Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Przejście pokładowe: Cableport czy fajka
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=58&t=28378
Strona 1 z 1

Autor:  BMarek [ 13 kwi 2018, o 16:43 ]
Tytuł:  Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

Cześć,

myślę, myślę i nie mogę się zdecydować na wybór przejścia pokładowego przy maszcie. Najprościej i najpewniej (po przez wielu sprawdzone) byłoby po prostu użyć fajki z nierdzewki. Bardzo mi się jednak podoba Cableport z Elvabro (https://www.yourvismawebsite.com/elvabr ... /cableport). Jest dość drogi (ponad 3 stówy droższe niż fajka), ale wydaje mi się, że ma też 3 ważne zalety w porównaniu z fajką: żadnej liny nie złapie, trudniej będzie się o niego uderzyć, a i zniszczyć go z buta nie będzie łatwo. Mam jednak wątpliwości, czy nie będzie przepuszczał wody w razie przelewania się fali przez pokład.

Czy ktoś tu może już używał Cableporta i mógłby się podzielić doświadczeniami?

Dzięki,

Marek

Autor:  bury_kocur [ 13 kwi 2018, o 17:02 ]
Tytuł:  Re: Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

BMarek napisał(a):
zy ktoś tu może już używał Cableporta i mógłby się podzielić doświadczeniami?


Ja używam na obecnym swoim jachcie.

Patent dobry choć nie bez wad.

Składając go trzeba dobrze uszczelniać przejścia kablowe np. grubą gąbką upchaną pod ten górny składany element.

I nie zapomnieć uszczelnić gąbka także wyjścia kablowego pod ten dekielek z drugiej strony.

Inaczej woda z pierwszego dobrego "dziada" wlewa Ci się do środka.

Ale jak przejścia kablowe uszczelnisz dodatkowo wewnątrz grubo gąbką to jest OK .

Ale czy to lepsze od fajki to nie wiem - fajkę miałem na poprzednim jachcie - jest tańsza, prostsza ale ... tez wymagała uszczelnienia przejścia kablowego np. gąbką.

Jedno co to mniej wystaje ponad pokład ale to chyba jedyna zaleta.

Autor:  Kurczak [ 13 kwi 2018, o 18:34 ]
Tytuł:  Re: Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

Obecnie mam fajkę i jestem zadowolony. Wszystkie połączenia mam wewnątrz jachtu w miejscu, gdzie słona woda nie ma dostępu. :D

Autor:  Szaman3 [ 14 kwi 2018, o 11:06 ]
Tytuł:  Re: Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

Używam fajki od wielu lat i nie dostrzegłem żadnej z wymienionych przez Ciebie wad. Żadna lina nigdy się nie zlapała, nigdy nie uderzyłem się o fajkę a nawet gdyby tak było to jej sposób mocowania jest tak solidny, że z buta nie da się jej wyrwać.
Wrócę jeszcze do ewentualnego zaczepienia się liny. Jakoś cięźko mi sobię to wyobrazić bo u mnie ślepy koniec fajki opiera się o pokład i nie da się nic o fajkę zaczepić.

Autor:  Moniia [ 14 kwi 2018, o 12:01 ]
Tytuł:  Re: Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

BMarek napisał(a):
Cześć,

myślę, myślę i nie mogę się zdecydować na wybór przejścia pokładowego przy maszcie. Najprościej i najpewniej (po przez wielu sprawdzone) byłoby po prostu użyć fajki z nierdzewki. (...).

Czy ktoś tu może już używał Cableporta i mógłby się podzielić doświadczeniami?

Dzięki,

Marek



Hm, to ja dziwna jestem, bo nie używam ani jednego, ani drugiego.
To moje:
Obrazek

Obrazek

Używam i płaskiej, i bocznej przejściówki i muszę przyznać, jestem bardzo zadowolona. Doskonale uszczelnione, niedrogie, jak ma się kilka więcej kabli to można kupić wiekszą która pozwala na przeprowadzenie kilku kabli obok siebie. Zdecydowanie wolę od innych pomysłów....

Btw, cenowo chyba też wygrywa ze wszystkim z nierdzewki, dając jednocześnie lepsze efekty...

Autor:  Ryś [ 14 kwi 2018, o 12:43 ]
Tytuł:  Re: Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

A cenowo bije wszystko zwykły drewniany klocek (z odpowiednim wyżłobieniem) osadzony na butyl (czy inszy byle autokit) - zakładając że zakłada się to na sezon czy dłużej. ;)

Autor:  Marian Strzelecki [ 15 kwi 2018, o 12:45 ]
Tytuł:  Re: Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

Rozumiem , że Cebleport to takie urządzenie, "które po kopnieńciu włąncza pąmpę zęnzową"? :lol:

... bo nigdzie nie znalazłem zasady działania.

MJS

Autor:  BMarek [ 15 kwi 2018, o 21:29 ]
Tytuł:  Re: Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

Dziękuję wszystkim, za podzielenie się opiniami.

Ryś napisał(a):
dając jednocześnie lepsze efekty

Moniiu, w czym efekty osiągane przez przejściówki Scansruta dadzą lepsze efekty od rozwiązania elvabro?

Uśmiałem się Marianie :)

Marek

Autor:  waliant [ 15 kwi 2018, o 21:51 ]
Tytuł:  Re: Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

bury_kocur napisał(a):
ale ... tez wymagała uszczelnienia przejścia kablowego np. gąbką.

Ja używam plasteliny.

Autor:  Moniia [ 16 kwi 2018, o 04:11 ]
Tytuł:  Re: Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

BMarek napisał(a):
Dziękuję wszystkim, za podzielenie się opiniami.

Ryś napisał(a):
dając jednocześnie lepsze efekty

Moniiu, w czym efekty osiągane przez przejściówki Scansruta dadzą lepsze efekty od rozwiązania elvabro?

Uśmiałem się Marianie :)

Marek


W 100% wodoszczelności? Patrz post Kocura

Autor:  Były_User 934585 [ 16 kwi 2018, o 07:11 ]
Tytuł:  Re: Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

A nie można zastosować "zwykłych" dławików do kabli
https://www.google.pl/search?q=d%C5%82awik+do+kabli&tbm=isch&source=iu&ictx=1&fir=y9vwfm15RfUSKM%253A%252CZjJDdg2hCGwhiM%252C_&usg=__JntmFh9kxNsrOLYjEzi7XXJg9Y8%3D&sa=X&ved=0ahUKEwiR5Zn7kL7aAhUQElAKHbgDAwsQ9QEIqgIwAA#imgrc=_
i schować to pod skrzyneczką?

Autor:  piotr6 [ 16 kwi 2018, o 08:59 ]
Tytuł:  Re: Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

Mak takie z 6 lat na pawezy jest super ale chyba za tanie

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Mak takie z 6 lat na pawezy jest super ale chyba za tanie

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Mak takie z 6 lat na pawezy jest super ale chyba za tanie

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Mak takie z 6 lat na pawezy jest super ale chyba za tanie

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Mak takie z 6 lat na pawezy jest super ale chyba za tanie

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Mak takie z 6 lat na pawezy jest super ale chyba za tanie

Autor:  BMarek [ 16 kwi 2018, o 10:11 ]
Tytuł:  Re: Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

Moniia napisał(a):
W 100% wodoszczelności

A czy mogłabyś podzielić się praktycznym doświadczeniem? Nie miałem tego w łapach i interesuje mnie, jak i czym uszczelniany jest kabel w tych przelotkach Scansruta. Interesuje mnie na przykład czy jeśli w tym dławiku pionowym kabel zostanie odchylony od pionu (pozostawmy na razie na boku czemu miałby być), to czy szczelność się zmniejszy?

Czy mocując dławik do pokładu zrobiłaś to na śruby przewiercając się przez cały pokład, czy tak jak jest w instrukcji Scansruta na wkręty?

Marek

Autor:  Moniia [ 16 kwi 2018, o 10:40 ]
Tytuł:  Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

BMarek napisał(a):
Moniia napisał(a):
W 100% wodoszczelności

A czy mogłabyś podzielić się praktycznym doświadczeniem? Nie miałem tego w łapach i interesuje mnie, jak i czym uszczelniany jest kabel w tych przelotkach Scansruta. Interesuje mnie na przykład czy jeśli w tym dławiku pionowym kabel zostanie odchylony od pionu (pozostawmy na razie na boku czemu miałby być), to czy szczelność się zmniejszy?

Czy mocując dławik do pokładu zrobiłaś to na śruby przewiercając się przez cały pokład, czy tak jak jest w instrukcji Scansruta na wkręty?

Marek


Uszczelka w takich dławicach "obejmuje" kabel. W zależności od typu dławica przychodzi z zestawem kilku gum dla kilku średnic kabla w zakresie na jaki dławica jest przewidziana (to te jednokablowe) lub nawierca się odpowiedniej średnicy wiertłem otwory na kable (to te wielokablowe zwykle). Materiał to stosunkowo miękka guma/polimer ok. 1 cm grubości, więc w momencie gdy zamyka się górną część (tą dociskającą uszczelkę) nacisk powoduje dociśnięcie uszczelki do kabla na całej grubości co gwarantuje szczelność (wyobraź sobie jak zachowuje się stosunkowo gruba warstwa kleju gdy dociśniesz płaską płytkę do podłoża...). Z tego względu żadne odchylenie wolnej części kabla nie ma wpływu na szczelność. Siła docisku uszczelki jest znacznie większa i na stosunkowo dużej długości kabla (ok. 1 cm).

Dolny element służy wyłącznie do mocowania tego w miejscu. Ja osobiście mocowałam wkrętami, bo do grubej sklejki więc trzyma solidnie. Można na wylot, ale wtedy musisz zadbać o poprawne uszczelnienie tych otworów, co je na śruby zrobisz

Obrazek
Obrazek

Na ostatnich targach obwąchiwałam bardzo solidną przejściówkę z nylonu - prawdopodobnie znajdzie się wkrótce na Wiedźmie na przejściach przez gródź przed silnikiem i podmasztową jeśli znajdę czas na ich kompletne uszczelnienie. Zasada działania podobna, tyle że dokręcana

Obrazek

Autor:  BMarek [ 16 kwi 2018, o 11:36 ]
Tytuł:  Re: Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

Moniiu, dzięki za odpowiedź.

Mam teraz pytanie o sposób mocowania takiego dławika dla jednego kabla. Wydaje mi się, że wiercenie przez cały pokład to lekka przesada. Czy dobrze kombinuję, że to trzeba zrobić tak:
1. Wywiercić w pokładzie otwory pod wkręty o głębokości lekko przekraczającej długość wkręta i średnicy circa 2 razy większej.
2. Zalać żywicą i poczekać do utwardzenia.
3. Montować wkrętami do tak przygotowanych otworów.

Pomijam otwór na kabel, z którym wydaje mi się trzeba zrobić to samo.

Chodzi mi w tym o to, aby zabezpieczyć rdzeń pokładu przed wilgocią.

Marek

Autor:  Moniia [ 16 kwi 2018, o 13:12 ]
Tytuł:  Re: Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

BMarek napisał(a):
Moniiu, dzięki za odpowiedź.

Mam teraz pytanie o sposób mocowania takiego dławika dla jednego kabla. Wydaje mi się, że wiercenie przez cały pokład to lekka przesada. Czy dobrze kombinuję, że to trzeba zrobić tak:
1. Wywiercić w pokładzie otwory pod wkręty o głębokości lekko przekraczającej długość wkręta i średnicy circa 2 razy większej.
2. Zalać żywicą i poczekać do utwardzenia.
3. Montować wkrętami do tak przygotowanych otworów.

Pomijam otwór na kabel, z którym wydaje mi się trzeba zrobić to samo.

Chodzi mi w tym o to, aby zabezpieczyć rdzeń pokładu przed wilgocią.
(..)


Dla dławicy kabla to lekkie przegięcie. Większe niż średnica wkręta robi się otwory pod bardzo obciążane elementy, tak aby zwiekszyć powierzchnię styku epoksydu z gwintem i wzmocnić połączenie.
Ale nawet wtedy NIGDY dłuższe niż wkręt. Zastanów się, jak wtedy zamontujesz wkręt do czasu aż się epoksyd utwardzi?

Nie, jeśli chodzi o samo zabezpieczenie przed wilgocią wystarczy nawiercić normalny otwór pilotowy i wypełnić go porządnie żywicą, a potem zamontować wkręt i usunąć nadmiar żywicy.
To wypełni wszystkie szczeliny miedzy materiałem a wkrętem, zapewniając wodoszczelne połączenie, jednocześnie wzmacniając je.Obrazek
Obrazek

Tak samo możesz zrobić wokół kabla (to będzie bardzo ciasny otwór tak czy inaczej, dobrze uszczelniony od zewnątrz).

Autor:  BMarek [ 16 kwi 2018, o 14:02 ]
Tytuł:  Re: Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

Moniia napisał(a):
Zastanów się, jak wtedy zamontujesz wkręt do czasu aż się epoksyd utwardzi?

No właśnie chodzi o to, aby się utwardził i dopiero w taki utwardzony zaślepiony otwór bym wkręcał wkręt. Nie ma wtedy szansy by wilgoć dostała się do rdzenia. Wszędzie, gdzie oglądam, czy czytam na temat wiercenia otworów montażowych w decku, to jest to jedyna metoda gwarantująca zabezpieczenie rdzenia przed wilgocią.

Tu przykład o co mi chodzi:





Marek

Autor:  Moniia [ 16 kwi 2018, o 17:31 ]
Tytuł:  Re: Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

Nie zrozumieliśmy się. Ty mówisz o przekładce, a ja o monolicie.. :)

Autor:  bury_kocur [ 16 kwi 2018, o 19:16 ]
Tytuł:  Re: Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

piotr6 napisał(a):
Mak takie z 6 lat na pawezy jest super ale chyba za tanie


Piotr - czy dla głębszego przyswojenia przez nas tej informacji powtarzałeś ją SZEŚĆ razy ? :rotfl:

Autor:  krasnolud [ 16 kwi 2018, o 20:08 ]
Tytuł:  Re: Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

A co jeśli przekładany kabel ma monolityczną wtyczkę z jednej strony a antenę z drugiej ? patrz Navtex
To czym oprócz dzielonego drewnianego klocka można to uszczelnić :lol:

Autor:  Moniia [ 17 kwi 2018, o 04:15 ]
Tytuł:  Przejście pokładowe: Cableport czy fajka

krasnolud napisał(a):
A co jeśli przekładany kabel ma monolityczną wtyczkę z jednej strony a antenę z drugiej ? patrz Navtex
To czym oprócz dzielonego drewnianego klocka można to uszczelnić


To, że uszczelka jest dzielona, pozwalając na założenie na kabel.

Tyle, że otwór pod dławicą musi być wtedy nieco większy aby wtyczka przeszła. Z praktyki wiem, że nie o wiele większy - zaledwie parę milimetrów średnicy więcej to jest. A wiem, bo jeden z kabli jest od anteny gps i jest z taką wtyczką

Tak więc odpowiedź jest wciąż ta sama :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/