Poszukuję oczoebliwej liny szotowej 7mm. Najchętniej psychodeliczna zieleń, albo neonowy błekit. wystarczy mi 12mb.
Brasy musze odróżniać od szotów i to niezwykle szybko je muszę odróżniać, a w tej chwili jeden są jasno, a drugie ciemno-pomarańczowe.

Zamiast się uczyć kolorów wolę dopracować się rytmu przy zwrotach i zeby mic mi nie przeszkadzało.

A regaty w przyszły weekend.

_________________
Z wyrazami
JM

Nie przesadzaj. To kwestia organizacji i tego najlepiej się dobrze nauczyć.

Kup czarną linę na brasy - takich jest dużo.

Wiktorze,
zmieniłem klasę. Regaty mam w sobotę. Do pierwszego startu już nie popływam, a dzisiaj na treningu złapałem się na tym, że łapię za niewłaściwą linę.
Liny nie powinny przeszkadzać w pływaniu. W połowie sezony będzie mi na pewno wszystko jedno, ale teraz chcę sie po prostu wpływać. A 12m liny to wydatek symboliczny.

_________________
Z wyrazami
JM

Kup czarną - kontrast będzie duży, a znaleźć łatwiej. Nowej łódki trzeba się uczyć - to fakt.
Z ciekawości spytam - jaka to klasa i jak duży spin? Chodzi mi o te 7mm - nie za grubo? Czy 6ka nie wystarczy?

Nautica 450. Powierzchni genakera nie pamietam, a brasy sa w tej chwili 7mm i dobrze się z tą grubością na nich pracuje.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

P.S.
poszła lina jaskrawożólta (bo taka była pod reką) i już się dobrze odcina od reszty.

_________________
Z wyrazami
JM