Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Lina cumownicza
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=58&t=28348
Strona 1 z 2

Autor:  Jarecki1981 [ 8 kwi 2018, o 10:03 ]
Tytuł:  Lina cumownicza

Kupiłem swoją pierwszą łódkę. Za tydzień lub dwa wodowanie. Podpowiedzcie proszę jaką linę do cumowania kupić (długość oraz przekrój), gdzie się za nią rozejrzeć? Czy liny dostępne w marketach budowlanych się do tego nadają? Łódka waży 350 kg, będzie zacumowana dziobem do pomostu, a od rufy do boi.

Autor:  Ryś [ 8 kwi 2018, o 10:44 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

Średnicę liny dobierz sobie do knagi cumowej (czy co tam masz na łódce), bo większe ryzyko że odwiąże się, niż że urwie. Np. takie Omegi wiązalim linką 10-12 mm, bo to najczęściej używane bywały. Z marketu można, to nie jakaś technologia kosmiczna. A długość zależy od sytuacji ;)
W szczegółach - lina polipropylenowa jest najtańsza, i pływa (co czasem zaletą bywa) lecz i najłatwiej się przeciera; lina nylonowa jest elastyczna (co czasem zaletą bywa); poliester mocny, trwały, ale mniej elastyczny.

Autor:  666 [ 9 kwi 2018, o 07:51 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

Długość cum po 1,5 - 2 długości łódki lub dłuższe (np. cumowanie na biegowo na odległej bojce).
Łatwiej kijek obcinkować, niż go pogrubasić, ale jeśli łódka zostawiana bez dozoru, to niestety inni potrafią obcinkować :oops:.
Jakby co:
https://www.prs.pl/__files/parent76/jac_c3_1996.pdf

Autor:  Jarecki1981 [ 9 kwi 2018, o 14:19 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

Dziękuję Panowie. :mrgreen:

Autor:  piotr6 [ 9 kwi 2018, o 14:38 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

Nie ma nic gorszego jak za długie cumy. U mnie sa dwa komplety krótkie ok 6- 8 metrów.
Nadają sie y-bomy. Plus długie ok 15m na pale i boje od rufy. Czesc cum kupilem w Juli market

Autor:  Moniia [ 9 kwi 2018, o 22:14 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

piotr6 napisał(a):
Nie ma nic gorszego jak za długie cumy. U mnie sa dwa komplety krótkie ok 6- 8 metrów.
Nadają sie y-bomy. Plus długie ok 15m na pale i boje od rufy. Czesc cum kupilem w Juli market


Nie ma nic gorszego niż przykrótkie cumy. A 6-8 metrów to właśnie takie są... :)

Autor:  piotr6 [ 9 kwi 2018, o 23:03 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

to się czegoś dowiedziałem ;)

Autor:  taka_jedna [ 10 kwi 2018, o 07:40 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

Kup trzy liny po 10m, kolorowe aby były dobrze widoczne i cieszyły oko, minimum 12mm średnicy, aby były wygodne i nie wrzynały się w dłonie.
Jeśli okażą się za długie, zawsze możesz je skrócić, lub zbuchtować i powiesić na koszu.

Autor:  666 [ 10 kwi 2018, o 08:07 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

Jarecki1981 napisał(a):
zacumowana dziobem do pomostu
Zapytaj jeszcze, jak końcówkę liny zarobić, i wcale nie żartuję, ale to damskie robótki, więc czekam na głos ;).
Co do cumowania do pomostu są dwie filozofie: wybieranie cumy z łódki lub wybieranie cumy z pomostu, i każda z tych filozofii ma swoje i zalety i wady, wpływające także na długość cumy. Do tego jeszcze pytanie, czy zastosujesz na cumach amortyzatory (np. gumowe) i czym linę zabezpieczysz przed przecieraniem o ostre krawędzie (np. szlauchem? lub obszyjesz brezentem/dakronem?).

Autor:  Jarecki1981 [ 10 kwi 2018, o 18:55 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

Zamierzam użyć amortyzatorów cumowych, ale nie myślałem o zabezpieczeniu liny przed przetarciem.

Autor:  Były_User 934585 [ 10 kwi 2018, o 19:29 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

Jarecki zadałeś pytanie w stylu jaka farba do łódki więc dostajesz odpowiedzi różowa. Nie ma jednej odpowiedzi i jednego słusznego rozwiązania.

Autor:  Marian J. [ 10 kwi 2018, o 20:25 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

taka_jedna napisał(a):
Kup trzy liny po 10m,
A dlaczego trzy a nie cztery? Zabraknie na jedną cumę albo jeden szpring.

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 11 kwi 2018, o 05:50 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

Marian J. napisał(a):
A dlaczego trzy a nie cztery? Zabraknie na jedną cumę albo jeden szpring.
Albo nie sześć? Zabraknie na bresty... :lol:

Autor:  bury_kocur [ 11 kwi 2018, o 06:58 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Albo nie sześć? Zabraknie na bresty...


Cumując zakładasz do jednej kei i prawy i lewy naraz ? :rotfl:

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 11 kwi 2018, o 08:07 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

bury_kocur napisał(a):
Cumując zakładasz do jednej kei i prawy i lewy naraz ? :rotfl:
Nie prawy i lewy, a dziobowy i rufowy... :-P :-P :-P
Załącznik:
bresty.JPG
bresty.JPG [ 52.75 KiB | Przeglądane 6296 razy ]
(https://pl.wikipedia.org/wiki/Brest_(%C5%BCegluga))
Ale, jakby się kto uparł, stojąc np. pomiędzy Y-bomami, dałoby się*) założyć 12 lin cumowniczych.... z których każdą dałoby się*) nazwać (bez fisiowania o kątach pracy) - zgodnie ze wskazówkami zegara:
1. prawa cuma dziobowa
2. prawy brest dziobowy
3. prawy szpring dziobowy
4. prawy szpring rufowy
5. prawy brest rufowy
6. prawa cuma rufowa
7. lewa cuma rufowa
8. lewy brest rufowy
9. lewy szpring rufowy
10. lewy szpring dziobowy
11. lewy brest dziobowy
12. lewa cuma dziobowa :rotfl: :rotfl: :rotfl:

---
*) zapewne pod warunkiem dozbrojenia pokładu w dodatkowe urządzenia cumownicze (knagi, polery, kluzy...) :rotfl:

Autor:  taka_jedna [ 11 kwi 2018, o 08:22 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

Do tego koniecznie dwie kotwice.
:rotfl:

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 11 kwi 2018, o 09:26 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

taka_jedna napisał(a):
Do tego koniecznie dwie kotwice.
Co najmniej! ;) :rotfl:

Autor:  bury_kocur [ 11 kwi 2018, o 10:24 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
12 lin cumowniczych.... z których każdą dałoby się*) nazwać


To ja jakiś niedouczony jestem widać bo jak pływam z kimś to mówię zwykle człowiekowi w porcie coś z stylu: "Podaj mi ten sznurek z tyłu do cumowania" :rotfl:

I to działa :lol: ...

Autor:  bury_kocur [ 11 kwi 2018, o 10:45 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
1. prawa cuma dziobowa
2. prawy brest dziobowy
3. prawy szpring dziobowy
4. prawy szpring rufowy
5. prawy brest rufowy
6. prawa cuma rufowa
7. lewa cuma rufowa
8. lewy brest rufowy
9. lewy szpring rufowy
10. lewy szpring dziobowy
11. lewy brest dziobowy
12. lewa cuma dziobowa


I do każdego z tych sznurków - zgodnie z doktryną szkolenia i egzaminowania wg PZŻ - istnieje następująca sekwencja komend i odpowiedzi:

- Komenda - przygotuj prawy brest dziobowy
- odpowiedź - jest przygotuj prawy brest dziobowy
- potwierdzenie wykonania: prawy brest dziobowy przygotowany (czy jakoś tam)
- Komenda - prawy brest dziobowy podaj na keję (lub jakoś podobnie)
- odpowiedź - jest prawy brest dziobowy podaj na keję
- potwierdzenie wykonania - prawy brest dziobowy podany
- Komenda - prawy brest dziobowy wybierz
- odpowiedź -jest prawy brest dziobowy wybierz
- Potwierdzenie wykonania - prawy brest dziobowy wybrany
- Komenda - prawy brest dziobowy sklaruj
- Odpowiedź - jest prawy brest dziobowy sklaruj
- Potwierdzenie wykonania - prawy brest dziobowy sklarowany

I tak do każdego z tych sznurków.

A przy każdym z tych sznurków stoi - jak przystało na prawdziwy polski okręt - osobny żeglarz czyli cumowników jest dwunastu :lol:

I każdy z nich otrzymuje od Główno-dowodzącego trudną sztuką cumowania stosowny - w/w rozkaz czyli komendę.

I na każdą z tych komend określony cumownik odkrzykuje swoją odpowiedź a następnie potwierdzenie wykonania otrzymanej komendy.

A Najgłówniejszy Dowodzący panuje nad tym całym tłumem cumowników wykrzykując na pół portu wydawane komendy.

I otrzymując na nie odpowiedzi wykrzykuje komendę następną

itd, itd, itd...

Przestaję się dziwić, że w czasach słusznie minionych kapitanami mogli być tylko ludzie z najwyższymi predyspozycjami i umiejętnościami wydawania takich komend, nasłuchiwania odpowiedzi, wydawania następnych itd itd.

I to do tych dwunastu cumowników naraz... :rotfl:

To była sztuka ...

A gardło od tego wrzasku boleć musiało bardzo bo po takiej sztuce cumowania jedyne co należało wykonać to wlać w każde z gardeł załogi stosowny zimny napój bogów :rotfl:

Nie to co na dzikim zachodzie - babcia z dziadkiem - oboje o laseczkach - cumują 12 metrowym krążownikiem tylko we dwoje i nic do siebie przy tym nie mówią ...

Niedouczeni jacyś oni być muszą bo przecież tak się nie da pływać ...

Ech ... gdzież te stare dobre czasy ... :lol:

Autor:  Jurmak [ 11 kwi 2018, o 12:17 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Ale, jakby się kto uparł, stojąc np. pomiędzy Y-bomami, dałoby się*) założyć 12 lin cumowniczych.... z których każdą dałoby się*) nazwać (bez fisiowania o kątach pracy) - zgodnie ze wskazówkami zegara:


Ja pitolę :rotfl: :rotfl: ale pojechaliście po całości :rotfl:
Ja jutro rano będę cumował tego "maluszka"
https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A ... bCrXQ13WTA

I jak zwykle zadam pilotowi pytanie:
- Jak wiążemy?
I pewnie jak zwyklę dostanę odpowiedź:
- Cztery, dwa, dwa

Co w tłumaczeniu oznacza - cztery cumy, dwa bresty i dwa szpringi - czyli szesnaście "linek" :rotfl:

Autor:  Jurmak [ 11 kwi 2018, o 12:22 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

bury_kocur napisał(a):
A Najgłówniejszy Dowodzący panuje nad tym całym tłumem cumowników wykrzykując na pół portu wydawane komendy.


Oj tam oj tam :rotfl: To ja się bardziej napracowałem cumując Zawiszę w sobotę :rotfl: bo sam osobiście ciągałem sznurki:-)))
https://www.facebook.com/wojtek.zientara/videos/10216632524268535/

A jutro najbardziej będzie zapracowany palec wskazujący:-))))

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 11 kwi 2018, o 12:30 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

Jurmak napisał(a):
To ja się bardziej napracowałem cumując Zawiszę w sobotę

Cza było zadzwonić... pomógłbym... :-P

Autor:  marioczewa [ 11 kwi 2018, o 13:31 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

Czy Zawisza cumował na szpringu rufowym na wstecznym biegu? Czy jeszcze koło sterowe było w którąś stronę czy ster 0? Czy taki manewr da się zrobić małym jachtem?. Uczę się więc to dla mnie nie sa głupie pytania.

Autor:  Jurmak [ 11 kwi 2018, o 13:52 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

marioczewa napisał(a):
Czy Zawisza cumował na szpringu rufowym na wstecznym biegu?


Nie będę wychodził przed dyrygenta :rotfl: :rotfl: Niech Wojtek sam odpisze:-)

Autor:  bury_kocur [ 11 kwi 2018, o 14:00 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

Jurmak napisał(a):
cztery cumy, dwa bresty i dwa szpringi - czyli szesnaście "linek"


Hmmm....

4 + 2 + 2 (to u mnie przynajmniej :rotfl: ) = 8

U Ciebie 16 ?

Autor:  Jurmak [ 11 kwi 2018, o 14:02 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

bury_kocur napisał(a):
U Ciebie 16 ?


Po osiem na stronę:-)

Autor:  bury_kocur [ 11 kwi 2018, o 14:05 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

Jurmak napisał(a):
Po osiem na stronę:-)


A to Wy nie cumujecie jedną burtą ?

Musicie dwiema ?

Autor:  marioczewa [ 11 kwi 2018, o 14:06 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

Jakbym tak przy kei walnał 8 linek z burty to by delikatnie stwierdzili że jestem poyebany :D
Pająk przycumował

Autor:  Jurmak [ 11 kwi 2018, o 14:42 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

bury_kocur napisał(a):
A to Wy nie cumujecie jedną burtą ?


Włodek, obudź się:-))) cztery cumy, dwa bresty i dwa szpringi z dziobu i taki sam zestaw z rufy...

Czterystu metrowy kontenerowiec ma pięć cum, dwa bresty i (niewidoczne na zdjęciu) dwa szpringi
Obrazek

Autor:  marioczewa [ 11 kwi 2018, o 16:09 ]
Tytuł:  Re: Lina cumownicza

DCT sprzedawałem wam coś :rotfl:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/