Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Ściągacz.
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=58&t=28031
Strona 1 z 1

Autor:  kobold [ 8 lut 2018, o 14:00 ]
Tytuł:  Ściągacz.

Witam .
Pod koniec lata 2017 przy kontroli takielunku stwierdziłem że jeden ściągacz od wanty
zapiekł się a drugi bardzo ciężko się obraca ,to znaczy 2018 dwa nowe ściagacze.
I tutaj mam pytanie ,jedni doradzają smarować gwint a drudzy nie.
Jak wy to robicie.
Pozdrawiam Waldi

Autor:  M@rek [ 8 lut 2018, o 14:19 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

Zapytaj w dobrym skepie z nierdzewka o specjalny smar do gwintow nierdzewnych. Ja uzywam od lat i nic sie nie dzieje. Ten ktory uzywam jest w strzykawce i ma oznaczenie Smar "A" standard. Kupilem w Szczecinie w sklepie z nierdzewka na ul. Chopina.

Autor:  Kurczak [ 8 lut 2018, o 14:28 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

Nasmarować zawsze można, ale raczej cudów bym się nie spodziewał.

Ciężko obracajacy się ściągacz wskazuje na uszkodzenie gwintu. Nierdzewka się raczej nie "zapieka".

Miałem takie przypadki i choć po nasmarowaniu udawało się ściągać rozkręcić i tak był do wymiany.

Taka przywara połączeń gwintowanych wykonanych z A-4. :-(

Autor:  M@rek [ 8 lut 2018, o 15:38 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

Wiesz mam za soba 20 lat na statkach rybackich gdzie wszystkie maszyny i urzadzenia sa z nierdzewki. Zawsze uzywa sie do nich dedykowanych smarow do nierdzewki i nigdy z polaczeniami gwintowanymi problemow nie bylo. Na przetworniach byl stosowany smar w jaskrawo czerwonym kolorze ze wzgledu na jego widocznosc.

Autor:  Ryś [ 8 lut 2018, o 15:59 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

Kurczak napisał(a):
Nierdzewka się raczej nie "zapieka".
Wręcz przeciwnie, nierdzewka z tego słynie. Efekt wytwarzanych tlenków. Oczywiście jak to potem przekręci to uszkodzi...
No i dlatego smarować trza obowiązkowo, zwłaszcza na słonym. Przy czym nie tyle idzie o poślizg, co o izolację. Można lanoliną lub smarem miedziowym (ta czerwień to nie tylko kolor ;) ).
Oczywiście można użyć ściągaczy brązowych, lub przeciwnie - ocynków. ;)

Autor:  M@rek [ 8 lut 2018, o 16:00 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

Nie wiem a sie wypowiem :) Plywales na rybakah i uzywales tego smaru ?

Autor:  Ryś [ 8 lut 2018, o 16:01 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

Ja nie rybak, ino mechanik. A co tam sobie mieli to ich rzecz. Ale może być że rybak lepi sie zna na smarach :D

Autor:  Kurczak [ 8 lut 2018, o 17:05 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

Koboldowi nie chodzi o to co przed, tylko po. Mleko się już wylało.
Chodzi o to, że połączenie nie było smarowane i jest zatarte. A teraz smarowanie - to już trochę musztarda po obiedzie.
Może się udać, ale ja już kilka ściągaczy skręconych przez kogoś na sucho załatwiłem.
Jeden nawet całkiem nowy załatwiłem sam. Tylko raz go na sucho skręciłem i na złom.

Autor:  Ryś [ 8 lut 2018, o 18:07 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

Oj, jeśli tylko o gwint idzie, teoretycznie mozna przejechać gwintownikiem/narzynką właściwą rozmiarem, co zadziory zetnie, i może wystarczyć. A zapieczony ściągacz przed rozkręceniem potraktować penetrolem czy nawetWóDem, i oblać wrzątkiem. Co może pomóc rozkręcać, a może i uszkodzenia zmniejszy.
Jeśli te ściągacze poza tym dobre.
Bo nie zmienia faktu że lepiej mieć ściągacze nowe niż stare, taniej wychodzi niż maszt. ;)

Autor:  M@rek [ 8 lut 2018, o 18:41 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

Ryś napisał(a):
Ja nie rybak, ino mechanik. A co tam sobie mieli to ich rzecz. Ale może być że rybak lepi sie zna na smarach :D


Wiszisz ja jestem dwa w jednym czyli i rybak i mechanik :) Jaskrawo czerwony kolor byl w tym smarze jedynie po to zeby nie zanieczyscic produktu koncowego czyli fileta bez skory.
Smar byl dopuszczony do kontaktu z zywnoscia, podobnie jak ten ktory kupilem w Szczecinie ale ten jest bialy. czynnikiem najwazniejszym jest ( z etykiety ) 6% ceretan z PTFE baza olej parafinowy. Chroni przed zapiekaniem i zerwaniem przy demontazu.
Sprzedawany w strzykawce 20 ml ktora starcza u mnie na 3 lata a co roku klade maszt.

Autor:  Ryś [ 8 lut 2018, o 18:44 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

A jużem se myślał że czerwono był oznaczony, bo wapniowy wodoodporny, w odróżnieniu od tego zielonego :mrgreen:

Autor:  reed [ 9 lut 2018, o 00:40 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

Gwinty że stali nierdzewnej i kwasoodpornej się zacierają. Polecam loctite light

Autor:  kobold [ 9 lut 2018, o 11:27 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

Koboldowi nie chodzi o to co przed, tylko po
Kurczak wlasnie chodzie o to przed , bo jak dojdzie jak piszesz PO to jest juz po ptakach
ja sezon uratowalem tym ze 1,5 dnia "traktowalem" :D sciagacz WD 40 a po rozkreceniu
okazalo sie ze gwint jest w jednym miejscu zerwany .Szczescie w nieszczesciu ze to bylo na poczatku gwintu,sciagacz wyregulowalem tak ze to zerwanie bylo poza gwintem i tak dojechalem do konca sezonu.Oprocz sciagaczy jest jeszcze drugi problem wanty sa zawalcowane i teraz wymiana calej wanty+sciagacz albo obciecie wanty przy sciagaczu
i zalozenie koncowki Norsemana plus nowy sciagacz.Co myslicie?
Pozdrawiam Waldi

Autor:  Kurczak [ 9 lut 2018, o 12:22 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

kobold napisał(a):
Witam .
Pod koniec lata 2017 przy kontroli takielunku stwierdziłem że jeden ściągacz od wanty
zapiekł się a drugi bardzo ciężko się obraca ,to znaczy 2018 dwa nowe ściagacze.

I tutaj mam pytanie ,jedni doradzają smarować gwint a drudzy nie.
Jak wy to robicie.
Pozdrawiam Waldi


Rozumiem więc, że nie chodzi Tobie o to jak uratować te ściągacze tylko co zrobić na przyszłość aby takich sytuacji uniknąć ?

Smarować. Czym smarować napisał Marek.

Jek nie masz pod ręką specjalistycznego środka wystarczy zwykły smar stały lub olej. Nawet spożywczy. Chodzi o to, żeby gwint nie pracował na sucho.

Autor:  piotr6 [ 9 lut 2018, o 12:26 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

A ile lat mają te wanty ?

Autor:  kobold [ 9 lut 2018, o 13:57 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

A ile lat mają te wanty ?
Sadzac po starych zdjeciach ktore znalazlem na jachcie 8-10 lat.
Pozdrawiam Waldi

Autor:  666 [ 9 lut 2018, o 14:00 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

kobold napisał(a):
Co myslicie?
Spróbowałbym tym wrzątkiem (ciekawa metoda :roll:) lub inną różnicą temperatur. Albo jakimś odkręcakiem udarowym, pneumatycznym? :roll: Np. przygotować całość pod jakiś sensowny rozmiar klucza + imadło i podjechać do warsztatu oponiarskiego?

Autor:  piotr6 [ 9 lut 2018, o 15:33 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

kobold napisał(a):
A ile lat mają te wanty ?
Sadzac po starych zdjeciach ktore znalazlem na jachcie 8-10 lat.
Pozdrawiam Waldi


to uż pewnie można myśleć o wymianie want

Autor:  Moniia [ 9 lut 2018, o 16:09 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

666 napisał(a):
kobold napisał(a):
Co myslicie?
Spróbowałbym tym wrzątkiem (ciekawa metoda :roll:) lub inną różnicą temperatur. (...)


Średnio ma sens przy połączeniu takich samych metali. Bo ich rozszerzalność cieplna jest dokładnie taka sama.

Ciekawym natomiast jest, że jest to metoda stosowana do rozłożenia Ariesa. Ale mówimy o znacznie większych częściach wiec nie trudno ogrzać jedną nie ogrzewając nadmiernie drugiej. Ponadto wykonane są z różnych metali więc ich rozszerzalność cieplna jest różna.

Aha, wrzątek to dużo nie da. Lampa lutownicza jeśli już...

Autor:  Kurczak [ 9 lut 2018, o 17:03 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

Moniia napisał(a):
666 napisał(a):
kobold napisał(a):
Co myslicie?
Spróbowałbym tym wrzątkiem (ciekawa metoda :roll:) lub inną różnicą temperatur. (...)


Średnio ma sens przy połączeniu takich samych metali. Bo ich rozszerzalność cieplna jest dokładnie taka sama.



I tu tkwisz w mylnym błędzie :D Zawsze element podgrzewany będzie miał wyższą temperaturę, przez co rozszerzy się mocniej. Czasami wystarczą mikrometry różnicy żeby poluzować połączenie.

Metoda podgrzewania zapieczonych połączeń, nie tylko gwintowanych jest spraktykowana od pokoleń mechaników i kowali pewno także. :D

Współcześnie zamiast niebezpiecznego palnika używa się takiej techniki:

http://allegro.pl/podgrzewacz-indukcyjn ... 2893e3095c

Autor:  reed [ 10 lut 2018, o 00:29 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

Moniu mylisz się, Kurczak ma rację.

Autor:  Moniia [ 10 lut 2018, o 08:44 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

reed napisał(a):
Moniu mylisz się, Kurczak ma rację.


A łapkę zauważył?

Autor:  Wojciech [ 10 lut 2018, o 11:32 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

Kurczak napisał(a):
Współcześnie zamiast niebezpiecznego palnika używa się takiej techniki:

nagrzewnica indukcyjna

Ciekawe czy śgiągacz jest ze stali magnetycznej czy niemagnetycznej i czy nagrzewnica indukcyjna w ogóle działa na stal nierdzewną?

Autor:  Zbieraj [ 10 lut 2018, o 12:40 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

"Prawdopodobieństwo graniczące z pewnością", że nie. Indukcja nie działa na stal nierdzewną. W nowym mieszkaniu zastałem kuchenkę indukcyjną. Musiałem wszystkie garnki z nierdzewki oddać w dobre ręce i kupić zestaw do indukcji.

A poza tym - przy tej cenie (2800) taniej jest wyrzucić ściągacze i kupić nowe. :D
To jest świetne urządzenie do warsztatów samochodowych, gdzie tygodniowo odkręcają 1000 śrub, w tym 100 zapieczonych. :roll:

Autor:  Waldi_L_N [ 10 lut 2018, o 13:22 ]
Tytuł:  Re: Ściągacz.

Najprostszą metodą stosowaną przez mechaników przy zapieczonych lub zerwanych żrubach to dospawanie nakrętki. Zazwyczaj po szoku temperaturowym śruba wyłazi bez oporu. Ale dla śruby jest to metoda zniszczeniowa.
666 napisał(a):
Albo jakimś odkręcakiem udarowym, pneumatycznym? :roll: Np. przygotować całość pod jakiś sensowny rozmiar klucza + imadło i podjechać do warsztatu oponiarskiego?

Nigdy w życiu. Nierdzewkę zerwiesz. Śruby motoryzacyjne są o wyższej wytrzymałości. Kolokwialnie mówiąc są "twardsze". Udar tak im nie szkodzi. A z ciekawostek, śruby kół najczęściej zapiekają się na połączeniu - stożek łba śruby - gniazdo w feldze a nie na połączeniu gwintowanym w piaście. Przy montażu koła ważniejsze jest nasmarowanie stożka w śrubie niż gwintu - choć też warto.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/