Mam na jachcie rewelacyjne rozwiązanie zasilające lodówkę. Kompresor napędzany paskiem klinowym, studzenie czynnika następuje w wymienniku chłodzonym wodą morską.
Ale teraz mam problem.
W lipcu sprawność lodówki obniżyła się znacząco. Stałem w Genui, więc z fachowcem od lodówki nie było problemu. Przybył na jacht i stwierdził, że raz na kilka lat trzeba doładować czynnik. Doładował i lodówka działała do teraz.
Mam uzasadnione podejrzenie, że gdzieś czynnik (R134a) wycieka. Moje podejrzenie kieruje się na sam kompresor (jako najbardziej prawdopodobne miejsce wycieku).
Czy ktoś może majstrował przy takim zestawie?
Chodzi mi o to, czy taki kompresor jest naprawiany (nic o nim nie wiem - nie ma żadnej tabliczki znamionowej). Napisałem do producenta prośbę o informacje - ale jeszcze nie odpowiedzieli.

Zaczynam zastanawiać się nad rozwiązaniem alternatywnym i przychodzi mi do głowy podłączenie do istniejącego parownika (który wygląda bardzo solidnie - wykonany z nierdzewki), kompresora elektrycznego 12V.
Nie mam jednak pojęcia jakie parametry kompresora powinny być brane pod uwagę, żeby prawidłowo go dobrać do istniejącego parownika.
Ostatecznie biorę pod uwagę wywalenie wszystkiego i zainstalowanie zestawu kompresor elektryczny, chłodnicza, parownik. Takie zestawy do samodzielnego montażu są wypełnione czynnikiem.
Czy ktoś może montował taki zestaw?

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Niestety, nie mam pojęcia jak Ci pomóc, natomiast zainteresowało mnie rozwiązanie o jakim piszesz... czy mógłbym Cię prosić, byś na PW podesłał mi informację jak to działa, ile kosztuje i jak się sprawdza?? Ale tak w wersji "for Dummies"

Dlaczego na PW. Napiszę tutaj, może znajdzie się jeszcze ktoś, kogo to rozwiązanie zainteresuje.
Układ składa się z kompresora na bloku silnika napędzanego paskiem klinowym (podobnie jak klimatyzacja w samochodzie), Elektro-sprzęgło podłączone do timera (uruchamianego recznie) uruchamia kompresor (wówczas lodówka chłodzi).
Czynnik, przed dławikiem, chłodzony jest w wymienniku chłodzonym wodą morską. Wymiennik włączony jest w obieg przed wymiennikiem chłodzącym silnik. W lodówce wbudowany jest parownik - potężny (jest on jednocześnie akumulatorem zimna, które oddawane jest powoli) wykonany z stali nierdzewnej. Tyle z budowy.
Działa bezbłędnie. Wystarczy tylko pamiętać o ustawieniu timera w czasie gdy pracuje silnik na ok 30 minut. Raz dziennie wystarczy przy kilku osobach na pokładzie. W czasie gdy pływałem sam schłodzona lodówka trzymała temperaturę przez trzy dni.
Korzyść - lodówka nie zużywa prądu w ogóle.
Wada - Przy dłuższych postojach na kotwicy, lub marinie, trzeba odpalać silnik na krótko po to tylko, żeby schłodzić lodówkę.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

jaki jest koszt przeróbek niezbędnych do takiego rozwiązania?

Na to pytanie będę mógł odpowiedzieć po powrocie z następnego rejsu. Teraz stoję na Ibizie - fachowca od lodówki tu nie ma. Płynę do Algierii, więc nie spodziewam się tam również serwisu autoryzowanego. Kończę w Maladze, i tam planuję dokonać naprawy. Będę też miał orientację w cenach.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

A wada nie jest pomiejszona o i tak potrzebną pracę silnika w celu uzyskania ciepłej wody?

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Co prawda, to prawda - silnik na kotwicy grzeje również wodę.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

A tak gwoli podpowiedzi, to przemyśl regenerację sprężarki oryginalnej (najprawdopodobniej dławica się już kończy), czerpiącej z "pracy silnika" energię do sprężenia czynnika i dodatkowo zamontowania w obwód drugiej sprężarki elektrycznej? A wtedy wedle potrzeb "źródłem zimna" może być napęd mechaniczny (dotychczasowy) lub nowy (elektryczny).

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

To jest najgenialniejsze rozwiązanie.
Szukam teraz fachowca, który podpowie jak to zrobić. Z pewnością sprężarki powinny mieć te same parametry. Zwiększy się też objętość czynnika w układzie, co może mieć wpływ na cały układ.

Ale pomysł sam w sobie jest rewelacyjny.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com