Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Fok samohalsujący. https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=58&t=30152 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | marekb [ 7 kwi 2019, o 11:28 ] |
Tytuł: | Fok samohalsujący. |
Planuję zamontować szynę do foka samohalsującego i spotkałem się z opinią, że jeżeli szyna będzie prosta to żagiel nie będzie chciał przelecieć na drugą stronę. Czy ta szyna musi być gięta? Jeżeli tak to czy ma znaczenie w którą stronę jest wygięta? Jak dla mnie siła wiatru przerzuci foka na drugą stronę bez względu czy szyna będzie prosta czy gięta ale mogę się mylić. |
Autor: | Zbieraj [ 7 kwi 2019, o 11:48 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
Przeczytaj, co na ten temat pisze Dominik Życki: https://zagle.se.pl/zeglarstwo/technicz ... -LkXN.html |
Autor: | ins [ 7 kwi 2019, o 11:53 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
marekb napisał(a): Planuję zamontować szynę do foka samohalsującego i spotkałem się z opinią, że jeżeli szyna będzie prosta to żagiel nie będzie chciał przelecieć na drugą stronę. Czy ta szyna musi być gięta? Jeżeli tak to czy ma znaczenie w którą stronę jest wygięta? Jak dla mnie siła wiatru przerzuci foka na drugą stronę bez względu czy szyna będzie prosta czy gięta ale mogę się mylić. Przeleci bez względu na na kształt. Wygięcie jest po to by zachować jednakową odległość wózka szotowego, bez względu na jego położenie, od rogu halsowego. Dobrze mieć płynną regulację położenia wózka z kokpitu. Wówczas masz szansę ustawienia żagla w znacznie większym zakresie niż za pomocą jednej liny - szota. Ustawianie wózka za pomocą blokady jest bardzo upierdliwe. Piotr Siedlewski |
Autor: | Catz [ 7 kwi 2019, o 15:28 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
Zbieraj napisał(a): https://zagle.se.pl/zeglarstwo/technicz ... -LkXN.html Innym, choc bardziej egzotycznym, rozwiazaniem jest balestron: http://port21.pl/maszyna-do-wygrywania/ Stosowalem w regatach na trzech lodkach ze sporym powodzeniem. Catz |
Autor: | nipo80 [ 7 kwi 2019, o 16:53 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
U mnie jest prosta i działa. Do wózka jest zamocowany bloczek po przez amortyzator sprężynowy. W sumie nie wiem po co.... ale tak to ktoś kiedyś zrobił i tak używam. Załącznik: Przy szybszych zwrotach lub silniejszym wietrze muszę luzować szota przy zmianie halsu bo inaczej mocno szarpie jak złapie wiatr. |
Autor: | Marian.Kowalski [ 8 kwi 2019, o 11:54 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
Po sąsiedzku masz rozwinięty temat https://www.sailforum.pl/viewtopic.php? ... uj%C4%85cy |
Autor: | krzychuAPIA [ 8 kwi 2019, o 13:42 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
Czy na Nefrycie to wyda biorąc pod uwagę fakt , ze ta łódka jest "przednionapędowa" . Tam ciągnie genua , więc fok samohalsujący będzie stosunkowo mały co wyda przy silnych wiatrach a w innych warunkach zabraknie mocy. Krzychu. |
Autor: | marekb [ 8 kwi 2019, o 14:16 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
Jak pływam rekreacyjnie sam to i tak na foku, a genua okazjonalnie. Fok + grot dają radę. Pływając samemu samohalsujący fok to wygoda. |
Autor: | Ryś [ 8 kwi 2019, o 17:31 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
Jak chcesz na takim pływać stale to szyna nie jest najwygodniejszą opcją - pomyśl jak to robi rufy Może prościej zrobić mu bomik? Chyba że koniecznie roller, bo wtedy bomik już nie tak prosty. Ale wciąż lepiej ciągnie |
Autor: | marekb [ 8 kwi 2019, o 20:25 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
Co masz na myśli mówiąc jak to robi rufy? Chodzi Ci o utrudnione przejście żagla przy zwrocie przez rufę? Jeżeli tak to jest na to sposób. |
Autor: | Ryś [ 8 kwi 2019, o 20:33 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
E tam, utrudnione. Przeciwnie, leci łatwo i z łomotem, najwyżej szot plącze Ale jak pracuje? |
Autor: | marekb [ 9 kwi 2019, o 09:46 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
Z tego co mi wiadomo to taki fok będzie pracował trochę gorzej na ostrych kursach przy bajdewindzie. Chyba, że fok będzie faktycznie mały wtedy nie będzie tego problemu. Mój fok wychodzi trochę za pierwszą wantę i przy ostrych kursach właśnie może być trochę gorzej z odpowiednim wybraniem żagla. Wyjdzie w praniu. Mam nadzieję, że będzie to fajnie działać i ułatwi mi to bardzo, spokojne i samotne pływanie. Jak we dwójkę to wiadomo gienia i normalne szoty. |
Autor: | ins [ 9 kwi 2019, o 22:58 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
marekb napisał(a): Mój fok wychodzi trochę za pierwszą wantę i przy ostrych kursach właśnie może być trochę gorzej z odpowiednim wybraniem żagla. Rozumiem że chcesz zastosować inny fok. Bo przedni żagiel "samohalsujący" nie może zachodzić ani za wanty, ani za maszt, no chyba że zastosujesz prowadnicę powyginaną w dość dziwne kształty. Piotr Siedlewski |
Autor: | marekb [ 11 kwi 2019, o 14:08 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
Dlatego właśnie mówię, że przy ostrym kursie na bajdewindzie może być problem z odpowiednim wybraniem żagla bo jednak mój fok trochę wychodzi za wantę. Jak zmontuje system to się okaże, najwyżej uszyję nowego foka pod system samohalsujący. |
Autor: | ins [ 12 kwi 2019, o 10:13 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
Rozwiązaniem może być sztywny sztag i roler. Piotr Siedlewski |
Autor: | marekb [ 12 kwi 2019, o 10:31 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
ins napisał(a): Rozwiązaniem może być sztywny sztag i roler. Piotr Siedlewski Sztagu nie będę ruszał bo tą łódką będę pływał jeszcze max 2 sezony. Koszt szyny z wózkiem jest nieduży i przeróbka niewielka dlatego chcę to zrobić. Zaczynam już badać rynek jachtów i poszukuje łódki dla siebie, coś w stylu cartera30. Zakup planuję nie wcześniej niż jesień tego roku. |
Autor: | WhiteWhale [ 13 kwi 2019, o 09:30 ] | ||
Tytuł: | Samohalsujący fok. | ||
Co sądzicie o tym wynalazku? Właśnie wróciłem z miesięcznego rejsu Duforem 460 wyposażonym w taki takielunek. Generalnie uznałem że to do du.. no jakośtam. Prowadzenie szota dostosowane jest do pełnego rozwinięcia żagla. Przy każdym nawinięciu pogarsza się kąt działania szota wobec żagla i dolny lik napina się do końca a tylny wypuszcza coraz więcej wiatru. Na morzu na ogół nie zmienia się halsu co 15 minut więc wybieranie szotów prowadzonych konwencjonalnie nie wydaje mi się zbytnio fatygujące. Będę unikał takich łódek
|
Autor: | bury_kocur [ 13 kwi 2019, o 10:43 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
krzychuAPIA napisał(a): Tam ciągnie genua , więc fok samohalsujący będzie stosunkowo mały co wyda przy silnych wiatrach a w innych warunkach zabraknie mocy. Zarówno w poprzedniej mojej łódce - w Arionie - jak i w obecnej bardzo jestem zadowolony z dużej genuy. Często gęsto pływam tylko na tym żaglu, bo jak ciągnie mi on 5 kn to - pływając praktycznie w pojedynkę - stawiać grota mi się zwyczajnie nie chce. A dostawienie grota da w takim przypadku wzrost prędkości o ok. 1 - 1,5 kn, więc widać wyraźnie, że jest tak jak jachcie opisanym przez Krzycha. Jak mi się chce - w sezonie 2018 było tak może z 10 razy - to oczywiście jadę na pełnym ożaglowaniu, ale znam swój jacht i wiem ile i kiedy zyskam na dostawieniu grota. Sąsiad z portu często ma taką sytuację, iż on na Hansie 400 jedzie na małym samo-halsującym się foku (należałoby rzec - foczku) + na grocie i na Helu jesteśmy w podobnym czasie więc po co mam się męczyć z grotem. Moim zdaniem normalna duża genua jest podstawą turystycznego pływania... |
Autor: | ins [ 13 kwi 2019, o 15:03 ] |
Tytuł: | Re: Samohalsujący fok. |
WhiteWhale napisał(a): Przy każdym nawinięciu pogarsza się kąt działania szota wobec żagla i dolny lik napina się do końca a tylny wypuszcza coraz więcej wiatru. Przydałby się na drugiej szynie barberhoul, jakoś tak to się nazywa, do trymowania szota. Piotr Siedlewski |
Autor: | Janna [ 15 kwi 2019, o 15:49 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
Połączyłam wątki. |
Autor: | marioczewa [ 30 kwi 2019, o 08:56 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
Nie chciałbym nowego tematu zakładać ale nurtuje mnie pytanie. Otóż dlaczego można refować foka na sztywnym sztagu a na miękkim nie zakładając, że oba są na rolerze? Pytam jako laik więc proszę mnie to łopatologicznie przedstawić. |
Autor: | plitkin [ 30 kwi 2019, o 14:59 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
Powód jest prosty: weź linę o długości 1m i rurkę aluminiową (lub choćby plastikową, np. hydrauliczną 50kę), naciągnij między rękoma i sprawdź ile razy jesteś w stanie skręcić wokół własnej osi linę, a ile razy rurę. I masz odpowiedź. Zablokowany przy podstawie rolera profil utrzyma się w takiej pozycji, a zablokowana w tym samym miejscu lina z częściowo nawiniętym żaglem zwyczajnie się rozkręcić lub zakręci pod wpływem siły z szota i wiatru. Mniej więcej z tego samego powodu rurą możemy pchać dziecięcy rowerek, a za linkę tylko ciągnąć. |
Autor: | beret [ 30 kwi 2019, o 16:47 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
Auć, trochę złośliwie było, jak zawsze tutaj. marioczewa: Sztywny sztag umozliwia rolowanie, refowanie i trymowanie sztaksli. Rolowanie na miękkim sztagu robi się w porcie, przy słabym wietrze, to jest sposób sprzątania żagli aby pozostały na sztagu i nie trzeba było wlec worków z burdelkoi. Niedorolowanie na miekkim sztagu, próby refowania, kończą się tym że lik dolny pozostanie nawinięty, reszta zaś się radośnie wywinie robiąc nam sliczny spadochronik w najgorszym ku temu momencie. Dlatego miekkie sztagi spotyka się na śródlądziu, bo tam żagle się traktuje binarnie: jest, nie ma. Miejsce zaś pod pokładem, szczególnie w koi dzibowej, często jedynym zamykanym pomieszczeniu, jest cenne. Na morzu zaś królują sztywne sztagi, bo można dzieki nim sie szybko zrefować nie ruszając tyłka z kokpitu. Osobna kategoria to sciganci, spieszyć się, pod żaglami, to nie można być normalnym. Jeśli więc takowi dostają stanów lękowych i napadów agresji na samo słowo roler, skonsultuj z lekarzem bądź farmaceutą, a najlepiej olej. |
Autor: | marioczewa [ 30 kwi 2019, o 19:51 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
Dziękuję Panowie. Teraz wszystko jasne jak drut a raczej linka:) Ps. Do drobnych złośliwości juz się przyzwyczaiłem. To taki urok tego forum ale nie przeszkadza mi to. Ważne, że wiedza ogromna i to dla mnie się liczy. |
Autor: | JanekL [ 7 cze 2019, o 13:10 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
]U mnie jest bom foka i to z piętą zaczepioną trochę bliżej rufy niż sztag. dzięki temu na kursach ostrych żagiel jest bardziej płaski a na wolnych wybrzuszony. Trochę brakuje obciągacza tego bomu. w fordewindzie by się przydał. Linki prowadzimy tak, że roler nadal spełnia swoje zadanie. Janek |
Autor: | cjedra [ 11 lis 2020, o 13:07 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
Zbieraj napisał(a): Przeczytaj, co na ten temat pisze Dominik Życki: https://zagle.se.pl/zeglarstwo/technicz ... -LkXN.html Cześć, Przygotowuję do Sportiny 595 samohalsujący fok. Ponieważ szyna musi być umieszczona blisko masztu więc zmuszony byłem,( biorąc pod uwagę fakt ,że musi się znaleźć miejsce na podniesiony miecza) zamocować ją na uchylnych elementach nad pokładem około 15 cm (na śrubach rzymskich). Szynę 150 cm wygiąłem i zamocowałem na drewnianym posadowieniu o promieniu zbliżonym do długości dolnego liku foka. Zasadniczo nurtuje mnie pytanie dlaczego wszędzie w opisach znajduję informację, że fok musi się zmieścić na odcinku do masztu grota. Przecież jak halsujemy fokiem czy genuą to nie ma tego ograniczenia. Ponieważ uszyłem już jeden fok, który jest większy rozważam czy jest to rzeczywiste ograniczenie. Wyciągnąłem znowu maszynę i szykuję się do szycia mniejszego foka. Jednak nie mam pewności czy jest to warunek konieczny. Zamierzam również sprawdzić zamocowanie takiego małego bomu do tego foka co pozwoli na pełniejsze panowanie nad nim. Jak znajdę chwilę czasu to umieszczę zdjęcia. Pozdrawiam Cezary |
Autor: | Wojciech [ 11 lis 2020, o 13:09 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
cjedra napisał(a): Zasadniczo nurtuje mnie pytanie dlaczego wszędzie w opisach znajduję informację, że fok musi się zmieścić na odcinku do masztu grota. Przecież jak halsujemy fokiem czy genuą to nie ma tego ograniczenia. Dlatego, że szyna jest przed maszem i nie wybierzesz skutecznie foka. |
Autor: | cjedra [ 11 lis 2020, o 13:16 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
Wojciech napisał(a): Dlatego, że szyna jest przed maszem i nie wybierzesz skutecznie foka. No tak to ma sens, czyli znowu spędzę trzy dni przy maszynie. Ale mam ochotę wypróbować ten system w następnym sezonie. |
Autor: | Oli [ 28 sty 2021, o 00:14 ] |
Tytuł: | Re: Fok samohalsujący. |
Witam Kolegów Może są chętni do podzielenia się doświadczeniami z konkretnymi rozwiązaniami foka samohalsującgo, czyli jakiej firmy osprzęt, szyna gięta czy prosta na utce ok 8,5 m. ? Ocena działania. Jakby jeszcze użytkownik Maxusa 28 się odezwał byłoby super. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |