Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Plastikowe sekstanty
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=58&t=25823
Strona 1 z 1

Autor:  leszek2401 [ 30 sty 2017, o 12:29 ]
Tytuł:  Plastikowe sekstanty

Dzień dobry wszystkim,
Forum znam od dawna, ale konto założyłem dopiero co i bardzo proszę o wyrozumiałość. Mam do Państwa pytanie, a raczej prośbę. Jeśli ktoś ma doświadczenia w pracy z sekstantem Davis'a, to byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie uwagi w tej materii. Tłumaczę czemu. Imperatyw kategoryczny - nauczyć się astronawigacji. Tak, wiem, można kupić za tę cenę 10 GPS-ów i duuużo baterii. Ale ja zapragnąłem po staremu. Tylko czy warto wydać około 1,5 kzł na to plastikowe cudo (oczywiście z plastikową śrubą mikromentryczną)? Czy pomiary nim robione są porównywalne do branych normalnym sekstantem? Oczywiście w sprawnych rękach... Z drugiej strony, na ebayu te normalne, o ile nie są bardzo stare i poobijane, z niewiadomą optyką, kosztuję dwa, trzy razy tyle... Czy warto pchać się w to coś? A może, jak już odbiło, dołożyć i kupić zwykły?
Będę wdzięczny za uwagi,
Leszek

Autor:  SebEire [ 30 sty 2017, o 13:51 ]
Tytuł:  Re: Plastikowe sekstanty

Kazdy sextant jest dobry, a roznica miedzy nimi jest mierzona w milach :D

Zawsze mozesz przeznaczyc te
leszek2401 napisał(a):
1,5 kzł
[domyslam sie ze chodzi o 1,500 zl :D ] na Freiberger Marine Sextant - mysle ze bedziesz zadowolony i z czasem EP bedzie dokladniejsze :cool:

Autor:  tomasz piasecki [ 30 sty 2017, o 15:58 ]
Tytuł:  Re: Plastikowe sekstanty

leszek2401 napisał(a):
... Z drugiej strony, na ebayu te normalne, o ile nie są bardzo stare i poobijane, z niewiadomą optyką, kosztuję dwa, trzy razy tyle... Czy warto pchać się w to coś? A może, jak już odbiło, dołożyć i kupić zwykły?
Będę wdzięczny za uwagi,
Leszek


Kup sobie normalny, używany normalny sekstant, czy to na e-bay'u, czy od kogoś - i będziesz miał prawdziwy instrument, sekstant przydatny i do nauki i do nawigacji.

Przy okazji - na niemieckim e-bay nie istnieją używane sekstanty za dwa - trzy razy tyle, bo to - czyli ok. 4.5 tys. zł - jest cena owszem, ale fabrycznie nowego Cassens-Platha albo Tamayi.

Używany sekstant Freibergera kosztuje do około 400 euro, a nierzadko sporo mniej, to znaczy w okolicach 1.5 - 1.8 tys. zł, ale to jest normalny, niezły sekstant, który może służy lata.

Natomiast plastikowy sekstant Davisa za 1.5 tys. zł to kuriozum, nie tyle nawigacyjne co cenowe :rotfl:

________________________________

Pozdrawiam
tomasz

Autor:  Ryś [ 30 sty 2017, o 17:04 ]
Tytuł:  Re: Plastikowe sekstanty

Awaryjnie, a i do nauki ujdzie, nabyłem na pchlim targu Davis mark 3 - już nie pamiętam czy za 2 funty, czy 5... :lol:
Prawdziwy, demobil z marynarki, wysokiej klasy, nieużywany, to 400-500 funtów, a wygląda że i euro ;)
Używane, DDRy i rosyjskie trafi znacznie taniej.
Rzuć okiem, oczywiście z czujnością rewolucyjną.
na szybko: http://allegro.pl/sekstant-katomierz-lu ... 61860.html
http://www.ebay.de/itm/C-Plath-marine-s ... 2330110873

Autor:  Moniia [ 30 sty 2017, o 18:05 ]
Tytuł:  Re: Plastikowe sekstanty

Osobiście mam davisa mk15. Koszt nowego to £162. We Francji, bo dziwnym trafem u mnie są droższe :)

http://navastro.fr/index.html?p218.html

Polecam miejsce do zakupu i sam sekstant.

Wychowani na precyzji gps, wszyscy mają watpliwości do precyzji plastikowego sekstantu. A prawda jest taka, że twardy plastik z którego jest wykonany nie jest gorszy od metalu. Precyzja sekstantu jest określona przez jego możliwości pomiarowe i te w przypadku Davisa są do 2/10 minuty. Normalnie zakładany błąd w astronawigacji to 1 minuta w dowolną stronę, jednym słowem znacznie większe znaczenie ma to jak dobrze przeprowadzamy obserwację a nie to czy sekstant jest metalowy czy plastikowy.

Wiem, że zaraz usłyszę, że po co używać metody dającej nam w najlepszym razie precyzję rzędu mili, skoro możemy mieć precyzję rzędu metrów? Cóż, 200 mil czy 2000 mil od lądu jest mi doskonale obojętne, czy znam pozycję z dokładnością co do metra czy co do mili. Ale ta z dokładnością co do mili także pozwoli mi znaleźć port, w okolicach którego mogę ustalić swoją pozycję z metrami precyzji dzięki nadal metodom zależnym wyłącznie ode mnie, na jachcie, a nie od ministerstwa obrony w rękach Trumpa. I to metodami, których błędy są mi znane.

Pokolenie gps tego już nie zrozumie, dla nich jestem już dinozaurem, skoro pamiętam czasy przed-gps :)

Obrazek

Autor:  Jaromir [ 31 sty 2017, o 00:02 ]
Tytuł:  Re: Plastikowe sekstanty

leszek2401 napisał(a):
Tylko czy warto wydać około 1,5 kzł na to plastikowe cudo (oczywiście z plastikową śrubą mikromentryczną)?

Nie, tyle nie warto:
https://www.amazon.co.uk/DAVIS-MARK-15- ... B00GHTGC5U
Albo tam, gdzie podała Monika, jeszcze ciut taniej ;)

Autor:  ins [ 31 sty 2017, o 08:10 ]
Tytuł:  Re: Plastikowe sekstanty

Sekstant powinien być na tyle ciężki by likwidował mimowolne drżenie dłoni. Davisy są za lekkie, do b.precyzyjnych pomiarów, ale do turystyki ok. Zwłaszcza lotniczej - waga walizki.

Piotr Siedlewski

Autor:  leszek2401 [ 2 lut 2017, o 17:41 ]
Tytuł:  Re: Plastikowe sekstanty

Witam,
Bardzo dziękuję wszystkim za poczynione uwagi.
Pozdrawiam,
Leszek

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/