Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Obrotowy bom https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=58&t=27568 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Mariusz W [ 19 lis 2017, o 20:39 ] |
Tytuł: | Obrotowy bom |
Witam serdecznie! To jest moja pierwsza aktywność na tym zacnym forum. Wyremontowałem Albina Viggena ale mam jeszcze parę detali do porawy. Bardzo chcę zachować oryginalność łodzi a jednym detale, z którym walczę to obrotowy bom. Mam parę pytań : 1. Czy mieliście kontakt z takim patentem i jak go oceniacie 2. Czy podczy stawiania grota powinie bom sam "odwijać " żagiel bo w mojej łodzi to tak nie działa Z góry dziękuję za cenne porady |
Autor: | bury_kocur [ 19 lis 2017, o 22:06 ] |
Tytuł: | Re: Obratowy bom |
Mariusz W napisał(a): to obrotowy bom. W mojej rodzinie w Szwecji jest taki jacht - załącz może jakieś fotki tego bomu tylko jakieś dokładne to spróbuje Ci pomóc. |
Autor: | Mariusz W [ 19 lis 2017, o 22:13 ] |
Tytuł: | Re: Obratowy bom |
Ok, jutro pstryknę foto |
Autor: | Koma5 [ 19 lis 2017, o 22:49 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Mariusz W napisał(a): Czy podczy stawiania grota powinie bom sam "odwijać " żagiel bo w mojej łodzi to tak nie działa Jeśli masz dobrą "parę" w rękach, właściwe mocowanie noku z krętlikiem oraz krętlik na okuciu masztu, oraz łatwe "wchodzenie" liny w likszparę - to stawiasz bez problemu |
Autor: | Mariusz W [ 19 lis 2017, o 23:16 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Koma5 dziękuję za podpowiedź ale jestem zielony jeszcze w nazewnictwie i mam w głowie zagadkę o co ci chodzi. Bom od strony masztu ma " patent " do zwijania czy szybkiego refowania grota za pomocą przekładni ślimakowej uruchomianej korbą. Podczas stawiania grota dosłownie "wisiałem" a ważę drobne 102kg na fale i nic . Tak więc jedną ręką kręciłem korbą i odwijałem grota a drugą go wciągałem na maszt. Wydaje mi się, że to nie dokońca prawidłowo bo przy mocniejszym wietrze było mało komfortowo. |
Autor: | Koma5 [ 20 lis 2017, o 00:00 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Sorry, jestem kobietą, więc w sprawach technicznych można mnie nie rozumieć Na maszcie: tak, jak piszesz... Bom ma na noku (czyli drugim końcu) zamontowany krętlik. Do niego dołączony jest karabińczyk, pozwalający szybko zawiesić bom na achtersztagu, ale nieutrudniający obrotu (taki patencik wymyślony przez kolegę) Fał grota doprowadzony jest do kabestanu przy zejściówce. Jeśli liklina wchodzi do likszpary łatwo, to nie potrzeba wcale obracać bomu korbą - wystarczy odbezpieczyć korbę - i na kabestanie postawić żagiel. Robi to jedna osoba. Jesli na jachcie są dwie osoby - jedna kręci korbą, a druga stawia grota fałem. Nie wiem, czy dość jasno to opisałam... Dodam jeszcze, że przy bomie obrotowym ważny jest krój żagla, umożliwiający nawijanie go na bom bez dużych zakładek. |
Autor: | Mariusz W [ 20 lis 2017, o 00:13 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Koma5 napisał(a): Sorry, jestem kobietą, więc w sprawach technicznych można mnie nie rozumieć Na maszcie: tak, jak piszesz... Bom ma na noku (czyli drugim końcu) zamontowany krętlik. Do niego dołączony jest karabińczyk, pozwalający szybko zawiesić bom na achtersztagu, ale nieutrudniający obrotu (taki patencik wymyślony przez kolegę) Fał grota doprowadzony jest do kabestanu przy zejściówce. Jeśli liklina wchodzi do likszpary łatwo, to nie potrzeba wcale obracać bomu korbą - wystarczy odbezpieczyć korbę - i na kabestanie postawić żagiel. Robi to jedna osoba. Jesli na jachcie są dwie osoby - jedna kręci korbą, a druga stawia grota fałem. Nie wiem, czy dość jasno to opisałam... Dodam jeszcze, że przy bomie obrotowym ważny jest krój żagla, umożliwiający nawijanie go na bom bez dużych zakładek. Koma5 , moja łódź to prawie zabytek . Mam oryginalny żagiel z numerem seryjnym jak korpus łodzi a kabestan to mam na maszcie i nie daje rady postawić grota bez pomocy korby i stąd mój dylemat czy tak ma być czy patent jest uszkodzony |
Autor: | Koma5 [ 20 lis 2017, o 00:31 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Aby postawić grota bez pomocy korby, bom musi się łatwo obracać sam, prawda? |
Autor: | ins [ 20 lis 2017, o 02:08 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Mariusz W napisał(a): Bardzo chcę zachować oryginalność łodzi a jednym detale, z którym walczę to obrotowy bom. Mam parę pytań : 1. Czy mieliście kontakt z takim patentem i jak go oceniacie 2. Czy podczy stawiania grota powinie bom sam "odwijać " żagiel bo w mojej łodzi to tak nie działa Z góry dziękuję za cenne porady Olej oryginalność. Idź w kierunku skuteczności i bezpieczeństwa. Piotr Siedlewski |
Autor: | Kurczak [ 20 lis 2017, o 08:05 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Ja miałem rolowane na bomie groty. Na Pumci aż do sprzedaży, na Dulci przerabiam na klasyczny system refowania i lazyjacka. System taki jest dobry o ile można go ( tak jak współczesne) obsłużyć z kokpitu. Nawijanie grota na bom przy dużej fali i wietrze IMHO nie jest ani przyjemne, ani bezpieczne. |
Autor: | bury_kocur [ 20 lis 2017, o 09:19 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Kurczak napisał(a): Nawijanie grota na bom przy dużej fali i wietrze IMHO nie jest ani przyjemne, ani bezpieczne. A napisz - czemu tak sądzisz ? Pytam bo na grocie nawijanym do bomu nie pływałem ale tak na logikę to obsługowo niewiele musi sie to różnić od nawijarki wewnątrz-masztowej a taką mam i nie narzekam na nią - spisuje mi się bardzo przyzwoicie - nawijam z kokpitu i kłopotu mi nie sprawoia. Tyle, że w sztormie z niej jeszcze nie korzystałem, ale może nie będę musiał . |
Autor: | -O- [ 20 lis 2017, o 09:28 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Żagiel zwijany do bomu jest bardzo dobrym patentem. Pozwala na używanie sprawniejszego (w porównaniu do żagla rolowanego do masztu) pełnolistowego żagla, krojonego dokładnie tak jak kroi się żagiel do pełzaczy. Czy należy rozumieć, że Twoja remontowana łódka nie ma masztu i bomu? |
Autor: | piotr6 [ 20 lis 2017, o 09:35 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Tylko tu mówimy no zwykłym nawiązaniu na bom.Dla mnie ten system nie sensu. * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Zresztą te systemy rowerów do boju czy masztu też mi się średnio podobają |
Autor: | Kurczak [ 20 lis 2017, o 09:41 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
bury_kocur napisał(a): Kurczak napisał(a): Nawijanie grota na bom przy dużej fali i wietrze IMHO nie jest ani przyjemne, ani bezpieczne. A napisz - czemu tak sądzisz ? Pytam bo na grocie nawijanym do bomu nie pływałem ale tak na logikę to obsługowo niewiele musi sie to różnić od nawijarki wewnątrz-masztowej a taką mam i nie narzekam na nią - spisuje mi się bardzo przyzwoicie - nawijam z kokpitu i kłopotu mi nie sprawoia. Tyle, że w sztormie z niej jeszcze nie korzystałem, ale może nie będę musiał . 1) Musisz iść do masztu, 2) Jedną ręką obsługujesz korbę, drugą nie bardzo jest się czego pewnie chwycić. Dobrze możesz chwycić się masztu dopiero jak będziesz miał róg fałowy przy bomie. Przeczytaj jeszcze raz. Nie chodzi współczesny system rolowania grota do bomu/masztu obsługiwany z kokpitu, tylko o taki z korbą przy maszcie. |
Autor: | M@rek [ 20 lis 2017, o 09:45 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Pytanie co to jest zwykle ? Takie jak kiedys na Omegach czt takie jak na zudowanych w Polsce Vegach i Folkboatach turystycznych. W tych drugich grota na okragly bom nawikalo sie ( i odwijalo) przy pomocy korby. Jak Kolega zalaczy zdjecie posiadanego rozwiazania to mozna bedzie sie rzeczowo wypowiedziec. U mnie na przystani stoi 5 szt Albinow Veg. |
Autor: | rawonsails [ 20 lis 2017, o 10:16 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Miałem taki patent na mojej Albin Vedze i przestałem go używać po pierwszym rejsie. Opisywałem to już na swoim blogu. http://rawonsails.blogspot.com/2016/07/bloczki-listwy-i-gadzety-remont-sy.html Cytuj: Istniejący na Vegach, system rolowania grota na bomie, oprócz niezaprzeczalnej pomysłowości i ideologicznej prostoty, ma również swoje wady.
Po pierwsze - wymusza wypięcie obciągacza bomu przed rolowaniem i pozbawia go nas przy pełnych kursach. Po drugie - kształt zrolowanego częściowo grota budzi wątpliwości - nie tylko estetyczne, ale i w kwestii aerodynamiki żagla. W miarę akceptowalne efekty przynosi refowanie przez dwie osoby - jedna kręci korbą, wyjmuje pełzacze, i reguluje w razie potrzeby topenantę, a druga naciąga odpowiednio żagiel, wygładzając nierówności. Samodzielne refowanie daje opłakany kształt grota, zarówno fragmentu zwiniętego na bomie jak i części pozostałej na wietrze. Po trzecie - konieczność wyciągania i wkładania pełzaczy przy każdej zmianie refu, jest również wysoce upierdliwa. Na dodatek, ze względu na krój grota, rolowanie obniża znacznie bom, wymuszając konstrukcyjnie, niezwykle niewygodną zejściówkę, z której Vegi są znane. |
Autor: | Mariusz W [ 20 lis 2017, o 11:01 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Koma5 napisał(a): Aby postawić grota bez pomocy korby, bom musi się łatwo obracać sam, prawda? Nie braca się sam. Muszę to robić korbą. Jak już pisałem , mamy przekładnię ślimakową * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Kurczak napisał(a): bury_kocur napisał(a): Kurczak napisał(a): Nawijanie grota na bom przy dużej fali i wietrze IMHO nie jest ani przyjemne, ani bezpieczne. A napisz - czemu tak sądzisz ? Pytam bo na grocie nawijanym do bomu nie pływałem ale tak na logikę to obsługowo niewiele musi sie to różnić od nawijarki wewnątrz-masztowej a taką mam i nie narzekam na nią - spisuje mi się bardzo przyzwoicie - nawijam z kokpitu i kłopotu mi nie sprawoia. Tyle, że w sztormie z niej jeszcze nie korzystałem, ale może nie będę musiał . 1) Musisz iść do masztu, 2) Jedną ręką obsługujesz korbę, drugą nie bardzo jest się czego pewnie chwycić. Dobrze możesz chwycić się masztu dopiero jak będziesz miał róg fałowy przy bomie. Przeczytaj jeszcze raz. Nie chodzi współczesny system rolowania grota do bomu/masztu obsługiwany z kokpitu, tylko o taki z korbą przy maszcie. Kurczak! Dziękuję Ci bardzo! Oto właśnie chodzi. To jest patent z lat siedemdziesiątych a łódź jak dobrze wiecie to łódź morska. |
Autor: | Jaromir [ 20 lis 2017, o 11:10 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Mariusz W napisał(a): Bom od strony masztu ma " patent " do zwijania czy szybkiego refowania grota za pomocą przekładni ślimakowej uruchomianej korbą. Kluczowe słowa dla zrozumienia Twego problemu ze stawianiem wcześniej zarefowanej części grota - to "przekładnia ślimakowa". Zastosowanie takiej przekładni w refpatencie oznacza, że zanim zaczniesz wciągać nawiniętego na bom grota fałem, musisz go wcześniej odwinąć z bomu - kręcąc korbą. Bo bomu ciągnąc za nawinięty nań żagiel - nie obrócisz. Wszystko przez to, że przekładnia ślimakowa w tych warunkach jest praktycznie przekładnią samohamującą. Popatrz dlaczego: https://pl.wikipedia.org/wiki/Przek%C5% ... 9Blimakowa Ergo - albo będziesz odwijał żagiel przy jego roz-refowywaniu, tak jak to się zawsze w przypadku tradycyjnych ślimakowych ref-patentów czyniło, albo zmienisz system refowania - najlepiej na jakiś współczesny. |
Autor: | Mariusz W [ 20 lis 2017, o 11:14 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
M@rek napisał(a): Pytanie co to jest zwykle ? Takie jak kiedys na Omegach czt takie jak na zudowanych w Polsce Vegach i Folkboatach turystycznych. W tych drugich grota na okragly bom nawikalo sie ( i odwijalo) przy pomocy korby. Jak Kolega zalaczy zdjecie posiadanego rozwiazania to mozna bedzie sie rzeczowo wypowiedziec. U mnie na przystani stoi 5 szt Albinow Veg. M@rek'u , dokładnie tak. Grot nawija się na bom. Mój Albin Viggen ma dużo wspólnego z Albinem Vega i sądzę , że jest tam, jak jest oryginał, ten sam patent. * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Jaromir napisał(a): Mariusz W napisał(a): Bom od strony masztu ma " patent " do zwijania czy szybkiego refowania grota za pomocą przekładni ślimakowej uruchomianej korbą. Kluczowe słowa dla zrozumienia Twego problemu ze stawianiem wcześniej zarefowanej części grota - to "przekładnia ślimakowa". Zastosowanie takiej przekładni w refpatencie oznacza, że zanim zaczniesz wciągać nawiniętego na bom grota fałem, musisz go odwinąć z bomu - kręcąc korbą. Bo bomu ciągnąc za żagiel - nie obrócisz. Przyjmij, że przekładnia ślimakowa w tych warunkach jest praktycznie przekładnią samohamującą. Popatrz dlaczego: https://pl.wikipedia.org/wiki/Przek%C5% ... 9Blimakowa Ergo - albo będziesz odwijał żagiel przy jego roz-refowywaniu, tak jak to się zawsze w przypadku ślimakowych ref-patentów czyniło, albo zmienisz system refowania - najlepiej na jakiś współczesny. Jaromir, mam tego świadomość. Tak jest w obecnej chwili. Odwijam za pomocą korby grot a potem go wciągam . Myślałem tylko , że może moja przekładnia, którą już raz wymieniałem powinna mieć rodzaj sprzęgła ciernego umożliwiającego obrót boma przy mocnym stawianiu żagla. Nie wie czy stan techniczny przy zakupie mojej łodzi był oryginalny. Refowanie na tym patencie jest błyskawiczne. Wada: trzeba wyjść z kokpitu. |
Autor: | Kurczak [ 20 lis 2017, o 11:45 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Były dwa zasadnicze systemy nawijania grota na bom. 1. Oś obrotu bomu przechodziła "na wylot" przez profil masztu, składana i blokowana korba była przed masztem. W tym przypadku po drodze nie było przekładni, a żagiel można było rozwinąć pod warunkiem odblokowania korby. Taki system bodajże "Proctora" miałem na Pumie 23. 2. Bom obraca sie na łożysku (chyba ślizgowym) i napędzany jest przekładnią zębatkową lub ślimakową. Przekładnia jest wewnątrz bomu, zaś wejscie na korbę jest po jego obydwu stronach przy maszcie. Taki mam na Fellowshipie 28. W tym przypadku jak jak napisał Jaromir trzeba jednocześnie obsługiwać korbę i fał lub najpierw rozwinąć zagiel, a później go postawić. |
Autor: | M@rek [ 20 lis 2017, o 15:50 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Dlatego wlasnie lekko sie zdziwilem cytajac to co Kolezanka Koma5 napisala. No chyba ze plywa z Chuckiem Norrisem bo Pudzian nie dalby rady |
Autor: | 666 [ 20 lis 2017, o 17:59 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Mariusz W napisał(a): Czy mieliście kontakt z takim patentem i jak go oceniacie Popularne rozwiązanie w lach 70/80, bywały m.in. na niektórych Opalach (np. Politechnika - oryginalny stoczniowy Proctor w kolorze gierkowskiego złota ), Carterach (ale tu było trochę inne rozwiązanie bez przekładni ślimakowej), Vegach (z bomami drewnianymi) i chyba też Conradach-II. Na wszystkich, na których pływałem były już unieruchomione (poza Carterami), korby zniknięte lub ułamane, a przy refowaniu królowały sztandarowe w PRL krawaty i trzy wachty na pokład .Kłopotem jest utrata kształtu profilu żagla przy nawijaniu na bom, do tego nok zaczyna opadać, bo przy pięcie bomu (maszcie) robi się z żagla większa "buła". Teoretycznie dla skompensowania powyższego żagiel powinien mieć wszyte profile z pianki pogrubiające lik wolny, ale na oczy takich nie widziałem . |
Autor: | Ryś [ 20 lis 2017, o 18:57 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
A praktycznie - bom do takiego refpatentu musi mieć specjalny kształt, ze zwężeniem przy pięcie, na liklinę. Idzie o to by przy nawijaniu nie napinał likliny, grubej wszak, a jedynie płótno. A że na taniej masówce dawali kawałek prostego profilu prosto ze sklepu... Do tego nie powinien być okrągły, a najlepiej kanciasty - po równej rurze płótno potem spełza, i żagiel wybrzusza się. Jest jeszcze parę myków, np. bom musi być wzniesiony o kilka stopni, a żagiel krojony do tego. A na prawidłowem ref wygląda tak |
Autor: | piotr6 [ 20 lis 2017, o 19:05 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Ryś ale to jest fotoshop Zeby uzyskać taki kształt żagla to i tak muszą być ze dwie osoby do refowania |
Autor: | Ryś [ 20 lis 2017, o 19:30 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Allahu pomyłuj, wszędy te niewierne... Załącznik: 081 (800x359).jpg
|
Autor: | Mariusz W [ 20 lis 2017, o 21:23 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
bury_kocur napisał(a): Mariusz W napisał(a): to obrotowy bom. W mojej rodzinie w Szwecji jest taki jacht - załącz może jakieś fotki tego bomu tylko jakieś dokładne to spróbuje Ci pomóc. Bury Kocurze, w załączniku fotografia patentu https://drive.google.com/file/d/1m9c9aR ... kh19S/view |
Autor: | Ryś [ 20 lis 2017, o 21:50 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Barton 323 Reefing Gear? Mariusz W napisał(a): 2. Czy podczas stawiania grota powinien bom sam "odwijać " żagiel bo w mojej łodzi to tak nie działa Ten gadżet służy do refowania grota, ale nie do jego stawiania, czy rzucania. Tak na wszelaki wypadek wspomnę, who knows
Z góry dziękuję za cenne porady |
Autor: | Marian Strzelecki [ 20 lis 2017, o 22:51 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Ryś napisał(a): Ten gadżet służy do refowania grota, ale nie do jego stawiania, czy rzucania. Tak na wszelaki wypadek wspomnę, who knows A tyle pisali ... i nie wpadli na to... czekałem kto pierwszy... czytając dziś: przez pewien czas myślałem , że piszecie o czymś czego nie znam. Dopiero naprowadził mnie cytat "stary jacht".MJS ps tak to jest jak się patrzy współcześnie znaczy internetowo: roler to rolowanie, a refy to przecie musi całkiem co inne. |
Autor: | Mariusz W [ 20 lis 2017, o 23:59 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Co za dyskusja! Ale dalej nie ma opinii Żeglarzy, którzy mają i obługują ten patent Rawonsails, Twoje uwagi najcenniesze. Tak powoli "dojrzewam" do myśli, że należy odpuścić ten system i zastosować coś innego |
Autor: | Bombel [ 21 lis 2017, o 00:20 ] |
Tytuł: | Re: Obrotowy bom |
Mariusz W napisał(a): powoli "dojrzewam" do myśli, że należy odpuścić ten system i zastosować coś innego Nooo, wreszcie sensowne słowa "Ten system" to stare przedwojenne badziewie niewarte zachodu. Tylko roluje, do masztu z korbą trza latać, fujjjj. Na Twoim miejscu bym to natychmiast wyrzucił* * Przed wyrzuceniem pochwal się ( najlepiej na PW) kiedy i gdzie. Tak żeby inni się nie dowiedzieli W najgorszym razie jakoś przeboleję te kilka zeta( pod warunkiem że tanio) |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |