolowania grota w bomie przy uzyskaniu takiej samej funkcjonalności.
I przede wszystkim taniego - bo umożliwiającego wykorzystanie oryginalnych profili i okuć bomu...
Jedynym koniecznym zakupem byłby oryginalny system "podwójnych pełzaczy", lub zastąpienie go czymś w rodzaju ślizgacza pomagającego pełzaczom wydostać się z likszpary.

Pomysł polega na zmodyfikowaniu łącznika bomu poprzez dospawanie w jego osi obrotu szpuli z prowadnicą jak w rolfoku. Szpula byłaby obracana przez linę poprowadzoną do masztu i dalej po dachu kabiny do kokpitu. Przy jego pomocy pracując jednocześnie fałem i liną zwijadła możnaby nie wychodząc z kokpitu szybko o sprawnie zrolować żagiel. Oczywiście zakładając , że blokada pełzaczy została zdjęta lub się jej nie używa.

Ciekaw jestem , czy ktoś taki patent wykonał i przetestował ...... :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 17:57 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
Strasznie coś wszystkie dziś łase na to "niewychodzenie z kokpitu" :lol:
Korbę mam na bomie - poręczniejsze, bo stoi się przed masztem, a nie z boku. No i pozycję bomu pozwala to regulować. A z 'jednoczesną obsługą fału' to przesada, starczy przydeptać - czyżby MicuVega taka sprytna że grot sam spada? ;)
A w planie są zwykłe refy (właśnie żagle przyszli, viva Krzysztof Bień! :D ) - a zwykłe już prędzej do kokpitu wyprowadzić, można nawet jedną refliną.
Ale to się trze po bloczkach i pod nogami pląta, po prawdzie zawracanie głowy :-?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 18:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Najprościej chyba zastąpić korbę linką operacyjną - jak do rolera...
Obrazek
Co nie znaczy, ze taki układ refowania będzie na tyle prosty, by się co chwilę nie psuć...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 18:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14199
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
pierdupierdu napisał(a):
Najprościej chyba zastąpić korbę linką operacyjną - jak do rolera...
Obrazek
Co nie znaczy, ze taki układ refowania będzie na tyle prosty, by się co chwilę nie psuć...


Właśnie tak przewiduje mój chitry plan, skoro rolfok się nie psuje to i ten patent powinien być w miarę niezawodny....
W sumie to nic innego jak roller na sztywnym sztagu pracujący poziomo.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 18:34 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2421
Podziękował : 562
Otrzymał podziękowań: 534
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
pierdupierdu napisał(a):
Najprościej chyba zastąpić korbę linką operacyjną - jak do rolera...

... i doprowadzić tę linkę do kabestanu :-P

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 19:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14199
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Raczej do stopera fałowego, żeby się grot nie odwinął z bomu.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 19:07 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
a nie trzeba zmienić kroju żagla?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 19:11 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
Rolowane na bom są (były...) krojone inaczej niż zwykłe, acz nie żebym wiedział jak konkretnie. Niektórzy żaglomistrze jeszcze wiedzą, podobno. Ale jest z tym kłopot, dziś żagle z komputra i jak "program nie przewiduje" to kicha :cry:
A i tak nawinięcie głębokiego refu w końcu psuje profil.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 19:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2005, o 12:39
Posty: 34
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Witam.
Czas biegnie szybko, kiedyś na Carinie był refpatent, czyli zwijanie grota na bomie i do tego rozwiązania dołożyłem obciągacz bomu na szotringu, takie dwa w jednym i działało to całkiem dobrze.
Pozdrawiam


Załączniki:
Jacek36a.JPG
Jacek36a.JPG [ 42.11 KiB | Przeglądane 9420 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 19:27 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4043
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Na "Vegach" wychodzacych ze stoczni tez byl grot nawijany na bom . Korba byla z boku.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 20:32 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
RyśM napisał(a):
Rolowane na bom są (były...) krojone inaczej niż zwykłe, acz nie żebym wiedział jak konkretnie. Niektórzy żaglomistrze jeszcze wiedzą, podobno. Ale jest z tym kłopot, dziś żagle z komputra i jak "program nie przewiduje" to kicha :cry:


Przestan szukac byle powodu by udowodnic, ze stare dobre czasy/jachty/zeglarze/zaglomistrzowie byly lepsze. Skoro teraz fachowcy radza sobie z rolowanymi sztakslami, rolowanymi do masztu zaglami, zaglami membranowymi, laminatowymi, radialnymi, z listwami czy bez, ze skrzydlami i innymi bajerami oraz z tworzeniem programow uwzgledniajac wszystkie czynniki, to i z rolowanym do bomu grotem jakos sie uporaja. Technologie zaglowe poszly do przodu i skutecznosc wspolczesnego ozaglowania dzieki wiedzy i materialom jest poprostu wyzsza.
Programy... komputery na ktore narzekasz... Dzieki komputerom i programom prowadzimy ta dyskusje. Moze nie sa takie zle? Moze ich tworcy wcale nie sa glupi?



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 20:57 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
plitkin napisał(a):
Przestan szukac byle powodu by udowodnic, ze stare dobre czasy byly lepsze. [...]
Dzieki komputerom i programom prowadzimy ta dyskusje. Moze nie sa takie zle?
Może nie na bieżąco jestem?
Programowaniem komputerów przestałem siem zajmować w 90 roku - ach, stare dobre czasy... :rotfl:

Czytasz ze zrozumieniem? W którym miejscu jest choć słowo że "stare-lepsze?"
Mam refmaszynkę na grocie - nowoczesne rozwiązanie ;) w porównaniu z normalnymi refami sprzed stuleci, które zamierzam dołożyć :oops:
Ale maszynka zostaje. Tyle że takie maszynki wyszły z mody i powszechnego użycia. Pytając w tej sprawie kilku renomowanych firm żaglomistrzowskich w Anglii (gdzie trzymają oryginalne specyfikacje starożytnych wręcz ożaglowań) stwierdziłem że mało kto oferuje wymagany do tego krój.
I to jest prosty fakt. A oceniaj sobie jak Ci wygodnie. :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 21:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10545
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1263
Otrzymał podziękowań: 2480
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Nie prosciej, efektywniej i taniej refowac jak wszyscy? :roll:
Patentow na to jest huk.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 22:03 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
Oczywista. Zamówiłem refbanty bo to siem nie psuje, a nawet nie wiem czy wykorzystam; mnie prościej grota zrzucić jak walnie szóstka i po kłopocie :mrgreen:
Ale na Vedze trzeba refować i lepiej by po głębszym zrolowaniu grot miał jaki kształt, a nie worek. Taka korbka całkiem wygodna jest, byle dobrze to leżało.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 22:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10545
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1263
Otrzymał podziękowań: 2480
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
RyśM napisał(a):
Taka korbka całkiem wygodna jest, byle dobrze to leżało.

A jak nie lezy?
RyśM napisał(a):
Zamówiłem refbanty bo to siem nie psuje,

Refbanty to jedno i komplementarnie, a prosty system obiegowy drugie. Tez sie nie psuje.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 22:27 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
Catz napisał(a):
A jak nie lezy?.
Catz
Bywalcom przypomnę (z należytą złośliwością) :D
http://pl.rec.zeglarstwo.free-usenet.eu ... 3920278_S1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 22:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10545
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1263
Otrzymał podziękowań: 2480
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
RyśM napisał(a):
Bywalcom przypomnę (z należytą złośliwością)

O! Sa tam ze dwie moje wypowiedzi! :D Pozostaly raczej bez echa, ale zdania nie zmienilem ( o anonimach tez, chociaz tam akurat siedzialem chyba cicho - sprawdze, bo czytalem po przekatnej ;).)
Archaicznym bedac, zalecam jednak wspolczesne metody refowania: proste, tanie i nawet na pewna kontrole ksztaltu pozwalaja.
No chyba, ze ma sie jakis system zabytkowy!
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 23:08 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
wlaśnie przetestowałem u siebie refowanie grota,i muszę powiedzieć ,że profil grota prawie idealny, a jest on w sumie nowoczesny :D .Nie sądzę,że nawijanie grota na bomie ma sens

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 23:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10545
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1263
Otrzymał podziękowań: 2480
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Bez specjalnego kroju ??? ;)
Masz moze jakis obrazek?
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 23:18 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
no niestety nie mam . Trzeba na słowo uwierzyć :D
no chyba,że kolega coś zrobił

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 23:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10545
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1263
Otrzymał podziękowań: 2480
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
A czy system polega na tym, ze od noku bomu linka przebiega przez remizke liku wolnego, wraca do bomu i przez bloczek pomyka sobie dalej, etc.?
Catz Tez bez obrazkow

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 23:33 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
od remizki na żaglu linka przez bloczek na noku, wewnątrz bomu idzie do masztu. na początku bomu są jakieś wewnętrzne knagi. to jest chyba typowe rozwiązanie francuskie z lat 80. Cały knyf polega na tym ,że grot jest idealnie umocowany po obu stronach bomu,


ps. przepraszam za pokracznosć opisu

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2013, o 23:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10545
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1263
Otrzymał podziękowań: 2480
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Nie mam zaufania do francuskich wynalazkow, sam nie wiem dlaczego?
I jak zakladasz drugi ref?
Ja pisalem o takim: nok, remizka, blok na noku, pozniej... Jak kto lubi. U mnie jest knaga
Z przodu identycznie: bom, remizka, blok na bomie i dalej do knagi na bomie, w miejscu zawiadywalnym. Niektorzy zamiast knag uzywaja hakow i petli na koncu obu linek - taniej, szybciej, ale mniej mozliwosci regulacyjnych.
Ten sam system latwo sobie wybrazic jednolinkowo ( obiegowo ), czyli jedna knaga, czy tam hak, ale regulacji mniej.
I lin wiecej, ale do drugiego refu mozna zdzierzyc.
Refbanty zawsze sie przydaja, bo czyms trzeba okielznac wyeliminowana pow.zagla.
Trzeci ref? Potrzebny jest tylko na prawdziwe chryje, wiec i lepiej zalozyc grot sztormowy: tu nazywa sie to zagiel szwedzki. Moze byc baaardzo tani.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2013, o 00:02 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
drugi ref tak samo,refbanta jest i oczywiscie się przydaje. U mnie tak
remizka ,linka ,bloczek w noku bomu ,linka refująca idzie do początku bomu przy maszcie.
na początku bomu linka przechodzi przez wewnętrzną knagę i już.


operacja refowania odbywa się przy maszcie. Te linki refują lik wolny grota, lik przedni zakładany przez remizki na haku przypiętym do okuć bomu

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2013, o 07:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14199
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
System refowania żagla w oparciu o reflinki i całą masę bloczków mnie sie osobiście nie podoba...
Za każdym razem kiedy trzeba było grota szybko zarefować - albo coś się zacięło, albo zaczepiło. Im więcej bloczków i im bardziej skomplikowany system prowadzenia liny - tym większa szansa, że coś pójdzie nie tak.....
Koniec końców niepotrzebne nerwy i szarpanina.....
Do dziś pamiętam ( Kolos pewno też) jak nas szkwał wytarmosił na zatoce właśnie dlatego, że mieliśmy problem ze sprawnym i szybkim refowaniem grota....
I bylły to jachty stoczniowe, a nie patenty montowane samodzielnie przez armatora..

Jak nie sprzedam Jachciku chcę albo naszyć drugą refbantę, albo pomyśleć własnie nad jakimś systemem płynnego refowania....

Tyle, że jak już ktoś pisał na małym jachcie w sposób tradycyjny najlepiej żagle grota zarefować jeszcze w marinie, bo wtedy gdy trzeba to zrobić np. na środku jeziora - nie jest to już ani łatwe, ani przyjemne....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2013, o 09:41 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
Kurczak napisał(a):
System refowania żagla w oparciu o reflinki i całą masę bloczków mnie sie osobiście nie podoba...
Za każdym razem kiedy trzeba było grota szybko zarefować - albo coś się zacięło, albo zaczepiło. Im więcej bloczków i im bardziej skomplikowany system prowadzenia liny - tym większa szansa, że coś pójdzie nie tak.....
I bylły to jachty stoczniowe, a nie patenty montowane samodzielnie przez armatora..
Może dlatego że były to jachty stoczniowe? :lol: Oczywista że trzeba dokładnie przemyśleć umieszczenie bloków, knag itd,
Zaraz tu Plitkiny zabiją ;) za wspominanie starych (dobrych?) czasów: zrobiłem kiedyś ref normalny na Foczkę, specjalnie żeby wypróbować sposoby - na jeziorach nikt wtedy takiego nie miał, wszyscy rolowali.
Trzy refy na grot i jeden na foku :mrgreen:
Najwygodniej jednak było z obsługą spod masztu - a nie żeby było tam gdzie stać...
Normalne refszkentle wybierane na knagach na bomie; refhalsy jako linka z pętelkami zapinane pod bomem na zatrzaskowej szekli (zaczepionej na maszcie) - wygodniej niż zakładać na haki czy rogi, gdy żagiel się trzepie. ;) Żadnych więcej "przelotek" i kombinacji. Używaliśmy na wodzie, także na samotnika, no problems. Remizki w żaglu muszą być duże i 'grube', by linka się ślizgała swobodnie; linki daliśmy z ósemki, miękkie; bibloki na bomie dobrze cofnięte w stosunku do remizki.
Ref na foku polegał na przepięciu szota i halsu na ucha w refbancie - na szeklach zatrzaskowych były. Potem zrolować dół i związać. Problem żaden, a profil żagla perfekcyjny, nie to co rolowany; dodatkowo zrefowany dół usztywniał żagiel, prawie jak bom, nie trzepał się przy zwrotach czy łopotach. Istotną rzeczą było wymierzenie przebiegu refbanty - pod kątem w górę takim dokładnie by szot pracował z tego samego punktu na pokładzie co poprzednio. Zasada ta co przy kształcie żagla na rolfok.

A z rolowanym jest kłopot.
Raz że liklina i zaszewka na liku w końcu pogrubią końce a ze środka zrobi się worek. Na nawijanie przedniego liku musi być specjalnie węższy kawałek bomu urządzony; ale na tylny nic nie poradzi.
Dwa - nic nie naciąga żagla w tył, po bomie (chyba że tam kogo postawić do tego, lecz to neguje całą prostotę). Może się źle nawinąć, z fałdami, gdy nim łopoce, a może też popełznąć po bomie później, już w czasie żeglugi.
Najlepiej byłoby mieć ucho refowe i po nawinięciu obciągnąć w tył refszkentlą... tylko po co wtedy nawijać... :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 463 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL