Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=58&t=24242
Strona 1 z 3

Autor:  broster [ 12 kwi 2016, o 10:08 ]
Tytuł:  Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

Witajcie,
Jako, że planuję w mojej łódce stworzyć, praktycznie od nowa instalację elektryczną mam pytanie odnośnie tablicy rozdzielczej.
Ceny najtańszych, 3 obwodowych nie są jakieś kosmiczne (granice 60-80zł), ale już bardziej zaawansowane, z gniazdem zapalniczkowym czy nawet miernikiem to już znacznie większe koszty.
W "Praktyce Bałtyckiej" autor proponuje samodzielne zrobienie takiej tablicy jednak czy ktoś z Was coś takiego robił?
Trzeba mieć jakieś wyjątkowe zdolności czy uprawnienia elektryka do tego?
Tablica może być prosta bo i łajba raczej nieduża...

Autor:  cine [ 12 kwi 2016, o 10:25 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

To wszystko zależy. Na ile się czujesz w prostej dość elektryce i lutowaniu, ile masz czasu i czy nie lepiej kupić a czas przeznaczyć na coś innego.

Autor:  waliant [ 12 kwi 2016, o 10:26 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

Ja zrobiłem (ale nie tylko ja, na sąsiednim forum masz kilka przykładów bardzo ładnej roboty). Moja jest prosta, średnio ładna (nie napiszę, że toporna, ale można było zrobić ładniej), do drobnej przeróbki za jakiś czas.
Zrobiłem z płyty tekstolitowej grubości 3 mm, z wyciętymi pod osprzęt otworami (na wyłączniki, gniazda, wskaźniki). Płyta jest przykręcona do drewnianej ramy. Od niewidocznej strony są gniazda bezpieczników i kostki łączeniowe.
Jeżeli chcesz sam zrobić to najpierw musisz mieć projekt instalacji. Wybrane miejsce na instalację. Wszystkie elementy (wyłączniki (najlepiej z bezpiecznikami), wskaźniki, gniazda bezpieczników tych główniejszych, szyny plus i minus, odłączniki, przełączniki, gniazda zapalniczek i usb, oświetlenie, diody sygnalizacyjne (jeżeli przewidujesz) i co tam jeszcze byś chciał).
Jak to wszystko masz, to możesz pomyśleć, jak to na płycie rozmieścić. Jak już wiesz, to rozrysować, wyciąć otwory pod elementy i śruby, złożyć.
Teraz pytanie, ile taniej wyjdzie... :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

cine napisał(a):
To wszystko zależy. Na ile się czujesz w prostej dość elektryce i lutowaniu, ile masz czasu i czy nie lepiej kupić a czas przeznaczyć na coś innego.


Lutowania bym unikał (choć czasem nie ma wyjścia).
Końcówki zaciskane, najlepiej oczkowe (ale mam też wsuwane, bo taki panel bezpieczników samochodowych kupiłem, a warto było lepiej poszukać, wrrr).
Przy czym to jakby nie ma znaczenia czy panel zrobisz czy kupisz, bo i tak do każdego trzeba podłączyć przewody.

Autor:  cine [ 12 kwi 2016, o 11:18 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

Zdecydowanie jestem za tablicą lutowaną. Chyba, że to na Mazury tylko.

Autor:  Ognisty Szkwał [ 12 kwi 2016, o 11:23 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

Jedyne chyba zalety robionego przez siebie, to rozmieszczenie gniazd, włączników, wskaźników, opisów w/g swoich upodobań oraz dobranie wielkości i kształtu płyty pod istniejące warunki do zamontowania. Reszta to mrówcza i precyzyjna robota żeby wyglądało i działało.

Autor:  Flagsztok [ 12 kwi 2016, o 11:25 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

broster napisał(a):
Ceny najtańszych, 3 obwodowych nie są jakieś kosmiczne (granice 60-80zł), ale już bardziej zaawansowane, z gniazdem zapalniczkowym czy nawet miernikiem to już znacznie większe koszty.


A przypadkiem jak podliczysz koszt płyty, oprawek bezpiecznikowych i włączników to nie wyjdzie podobnie jak gotowe?
Poniżej jest panel na 3 obwody z woltomierzem i gniazdkiem za 119. Opłaca się samemu rzeźbić?

http://www.szopeneria.pl/pl/p/Panel-ele ... ester/2048

Autor:  waliant [ 12 kwi 2016, o 11:37 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

Samemu jednak taniej (odliczając robociznę, rzecz jasna, więc zależy). Uzyskujemy taki osprzęt jaki chcemy, rozmieszczony jak chcemy i pasujący do wybranego miejsca (to było też u mnie ważne) oraz schematu instalacji.
A decyzję każdy musi podjąć sam :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

cine napisał(a):
Zdecydowanie jestem za tablicą lutowaną. Chyba, że to na Mazury tylko.


Hmm, a nie odwrotnie? Kable, zwłaszcza te grubsze, powinny mieć końcówki zaciskane, pełne, z koszulką termo. Cieńsze - to zależy jakie końcówki mamy. Poza tym chyba nie ma tam za wiele do lutowania (u mnie tylko podłączenie oświetlenia diodowego)? :roll:

Autor:  piotr6 [ 12 kwi 2016, o 11:58 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

waliant napisał(a):
Kable, zwłaszcza te grubsze, powinny mieć końcówki zaciskane, pełne, z koszulką termo.


mito jeszcze lutowali przed zaciskaniem jak dobrze pamietam

Autor:  jedrek [ 12 kwi 2016, o 12:56 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

cine napisał(a):
Zdecydowanie jestem za tablicą lutowaną. Chyba, że to na Mazury tylko.

W niektorych krajach" odeszli" od lutowania;praktyka pokazala,ze zaciski sa lepsze /srodowisko morskie/.

Autor:  Moniia [ 12 kwi 2016, o 16:01 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

waliant napisał(a):
Samemu jednak taniej (odliczając robociznę, rzecz jasna, więc zależy). Uzyskujemy taki osprzęt jaki chcemy, rozmieszczony jak chcemy i pasujący do wybranego miejsca (to było też u mnie ważne) oraz schematu instalacji.
A decyzję każdy musi podjąć sam :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

cine napisał(a):
Zdecydowanie jestem za tablicą lutowaną. Chyba, że to na Mazury tylko.


Hmm, a nie odwrotnie? Kable, zwłaszcza te grubsze, powinny mieć końcówki zaciskane, pełne, z koszulką termo. Cieńsze - to zależy jakie końcówki mamy. Poza tym chyba nie ma tam za wiele do lutowania (u mnie tylko podłączenie oświetlenia diodowego)? :roll:


Zdecydowanie jestem za wersją Tomka. Oczko, założone na śrubkę która je dociska do styku - nigdy się nie poluzuje. A lut owszem. Pełna końcówka, zaciśnięta i z obkurczoną odpowiedniego rozmiaru koszulką termokurczliwą daje nie tylko elegancką, ale bardzo skuteczną ochronę. Do tego cynowane kable i nie ma problemów z elektryką*

*pływałam na jachcie, którego instalacja była zrobiona circa 20+ lat temu na jachcie podróżującym wszędzie. Gdy był budowany. Po bardzo dokładnym przyjrzeniu się kablom w najbardziej nieprzyjemnych dla kabli miejscach przekonałam się, że naprawdę warto wydać trochę więcej na cynowane kable. Są nie do zdarcia.

Autor:  broster [ 12 kwi 2016, o 19:03 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

Cytuj:
A przypadkiem jak podliczysz koszt płyty, oprawek bezpiecznikowych i włączników to nie wyjdzie podobnie jak gotowe?
Poniżej jest panel na 3 obwody z woltomierzem i gniazdkiem za 119. Opłaca się samemu rzeźbić?

http://www.szopeneria.pl/pl/p/Panel-ele ... ester/2048


Właśnie dlatego pytam bo może faktycznie przy moich potrzebach wcale nie dużo drożej wyjdzie kupić coś takiego jak podałeś w linku (z tym, że niestety nie ma tam gniazda 12V a to co na zdjęciu wygląda jak zaślepione gniazdo to przycisk do klaksonu który jest mi jakby trochę mniej niezbędny) :)


waliant napisał(a):
Jeżeli chcesz sam zrobić to najpierw musisz mieć projekt instalacji. Wybrane miejsce na instalację. Wszystkie elementy (wyłączniki (najlepiej z bezpiecznikami), wskaźniki, gniazda bezpieczników tych główniejszych, szyny plus i minus, odłączniki, przełączniki, gniazda zapalniczek i usb, oświetlenie, diody sygnalizacyjne (jeżeli przewidujesz) i co tam jeszcze byś chciał).


No właśnie, po Twoim dość szczegółowym opisie tak się zastanawiam czy to nie będzie dużo więcej zachodu i ewentualnych późniejszych "skutków ubocznych" mojej robocizny niż to warte :)

Autor:  Marian J. [ 12 kwi 2016, o 19:30 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

broster napisał(a):
Właśnie dlatego pytam bo może faktycznie przy moich potrzebach wcale nie dużo drożej wyjdzie kupić coś takiego jak podałeś w linku (z tym, że niestety nie ma tam gniazda 12V a to co na zdjęciu wygląda jak zaślepione gniazdo to przycisk do klaksonu który jest mi jakby trochę mniej niezbędny) :)
Ja do swojej łódki kupiłem w Aurze ten panel:
http://aura.szczecin.pl/panele-elektryczne/5231-panel-elektryczny-12v-bt-s.html
Zamiast przycisku ma 12 V gniazdo zapalniczki.

Autor:  broster [ 12 kwi 2016, o 19:46 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

Polecasz?

Autor:  waliant [ 12 kwi 2016, o 19:52 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

broster napisał(a):
tak się zastanawiam czy to nie będzie dużo więcej zachodu i ewentualnych późniejszych "skutków ubocznych" mojej robocizny niż to warte


Zależy jaką masz instalację. Generalnie jestem zdania, że jak coś można kupić, i nie wychodzi wiele drożej, to lepiej kupić. Ja robiłem, bo raz, że wtedy kasa, dwa - wpasowanie się w miejsce, wymiana kabli i częściowa zmiana schematu, własne potrzeby, podział na dwa panele i coś tam jeszcze. :)
Poza tym mnie łatwiej o tyle, że mam dyplom technika elektryka i choć od bardzo dawna nie pracuję w zawodzie, to jakieś pojęcie mam.

Jeżeli masz prostą instalację (a co ma w niej być?) to bym nie szalał i kupił.
Ale pytanie było, czy ktoś zrobił sam, więc odpowiedziałem twierdząco :)

Autor:  Marian J. [ 12 kwi 2016, o 19:53 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

broster napisał(a):
Polecasz?
Jak najbardziej. Jeden obwód wykorzystałem do pięciu punktów świetlnych z listew ledowych w kabinie. Drugi to białe światło kotwiczne widoczne dookoła widnokręgu. Przy mojej wielkości łódki uważam, że może także służyć jako światło gdy będę w drodze. A na trzecim obwodzie wyprowadziłem dodatkowe gniazdo 12 V w kokpicie.

Autor:  Michal [ 12 kwi 2016, o 21:26 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

Ognisty Szkwał napisał(a):
Jedyne chyba zalety robionego przez siebie, to rozmieszczenie gniazd, włączników, wskaźników, opisów w/g swoich upodobań oraz dobranie wielkości i kształtu płyty pod istniejące warunki do zamontowania. Reszta to mrówcza i precyzyjna robota żeby wyglądało i działało.

Chyba dawno nie Zamawiałeś tablic. Dziś zamawiając mogę decydować o kształcie, wymiarze, kolorze tablicy, kolorze wyświetlaczy i diod, opisie i rozmieszczeniu, gniazdach 12v i usb, woltomierzach, wskaźnikach poziomu płynów itd.
Napisy są frezowane a to trudno samemu zrobić.

Załączniki:
tablic.jpg
tablic.jpg [ 97.1 KiB | Przeglądane 5752 razy ]

Autor:  Ognisty Szkwał [ 12 kwi 2016, o 21:38 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

Michal napisał(a):
Chyba dawno nie Zamawiałeś tablic.

W ogóle nie. Czemu dopiero teraz się ujawniłeś?
PS
To jeszcze założycielowi tematu przedstaw koszt takiej zamówionej tablicy, bo jak znam życie nie jest to bez znaczenia dla założyciela tematu.

Autor:  broster [ 12 kwi 2016, o 21:43 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

waliant napisał(a):
Jeżeli masz prostą instalację (a co ma w niej być?) to bym nie szalał i kupił.
Ale pytanie było, czy ktoś zrobił sam, więc odpowiedziałem twierdząco :)


No i bardzo dobrze bo o to właśnie mi chodziło. Dzięki temu wiem, że w moim przypadku lepiej będzie kupić coś takiego jak polecił kolega Marian i nie kombinować, bo może to bardziej zaszkodzić niż przynieść korzyści :)

A potrzebuje dokładnie to samo co Marian czyli oświetlenie w kabinie (może być na jednym obwodzie bo i kabina jedna), topowe 360 i ewentualnie nawigacyjne.

Autor:  Senator [ 12 kwi 2016, o 21:53 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

Michal napisał(a):
Dziś zamawiając mogę decydować o kształcie, wymiarze, kolorze tablicy, kolorze wyświetlaczy i diod, opisie i rozmieszczeniu, gniazdach 12v i usb, woltomierzach, wskaźnikach poziomu płynów itd.
Napisy są frezowane a to trudno samemu zrobić.

Jaki jest orientacyjny koszt tablicy z tego zdjęcia?
Czy wyświetlacz jest w wersji wodoodpornej?
Gdzie to można zamówić?

Autor:  boSmann [ 12 kwi 2016, o 23:07 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

Senator napisał(a):
Gdzie to można zamówić?

Np. u nich
http://www.intelle.pl/

Autor:  Kurczak [ 13 kwi 2016, o 06:32 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

Ja też mam panel Intelle z wyświetlaczem i jestem z niego zadowolony. Estetyczny, sprawny i nawet z logo jachtu :D
Jedyne co zauważyłem - to pompę ciśnieniową wody zaburtowej muszę zasilić przez przekaźnik. Zbyt duży pobór prądu ma i elektronika wyświetlacza protestuje :)

Autor:  Seba [ 13 kwi 2016, o 07:10 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

Senator napisał(a):
Czy wyświetlacz jest w wersji wodoodpornej?


a po co ? jak masz to w środku jachtu ?


cine napisał(a):

Lutowania bym unikał


oczywista oczywistość :D

Autor:  plitkin [ 13 kwi 2016, o 07:12 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

Marian J. napisał(a):
broster napisał(a):
Właśnie dlatego pytam bo może faktycznie przy moich potrzebach wcale nie dużo drożej wyjdzie kupić coś takiego jak podałeś w linku (z tym, że niestety nie ma tam gniazda 12V a to co na zdjęciu wygląda jak zaślepione gniazdo to przycisk do klaksonu który jest mi jakby trochę mniej niezbędny) :)
Ja do swojej łódki kupiłem w Aurze ten panel:
http://aura.szczecin.pl/panele-elektryczne/5231-panel-elektryczny-12v-bt-s.html
Zamiast przycisku ma 12 V gniazdo zapalniczki.


W zyciu bym nie kupil sobie teraz takiej tablicy na swoj jacht. Dlatego, ze mam dwie takie.
W zyciu bym nie robil tablicy sam.

Polecam porzadne tablice z wylacznikami automatycznymi, i to dobrymi. Polecam glebsze zapoznanie sie z tematem. Roznica jest ogromna.

Autor:  Zbieraj [ 13 kwi 2016, o 07:28 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

Wiktorze, ja też umiem tak doradzać:

Czytajcie dobre książki, a nie złe. Różnica jest ogromna.
Kupujcie dobre smartfony, a nie złe. Różnica jest ogromna.
Pijcie dobre piwo, a nie złe. Różnica jest ogromna.
Kupujcie dobre samochody, a nie złe. Różnica jest ogromna.
Kurczak, kup sobie dobry jacht, a nie zły. Różnica jest ogromna. :D

Autor:  plitkin [ 13 kwi 2016, o 07:35 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

Dotre do kompa, napisze wiecej z konkretami.

Autor:  Flagsztok [ 13 kwi 2016, o 08:13 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

jedrek napisał(a):
W niektorych krajach" odeszli" od lutowania;praktyka pokazala,ze zaciski sa lepsze /srodowisko morskie/.


Praktyka pokazała, że lutownica wymaga zasilania 230V a szczypce nie :D

Autor:  Senator [ 13 kwi 2016, o 08:14 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

Seba napisał(a):
a po co ? jak masz to w środku jachtu ?
No właśnie u nas jest "prawie w środku"... :rotfl:
Dokładnie w zejściówce. Do tego bardzo blisko zlewu.
Załącznik:
tablica.JPG
tablica.JPG [ 158.84 KiB | Przeglądane 5630 razy ]

Tablica mocno narażona na wodę deszczową, "opady" ze sztormiaków oraz chlapanie kambuźników.
Typowe woltomierze cyfrowe wytrzymują jeden sezon. :-(

Autor:  Moniia [ 13 kwi 2016, o 08:19 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

Załącznik:
ImageUploadedByTapatalk1460531865.480548.jpg
ImageUploadedByTapatalk1460531865.480548.jpg [ 319.59 KiB | Przeglądane 5627 razy ]


To ja może się schowam...
Mam dwie takie, sprawdzają się. Tylko tyle i aż tyle. Może wystarczy? (£20 sztuka)

Autor:  Senator [ 13 kwi 2016, o 08:21 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

Flagsztok napisał(a):
Praktyka pokazała, że lutownica wymaga zasilania 230V

Przesądy... :-P

https://sklep.avt.pl/category/lutownice ... ryczne-12v

Autor:  Seba [ 13 kwi 2016, o 08:29 ]
Tytuł:  Re: Tablica rozdzielcza: Kupować czy robić?

każdy ma swojego :konika:
a lutownice są też na gaz :D taki od zapalniczek ;-)
nie robią za bardzo a raczej wcale gdy wieje :D

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/