A jeżeli tak jest to gdzie to można potwierdzić ?

Mam internet na jachcie z Plusa (karta tylko do internetu) i jakoś tak nie chciałbym płacić w czasie rejsu do SE jak cygan z babkę ...

To ja Wam powiem, jak wygląda to z drugiej strony.
Mam 12GB limitu na transfer danych na moim telefonie. I mogę tych 12GB użyć gdziekolwiek chcę w krajach znajdujących się na liście u operatora. Nie tylko europejskich. Bo mój operator tą usługę wprowadził kilka lat temu. To samo z SMS i rozmowami.

Btw, kilka lat temu, jak to wprowadzał, miałam nieograniczony internet w telefonie. I był on także nieograniczony we wszystkich krajach których ta taryfa dotyczyła. I wiem, że rzeczywiście był nieograniczony bo oglądałam filmy dość często...

Jednym słowem, zmieńcie operatora, bo wam bajki prawi, gdy mówi, że "się nie da". Się da, tylko pytanie czy się chce...

Niech zgadnę... Czy odpowiedź "u swojego operatora" jest złą odpowiedzią?

Wbrew pozorom 1GB to dość dużo. Jak się odpuści oglądanie filmów, teledysków itp. powinno wystarczyć na miesiąc.

No - nie najlepszą jednak

Bo w tzw międzyczasie sprawa się wyjaśniła.

Zatem dlaczego ta odpowiedź nie była najlepsza?

I ten pakiet kosztuje?

Podawać w funtach nie zamierzam,

Bo w swojej świętej naiwności liczyłem na to, że karty typu DATA w Unii działają a co najwyżej trzeba będzie albo trochę dopłacić do abonamentu z tytułu używania takiej karty poza PL albo może poza PL będzie mi na niej działać jedynie mniejszy limit...

A tu sprawa prosta - one poza PL NIE DZIAŁAJĄ i już ...

Tyle, że tego nikt mi - przy podpisywaniu umów na takie karty - nie powiedział i stąd zdziwko ...

Nazwy nie podasz, w funtach nie podasz... no to nie poznamy tego doskonałego operatora
Chyba, że płacisz coś koło 80 funciaków, to wtedy nie musimy poznawać

(...).
W moim przypadku kosztuje 2 godziny pracy. Podawać w funtach nie zamierzam, bo przeliczanie cen bez odniesienia się do zarobków (...).

Podawać w funtach nie zamierzam, bo przeliczanie cen bez odniesienia się do zarobków jednak jest nieco bezsensowne w przypadku naszych dwóch krajów.

Jednym słowem, zmieńcie operatora, bo wam bajki prawi, gdy mówi, że "się nie da". Się da, tylko pytanie czy się chce...

Ale sprawdziłeś to jednak u dostawcy, zatem moja rada jednak była dobra

A czy ja gdziekolwiek coś takiego twierdzę?
Ja tam tylko pokazuję, jak to wygląda z drugiej strony i dlaczego tłumaczenia Waszych operatorów są tym trzecim rodzajem prawdy...

Monia, fanatyzm zamyka Ci oczy. Szulanie byle okazji by powyśmiewać się z polskich realiów jest bardzo monotonne. "Nasi" operatorzy są i Twoimi. To światowe korpo:T-mobile, Orange...
A ich tłumaczenia, a właściwie - oferta, są realną prawdą na innym rynku i tyle.