Jak dotąd, zawsze wypowiadałeś się przeciw liberalizacji.

tego rodzaju niczym nie poparte zarzuty

Otóż rzeczony Stary Zientara popełnił wpis
wypełniający moim skromnym zdaniem wszelkie znamiona oszczerstwa. Cytat z wpisu poniżej.

Cytuj:
Jak dotąd, zawsze wypowiadałeś się przeciw liberalizacji.

Nie jestem modem ale pozwolę sobie odpowiedzieć.
A może spójrz na to inaczej - może nie jest to "teoria spiskowa dziejów" wymierzona przeciw Tobie a taki po prostu jest zewnętrzny odbiór Twoich wypowiedzi ?
Może odpowiedź na tak prosto zadane pytanie będzie dla Ciebie odpowiedzią ?
Pzdr
Kocur

zawsze wypowiadałeś się przeciw liberalizacji

Cytuj:
zawsze wypowiadałeś się przeciw liberalizacji

i nie jest wstanie tego udowodnić nawet jednym cytatem z jakiegokolwiek postu.
Wojtek Zientara nie napisał: wydaje mi się , mam wrażenie, jeśli się mylę to wyjaśnij, tylko wprost na odlew rzucił oszczerstwo.

Oszczerstwo?
Nie pamietam, żebyś kiedykolwiek wypowiadał się inaczej. Jesli to ma być oszczerstwo, to może przypomnij nam wszystkim jakąś swoją wypowiedź za liberalizacją.

Mam propozycje do wszystkich wielbicieli, adoratorów itp czeredki Wojtka Zientary

Mówisz o procesie karnym, w procesie cywilnym obowiązują nieco inne zasady.

Naprawdę sensowniej pomożesz Wojtkowi stosując się do mej rady.

Jakoś nie bardzo interesują mnie Twoje dobre rady, podobnie jak nie ruszają prowokacje. Już się chyba wszyscy przyzwyczaili

NO i mamy kolejne epitety i wycieczki osobiste

Mam wrażenie, że kogoś bardzo uraziło trzydniowe odstawienie od forum...
.

Wpływ liberalizacji jest zerowy zarówno na pozytywy jak na negatywy.
By wypłynąć z gąszczu cum na przeciętnej przystani mazurskiej bez narażenia się na zakończenie eskapady tuż po odpaleniu silnika skiper umiejętności, ewentualnie szczęście jakoweś musi posiadać.
Nie istotne jest czy wyszedł cało z mariny posiadając patent, wiedzę od wujka czy też szczęście. Tak samo nie istotne jest czy utopi się sam, czy z rodzina, nie posiadając uprawnień, czy też je posiadając.
Istotne jest natomiast czy go na to wypłyniecie - o utopieniu już zapomnijmy - stać finansowo, czasowo i mentalnie. O umiejętnościach można też zapomnieć.
Konkluzja - liberalizm w przepisach żeglarskich w Polsce ma na cokolwiek wpływ ? Bzdura !!!
Czas, pieniądz i choćby wolność w poruszaniu się po Europie są czynnikami determinującymi ilość uprawiających żeglarstwo, wpływ przepisów w Polsce jest znikomy.
Natomiast bezpieczeństwo żeglowania jest czynnikiem nieokreślonym, nie dającym się skatalogować .

Piotr Siedlewski

ps. Ale chyba nie "przymus" szkolenia jest meritum tego wątku.
Proponuje by Koledzy nie zrzędzili nie na temat.

A ja mam wrażenie ze jesteś człowiekiem pozbawionym honoru. Zdolnym do zarzutów, ale absolutnie nie mającym odwagi do publicznego wycofania się z nich i przeproszenia za nie.
Ot "liberalizator", czyżby okaz standardowy?

Chciałbym zainteresować pełniących funkcje moderatorów Koleżanki i Kolegów wpisami Kolegi Starego Zientary należącego równiez do Waszego szacownego grona. Otóż rzeczony Stary Zientara popełnił wpis
wypełniający moim skromnym zdaniem wszelkie znamiona oszczerstwa. Cytat z wpisu poniżej.
Cytuj:



Mam pytanie. dlaczego tego rodzaju niczym nie poparte zarzuty nie spotykają się z publiczną reakcją pozostałych modów, a wręcz z aprobatą - vide post Mariusza Główki.
Krótko mówiąc. Czy postawa Starego Zientary ma być standardem zachowania się moderatora i czy należy spodziewać się ewaluowania zachowania się pozostałych modów w tym kierunku?

Piotr Siedlewski