Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Silnik zaburtowy bez wstecznego
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=58&t=31784
Strona 1 z 1

Autor:  domm9912 [ 22 cze 2020, o 10:37 ]
Tytuł:  Silnik zaburtowy bez wstecznego

Cześć, kupiłem jacht wraz z silnikiem mercury 3,5hp. Niestety nie posiada on wstecznego, tzn. należy go obrócić o 180 stopni, aby płynąć do tyłu, gdy to zrobimy podczas dodawania gazu wychodzi z wody, dłonią dość ciężko go utrzymać, obserwować co się dzieje wokół oraz manewrować, to dla mnie zbyt dużo :oops: . Czytałem instrukcję, przeszukiwałem internet i nie znalazłem rozwiązania, czy istnieje jakiś sposób aby zblokować silnik w pozycji pionowej, aby śruba podczas płynięcia do tyłu nie podbijała do góry, a może robię coś źle?

Autor:  Ognisty Szkwał [ 22 cze 2020, o 17:23 ]
Tytuł:  Re: Silnik zaburtowy bez wstecznego

Jeśli masz ten typ/model:
https://allegro.pl/oferta/f3-5-mlh-silnik-zaburtowy-mercury-dlugi-3-5km-8827012421?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_UZSD_pla_sport_turystyka_turystyka_sport_turism&ev_adgr=Turystyka&gclid=CjwKCAjwrcH3BRApEiwAxjdPTfvD9kRrnzlrwX5666uEYie-rQUUCx5QntX1a_YnWzYd4BTAXWm8QRoCPjUQAvD_BwE ,
to masz zepsutą blokadę, która jest w podstawie/uchwycie stopy. (3 i 4 zdjęcie, wajcha po lewo).
Powinna Ci ta blokada działać jak masz stopę opuszczoną i jak ją podniesiesz obrotem z wody.
Pozycja 14 w 31:
https://www.vansoutboardparts.com/mercury-outboard-motor-parts/mercury/3-5-4-stroke-carb/0r131842-up/clamp-bracket/c1-9419?trail=17,1,122,1824

Autor:  domm9912 [ 22 cze 2020, o 20:21 ]
Tytuł:  Re: Silnik zaburtowy bez wstecznego

https://ibb.co/XzKC6ps o tą dźwignię? Mogę nią zablokować silnik gdy go podniosę, wtedy mogę ją wcisnąć. Gdy jest opuszczony nie da rady.

Autor:  Ognisty Szkwał [ 22 cze 2020, o 20:31 ]
Tytuł:  Re: Silnik zaburtowy bez wstecznego

domm9912 napisał(a):
Gdy jest opuszczony nie da rady.

To albo coś jest wyrobione i ten trzpień nie trafia w otwór w części 31 albo nie ma takiej opcji bo jednak nie zrobili tego otworu na ten trzpień.

Autor:  domm9912 [ 22 cze 2020, o 20:39 ]
Tytuł:  Re: Silnik zaburtowy bez wstecznego

Jak będę na łodzi to dokładnie zbadam o co chodzi, gdzie tkwi problem. Dzięki wielkie!

Autor:  Ognisty Szkwał [ 22 cze 2020, o 20:47 ]
Tytuł:  Re: Silnik zaburtowy bez wstecznego

To jeśli by się okazało że nie masz tego otworu gdy stopa jest w pozycji roboczej, to może wiertarka i zrobić sobie, ponieważ tak powinno być, że powinna być możliwość blokowania w pozycji stopa podniesiona i stopa w pozycji roboczej.

Autor:  Marian J. [ 24 cze 2020, o 16:21 ]
Tytuł:  Re: Silnik zaburtowy bez wstecznego

Mam ten sam typ silnika i dźwignia o której wspominacie służy tylko do podtrzymania silnika w pozycji uniesionej. Ja nie mam pantografu i w trakcie pływania właśnie unoszę silnik. Także sporadycznie używam wstecznego przez obrót kolumny i nigdy silnika mi nie unosiło. Może za dużo dodawałeś gazu. Silnik wisi na wózku w garażu zaraz się przejdę i zasymuluję jego pracę w pozycji w której jest bieg wsteczny i zobaczę czy ma prawo się unosić. Jak wrócę to się odezwę.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Marian J. napisał(a):
dźwignia o której wspominacie służy tylko do podtrzymania silnika w pozycji uniesionej.
Może to nie dźwignia ale taka blokada.

Autor:  Marian J. [ 24 cze 2020, o 17:09 ]
Tytuł:  Re: Silnik zaburtowy bez wstecznego

Wróciłem, po obróceniu kolumny do pracy dającej bieg wsteczny silnik jest zablokowany i nie unosi się. Przechytrzyłem system i lekko podniosłem silnik przy pozycji praca naprzód i dopiero obróciłem silnik do pracy do tyłu. Widzę, że pod silnikiem jest dodatkowa dźwignia ze sprężyną taki jakby języczek który może mieć związek z blokadą uniemożliwiającą podniesienie silnika przy obróceniu kolumny. Ta dźwignia (języczek) uniemożliwiała mi całkowite opuszczenie silnika przy obróconej kolumnie.

Autor:  nipo80 [ 24 cze 2020, o 21:40 ]
Tytuł:  Re: Silnik zaburtowy bez wstecznego

Ja mam hondę, u mnie tą rolę spełnia obejma "taka jak do rur", trzeba pokonać jej opór aby podnieść silnik.

Autor:  Maar [ 25 cze 2020, o 11:55 ]
Tytuł:  Re: Silnik zaburtowy bez wstecznego

Marian J. napisał(a):
Ta dźwignia (języczek) uniemożliwiała mi całkowite opuszczenie silnika przy obróconej kolumnie.
Możliwe, że założyciel wątku (domm9912) ma coś nie tenteges ze sprężynką od tego języczka, lub próbuje obrócić silnik, gdy on nie jest całkowicie opuszczony.

Autor:  Marian J. [ 25 cze 2020, o 17:39 ]
Tytuł:  Re: Silnik zaburtowy bez wstecznego

Maar napisał(a):
ma coś nie tenteges ze sprężynką od tego języczka
Silnik po obróceniu nie powinien dać się podnieść ani ręcznie ani od siły od pracującej śruby. I może ten języczek lub sprężynka ma coś z tym wspólnego.

Autor:  domm9912 [ 25 cze 2020, o 18:52 ]
Tytuł:  Re: Silnik zaburtowy bez wstecznego

Byłem wczoraj na łodzi i chyba wiem o którym języczku mówicie i jest on połamany. Wydaje mi sie, że oprócz niego czegoś jeszcze brakuje za co by chwytał. Tutaj jego zdjęcie: https://ibb.co/JKxk7YD. Wydaje mi się, że tutaj czegoś jeszcze brakuje bo widać ułamanie czegoś: https://ibb.co/683tKF5.

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 26 cze 2020, o 07:23 ]
Tytuł:  Re: Silnik zaburtowy bez wstecznego

Serwis: [url]https://www.mercurymarine.com/en/europe/find-a-dealer/?latitude=51.919438&longitude=19.145136&q=Poland&dealertype[]=service-only[/url]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/