Już kiedyś o tym pisałem: viewtopic.php?f=6&t=23561&p=400221#p400221

Zgłaszajcie gdy pojawi się zalew spamu, ktoś rzuca "mięsem" na prawo i lewo, publikuje nielegalne materiały lub linki do takowych, ale nie wówczas: "prose pana a on mnie psezywa i do tego osukuje".

Żałosne to jest i wymaga dużo pracy od Ekipy - efektu nie przynosi żadnego.

ps. Myślę, że w sieci jest wiele forów psychologicznych na których można uzyskać poradę pt. "JAK NIE REAGOWAĆ NA ZACZEPKI?"

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Zadziwiające, bo chwilowo nie ma żadnej awantury na forumie. Jakiś nadwrażliwiec?

Owszem, jest, ale widać że prawa nie czytasz.

A ponieważ moderatorzy forum postanowili zignorować wielokrotne naruszenie moich dóbr osobistych i pomawianie mnie o (wielokrotne) kłamstwo - rozważę wniesienie pozwu przeciwko zarówno użytkownikowi który tego się dopuścił jak również forum za przyzwolenie na dalszą publikację jego postów wbrew własnemu regulaminowi i pomimo wielokrotnym zgłoszeniom.

Skoro wolicie kultywować takie indywiduum jak ins, wątpię aby było miejsce dla mnie na tym forum.

Ps. Maar, zarzucanie komuś (wielokrotnego!) kłamstwa na publicznym forum to nie przezywanie a kodeks karny.
Przeczytaj, ze zrozumieniem, punkty V i VI regulaminu tego forum

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Rozważ, rozważ.
Cokolwiek zrobisz, będzie profesjonalne.
Strach się bać.
v

Oszz mać, to się najeździmy teraz do Twojej drugiej ojczyzny na rozprawy. Mam nadzieję, że sąd będzie gdzieś blisko kanału La Manche - żebyśmy nie musieli lewą stroną się telepać za długo.

A tak bardziej na serio.
Monika, w jakich kategoriach należy traktować Twój post? Żartu, czy gróźb wysyłanych pod adresem Ekipy za to, że nie nakrzyczeliśmy na niegrzecznego wobec Ciebie usera?

Bo wiesz... jeśli to ma być groźba, to faktycznie z miejscem tu jest słabo.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

A, czyli jednak była jakaś awantura. Pewnie w wątku, którego nie śledzę. To się nie wtrancam.

Zwarcie?
Stawiam na Maara.
Działa samobieżne vs kawaleria.
v

Monia, grozisz bez pokrycia. Przynajmniej administracji forum.
Zalecałbym Ci ignorowanie chama. Jego już nikt nie traktuje poważnie a ty karmisz trolla. Ignorowanie kilku osób zapewniło mi komfort bycia na forum z pozostałymi
Maar. namawiałbym jednak na użycie władzy admina, jak już dotarł do Ciebie problem. No ale Ty decydujesz.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Nie, Marku, informacja. Jest przepaść pomiędzy pojęciem niegrzeczny a pomawianiem kogoś o wielokrotne kłamstwa. Może powinieneś się z nią zapoznać, a nie traktować każde moje zgłoszenie jak marudzenie rozkapryszonej dziewczynki.
Nie mam czasu na takie.
A pomówienia insa czynią mi istotną szkodę - nawet w czysto materialnym ujęciu. Ponieważ uważasz, że nic się nie stało i ins jest takim samym użytkownikiem jak inni - nie pozostaje mi nic innego jak pożegnać to forum a swojego dobrego imienia bronić na drodze sądowej, jeśli uznam to za stosowne.

Mam nadzieję, że to wytłumaczenie rozjaśnia sprawę?

Btw, punkty V i VI regulaminu przeczytałeś?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

W sensie, że co? Mam napisać, że Moniia może pojeździć sobie trałowcem przy South Foreland Light, ważne tylko żeby nie był za bardzo uzbrojony?
Colonelu - to jest ten poziom dyskusji.
To, że Ins jest chamski i jak to już kiedyś pisałem - szuka zaczepki na każdym kroku, to chyba Moniia wie i skoro się wdaje z nim w dyskusję, to jej sprawa.

O tym, że jeśli ktoś kłamie, to można zacytować i napisać, że to jest kłamstwo, dać logiczną argumentację, przywołać źródła i pokazać przykłady, to chyba nie muszę nikogo informować?

Ja mam czasami problem, bo nie cytuję pewnych userów (się brzydzę) i wolę przemilczeć, ale wystarczy zajrzeć do wątku: viewtopic.php?f=17&t=31093 żeby się przekonać, że Monii dyskusja idzie całkiem raźno.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Marku, może zapytaj Wojciecha dlaczego zaczęłam odpowiadać na te posty, bo uczyniłam to na jego wyraźną prośbę.
Skoro znane jest Ci chamstwo insa - jak większości na forum - czemu czegoś z tym nie zrobisz? Zwłaszcza, że regulamin daje ci jasne podstawy do tego a ins, ośmielony Waszym brakiem reakcji dalej brnie?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Angielskie wyjście 2.
Wchodzi do kin. W roli głównej...
Nie zdradzę.
v

Jaki artykuł KK, czy choćby jaki charakter przestępstwa masz na myśli?

Art 212 KK, naruszenie dóbr osobistych.

Niemniej jednak rozważam raczej pozew cywilny na podstawie art 24 KC

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Monia, z uwagą przeczytałem oba artykuły. Nie znalazłem tam podstaw do wystosowania pozwu przeciwko administracji forum. Jaką jest Twoja logika w tym kierunku?
Ba, wg mnie administracja forum nawet nie złamała regulaminu tego forum, gdyż punkty zacytowane przez Ciebie nie nakładają na administrację przymusu działania, tylko dają im takie prawo. No i nie ma chyba potrzeby przypominać, że łamanie prywatnego regulaminu nie jest łamaniem prawa.

Popieram, zajęcie się pisaniem pozwów.
Prawnicy mają płacone, a ja trzymam kciuki.
v

Nie, niestosowanie się do regulaminu jak najbardziej nie jest. Ale umożliwianie dalszego popełniania występku o którym mowa pomimo wiedzy i możliwości jego powstrzymania już być może.

Co nie zmienia faktu, że z forum nie mam zamiaru walczyć. Ale o tym będę rozmawiać z prawnikiem, nie na forum.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

I od tego trzeba było zacząć.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

I skończyć.
v

Musieliby mieć rzetelne informacje, a nie podejrzenia, że dochodzi do przestępstwa (czyli, że on oczernia i że Ty nie mówiłaś nieprawdy). Mogą nie mieć wystarczającej do tej oceny wiedzy. Przykładowo- jak ją moderuję inne forum, to nigdy nie moderuję zgłoszeń zarzucających kłamstwo, gdy nie posiadam wiedzy czy coś jest kłamstwem czy nie.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Dużo efektywniej - dać chamowi w mordę. Co prawda, jest ryzyko, że się połączą i pójdzie się skarżyć na policję kiedy kobieta to potłucze. Ale szanse na efekt oceniam wyżej, niż nasienie się w pozwy w Polsce.
Swoją drogą, ciekawe czy w Polsce (chyba lokalizacja serwera się liczy?).

Ja co prawda z tamtego wątku odpadłem, bo mnie przestał ciekawić, ale tak się zastanowiłem...
Gdybym ja, i kilku moich przez te lata adwersarzy się obrażało, to już dawno by nas na forum nie było. Było kilka razy o wiele bardziej na noże. I co z tego? Ano nic.
Proponuję się zastanowić, czy ktokolwiek w necie jest w stanie nas obrazić? Skoro to jest tylko na odległość, często anonimowo, w zasadzie bezkarnie dla tego, który pisze.
Zasada jest prosta: w necie nikt nie jest w stanie nas obrazić, bo każdy może napisać cokolwiek.
Dlatego wszelkie wyzwiska, insynuacje i tak dalej są mało wartościowe (skoro nie na żywo i w oczy).
Ale to tylko taka moja uwaga, a każdy robi co chce.
Nie przesadzałbym też z tym, pisanie na forum o kimś źle, może temu komuś mocno zaszkodzić. Nie przeceniaj siły opiniotwórczej forum.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Cienki jesteś waliant.
Plitkin daje w mordę. Internetowo.
To geniusz.
v

I to kobiecą ręką.

Zwłaszcza w necie.

Nie daje, tylko doradza.

Rada zastosowana w naturze, może sporo uprościć i rozwiązać.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

To jedyny na świecie przypadek udanej zmiany płci ręki.
Gdyby mi się to udało, zakochałbym się na zabój.
W sobie.
v

Obawiam sie że tego typu rada, w naturze, niczego nie rozwiązuje. Za to sporo upraszcza, sprowadzając spór do poziomu przemocy fizycznej. Nie jest to uproszczenie akcpetowane na zachód od granic naszej ojczyzny.

Jest jeszcze taki jeden drobniutki szczegół.
Powód dania w buzię.
A tu już K.K. mógłby się wtrącić i zastrzyc uszami.
v

Problem rzeczywiście masz,kiedyś Ciebie pytałem o uzasadnienie Twojego postu ale nie dałeś rady ,Znamienne.

A tak w ogóle to popieram Monię, sprawa do prawnika.Przedtem proponuję zbiórkę pieniężną na papugę.
Oczywiście nie dla Insa

_________________
pozdrowienia piotr

Cóż chcesz, dzika Polska. Tu sądów nie ma, ludzie sztachetami rozstrzygają spory, a Plitkiny podżegają do rękoczynów.
Swoją drogą skoro już o rękoczynach, to jak ma się pobicie się z kobietą w dobie równouprawnienia? Sam akt fizyczny być może naganny, ale płeć dziś chyba się nie liczy u stron, byłaby to przecież dyskryminacja..?

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Znam przypadek,gdzie kapitan policji antyterosta został pobity przez żonę O dyskryminacji nic nie mówił raczej płakał nad swoją dolą

_________________
pozdrowienia piotr