Ponieważ wcześniej w sieci nie znalazłem żadnych konkretnych informacji a fabryczna instrukcja jest napisana "przez debili dla debili", i musiałem podłączać urządzenie metodą prób i błędów, to się podzielę spostrzeżeniami - może komuś się przyda.
Po pierwsze wbudowany splitter antenowy - nie sprawia żadnych problemów, nie wymaga żadnych kombinacji. Podłącza się kabel i działa.
Nie przenoszą się do radia żadne przydźwięki czy inne buczenia.
Po drugie wyjścia danych.
Ufff
Są dwa: rozszyty kabel i gniazdo USB. Z instrukcji wynika, że dane do plottera/komputera można przesyłać łączem szeregowym w formacie NMEA0183. Nie jest napisane w jakim standardzie odbywa się transmisja (RS232 czy może 422, 485?!).
Komputer nie miał gniazda RS. Założyłem (być może błędnie), że rozszyty kabel jest zgodny z RS 232 i zaopatrzyłem się w przejściówki.
Jedna to RS-USB z chipsetem Prolific PL-2303 a druga to PCIMCIA z portem RS232 f-my NetMOS (?!).
Prolific po zainstalowaniu driverów zrobił mi psikusa. W Windows XP SP3 z uporem maniaka identyfikował się jako microsoftowa mysz. Nie wiem czy one zawsze tak robią, ale nie podobało mi się to bardzo. Kombinowałem okrutnie - bez sukcesu.
Karta PCIMCIA zachowywała się bardzo dostojnie i stabilnie. Zajęła COM6, nie zmieniała numerka pomimo odłączania USB na niższych portach i radośnie mrugała diodkami. Do współpracy z AISem nie dała się zmusić.
Gdy mi się znudziła walka z rozszytym kabelkiem, to... połączyłem bez przejściówek, lutowania i kombinowania kablem USB (typ A-B) komputera z odbiornikiem. Windows poprosił o drivery, zainstalował z płytki CD sam wykrywając odpowiednie i system ruszył od pierwszego strzału.
Sprawdzałem na dwóch kablach, fabrycznym od dł. ca. 1 m i drukarkowym
nołnejmie o długości 7 metrów - hulało na obydwóch. Mało ważne, ale miłe jest to, że driver ustawiał port szeregowy od razu na 38400 bps.
Reasumując: Pomimo "ciężkich ćwiczeń" z podłączeniem, to ogólne wrażenia dotyczące Comar AIS-MULTI mam pozytywne. Po włączeniu podnosi się niemal natychmiast. Nie wiem jak faktycznie z jego czułością. Nie testowałem zbyt długo - staliśmy w Dąbiu, w Pogoni a było widać kilka drobnoustrojów na podejściu do Świnoujścia, więc nie jest źle.
ps. Ktoś się pytał jakiś czas temu o odbiornik AIS do wożenia na łódki czarterowe - IMHO taki ze splitterem jest najwygodniejszym rozwiązaniem, bo to tylko wpiąć pomiędzy VHFkę a antenę, podłączyć do kompa i voile.