Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=58&t=7024 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | elektryczny [ 29 sty 2011, o 14:51 ] |
Tytuł: | Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
W związku z planowanym prze zemnie rejsem w Chorwacji we wrześniu br. (stali forumowicze wiedzą o co chodzi) mam pewne pytanie. Na razie jeden z poleconych czarterowników oznajmił mi, że mój 7 dniowy rejs właściwie musi trwać krócej o jedną dobę, bo: ok. godz. 16oo dnia, poprzedzającego zdanie jachtu dokonywane są oględziny dna jachtu przez płetwonurka, którego gdyby umówić na dzień zdania jachtu, czyli następny i przed godziną zdania jachtu, czyli 12oo, to prawdopodobnie trzeba by za jego ponadplanowy przyjazd zapłacić 150E. Proszę powiedzcie mi czy to jest normalnie stosowana praktyka, czy może tylko niektórzy armatorzy stosują takie praktyki? I jeszcze jedno, jeżeli to jest powszechna praktyka to jaką z kolei ja mam gwarancję, że nie biorę jachtu, który na uszkodzone poszycie dna? A może i ja, aby mieć pewność powinienem zabrać ze sobą swoje ABC* nurkowe, znużyć się pod jachtem i po naocznych oględzinach wpisać do protokołu stan dna jachtu, coby nie być potem narażonym na remont, co do którego się nie przyczyniłem. * - fajka do oddychania, maska, płetwy. |
Autor: | Cape [ 29 sty 2011, o 15:00 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
elektryczny napisał(a): rejs właściwie musi trwać krócej o jedną dobę, bo: ok. godz. 16oo dnia, poprzedzającego zdanie jachtu dokonywane są oględziny dna jachtu przez płetwonurka Takie zapisy w umowie są bardzo rzadkie. Prawie zawsze pisze, że jacht zdajemy ostatniego dnia np do 0900. Jeżeli Ci to przeszkadza, poszukaj innego czarterodawcy. elektryczny napisał(a): A może i ja, aby mieć pewność powinienem zabrać ze sobą swoje ABC* nurkowe, znużyć się pod jachtem i po naocznych oględzinach wpisać do protokołu stan dna jachtu, coby nie być potem narażonym na remont, co do którego się nie przyczyniłem. Jak najbardziej wskazane, ale dobre firmy czarterowe, to te, które niczego nie przemycają. |
Autor: | Piotr Kasperaszek [ 30 sty 2011, o 23:12 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
Opiszę Ci jaki miałem przypadek ze zdaniem łodzi, co prawda w Grecjii. Odbierałem łódkę w Grecką Wielkanoc w Lavrio. I mnie i przedstawicielowi firmy charterowej Vernicos zależało na jak najszybszym przejęciu łódki, więc w zasadzie tylko podpisaliśmy papiery. Było to Lavrio, więc musiałem jeszcze z nim pojechać do Port Police ( dotychczas przy charterach tylko w Lavrio się z tym spotkałem ). Po tygodniu oddawałem łódkę na Skhiatos i okazało się, że szafka w kambuzie jest lekko "skoszona" - jak dokładniej sprawdziłem łódkę okazało się, że gródź też jest przekoszona. Jak przyjrzałem się łódce z lądu to okazało się, że jest krzywa, tzn. pochylona w lewo. Pierwsza wersja - ja uszkodziłem łódź i przepada mi kaucja Po mojej kategorycznej odmowie i prośbie o telefon do tego przedstawiciela z Lavrio, od któego brałem łódkę okazało się, że łódka już taka była. Przeproszono mnie i oczywiście zwrócono kaucję. Tak szczerze mówiąc to nigdy w mojej karierze nie sprawdzałem łódki, którą przejmowałem i nigdy nie miałem kłopotów (nie licząc tego pisanego wyżej). Ale to są Grecy W Chorwacji charterowałem tylko raz i też był OK. Piotr Marek |
Autor: | Szaman3 [ 31 sty 2011, o 10:24 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
elektryczny napisał(a): W związku z planowanym prze zemnie rejsem w Chorwacji we wrześniu br. (stali forumowicze wiedzą o co chodzi) mam pewne pytanie. Na razie jeden z poleconych czarterowników oznajmił mi, że mój 7 dniowy rejs właściwie musi trwać krócej o jedną dobę, bo: ok. godz. 16oo dnia, poprzedzającego zdanie jachtu dokonywane są oględziny dna jachtu przez płetwonurka, którego gdyby umówić na dzień zdania jachtu, czyli następny i przed godziną zdania jachtu, czyli 12oo, to prawdopodobnie trzeba by za jego ponadplanowy przyjazd zapłacić 150E. Proszę powiedzcie mi czy to jest normalnie stosowana praktyka, czy może tylko niektórzy armatorzy stosują takie praktyki? Mimo iż nie raz brałem jacht w Chorwacji, nigdy nie spotkałem się z takimi wymaganiami. Wymagane jest żeby wrócić w piątek, ale nie o 16. Nie raz wracałem w piątek po ciemku. Płetwonurek zawsze oglądał jacht w sobotę rano. Jacht musi być gotowy do odbioru w sobotę o 0900. Tego wymagają. Kiedyś skasowali mnie na równowartośc 150 zł, bo okazało się ze na śrubie mam żyłkę wedkarską. Płetwonurek zdjął śrubę i zdjął nawiniętą żyłkę. Do dziś nie wiem, czy to ja gdzieś złapałem, czy wcześniej nie zauwazyli i na mnie trafiło. |
Autor: | ins [ 31 sty 2011, o 13:20 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
elektryczny napisał(a): ok. godz. 16oo dnia, poprzedzającego zdanie jachtu dokonywane są oględziny dna jachtu przez płetwonurka, którego gdyby umówić na dzień zdania jachtu, czyli następny i przed godziną zdania jachtu, czyli 12oo, to prawdopodobnie trzeba by za jego ponadplanowy przyjazd zapłacić 150E. Proszę powiedzcie mi czy to jest normalnie stosowana praktyka, czy może tylko niektórzy armatorzy stosują takie praktyki? Jest to w tej chwili standard nie tylko w Chorwacji ale również w Grecji. Nie zawsze jest to sformułowane w umowie w sposób tak kategoryczny. W każdym razie jeśli będziesz chciał wrócić po zmierzchu w piątek, albo wcześnie rano w sobotę to uzgodnij to z armatorem. Piotr Siedlewski |
Autor: | Cape [ 31 sty 2011, o 14:43 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
ins napisał(a): Jest to w tej chwili standard nie tylko w Chorwacji ale również w Grecji. Nie zawsze jest to sformułowane w umowie w sposób tak kategoryczny. W zawieranych przeze mnie umowach z Kiriacoulisem w Grecji nie ma nic takiego. Jacht ma być o oddany ostatniego dnia o godz 0900 i tyle. |
Autor: | Maar [ 31 sty 2011, o 15:12 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
Cape napisał(a): W zawieranych przeze mnie umowach z Kiriacoulisem Ty Krzysiu chyba dużo razy brałeś z Kiriacoulisa, ja zdecydowanie mniej, ale czy zdarzyło Ci się, żeby przy oddawaniu łódkę kontrolował nurek?
|
Autor: | ins [ 31 sty 2011, o 15:13 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
Ale Vernicos nawet już na swojej stronie zamieszcza coś takiego. Cytuj: When do charters begin and end? All charters begin at 17:00 on the day of departure (normally Saturdays) and end at 18:00 on the day of arrival (normally Fridays) with an overnight till Saturday morning at 9:00. Vernicos Yachts ensures that yachts are always delivered to the next charter in perfect working order. If we can deliver your charter yacht earlier on the day of embarkation, without compromising our standards, we will, but this cannot be guaranteed. http://bareboat.vernicos.gr/index.php?o ... Itemid=190 Piotr Siedlewski |
Autor: | Cape [ 31 sty 2011, o 15:18 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
W Grecji zawsze dno ogląda nurek. W Chorwacji w latach 90-tych, nie, ale jak ostatni raz czarterowałem w Chorwacji w 2005 to nurek też był. Co do obowiązku powrotu w piątek, Vernicos to ma, Kiriacoulis nie. Również jak czarterowałem w innych firmach tego nie było. |
Autor: | ins [ 31 sty 2011, o 15:33 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
Return in the evenings hours of a day before check out is obliged. Any exception is possible only if previously agreed with owner. The owner reserve the right not to hand over the yacht if in the judgment of their representatives the charterer is not competent for any reason to operate the yacht, or to give the instructions the charterer's expense. http://www.adriatic-charter.com/en/yach ... terms.html A tu przykład z AC w Chorwacji. Piotr Siedlewski |
Autor: | Maar [ 31 sty 2011, o 15:51 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
Cape napisał(a): W Grecji zawsze dno ogląda nurek. Nigdy - aczkolwiek tylko dwa razy brałem od Kiriakoulisa - nie miałem żadnych nurów pod spodem.ins napisał(a): Return in the evenings hours of a day before check out is obliged. Piotrek, no wiadomo, że są takie rozwiązania, ale nie znaczy to, że trzeba korzystać z firm, które je stosują. Są firmy nie wymagające przybycia dzień wcześniej.BTW i tak przecież trzeba zrobić kapitański więc bez sensu jest budzić się rano tylko po to, żeby się doczołgać do przystani w której powinniśmy oddać łódkę. Wygodniej wieczorkiem zacumować i oddać się uciechom życia |
Autor: | Cape [ 31 sty 2011, o 15:57 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
Marek, Twoja faciata wzbudza zaufanie, ale jak mnie zobaczą to brygadę antyterorystyczną wzywają Nurek mógł sprawdzać Twój jacht i nawet mogłeś tego nie zauważyć. Płynie sobie pod wieloma jachtami i ogląda. |
Autor: | ins [ 31 sty 2011, o 16:01 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
Cytuj: Są firmy nie wymagające przybycia dzień wcześniej. Ujmę to w ten sposób. Zaplanowanie powrotu o co najmniej 12 godzin wcześniej niż wynika to z umowy / check - out o 0900 / plus czas na spakowanie i względne ogarnięcie jachtu jest pożądane dla dobra własnego skippera i załogi . Piotr Siedlewski |
Autor: | Koma5 [ 31 sty 2011, o 17:22 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
Cape napisał(a): Nurek mógł sprawdzać Twój jacht i nawet mogłeś tego nie zauważyć. Płynie sobie pod wieloma jachtami i ogląda. Właśnie tak. Sprawdzają zawsze, a wiesz o tym chyba tylko wtedy, gdy cos zauważą. Łódkę wg umowy mamy oddać nie później niż o 9. I tyle nas obchodzi. Oni mają czas do 17, aby ją obejrzeć. Mnie to nie powinno juz interesować, kiedy to zrobią. Zawsze płacimy ubezpieczenie kaucji, bo jest tak pewniej i wygodniej. Wymaganie, aby być po południu dzień wcześniej i groźba obciążenia opłatą za nurka jest żenujące. Co to za firma - krzak?? Jakaś "jednołódkowa" chyba, skoro musi zamawiać nurka. Owszem, ins...Wygodniej jest wrócic dzień wcześniej i zawsze tak robimy, ale to moja decyzja, a nie wymóg firmy, która chce skrócic moje pływanie o kilka godzin, biorąc jednoczesnie za nie pieniądze. |
Autor: | Cape [ 31 sty 2011, o 17:26 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
koma5 napisał(a): Zawsze płacimy ubezpieczenie kaucji, bo jest tak pewniej i wygodniej. Zawsze wpłacam kaucję kartą, bo tak jest sporo taniej. Ubezpieczenie nie obejmuje drobnych strat w wyposarzeniu i np podarcia żagli. |
Autor: | Koma5 [ 31 sty 2011, o 17:35 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
Cape napisał(a): koma5 napisał(a): Zawsze płacimy ubezpieczenie kaucji, bo jest tak pewniej i wygodniej. Zawsze wpłacam kaucję kartą, bo tak jest sporo taniej. Ubezpieczenie nie obejmuje drobnych strat w wyposażeniu i np podarcia żagli. Strat w wypozażeniu nigdy nam nie sprawdzali, a zagli nigdy nie podarliśmy, więc nie wiem. Poza tym zauważylismy, że w przypadku kaucji sprawdzaja wszystko dokładnie, aby z tej kaucji od razu pobrać gotówkę. W wypadku ubezpieczenia kaucji tylko sprawdzają dno i podpisują odebranie łódki. Tak było chociażby na Liparach. Od nas odebrali łódkę nie sprawdzając czegokolwiek (mieliśmy ubezpieczenie), a sąsiadów dokładnie sprawdzili w szczegółach (mieli kaucję). |
Autor: | ins [ 31 sty 2011, o 17:45 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
koma5 napisał(a): Owszem, ins...Wygodniej jest wrócic dzień wcześniej i zawsze tak robimy, ale to moja decyzja, a nie wymóg firmy, która chce skrócic moje pływanie o kilka godzin, biorąc jednoczesnie za nie pieniądze. Rozumiem że napisałeś to z pozycji człowieka, który podpisywał się na umowie czarterowej znając zasady warunków czarteru, które stanowią załącznik do tejże umowy. Czy tak ? Piotr Siedlewski |
Autor: | Koma5 [ 31 sty 2011, o 17:55 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
ins napisał(a): Rozumiem że napisałeś to z pozycji człowieka, który podpisywał się na umowie czarterowej znając zasady warunków czarteru, które stanowią załącznik do tejże umowy. Czy tak ? A jak by inaczej?? NIGDY nie musieliśmy wracać wcześniej (choć rzeczywiście zawsze to robimy). Bywało tak dwukrotnie w Kalamaki, że łódkę oddaliśmy dzień wcześniej, ale tylko dlatego, ze samolot mieliśmy w sobotę nad ranem. Oczywiście mimo zdania, spaliśmy jeszcze na łódce i było to oczywiste. |
Autor: | ins [ 31 sty 2011, o 18:03 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
Jeśli się podpisujesz na umowie na której jest napisane że jacht ma wrócić do godziny 1700 w piątek to nie robisz żadnej łaski armatorowi tylko spełniasz obowiązek który sam sobie narzuciłeś. Jedyna rzeczą która Ciebie może odwieź od tego to awaria, pogoda itd. Co to jest za tekst? Cytuj: ale to moja decyzja, a nie wymóg firmy, która chce skrócic moje pływanie o kilka godzin, biorąc jednoczesnie za nie pieniądze. Piotr Siedlewski |
Autor: | Koma5 [ 31 sty 2011, o 19:21 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
ins napisał(a): Jeśli się podpisujesz na umowie na której jest napisane że jacht ma wrócić do godziny 1700 w piątek to nie robisz żadnej łaski armatorowi tylko spełniasz obowiązek który sam sobie narzuciłeś. Jeżeli coś podpisuję, to muszę spełnić podpisane warunki. Przecież to jasne. Ale powtarzam: nigdy jeszcze czegoś takiego nie podpisywaliśmy, bo jeszcze nigdy tego od nas nie wymagano. Nie spotkaliśmy tego w żadnej umowie (warunkach). Cytuj: Co to jest za tekst? Ale osochodzi... Elektryczny, od kogo bierzesz łódkę? |
Autor: | elektryczny [ 31 sty 2011, o 20:19 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
Bardzo dziękuję Wszystkim za porady, nie zamykam wątku tym samym zapraszając do dalszej dyskusji, może jeszcze komuś cokolwiek się przypomni to proszę o wszelkie informacje. Może trochę uściślę, albo sprostuję. Otóż firma, która wprowadziła zamieszanie z płetwonurkiem i opłatą za ewentualne oględziny poszycia dna jachtu w dniu zdawania tegoż, również trochę sprostowała swoje wymagania. Okazało się bowiem, że oględziny w dniu zdania jachtu ( nie dzień wcześniej) trzeba uzgodnić z armatorem wcześniej bo może okazać się, że jeżeli tego nie uzgodnimy to za tego płetwonurka trzeba będzie zapłacić. Jak widać chyba trochę wypaczyłem sens oferty. Niemniej jednak nie podoba mi się, że z powodu płetwonurka należy do portu macieżystego wrócić ok. 16oo. Zgadzam się również, że lepiej wrócić wieczorem i pozostawić sobie czas na zwiedzanie miasta, w którym znajduje się port wyjścia właśnie na tę ostatnią dobę, niż gonić z wywieszonym jęzorem aby wyrobić się przed 12oo na przekazanie jachtu. koma5 napisał(a): Co to za firma - krzak?? Koma5, nie podam nazwy tej firmy, bo chcę uniknąć ewentualnej burzy, która mogłaby się rozpętać tu na forum. Powiem jedynie, że zrezygnowałem z usług tej firmy a więc tym bardziej nie ma o czym rozprawiać. Zdecydowałem się na czarter Bawarii 50, bardziej w północnej części Chorwacji, trochę tańszej jeśli chodzi o czarter, Port: Zadar - marina Preko (Ugljan) Jacht należy zdać co prawda do 09oo, ale jeżeli za to będzie gotowy do wzięcia wcześniej niż o 17oo (taka godzina występuje w umowie) to będzie można nim wypłynąć w dniu zaczęcia rejsu nawet o 11oo Ponadto w cenę czarteru wchodzą: transfer promem z Zadaru do mariny Preko, parking samochodu, GPS, autopilot, ponton z silnikiem, pościel i ręczniki dla całej załogi. Zdecydowaliśmy się na tę ofertę głównie z powodu tych ręczników Od forumowego kolegi helixwroclaw2005 otrzymałem link do magazynu "WIATR" z lutego 2011, w którym nasz kolega forumowy ins, wypowiadający się również w tym wątku, napisał artykuł pt: "Jak Przejąć Jacht Czarterowy". Z tego miejsca dziękuje Piotrowi za cenne uwagi zawarte w tym artykule jak też koledze helixwroclaw2005 za wskazanie linku. |
Autor: | Koma5 [ 31 sty 2011, o 21:58 ] |
Tytuł: | Re: Chorwacja 2011, zdanie jachtu armatorowi. |
Godziny 9 i 17 są rutynowe. Zawsze udaje nam się przejąć jacht przed siedemnastą, czasem nawet bardzo wcześnie, jeżeli łódka stoi w porcie. Byłam "na ciepłych" już kilkanaście razy i tylko jeden raz - w Kalamaki - dostaliśmy łódkę dopiero o 17. GPS, autopilot, ponton, pościel i ręczniki też zawsze są na wyposażeniu. To żaden luksus extra, chociaż firmy tak piszą dla lepszej reklamy. Za silnik zwykle trzeba dopłacić, zresztą na większych jachtach również bywa "w cenie". |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |